-
1. Data: 2015-10-05 08:41:31
Temat: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: cookie1 <p...@g...com>
Mam pewien problem, a właściwie ma go mój znajomy który poszukuje amatorskiego
skanera do zeskanowania swojej kolekcji zdjęć robionech na barwnych materiałach ORWO
od lat siedemdziesiątych do połowy lat dziewięćdziesiątych a później przez dekadę na
Kodaku i Fuji. Znajomy rozpoczynał od aparatu Praktica a skończył na SLR Canona, z
jakimiś amatorskimi ale niezłymi obiektywami.
Wymagania co do tego skanera są następujące (cytuję mail znajomego):
1. Dobrze byłoby gdyby dany skaner posiadał możliwość skanowania i zapisu bez
łączności z komputerem, ale nie koniecznie.
2. Aby skanował powyżej 3.600 dpi.
3. Gdyby miał sam możliwość odwracania negatywów na pozytyw-ale też nie koniecznie.
4. Aby miał instrukcję i menu w j. polskim.
Dodam jeszcze kryterium ceny - trudno mi powiedzieć precyzyjnie, ale z pewnością
skaner nie powinien kosztować więcej od tysiąca złotych.
Czy ktoś mógłby coś podpowiedzieć gdzie się rozglądać a czego unikać? Ja przyznam
nawet nie wiem od czego zacząć. Z góry dzięki za pomoc.
-
2. Data: 2015-10-05 16:23:35
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2015-10-05 o 08:41, cookie1 pisze:
> Mam pewien problem, a właściwie ma go mój znajomy który poszukuje amatorskiego
skanera do zeskanowania swojej kolekcji zdjęć robionech na barwnych materiałach ORWO
od lat siedemdziesiątych do połowy lat dziewięćdziesiątych a później przez dekadę na
Kodaku i Fuji. Znajomy rozpoczynał od aparatu Praktica a skończył na SLR Canona, z
jakimiś amatorskimi ale niezłymi obiektywami.
>
> Wymagania co do tego skanera są następujące (cytuję mail znajomego):
>
> 1. Dobrze byłoby gdyby dany skaner posiadał możliwość skanowania i zapisu bez
łączności z komputerem, ale nie koniecznie.
> 2. Aby skanował powyżej 3.600 dpi.
> 3. Gdyby miał sam możliwość odwracania negatywów na pozytyw-ale też nie koniecznie.
> 4. Aby miał instrukcję i menu w j. polskim.
>
> Dodam jeszcze kryterium ceny - trudno mi powiedzieć precyzyjnie, ale z pewnością
skaner nie powinien kosztować więcej od tysiąca złotych.
>
> Czy ktoś mógłby coś podpowiedzieć gdzie się rozglądać a czego unikać? Ja przyznam
nawet nie wiem od czego zacząć. Z góry dzięki za pomoc.
Płaszczak Epson V550 lub Canon 9000F, trafiają się w przyzwoitych
cenach. Do starych materiałów raczej konieczne ICE. Ale generalnie
zabawa nie jest prosta, jest za to bardzo czasochłonna, a efekty mogą
być niezadowalające. Może lepiej oddać fachowcowi :-)
P.P.
-
3. Data: 2015-10-05 22:29:51
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: Piotrne <p...@p...onet.pl>
W dniu 2015-10-05 o 08:41, cookie1 pisze:
> Mam pewien problem, a właściwie ma go mój znajomy który
> poszukuje amatorskiego skanera do zeskanowania swojej kolekcji
> zdjęć robionech na barwnych materiałach ORWO od lat siedemdziesiątych
> o połowy lat dziewięćdziesiątych a później przez dekadę na Kodaku i Fuji.
Skanowałem kiedyś slajdy ORWO skanerem Canon 8000F. Przy rozdzielczości
2400 dpi widać już było ziarno. Bardzo dobrze działało usuwanie rys
i śmieci ze skanu - jest tam dodatkowy wykrywacz uszkodzeń i zanieczyszczeń.
Teraz sprzedają wersję Canon 9000F skanującą negatywy z 9600 dpi, za ok. 800 zł.
