-
21. Data: 2009-06-10 00:13:30
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Uzytkownik <jansal> napisal
> tutaj masz zdjecie
> przed chwila wyciagniety
>
> nie mialem makro pod reka wiec skropowany.
> dobrze odzywiony ok 7mm
>
> http://picasaweb.google.de/fotografie25/Desktop#5345
271550700191442
Uuuuch, to skurwiel, ale sie upasl...
Ilez ja sie tego scierwa ze swojego psa nawyciagalem...
adam
-
22. Data: 2009-06-10 10:29:24
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: Olek <o...@u...eu>
T.M.F. wrote:
> Wg wytycznych amerykanskich >36 godzin, aczkolwiek sa badania
> pokazujace, ze ryzyko transmisji choroby wynosi prawie 0% w czasie do 72
> godzin od ugryzienia do wyciagniecia.
24 godziny, rumień nie występuje zawsze. Borelioza to ciężka choroba
więc nie ma co ryzykować.
> Nie wykrecac, tylko zlapac peseta jak najblizej skory i jednostajnym
> ruchem wyciagnac.
kolego powodzenia Ci życzę... Kleszcza wykręcasz w lewo (przeciwnie do
kierunku wskazówek zegara), gdyż kleszcz wkręca się pod skórę, a nie
wbija... Jak go złapiesz pensetą i pociągniesz to na bank zostawisz
połowę tego gówna w skórze. Takie Twoje "rady" to dawaj na grupie .humor
Tu lektura:
http://www.dziennik.pl/kobieta/uroda/article30403/Sp
osob_na_kleszcze.html
-
23. Data: 2009-06-10 10:38:28
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Olek" napisał
[...]
> kolego powodzenia Ci życzę... Kleszcza wykręcasz w lewo (przeciwnie do
> kierunku wskazówek zegara), gdyż kleszcz wkręca się pod skórę, a nie
> wbija... Jak go złapiesz pensetą i pociągniesz to na bank zostawisz połowę
> tego gówna w skórze. Takie Twoje "rady" to dawaj na grupie .humor
Czy Ty wyciągałeś kiedykolwiek kleszcza pęsetą ?
> Tu lektura:
> http://www.dziennik.pl/kobieta/uroda/article30403/Sp
osob_na_kleszcze.html
Odnośnie psów to totalne pierdoły - wygląda jak artykuł sponsorowany przez
firmy, których nazwy się w nim pojawiły.
adam
-
24. Data: 2009-06-10 10:39:48
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: Olek <o...@u...eu>
adam wrote:
> Czy Ty wyciągałeś kiedykolwiek kleszcza pęsetą ?
oczywiście z 10 sztuk z siebie :) i jak już to wykręcałeś...
> Odnośnie psów to totalne pierdoły - wygląda jak artykuł sponsorowany
> przez firmy, których nazwy się w nim pojawiły.
ale jest zgodny z tym co każdy lekarz Ci powie...
-
25. Data: 2009-06-10 10:49:49
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Olek" napisał
>> Czy Ty wyciągałeś kiedykolwiek kleszcza pęsetą ?
>
> oczywiście z 10 sztuk z siebie :) i jak już to wykręcałeś...
OK, wykręcałeś : )
Ja się też już swoje nawykręcałem i pęseta to jedno z najgorszych rozwiązań.
>> Odnośnie psów to totalne pierdoły - wygląda jak artykuł sponsorowany
>> przez firmy, których nazwy się w nim pojawiły.
>
> ale jest zgodny z tym co każdy lekarz Ci powie...
A to ja wiem ; )
Zwlaszcza, że dzisiaj przeciętny weterynarz to również i sklep i jakimś
cudem zawsze ma najlepszy towar ; )
adam
-
26. Data: 2009-06-10 11:25:55
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: j...@u...at
> kolego powodzenia Ci życzę... Kleszcza wykręcasz w lewo (przeciwnie do
> kierunku wskazówek zegara), gdyż kleszcz wkręca się pod skórę, a nie
> wbija... Jak go złapiesz pensetą i pociągniesz to na bank zostawisz
> połowę tego gówna w skórze. Takie Twoje "rady" to dawaj na grupie .humor
>
> Tu lektura:http://www.dziennik.pl/kobieta/uroda/article
30403/Sposob_na_kleszcze....
jesli sie wbil niedawno i jest glodny to skubaniec nie ma ochoty
puscic j jest go latwo przy wyciaganiu uszkodzic.
nawet wykrecanie w lewa strone nie pomaga , przeciwnie on sie ukreci a
nie pusci.
on ma taki harpun przy ktorym urzadzenia draculi to niewinne zabawki.
jesli sie juz nazre czyli napije krwi to dosc latwo odpusci i mozna go
penseta na ogol bez obawy uszkodzenia wyjac.
ale lepiej jest miec te specjalna kleszczo-pensete.
ja sie na to dziadostwo szczepie od lat i nie jestem calkiem na
biezaco w tematach medycznych ale w naszych regionach to wyglada
mniej wiecej tak ze te zainfekowane moga przeniesc glownie dwa
rodzaje niebezpiecznych chorob.
przeciw jednej nie ma szczepinki ale jest uleczalna ,
drugiej szansa wyleczenia jest duzo mniejsza , moze skonczyc sie
zgonem ale za to jest przeciw niej szczepionka.
to tyle co mi zostalo w pamieci na uzytek dnia codziennego..
moje dzieci gdy byly male zawsze po wizycie w parku dokladnie
ogladalismy z zona.
pare razy znalezlismy wedrujacego kleszcza na ciele , czyli jeszcze
przed ukaszenim.
raz ugryzl , pojechalismy do lekarza , ten nas uspokoil.
bylo to w znanym i popularnym parku.
tam te kleszcze byly rozpoznane i w tym rejonie nie stwierdzono
zakazonych wiec lekarz nie stosowal nic szczegolnego.
