-
61. Data: 2010-04-30 18:55:06
Temat: Re: jakie auto: radosc z jazdy priorytetem
Od: MichałG <g...@w...pl>
Robert Rędziak pisze:
>>>(trudno
> autem z G1 walczyc z autami z G2).
ototo.. niestety, cudów nawet w polityce nie ma... ;)
Fizyka jest nieubłagana...
--
Pozdrawiam
Michał
-
62. Data: 2010-04-30 21:59:53
Temat: Re: jakie auto: radosc z jazdy priorytetem
Od: " Michał" <m...@g...pl>
Jurand <j...@i...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik " Michał" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hr80co$qgk$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> Porsche 944 - wiem, miałem... super autko. Nawet takie rocznikowo z 1985
> >> wygląda i jeździ super jeśli jest zadbane. No i ten dzwięk silnika... A
> >> gdyby trafiło się w wersji turbo to już zupełny odjazd. No i nie traci
> >> na wartości. Ja swoje sprzedałem za 14500 zł, teraz jak przeglądam to
> >> cena jest taka sama.
> >> Pozdrawiam,
> >> Grzegorz
> >
> > 944 nie chciałem kiedyś to kupić za pierwszą kase jaką zarobiłem, ale
> > mi na szczęście przeszło (i się wtedy zmieniło w pojawiające się później
> > S60R, co mi też przeszło :) ).
> >
> > mój typ: safrane quadra biturbo ;) 1.8 tony po zatankowaniu :)
> > w aucie typu 5 metrowy hatchback. Koło 267 koni i 4x4,
> > i niesamowita stabilność, bardzo dobre zawieszenie, potężne możliwości
> > jazdy po czymkolwiek, rewelacyjny klimatronik.
> >
> > tego modelu jeszcze nie miałem, ponoć się bardzo psuje ;) i z 30/100
> > spali jak deptasz (bez turba palą po 20l/100, te z volvo 17/100).
>
> Zajebiste porady. Gość ma 15 tysięcy, a tutaj widzę same "wynalazki", do
> których trzeba lać benzyny po 1000 pln/m-c.
>
> Jurand.
>
Żeby płacić 1000 pln/m-c na paliwo to trzeba by robić tym z 14kkm rocznie
więc nie przesadzajmy... to 3 auto ma być.
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
63. Data: 2010-04-30 22:00:57
Temat: Re: jakie auto: radosc z jazdy priorytetem
Od: " Michał" <m...@g...pl>
Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org> napisał(a):
> On Wed, 28 Apr 2010 00:44:08 +0000 (UTC), Michał
> <m...@g...pl> wrote:
>
> > mój typ: safrane quadra biturbo ;) 1.8 tony po zatankowaniu :)
>
> No bomba. A może tankowiec? Ten dopiero ma zabawny tonaż.
tankowiec nie skręca ;) a 1.8 tonowe auto tak - i to bardzo dobrze.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
64. Data: 2010-05-01 20:24:38
Temat: Re: jakie auto: radosc z jazdy priorytetem
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Fri, 30 Apr 2010 20:00:57 +0000 (UTC), Michał
<m...@g...pl> wrote:
> tankowiec nie skręca ;) a 1.8 tonowe auto tak - i to bardzo dobrze.
Bardzo dobrze, z uprzednio wspomnianych, to skręca Miata.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
65. Data: 2010-05-01 20:34:00
Temat: Re: jakie auto: radosc z jazdy priorytetem
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Fri, 30 Apr 2010 20:00:57 +0000 (UTC), Michał
<m...@g...pl> wrote:
> tankowiec nie skręca ;) a 1.8 tonowe auto tak - i to bardzo dobrze.
Bardzo dobrze, z uprzednio wymienionych, to skręca Miata.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
66. Data: 2010-05-03 14:50:13
Temat: Re: jakie auto: radosc z jazdy priorytetem
Od: "Bartek" <N...@p...fm>
Użytkownik "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna> napisał w
wiadomości news:4bd76cd3$0$17093$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Bartek" <N...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:hr6l4b$alc$1@node2.news.atman.pl...
>> zadzwonił do mnie znajomy.
>>
>> zadał mi proste pytanie;)
>> jakie auto, z duszą sportową, można kupić w cenie do 15 000 zł?
>>
>> chodzi o to, by był fan.
>>
>> auto do uzytku sporadycznego, po miescie, nie dlugie trasy po kilkanascie
>> km,
>> jako drugie / trzecie auto w rodzinie.
>>
>> nie musi być scigant [5 s do setki], ale ma mieć to coś!:)
>>
>> moja pierwsza myśl:
>> mx-5
>
> Dla porządku potwierdzam. Za tą kwotę MX-5 i potem długo długo nic. Daje
> fan, praktyczne, oryginalne, pancerne, dłubalne a zdejmowany dach to
> dodatkowy bonus.
dzieki panowie,
rekomendacja twoja i roberta ma dla mnie istotne znaczenie;)
faktycznie, safrane trilionturbo, czy inne tego typu odpadają - gdybysmy
szukali czegos takiego to by sobie kolega 164 3.0 kupil, za niewielka kase;)
i mial by auto podobnej jakosci;)
Przemek, czy możesz napisac w paru punktach jakiego MX'a szukac? jakies
zmiany w poszczegolnych latach, jaki silnik, itp? takie podstawy, by wogole
wiedziec co istotne.
--
Pozdrawiam, Bartek
-
67. Data: 2010-05-03 19:57:39
Temat: Re: jakie auto: radosc z jazdy priorytetem
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "Bartek" <N...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hrmi0r$srm$1@node2.news.atman.pl...
> Przemek, czy możesz napisac w paru punktach jakiego MX'a szukac? jakies
> zmiany w poszczegolnych latach, jaki silnik, itp? takie podstawy, by
> wogole wiedziec co istotne.
Niech kolega wejdzie na form www.mx-5.pl i poczyta. W dużym skrócie za tą
kasę - najlepszy jaki się da znaleźć model NA - czyli jeszcze z podnoszonymi
lampami i 1.6 115KM - do bodajże 1994r. Po tym roku 1.6 miało 90 KM a 1.8
jakieś ok. 130 KM. W praktyce testowaliśmy organoleptycznie i stare 1.6
jeździ tak jak nowe 1.8. 1.6 trochę bardziej trzeba kręcić a 1.8 ma trochę
lepszy dół. W praktyce nigdy nie będą to rakiety i przyjemność jest z
idealnego wyczucia zakrętów, równowagi dzięki rozkładowi mas 50/50,
zwinności i poręczności. Jak kolega lubi dłubać to może założyć kit z
doładowaniem mechanicznym lub turbo ewentualnie bawić się w poprawianie
hamulców, zakładanie szpery (plug and play ze szrotu) lub torsena (z 1.8 NB
ale półośki dodatkowo do wymiany), wymiana silentblocków na poliuretanowe,
jakieś upiększanie itp itd. Prosty tuning to przyspieszenie kąta
wyprzedzenia zapłonu i tankowanie 98 - dochodzi nawet do kilkunastu kuców.
Wersje amerykańskie poza wyposażeniem w airbag i wzmocnieniami w drzwiach
praktycznie nie różnią się od europejskiego.
Po kupnie od razu zrobić pełną geometrię zawieszenia z kątami pochyleń,
kątami wyprzedzenia sworzni i zbieżnością. Większość użytkowników to olewa a
transformacja w prowadzeniu jest niesamowita. Silnik jest bezkolizyjny więc
nie ma strachu gdyby się pasek rozrządu urwał.
Tak jak pisałem- jeśli jesteście z okolic W-wy podjedźcie i pogadajcie z
Marcinem z roadstery.pl Nie musicie kupować a zobaczycie parę egzemplarzy i
zrozumiecie czym auto za 11 tys różni się od takiego za 20 tys. Nie jest
typowym handlarzem a raczej też pasjonatem MX-5.
Jak byście mieli konkretne pytania - piszcie.