Przypuszczam, że jakość jest podobna. Dużą wadą wersji 8000F był czas
skanowania: na jednej slajd przy włączonym "usuwaniu kurzu" potrzeba
było około 8 minut. Ale wcześniej skanowałem specjalnym skanerem do slajdów
i negatywów DiMAGE Scan Elite 5400 i też było to takie wolne.
Kilka zabytkowych slajdów ORWO skanowanych kilka lat temu skanerem Canon 8000F:
http://piotrne.republika.pl/dawno_i_dzis/index.html
P.
-
4. Data: 2015-10-06 19:38:56
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: Jacek/Jaco/Jakubowski <j...@p...fm>
W dniu 2015-10-05 o 22:29, Piotrne pisze:
[...]
> Kilka zabytkowych slajdów ORWO skanowanych kilka lat temu skanerem Canon 8000F:
> http://piotrne.republika.pl/dawno_i_dzis/index.html
Wow, abstrahując od tematu skanera, to zapomniałem już jakie to ORWO
było marne, że taki Panasonic z malutka matrycą (1/2,33") daje
o wiele lepszą jakość zdjęcia.
Pozdr.
--
Jacek/Jaco/Jakubowski
-
5. Data: 2015-10-06 20:51:11
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-10-06 o 19:38, Jacek/Jaco/Jakubowski pisze:
> W dniu 2015-10-05 o 22:29, Piotrne pisze:
> [...]
>> Kilka zabytkowych slajdów ORWO skanowanych kilka lat temu skanerem
>> Canon 8000F:
>> http://piotrne.republika.pl/dawno_i_dzis/index.html
>
> Wow, abstrahując od tematu skanera, to zapomniałem już jakie to ORWO
> było marne, że taki Panasonic z malutka matrycą (1/2,33") daje
> o wiele lepszą jakość zdjęcia.
>
Tutaj bym polemizował.
W przypadku ORWO bardzo ważne były czynniki takie, jak:
- źródło pochodzenia błony (najgorsza rzecz: kupić w kiosku Ruchu
przegrzany materiał z wystawy)
- dokładność naświetlenia (co chyba oczywiste). Stara zasada: lepiej
prześwietlić, niż niedoświetlić
- reżim temperaturowy i czasowy całego procesu wywoływania (czyli
wołanie, przerywanie, wybielanie, utrwalanie i co tam jeszcze było)
- typ wywoływania: np. wpływ poruszania na kontrast
Można było kupić kilka kaset filmu, wykonać na nich w tych samych
warunkach te same motywy i oddać każdą do innego zakładu. Odbitki (ale i
slajdy) mogły wyjść z każdego zakładu radykalnie inne.
Ale faktem jest, że powyżej 18DIN ziarno już było duże.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
6. Data: 2015-10-06 21:05:07
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 06.10.2015 o 20:51, Adam pisze:
> W przypadku ORWO bardzo ważne były czynniki takie, jak:
>
> - źródło pochodzenia błony (najgorsza rzecz: kupić w kiosku Ruchu
> przegrzany materiał z wystawy)
>
> - dokładność naświetlenia (co chyba oczywiste). Stara zasada: lepiej
> prześwietlić, niż niedoświetlić
Jeśli slajdy, to akurat odwrotnie.
-
7. Data: 2015-10-06 22:22:12
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> - dokładność naświetlenia (co chyba oczywiste). Stara zasada: lepiej
> prześwietlić, niż niedoświetlić
W przypadku negatywów tak, w przypadku slajdów odwrotnie.
> - reżim temperaturowy i czasowy całego procesu wywoływania (czyli
> wołanie, przerywanie, wybielanie, utrwalanie i co tam jeszcze było)
Po przerywaniu naświetlanie, potem drugie wywoływanie (kolorowe).
Wywoływałem w domu z całkiem przyzwoitym wynikiem używając zestawów
węgierskich.
Piotr
-
8. Data: 2015-10-07 23:23:27
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-10-06 o 22:22, Uncle Pete pisze:
>> - dokładność naświetlenia (co chyba oczywiste). Stara zasada: lepiej
>> prześwietlić, niż niedoświetlić
>
> W przypadku negatywów tak, w przypadku slajdów odwrotnie.
Przepraszam, niedopisałem, masz rację.
Dzięki - i Tobie, i trolling tone - za zwrócenie uwagi.
>
>> - reżim temperaturowy i czasowy całego procesu wywoływania (czyli
>> wołanie, przerywanie, wybielanie, utrwalanie i co tam jeszcze było)
>
> Po przerywaniu naświetlanie, potem drugie wywoływanie (kolorowe).
> Wywoływałem w domu z całkiem przyzwoitym wynikiem używając zestawów
> węgierskich.
>
Ja już nie pamiętam, czym to robiłem. Ale dało się. Późniejszy C41 było
już łatwiej obrabiać.
A w cz-b to wystarczał palec do sprawdzenia temperatury ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
9. Data: 2015-10-07 23:29:24
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: Slon <z...@g...com>
On Wednesday, October 7, 2015 at 5:23:34 PM UTC-4, Adam wrote:
> W dniu 2015-10-06 o 22:22, Uncle Pete pisze:
> >> - dokładność naświetlenia (co chyba oczywiste). Stara zasada: lepiej
> >> prześwietlić, niż niedoświetlić
> >
> > W przypadku negatywów tak, w przypadku slajdów odwrotnie.
>
> Przepraszam, niedopisałem, masz rację.
> Dzięki - i Tobie, i trolling tone - za zwrócenie uwagi.
>
> >
> >> - reżim temperaturowy i czasowy całego procesu wywoływania (czyli
> >> wołanie, przerywanie, wybielanie, utrwalanie i co tam jeszcze było)
> >
> > Po przerywaniu naświetlanie, potem drugie wywoływanie (kolorowe).
> > Wywoływałem w domu z całkiem przyzwoitym wynikiem używając zestawów
> > węgierskich.
> >
>
> Ja już nie pamiętam, czym to robiłem. Ale dało się. Późniejszy C41 było
> już łatwiej obrabiać.
> A w cz-b to wystarczał palec do sprawdzenia temperatury ;)
A pH zapewne sprawdzales jezykiem.
Slon
-
10. Data: 2015-10-08 21:32:09
Temat: Re: jaki skaner do zdjęć amatorskich?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-10-07 o 23:29, Slon pisze:
> On Wednesday, October 7, 2015 at 5:23:34 PM UTC-4, Adam wrote:
>> W dniu 2015-10-06 o 22:22, Uncle Pete pisze:
>>>> - dokładność naświetlenia (co chyba oczywiste). Stara zasada: lepiej
>>>> prześwietlić, niż niedoświetlić
>>>
>>> W przypadku negatywów tak, w przypadku slajdów odwrotnie.
>>
>> Przepraszam, niedopisałem, masz rację.
>> Dzięki - i Tobie, i trolling tone - za zwrócenie uwagi.
>>
>>>
>>>> - reżim temperaturowy i czasowy całego procesu wywoływania (czyli
>>>> wołanie, przerywanie, wybielanie, utrwalanie i co tam jeszcze było)
>>>
>>> Po przerywaniu naświetlanie, potem drugie wywoływanie (kolorowe).
>>> Wywoływałem w domu z całkiem przyzwoitym wynikiem używając zestawów
>>> węgierskich.
>>>
>>
>> Ja już nie pamiętam, czym to robiłem. Ale dało się. Późniejszy C41 było
>> już łatwiej obrabiać.
>> A w cz-b to wystarczał palec do sprawdzenia temperatury ;)
>
> A pH zapewne sprawdzales jezykiem.
>
Językiem nie, używałem tylnych macek ;)
A po co pH?
Się brało wywoływacz, przerywacz, utrwalacz, względnie jakiś wzmacniacz.
Rozmaiło się wg instrukcji, czasem nieco inaczej aby film popchnąć, i
tyle. I nie było ważne, czy to jakieś 18DIN, czy Fotopan HL.
Oczywiście z tym palcem to trochę żart, ale Rodinal dużo wybaczał,
zwłaszcza, jak fotki były "z imienin u cioci".
--
Pozdrawiam.
Adam