Ale mial doswiadczenie , gdyz jak twierdzil to bylo na porzadku
dziennym , pamietam powiedzial : a to zwykle nasze kleszcze , one nic
nie maja. To mnie troche ubawilo , ale i zaniepokoilo , czy aby
lekarz nie byl ignorantem .
Chyba ze wzgledu na wlasne bezpieczenstwo lepiej jest przyjac
strategie pesymistyczna i zalozyc ze one moga byc zakazone.
Nie znam statystyk w naszym kraju , ale w takich krajach poludniowych
malych jak chorwacja , austria , slowenia rocznie umiera pare osob
od ugryzienia kleszcza, Zdazaja sie tez wielomiesieczne spiaczki itp.
Mysle , ze to nie jest calkiem O.T. Przez przypadek zostal wywolany
temat , ktory moze miec duze znaczenie dla fotografujacych w zieleni
nawet aparatymi cyfrowymi-pod tym wzgledem nie sa one lepsze od
analogu ;-).
XXX
-
27. Data: 2009-06-10 12:03:33
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: "Norbert" <...@h...spam>
Obejrzyj robaczka przez obiektyw golym okiem, lepszy od lupy. On juz jest
wyjety, czy do usuniecia? Zlap blisko glowy i usun, a jak sie pojawi
czerwony rumien to do leczenia, w I stadium borelioza to nic strasznego.
Chyba ze nadal Ci chodzi o zdjecie ;) Wystarczy ze oddalisz obiektyw od
korpusu, mozesz nawet to zrobic przy pomocy rolki od papieru toaletowego
(skroconej), MF i ustaw sie w dobrej odleglosci.W ostatecznosci miedzy
szklem a matryca i tak jest tylko powietrze w chwili robienia zdjecia,jak
juz to ktos napisal...
-
28. Data: 2009-06-10 12:51:11
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: Olek <o...@u...eu>
adam wrote:
> OK, wykręcałeś : )
> Ja się też już swoje nawykręcałem i pęseta to jedno z najgorszych
> rozwiązań.
bardzo OT jak na tą grupę - ale tak - wykręcałem i skutecznie
wychodziły... Jak Ty łapiesz i ciągniesz to powodzonka :)
Najgorsze rozwiazanie to smarowanie czymś np. masłem "żeby wypadł"...
> A to ja wiem ; )
> Zwlaszcza, że dzisiaj przeciętny weterynarz to również i sklep i jakimś
> cudem zawsze ma najlepszy towar ; )
tylko, że lekarz (niekoniecznie weterynarz) doskonale się na tym zna (w
większości pryzpadków)
proponuję EOT
-
29. Data: 2009-06-10 16:17:56
Temat: Re: jak makro domowym sposobem
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
>> Nie wykrecac, tylko zlapac peseta jak najblizej skory i jednostajnym
>> ruchem wyciagnac.
>
> kolego powodzenia Ci życzę... Kleszcza wykręcasz w lewo (przeciwnie do
> kierunku wskazówek zegara), gdyż kleszcz wkręca się pod skórę, a nie
> wbija... Jak go złapiesz pensetą i pociągniesz to na bank zostawisz
> połowę tego gówna w skórze. Takie Twoje "rady" to dawaj na grupie .humor
>
> Tu lektura:
> http://www.dziennik.pl/kobieta/uroda/article30403/Sp
osob_na_kleszcze.html
No jak z takich miejsc czerpiesz wiedze medyczna to gratuluje.
Dziennikarzyna na spole z weterynarzem...
Tu masz cytat z podrecznika medycznego - niestety dostepny platnie tylko
dla lekarzy wiec moge podac tylko cytat:
The proper technique for removal of the attached tick includes the
following steps:
* If available, use tweezers or small forceps to grasp the tick as
close to the skin surface as possible. In the absence of tweezers, use
paper or cloth to protect the fingers during tick extraction.
* Pull straight up gently but firmly, using steady pressure. *Do
not jerk or twist.*
* Do not squeeze, crush, or puncture the body of the tick, since
its fluids may contain infectious agents.
* Disinfect the skin thoroughly after removing the tick and wash
hands with soap and water.
* If sections of the mouthparts of the tick remain in the skin,
they should be left alone as they will normally be expelled spontaneously.
* After the tick removal and the skin cleansing, the person bitten
(or the parents) should observe the area for the development of erythema
migrans (EM) for up to 30 days following exposure. Components of tick
saliva can cause transient erythema that should not be confused with EM.
* Since the tick usually needs to be attached for two to three days
before transmission of the Lyme disease agent occurs, removal of the
tick within this time frame often prevents the infection [4-7].
Zwracam uwage na *"Do not jerk or twist.".*
Informacje dla pacjentow z najlepszego na swiecie podrecznika
medycznego: http://www.uptodate.com/patients wpisz w wyszukiwarce tick bite.
Linki do innych zrodel jakby to kogos nie przekonalo:
http://emedicine.medscape.com/article/1413603-treatm
ent - ilustrowana
procedura usuwania.
Strona amerykanskich lekarzy rodzinnych -
http://www.aafp.org/afp/20020815/643.html
Zwracam uwage na "TABLE 1 Ineffective or Dangerous Methods of Removing
Ticks: What Not to Do" - Do not use a twisting or jerking motion to
remove the tick.