-
21. Data: 2010-01-14 11:51:30
Temat: Re: jeszcze raz prostownik
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Madafaka pisze:
>> Podaj propozycję ze swojego bogatego,
>> praktycznego doświadczenia.
>
> Poniewaz wiekszosc ma akumulatory 60, 70 lub 80Ah wiec prostownik sensowny
> powinien
> dawac odpowiednio 6,7 lub 8A (standardowa regula 1/10 pojemnosci)
Ta standardowa reguła w zasadzie do niczego nie służy.
Chyba że ktoś się uprze, że musi koniecznie naładować do pełna
akumulator i to w niewiele ponad 10h... BO TAK I JUŻ :)
> inaczej to
> sobie mozna
> ladowac przez weekend ;))) Dlatego prostowniki wyzej wymienione sa
> odpowiednie do aku z
> malucha ktory mial wlasnie 35-40Ah.
Bo jak władujesz np. 12Ah (3A*4h) do pustego aku z malucha 35Ah,
to zapali od tego lepiej, niż te same 12Ah w aku 2x większym?
Bez żartów. Oba zapalą. O ile samochód nie jest zepsuty.
I tylko i wyłącznie o to chodzi w 99% przypadków ładowania aku
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
22. Data: 2010-01-14 12:19:33
Temat: Re: jeszcze raz prostownik
Od: "Madafaka" <...@...pl>
>Poza tym, "pełne" 10% było by potrzebne, gdy akumulator został by
>rozładowany w stopniu uniemożliwiającym uruchomienie.
Prad 10% jest to prad ktory nie szkodzi aku i tez NIE POWODUJE bezsensownego
wydluzenia czasu ladowania i tyle. Wiadomo, jak chcesz to i pradem 1A
naladujesz tylko za TYDZIEN!
> Chyba że ktoś się uprze, że musi koniecznie naładować do pełna
> akumulator i to w niewiele ponad 10h... BO TAK I JUŻ :)
No chyba do cholery o to chodzi wlasnie!
Zapinam prostownik na noc, ide spac, a rano mam naladowane do pelna!
Chyba ze masz czas ladowac przez weekend jak napisalem w poprzednim poscie.
-
23. Data: 2010-01-14 12:20:50
Temat: Re: jeszcze raz prostownik
Od: "Bartek" <N...@p...fm>
Użytkownik "Hants" <hants@CUT_ITonet.pl> napisał w wiadomości
news:hilu4e$8nb$1@news.onet.pl...
> "Eli" <e...@w...pl> wrote in message
> news:hikhrp$s96$1@inews.gazeta.pl...
>
> Mam ten lidlowy od kilku lat i działa bez zarzutu.
dobra, a co polecicie w rozsadnej cenie - automatycznego, pilnujacego co i
jak,
bo moj prostownik wyjechał z kolegą do innego kraju,
a przydało by się coś co mogę w piwnicy zostawić by się doładowało - akurat
mam akumulator ktory stoi, i trzeba go czasem podładować by nie umarł.
coś automatycznego, z pradem powiedzmy 6 a, mile z amperomierzem. ktos cos
na allegro widzi fajnego?
--
Pozdrawiam, Bartek
-
24. Data: 2010-01-14 12:56:56
Temat: Re: jeszcze raz prostownik
Od: "Eli" <e...@w...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:himsrg$bks$1@news.onet.pl...
> doklej sobie od razu kilka bezpiecznikow - nieszczescia lubia chodzic
> parami :-)
Tak zrobię, dzięki. :)
--
pzdr, Eli
-
25. Data: 2010-01-14 13:56:39
Temat: Re: jeszcze raz prostownik
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "Madafaka" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:himui6$lqs$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Wiadomo, jak chcesz to i pradem 1A naladujesz tylko za TYDZIEN!
Skoro 1A według Ciebie = tydzień ładowania,
to przy 6A będziesz ładował ponad dobę ;-)
Pzdr
JKK
-
26. Data: 2010-01-14 15:07:57
Temat: Re: jeszcze raz prostownik
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Madafaka pisze:
>> Poza tym, "pełne" 10% było by potrzebne, gdy akumulator został by
>> rozładowany w stopniu uniemożliwiającym uruchomienie.
>
> Prad 10% jest to prad ktory nie szkodzi aku i tez NIE POWODUJE bezsensownego
Aku mocno rozładowanemu nie zaszkodzi nawet znacznie większy prąd niż Q/10.
Te Q/10 to się przyjmuje przy końcówce, żeby gazowanie nie było za silne.
W niektórych źrółach pisze się o prądzie = Q*(1-n) gdzie n - stopień
naładowania: 0-pusty, 1-pełny, jako dość bezpiecznym dla ołowiowich
> wydluzenia czasu ladowania i tyle. Wiadomo, jak chcesz to i pradem 1A
> naladujesz tylko za TYDZIEN!
Hehe - 168Ah :)
>> Chyba że ktoś się uprze, że musi koniecznie naładować do pełna
>> akumulator i to w niewiele ponad 10h... BO TAK I JUŻ :)
>
> No chyba do cholery o to chodzi wlasnie!
Naładowanie do 100%...? A po co? Chyba raz w życiu tak zrobiłem,
ale to był trup i na drugi dzień i tak nie odpalił...
Jak dla mnie, chodzi głównie o to, żeby odpalić po przypadkowym
rozładowaniu. Jest do tego potrzebny jakiś minimalny ładunek.
Przy założonym czasie ładowania będzie potrzebny określony prąd.
Dobieranie prądu do pojemność aku jest dla mnie kryterium
najmniej istotnym.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
27. Data: 2010-01-14 16:50:56
Temat: Re: jeszcze raz prostownik
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:hin8ft$22u1$1@news2.ipartners.pl...
> Aku mocno rozładowanemu nie zaszkodzi nawet znacznie większy prąd niż
> Q/10.
Aczkolwiek trzeba by mieć duży / drogi prostownik z regulatorem prądu,
który to "wymusi".
Te małe / popularne Elsin / Biedronka 6A max, przy w pełni rozładowanym
akumulatorze "ustawiają" się na początku przy akumulatorze 45-55A na ~4A
i w miarę ładowania sukcesywnie prąd spada
(z 4A dosyć szybko).
> Jak dla mnie, chodzi głównie o to, żeby odpalić po przypadkowym
> rozładowaniu. Jest do tego potrzebny jakiś minimalny ładunek.
Otóż to.
Pzdr
JKK