Grzegorz Krukowski pisze:
> Znam przypadek zwarcia, stopienia się obudowy w zwykłym kliszaku,
> pdczas deszczu, gdy aparat przebywał w torebce. Tak więc Janko, to
> różnie bywa.

Meteor może spaść, skórka od banana czuwa... :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem mistrzem, a wy się nie znacie/