eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingjakas nowa technologia nastepnych 10 lat? › Re: jakas nowa technologia nastepnych 10 lat?
  • Data: 2011-06-10 16:33:03
    Temat: Re: jakas nowa technologia nastepnych 10 lat?
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Jun 10, 2:37 pm, Mariusz Marszałkowski <m...@g...com> wrote:
    > On Jun 10, 11:17 am, Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
    >
    > > Istnieją różne rzeczy, ale wszystkie są tak czy inaczej
    > > problematyczne. To, że nie istnieje porządne rozwiązanie nie znaczy,
    > > że nie ma na takie zapotrzebowania.
    >
    > No coz... jesli chce miec mozliwosc innego wyszukiwania niz po
    > nazwach katalogow to dodatkowe atrybuty (no moze poza data
    > zapisania i rozmiarem pliku) same z siebie sie nie wezma w zadnym
    > rozwiazaniu :)

    Jak to nie? Jeśli zgrywam zdjęcie w RAW, a potem je konwertuję na JPEG
    albo TIF, obrabiam i wrzucam nawet kilka różnych obrobionych wersji
    (np. różnych kadrów) do różnych albumów, to odpowiednie rozwiązanie
    bez problemu mogłoby powiązać informacje o tym, że dane zdjęcie z
    albumu jest obrobionym kadrem z danego RAWa. Dalej: w RAWie może być
    zapisanych mnóstwo ciekawych informacji, ale tylko program
    "rozumiejący" danego RAWa potrafi je odczytać. Gdyby storage miał
    możliwość trzymania bogatych metadanych na poziomie systemu
    operacyjnego, to sterownik mógłby przy ściąganiu/katalogowaniu zdjęć
    przekazywać te informacje do systemu operacyjnego. Dalej: opisywanie
    wszystkich zdjęć to upierdliwość, ale tak w ogóle można zauważyć, że
    często serie zdjęć robione po kolei tym samym aparatem mają wspólny
    temat, np. imieniny cioci alby wyjazd w Alpy. Wprowadzenie zamiast
    katalogów jakiejś metafory "rolki filmu" byłoby sporym udogodnieniem,
    np. po ściągnięciu zdjęć z aparatu dostajesz widok wszystkich miniatur
    i opcje "Dołącz do poprzedniej rolki <tu nazwa>", "Utwórz nową rolkę",
    "Podziel na rolki", "Nie dołączaj do rolki".

    Dalej: systemy do rozpoznawania twarzy na zdjęciach są już całkiem
    przyzwoite.

    Dalej: przy bogatych metadanych możesz mieć centralną kolekcję swoich
    zdjęć niezależną od urządzenia, na którym ją trzymasz: zgrywasz
    zdjęcia na laptopa, a on sobie spokojnie zrzuca RAWy po wifi na domowy
    serwer (czy urządzenie typu time capsule, czy nawet zwykłego peceta),
    ten robi backup "in the cloud" czy choćby po wypaleniu na płytkę albo
    zbackupowaniu na zewnętrzny dysk mówi laptopowi, że RAW ma już
    odpowiednią ilość kopii zapasowych i można go skasować. Jak z kolei
    będziesz chciał sobie obrobić tę fotkę na laptopie czy na desktopie,
    to odpowiedni RAW może zostać automatycznie dociągnięty przez wifi.
    Wszystkie obróbki, kadrowania, tagowania, układania w albumy itd. tak
    samo mogą być automatycznie synchronizowane z powortem do centralnego
    repozytorium i możesz oglądać swoje zdjęcia korzystając ze wszystkich
    metadanych na laptopie, desktopie, tablecie, telefonie albo na
    telewizorze.

    Od razu mówię: tak, wiem, że różne rzeczy, o których piszę, są już
    realizowane przez istniejące rozwiązania działające na systemie
    plików. Problem jest taki, że każde z tych rozwiązań ma swój sposób
    trzymania tych danych, swoje indeksy, swoje bazy danych, realizują one
    różne kawałki pożądanej funkcjonalności i sklejenie ich wszystkich do
    kupy jest niemożliwe, a migracja z jednego rozwiązania na drugie
    powoduje utratę wszystkich lub prawie wszystkich metadanych.

    Tyle jeśli chodzi o zdjęcia (czy przez analogię inny kontent
    wytwarzany przez samego użytkownika, np. filmy domowe).
    Jeśli chodzi o kontent dostarczony z zewnątrz, np. muzyka (pomijając
    przypadki nagrywania samemu), to jest jeszcze lepiej: przecież nei
    tylko producent może dostarczać metadane, to jeszcze dodatkowo moga
    być one dostępne "in the cloud": poczynając od prostych rzeczy jak
    CDDB, a kończąc na różnych ocenach w serwisach społecznościowych.
    Dodatkowo istnieją różne skompresowane formaty danych i różne
    urządzenia rozumiejące różne formaty: np. mój odtwarzacz samochodowy
    łyka tylko MP3 na CD, ale z kolei na iPoda wolę w miarę możliwości
    wgrywać AAC, bo przy tej samej wielkości daje lepszą jakość. Z kolei
    muzyke moge mieć ripowaną z CD (i np. przechowywaną na domowym
    serwerze jako lossless, albo kompresowaną od razu do wszystkich
    interesujących mnie formatów; mogę też miec muzyke kupowaną online w
    Amazonie w formacie MP3 i w ITMS w formacie AAC. I wolałbym, żeby
    komputer zamiast widzieć dwa pliki "Du Riechst So Gut.mp3" i "Du
    Riechst So Gut.aac" wiedział jednak, że to ten sam utwór zripowany z
    tej samej płytki skompresowany na dwa różne sposoby, i jak mu każę
    wypalać płytkę do samochodu, to daną kolekcję mi wypali w MP3, a jak
    czego ś nie będzie miał w MP3 albo lossless, to spyta czy wolę
    pomonąć, czy przekompresować z AAC. Z kolei jak zgrywam rzeczy na
    iPoda czy telefon, to chcę, żeby komputer wiedział, że jest to
    urządzenie obsługujące i MP3 i AAC, ale że jeśli obydwa są dostępne,
    to ma preferować AAC.

    I tak dalej i tak dalej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: