eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikajakim przyrządem szukać zwarć miedzyprzewodami i dościennychRe: jakim przyrządem szukać zwarć miedzyprzewodami i dościennych
  • Data: 2011-05-14 16:40:42
    Temat: Re: jakim przyrządem szukać zwarć miedzyprzewodami i dościennych
    Od: Konop <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > miałbym już gotowy przykład do sprawdzenia,
    > znajomej "prąd ucieka w ścianę" wg. elektryka spółdzielni
    > płaci ona prawie 500zł, w teorii powinna płacić max. 250-300zł
    > przydałoby się wyszukać miejsce problemu i je usunąć
    > licznik naturalnie już wymieniony, na dwutaryfowy

    A co to znaczy "w teorii"?? Może jakieś urządzenie jest zwalone i stąd
    ten pobór?? Może znajoma po prostu więcej zużywa i tyle?? Wystarczy mieć
    zużytą lodówkę, która chodzi non-stop, żeby trochę nabić. Wystarczy
    ciągle używać suszarki, pralki, żelazka i też się nabije :). Żaden
    elektryk nie potrafi oszacować zużycia prądu nie znając dokładnych
    zwyczajów lokatorów...

    Bardziej prawdopodobne od upływności w przewodzie jest też kradzież prądu.
    Trzeba zlokalizować który obwód tyle pobiera - tzn. od tego trzeba
    zacząć. Proponuję wyłączyć WSZYSTKO w domu (wyjąć wtyczki z gniadzek
    itp) i popatrzeć na licznik. Jeśli rzeczywiście jest tam jakaś
    upływność, to licznik będzie dalej migał/kręcił diodą/tarczą. Wtedy
    wyłączając S-ki/bezpieczniki odnajduje się obwód, dalej to już w danym
    obwodzie trzeba mieszać (rozłączać go w kolejnych puszkach itp).

    Jeśli to kradzież prądu, to bardzo prawodopodobne, że podpięte jest
    urządzenie typu pralka - działa stosunkowo rzadko, ale bierze spory
    prąd, więc trzeba trafić w odpowiedni moment z pomiarami, żeby to
    wykryć... Dlatego polecam takie zabiegi robić regularnie - wychodząc do
    pracy, na noc, wyjeżdżając - wyłączać co się da i notować stan licznika
    przed wyjściem i po powrocie do domu...

    Druga sprawa - trzeba sprawdzić urządzenia w domu. Proponuję kupić sobie
    licznik energii (taki wtykany do kontaktu) i podłączać do tego
    urządzenia (grupy urządzeń) i patrzeć ile biorą... Polecam taki system -
    przez tydzień obserwujemy jedno urządzenie bądź jedną grupę urządzeń. Po
    tygodniu zmiana i tak wszystkie większe urządzenia w domu (o ile licznik
    wytrzyma). Potem mnożymy to zużycie przez ilość tygodni, sumujemy i
    porównujemy z licznikiem... Wiadomo, że idealnie tego nie policzymy
    (uśrednianie, pewnych rzeczy nie da się tak zmierzyć itp), ale coś się
    człowiek dowie... Choćby tego ile kasy wydaje na prasowanie, szuszenie
    włosów, gotowanie, na lodówkę itp...

    Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że nie ma żadnej upływności ani
    żadnej kradzieży, tylko ktoś po prostu sporo prądu zużywa i tyle...

    --
    Pozdrawiam
    Konop

    > naturalnie nikt nie kwapi się nic z tym zrobić
    > położyć całą instalację na nowo, to nie mały koszt
    > na który jej poprostu nie stać
    >
    >
    > jeden odcinek jej już wymieniłem (w gniazdku w łazience było 100V)
    > no ale to po napięciu znalazłem bezproblemowo, chodzi tu o inne,
    > mniejsze "przecieki", czyli doziemianie się przewodów w ścianach
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: