-
71. Data: 2018-01-09 20:10:42
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2018 o 20:08 Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 09.01.2018 o 20:03, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>
>>> No to skoro tesla pali 20kWh na 100 a klima bierze 10kWh to z 300 km
>>> zasięgu po włączeniu klimy zostaje 200;)
>>>
>> Tesla to inna inszość. Tam może być to inteligentniej rozwiązane. Nie
>> mam pojęcia jak :-)
>
> Ale że co - inną fizykę mają?
>
Zaawansowane algorytmy optymalizujące zużycie energii.
Tesla to jeżdżący komputer z masą czujników i zdalnym zarządzaniem energią.
TG
-
72. Data: 2018-01-09 20:13:57
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-01-09 o 18:14, Czarek pisze:
>>>> No ale przeciez to smarowanie nie znika natychmiast po wyłaczeniu
>>>> silnika.
>>>> Olej tam jest i potrwa to troche zanim scieknie czy sie wypali...
>>>> To tak jak z silnikiem ze mozesz sporo jeszzcze przejechac po awarii
>>>> miski
>>>> olejowej zanim go zatrzesz.
>>>
>>> Turbina ma dużo wyższą temperaturę pracy niż cały blok silnika i dużo
>>> wyższe obroty.
>>
>> I poza smarowaniem potrzebuje też chłodzenia które działa tylko
>> w czasie przepływu paliwa.
>>
> Możesz rozwinąć?
Turbina pracuje w wysokiej temperaturze. Dopóki pracuje to
chłodzi ją paliwo. Jak przestanie się kręcić to paliwo które
jest przy łopatkach pod wpływem temperatury rozkłada się
na różne frakcje.
Pozdrawiam
-
73. Data: 2018-01-09 20:14:25
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: Pszemol <P...@P...com>
Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> wrote:
> W dniu .01.2018 o 20:08 Shrek <...@w...pl> pisze:
>
>> W dniu 09.01.2018 o 20:03, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>
>>>> No to skoro tesla pali 20kWh na 100 a klima bierze 10kWh to z 300 km
>>>> zasięgu po włączeniu klimy zostaje 200;)
>>>>
>>> Tesla to inna inszość. Tam może być to inteligentniej rozwiązane. Nie
>>> mam pojęcia jak :-)
>>
>> Ale że co - inną fizykę mają?
>>
>
> Zaawansowane algorytmy optymalizujące zużycie energii.
> Tesla to jeżdżący komputer z masą czujników i zdalnym zarządzaniem energią.
Ale kompresor od klimy bedzie mial taki sam.
-
74. Data: 2018-01-09 20:17:21
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-01-09 o 19:32, Shrek pisze:
>>> Ja przejechałem 4 km. Bez strat. Poszedł uszczelniacz przy wałku
>>> rozrządu. Z układu zebrali potem "niecałą szklankę" oleju.
>>
>> Tyle że z olejem. :-)
>
> Z tym że ta niecała szklanka to niekoniecznie już w silniku była.
Ale w układzie smarowania jak najbardziej.
Czyli tych czterech kilometrów bez oleju nie przejechałeś.
Pozdrawiam
-
75. Data: 2018-01-09 20:22:21
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:p3349q$j33$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2018-01-09 o 18:14, Czarek pisze:
>
>>>>> No ale przeciez to smarowanie nie znika natychmiast po wyłaczeniu
>>>>> silnika.
>>>>> Olej tam jest i potrwa to troche zanim scieknie czy sie wypali...
>>>>> To tak jak z silnikiem ze mozesz sporo jeszzcze przejechac po awarii
>>>>> miski
>>>>> olejowej zanim go zatrzesz.
>>>>
>>>> Turbina ma dużo wyższą temperaturę pracy niż cały blok silnika i dużo
>>>> wyższe obroty.
>>>
>>> I poza smarowaniem potrzebuje też chłodzenia które działa tylko
>>> w czasie przepływu paliwa.
>>>
>> Możesz rozwinąć?
>
> Turbina pracuje w wysokiej temperaturze. Dopóki pracuje to
> chłodzi ją paliwo. Jak przestanie się kręcić to paliwo które
> jest przy łopatkach pod wpływem temperatury rozkłada się
> na różne frakcje.
>
>
> Pozdrawiam
paliwo w turbinie?? to chyba w silniku odrzutowym;)
choć też nie do końca....
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
76. Data: 2018-01-09 20:25:32
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2018 o 20:14 Pszemol <P...@p...com> pisze:
>> Zaawansowane algorytmy optymalizujące zużycie energii.
>> Tesla to jeżdżący komputer z masą czujników i zdalnym zarządzaniem
>> energią.
> Ale kompresor od klimy bedzie mial taki sam.
Jesteś pewien? Z tego co kiedyś czytałem tam jest elektryczna sprężarka
napędzająca pompę ciepła, która w obiegu ma podpięte różne radiatory z
innych modułów, falowników i silnika. Ma płynną regulację mocy i wysoką
wydajność.
TG
-
77. Data: 2018-01-09 20:29:53
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-01-09 o 18:24, Pszemol pisze:
>>>>>>>>>> nie. to niema sensu. start stop, został wprowadzony ze względu na fakt,
>>>>>>>>>> ze pewna norma użyta do ustalenia emisji, zakładała stanie w korku. wiec
>>>>>>>>>> albo emisja całkowita była niska, albo była wysoka ale auto przechodziło
>>>>>>>>>> przez test, dzięki start stopowi.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> No ale jesli emisja jest niższa w czasie testu z symulacja korka ulicznego
>>>>>>>>> to bedzie tez nizsza w korku.
>>>>>>>>
>>>>>>>> To dlaczego spalanie w czasie testów potrafi firmom wyjść dwa lub trzy
>>>>>>>> razy mniejsze niż w czasie rzeczywistej jazdy?
>>>>>>>
>>>>>>> Komfortowe warunki, ciśnienie opon, kontrolowane przyspieszenia, brak
>>>>>>> deszczu, śniegu, temperatura, itp
>>>>>>
>>>>>> Mój tez ma komfortowe warunki, właściwe ciśnienie opon, śnieg to widuje
>>>>>> w telewizji, deszcze mam rzadko a i tak dane producenta mijają się
>>>>>> z rzeczywistością.
>>>>>
>>>>> Czyli masz ciężką nogę i pewnie też za pozno biegi zmieniasz.
>>>>
>>>> Wszyscy mają ciężkie nogi w porównaniu od warunków testowych fabryki.
>>>> Nie zauważyłeś czy znowu rzeczywistość zaklinasz?
>>>
>>> Generalnie wszyscy mi znani zmieniaja biegi za pozno.
>>> Niektorzy nawet potrafia twierdzic ze jezdzac po Krakowie nie maja okazji
>>> wrzucać piątki...
>>
>> To już wróciłeś z USA?
>
> Wracam 2-3 razy co roku... Jeżdże tu i tam.
>
>>> A potem się dziwią że im auto pali więcej niż trzeba. Co kto lubi: lubisz
>>> dynamiczna jazde na 3-4 po calym miescie? Ok, ale płacisz wtedy więcej.
>>
>> O ile rozumem że zawodowy kierowca w firmowym samochodzie dla kilku
>> litrów paliwa do sprzedania ma lewo zarzynał silnik męcząc go na
>> za niskich obrotach to ludzi robiących to samo z własnym autem nie
>> potrafię wytłumaczyć.
>
> Nowe autka mają często taką pomoc na wyświetlaczu podpowiadającą kiedy
> przełożyć jakiś bieg na górę a kiedy zredukować... Według tych wskazówek
> pojeździsz troszkę a przekonasz się że całe życie kręciłeś obroty za
> wysoko.
I skąd przekonanie że propagują jazdę oszczędzającą silnik a nie
ekologię i małą emisję zanieczyszczeń?
>>>>>>>>>> OD takiego start stopu, psuje się wszystko co ma się zepsuć, ale w
>>>>>>>>>> mniejszym stopniu.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Być może na tyle mniejszym, że nie skróci zauważalnie interwału między
>>>>>>>>> naprawami.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Nie liczył bym na to.
>>>>>>>
>>>>>>> W żadnym ze swoich samochodów rozrusznika nie wymieniałem. A robię nimi
>>>>>>> powyżej 200tyś mil.
>>>>>>
>>>>>> Ja też nie wymieniałem, ale bendix to chyba w każdym i nie mam
>>>>>> systemu start stop który go dodatkowo obciąża.
>>>>>
>>>>> Ja u siebie bendiksów nie ruszam wcale. Kiepski masz sprzęt, fiacik jakiś?
>>>>
>>>> Kupujesz używane i ktoś wcześniej mógł zmienić.
>>>
>>> Tak, kupuje zwykle 2-3-latki i jeżdzę potem nimi następne 12-15 lat.
>>> 1995 toyota camry przebieg 278k mil
>>> 1994 nissan sentra przebieg 190k mil
>>> 2004 honda accord coupe przebieg 240k mil
>>> 2007 acura tl-s przebieg 160k mil
>>
>> Jak masz cztery samochody to nie jeździsz wszystkimi odpowiednio
>> dużo żeby bendix się zużył.
>> Czy lekko się z prawdą minąłeś z tym ile każdym jeździsz?
>
> To są 4 samochody które miałem w Stanach od 1998 gdy się tam
> przeprowadziłem. Obecnie zostały tylko te dwa najnowsze. Plus niedawno
> dokupiony w maju rzęch od VW do zabawy w mechanika i jazdy na ryby,
> nurkowanie i inne "brudne" wycieczki.
Czyli masz więcej niż jeden samochód równocześnie.
A jak samochód stoi to i bendixy oszczędzasz.
>>> Zero problemów z bendiksem ani rozrusznikiem w żadnym z tych autek.
>>>
>>> A kupione były zbyt nowe z mulutkim przebiegiem aby podejrzewac ze
>>> poprzedni właściciel coś takiego wymieniał.
>>>
>>>> A czy auto kiepskie? moze i tak skoro nie amerykańskie. :-)
>>>
>>> Napisz w jakich autach miałeś problemy z bendiksem i jak często. Ciekawi
>>> mnie czego tak się boisz.
>>
>> Wymieniałem w dużym fiacie, polonezie, lanosie, fordzie mondeo.
>
> Jednym słowem sama górna półka motoryzacyjna :-)))))
> To chyba masz odpowiedz na swoje pytanie skoro przytaczasz bendiksy z lat
> 70-tych i myślisz że auta produkowane dziś z SS będą mieć tą samą
> niezawodność komponentów...
Z praktyki wychodzi że niezawodność mają często mniejszą.
>> I nie boje się, mam świadomość że jak mi zacznie tym strzelać
>> po ileś razy dziennie jakiś super hiper system to nie wystarczy
>> wymiana raz na ileś lat jak dotychczas.
>
> Tak, do tamtego fiata 125p nie instaluj SS, nie warto :-)))) Ale dałeś się
> pośmiać, dzięki!
A gdzieś pisałem że chce zainstalować? I pisałem że do fiata?
Przestań dyskutować z tym co zdaje ci się że napisałem a zacznij
z tym co faktycznie napisałem.
>>>>>>>>>> podam przykład. akumulator - mało, bo rusza ciepłym
>>>>>>>>>> silnikiem i właśnie przestał być ładowany,
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Otóż to.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> ale bendix w rozruszniku?
>>>>>>>>>> łożyska? taki sam szlag jak na zimnym silniku, tyle ze moze krócej
>>>>>>>>>> działają.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Łożyska nie psują się od samego kręcenia tylko od kręcenia przy obciążeniu
>>>>>>>>> - tu masz kręcenie gorącym silnikiem ustawionym tak sprytnie aby nie
>>>>>>>>> wymagał więcej niż pół obrotu wału aby zaskoczył...
>>>>>>>>
>>>>>>>> I co z tego że kreci obrót zamiast trzech skoro bez wynalazku kręcę
>>>>>>>> raz a potem pół godziny silnik chodzi a z wynalazkiem kręcę raz
>>>>>>>> trzy czy cztery obroty a potem dziesięć razy po jednym obrocie.
>>>>>>>> W efekcie wychodzi tak jakbym zakręcił trzy razy zamiast jednego.
>>>>>>>> I rozrusznik się szybciej nie zużyje? W marketingowej bajce
>>>>>>>> dla nie myślących.
>>>>>>>
>>>>>>> Bo nie liczy sie tylko to ile obrotow ale tez jaka sila do obrocenia jest
>>>>>>> potrzebna. Obrocenie zimnym silnikiem to większy wysiłek niż obrócenie
>>>>>>> rozgrzanym, który minute temu pracował.
>>>>>>
>>>>>> Jakieś problemy z matematyką?
>>>>>> Z systemem start stop tyle samo razy trzeba zakręcić zimnym
>>>>>> a potem dodatkowo wiele razy ciepłym. Potrafisz to zsumować
>>>>>> czy cię to przerasta?
>>>>>
>>>>> Przerasta mnie, bo sumujesz dwie różne rzeczy. Przy zimnym silniku to
>>>>> ciepłe odpalenie może byc pomijalnie małe, nawet przez 100 przemnożone.
>>>>> To tak jak kupienie drugiego losa w lotto. Niby w teorii masz większą
>>>>> szansę niż z jednym ale w praktyce dalej bliską zeru.
>>>>
>>>> Praca bendixu i rozrusznika skoro jest wykonywana nie będzie pomijalnie
>>>> mała.
>>>
>>> Strachy na lachy. Obracanie gorącem silnikiem dla rozrusznika to pestka
>>> trywialna w porownaniu z zimnym rozruchem. Nie masz się czego bać.
>>
>> Kup samochód z takim "udogodnieniem" i pojeździj dłużej niż rok.
>
> Sądzę, że następny będzie z takim systemem. Chyba że się na tą Teslę jednak
> zdecyduję...
No zobacz czyli jednak nie tesla. Często zdanie zmieniasz. :-)
>>>>>>>>>> Na korki byłby lepszy system, w krórym rozrusznik jest
>>>>>>>>>> jednocześnie silnikiem napędzającym koła do prędkości 10km/h.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> No chyba żartujesz. To dopiero nadwyrężałoby łożyska w rozruszniku i grzało
>>>>>>>>> jego kable gdyby zamiast silnikiem miał napędzać całym samochodem i do tego
>>>>>>>>> w dowolnych warunkach.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Dlaczego ja bezczelnie piszę że start stop niema sensu? Bo jak masz
>>>>>>>>>> przejechać, nie przestać, w korku parę kilometrów to i tak przejedziesz
>>>>>>>>>> na silniku spalinowym, tyle że co parę metrów odpalanym. a na odpalanie
>>>>>>>>>> też tracisz więcej paliwa. Albo spalinowy, albo hybryda, albo elektryk.
>>>>>>>>>> start stop - o ile wogóle warto się interesować - da Ci najmniej
>>>>>>>>>> oszczędności
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Rozważamy spalinowy ze start stop lub bez niego. Nie ma sensu rozmawiac o
>>>>>>>>> znacznie droższych alternatywach. Start-stop to ficzer softwarewy w autach
>>>>>>>>> gdzie masz juz guzik startu. Nie kosztuje to praktycznie nic.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownika kosztuje dwa razy, raz przy kupnie a drugi przy eksploatacji.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie wiesz tego.
>>>>>>
>>>>>> Już wiem. Wytłumaczył mi znajomy który z takim kupił a potem wyłączył.
>>>>>> A ty długo taki system testujesz czy jak zwykle "fanatyk teoretyk"?
>>>>>
>>>>> Ja nie mam problemow z bendiksami. Czyli umiem zauważyć, że start-stop czy
>>>>> bez niego więcej zależy od marki pojazdu niż od innych rzeczy.
>>>>
>>>> Ty nie masz auta z systemem start stop.
>>>> I nie potrafisz się powołać na opinie posiadacza takiego.
>>>> Ale za to będziesz zaklinał rzeczywistość że na pewno masz rację. :-)
>>>
>>> Ty masz problemy z rozrusznikiem w swoich autach bez SS, wiec co to zmienia
>>> ze w moich tez ss nie ma?
>>
>> Nie mam problemu, co jakiś czas musiałem wymienić bendix.
>
> A ja nie musiałem. Więc czego to dowodzi?
Ze fantazjujesz. Potwierdza to deklaracja zakupu kolejnego auta.
Przy innych dyskusjach tesla a przy tej już coś innego.
> Że fiat i lanos jest po prostu do dupy w porównaniu z hondą czy toyotą.
A ford mondeo jeszcze bardziej? Czy przemilczałeś bo do teorii nie pasował?
>> Przy systemie start-stop trzeba będzie wymieniać częściej.
>> A to kosztuje.
>
> Częściej, zgoda: statystycznie raz na 20 lat i 2 miesiące zamiast
> standardowo raz na 20 lat bez systemu SS :-)
I z matematyki to jak widzę na poziomie przedszkola dalej jesteś.
:-)
Pozdrawiam
-
78. Data: 2018-01-09 20:33:55
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-01-09 o 19:15, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> Nie mam problemu, co jakiś czas musiałem wymienić bendix.
>> Przy systemie start-stop trzeba będzie wymieniać częściej.
>> A to kosztuje.
>
> To ile Ty tych km robisz? - ja w życiu nie wymieniałem rozrusznika,
> alternatora, bendix'a - a mój rekord to prawie 370kkm w plugawej renówce
> :-)
> W tym roku sprzedałem kolejnego francuza z przebiegiem 260kkm i zarówno
> rozrusznik jak i alternator w nim były oryginalne.
Alternator wymieniałem raz, bendix w każdym samochodzie, rozrusznika
nie wymieniałem. No i bendix siada nie tyle od liczby przejechanych
kilometrów a od liczby uruchomień silnika. Jak ktoś kilka krótkich
kursów to z gaszeniem silnika między nimi to przebieg nie musi być duży.
Pozdrawiam
-
79. Data: 2018-01-09 20:40:28
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.01.2018 o 20:10, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Zaawansowane algorytmy optymalizujące zużycie energii.
> Tesla to jeżdżący komputer z masą czujników i zdalnym zarządzaniem energią.
No ale energię tak czy iaczej bierze z akumulatorów (lub oddzysku przy
hamowaniu, ale wtedy nie ładuje akumulatorów więc finalnie bez większego
znaczenia) a nie z czapki. Cudów tu nie będzie.
Shrek
-
80. Data: 2018-01-09 20:42:16
Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Tue, 09 Jan 2018 20:22:21 +0100, tck wrote:
> paliwo w turbinie?? to chyba w silniku odrzutowym;)
> choć też nie do końca....
Sam miałem turbin(k)ę w maluchu, i zdecydowanie przepływało przez nią
paliwo!
RadoslawF zapewne o tym... :)
Mateusz