"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote in message
> On 2009-04-24 22:30:39 +0200, "see_you" <c...@e...trzy> said:
>> Osobiscie nie liczylbym na szczescie tylko kupowal od sprzedawcow
>> wysylajacych towar z EU. Caly sprzet foto kupilem na ebay.uk,
>> poszukaj, napisz do sprzedawcow, cos na pewno znajdziesz,
>> moze nieco drozej niz bezposrednio z Honk Kongu, ale sporo taniej niz z
>> clem i polskim podatkiem.
> Jest jeszcze jedna opcja. A właściwie dwie.
> 1. Kupujesz w HK i ślesz do kolego w UK, a dopiero potem do pięknego kraju
> nad Wisłą. Zysk na VATcie, z nawiązką pokryje koszty podwójnego
> transportu.

Jesli kolega przywiezie ta paczke do Ciebie to zapewne tak,
(choc zysk niewielki) ale jesli masz wyslac to standardowo RM
z wartoscia okreslona, to smiem watpic.

> 2. Kupujesz w HK i ślesz transportem morskim. Osobiście tego nie
> trenowałem, ale wielu znajomych twierdzi, że te odprawy są znacznie
> łagodniejsze.

Do UK chyba nic jesze nie przyszlo mi transportem morskim
a celnicy tutaj rzadko ruszaja male przesylki, np. dysk laptopa
w wiekszej kopercie przeszedl bez cla
a juz dobrze zapakowany obiektyw oclili i wyszlo na to,
ze zabawa okazala sie bezsensowna.
--
see_you