eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaiPad to tylko przerosniety iPod touch
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2010-04-09 21:09:29
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
    news:hpnsoi$hpb$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:hpmkp6.7ks.0@poczta.onet.pl...
    >> "Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
    >
    >>> Nie tyle bogatszych co zorientowanych konsumpcjonistycznie - ktos musi
    >>> napedziac gospodarke, tymi ktosiami sa miedzy innymi gadzeciarze
    >>> zasmiecajacy swoje domostwa rzeczami mniej i jeszcze mniej potrzebnymi.
    >>
    >> Ja twierdzę że chodzi tu o cenę tego produktu do przeciętnych zarobków.
    >
    > Ja twierdze, ze wsrod tych ktorych stac, trzeba jeszcze wybrac
    > egzemplarze z pierdolcem i dopiero mamy klientele.

    No jasne, z tym że w kraju gdzie takie gadżety są dużo droższe
    ciężko mieć takiego "pierdolca"... A więc pobory przystające do
    cen tych zabawek są warunkiem koniecznym, choć pewnie nie
    wystarczającym...

    >> Dla Polaków jest to wciąż towar importowany z importowaną ceną, która
    >> nie przystoi do zarobków...
    >
    > Paczpan, to chyba ja i moi znajomi nie sa Polakami.

    Najwyraźniej nie jesteś średniozarabiającym... gratulacje.

    >> Nim kieruje chęć szpanu - bycia pierwszym w grupie kto posiada nową
    >> zabawkę.
    >
    > Daje glowe, ze wiekszosc gadzeciarzy sie wypstrukuje co miesiac ze
    > wszystkiego.

    I co z tego? Przecież nie mówimy o tym ile kto potrafi miesięcznie odłożyć!
    Piszesz nie na temat... Tak jak z tym domem wcześniej.

    >>> Nie mam kredytu na dom, ani na samochod, ani na nic innego - wiec mnie
    >>> stac. Stawiam teze, ze wielu z tych zyjacych w bogatszych krajach wcale
    >>> nie jest stac na te rozne formy szpanu
    >>
    >> A co tu ma do rzeczy kredyt na dom?
    >
    > To, ze de facto zyjesz na kredyt, a w ten sposob "stac Cie" na wszystko.
    > Ale tak naprawde tylko na pierdoly.

    Ale jaka to różnica "dlaczego"? Ważne że Cię stać.
    W Polsce też mógłbyś żyć na kredyt i stać by Cię było na więcej...
    Jednak inaczej patrzysz na wydatek 800 dolarów gdy zarabiasz
    np. 2000 dolarów na miesiąc a inaczej 2000zł na miesiąc.
    I o to mi wcześniej chodziło.

    >>>> Nie jest to produkt dla ciułaczy
    >>>
    >>> No ciulacze (w sensie - ludzie oszczedniejssi, ktorych te pierdoly nie
    >>> zniewalaja) akurat tu wygrywaja calkiem sporo.
    >>
    >> Ale co to ma do rzeczy w omawianym temacie kto "wygrywa"?
    >> I według jakich "uniwersalnych" kryteriów Ty oceniasz ich zwycięstwo?
    >
    > Finansowych - dosc uniwersalne sa.

    Co to znaczy kryteria "finansowe"? To znaczy jakie konkretnie?
    I dlaczego finansowe kryteria miałyby tu być ważniejsze od innych?
    Np. bycia popularnym szpanerem w grupie innych szpanerów?
    Albo bardziej praktyczne kryterium bycia "early adopter" i znać
    się na nowinkach wcześniej niż inni, pisać np. aplikacje pod iPhona
    lub iPada wcześniej niż ktoś, kogo na tą zabawkę nie stać, itp...
    Nie sprowadzaj całego życia ludzkiego i "wygranej" do wąsko
    rozumianych kryteriów finansowych jako "ile mi miesięcznie zostaje
    na koncie". Nie pieniądze w banku są przecież w życiu najważniejsze.


  • 42. Data: 2010-04-09 22:46:49
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-04-09 19:17, Atlantis pisze:
    > W dniu 2010-04-09 12:01, Mario pisze:
    >
    >> No ale jeśli dzięki Apple flash zostanie wyparty przez HTML5 to reklamy
    >> też będą na siłę wpychały video przy pomocy tego protokołu. Tak czy
    >> inaczej procek będzie musiał te strumienie obsłużyć albo trzeba będzie
    >> włączać adbloka.
    >
    > No ale co to zmienia? Myślisz, że jest realne, aby taka zawartość
    > została uciągnięta przez urządzenie tego typu? Dodaj więcej flasha, a
    > Pentium III zamuli. Mój ThinkPad T23 dla przykładu zaczyna się dławić
    > przy odtwarzaniu filmów YT na pełnym ekranie.

    No ale spece od Apple wywierają nacisk na portale żeby serwowały HTML5 a
    nie flasza. Jak się upowszechni to i tak przez HTML5 media strumieniowe
    będą ci się wciskać na siłę zamulając procka. Tak więc nie jest troska o
    klienta tylko wymuszanie swoich standardów.

    > Małe urządzenie na ARM ma ograniczone możliwości. I tak powinniśmy być
    > pod wrażeniem, że tyle to potrafi. Jeszcze parę lat temu "mobilny
    > internet" oznaczał tekst + parę obrazków na krzyż. A teraz jeden z
    > drugim biadoli, że flasha nie ma. :)

    No i za dwa lata będzie się sprzedawać mobilny sprzęt z prockiem 2GHz a
    dzisiejsze wyrzucisz na śmietnik bo nie obsłuży Ci tego co proponują
    dostawcy treści.


    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 43. Data: 2010-04-10 08:47:12
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2010-04-10 00:46, Mario pisze:

    > No ale spece od Apple wywierają nacisk na portale żeby serwowały HTML5 a
    > nie flasza. Jak się upowszechni to i tak przez HTML5 media strumieniowe
    > będą ci się wciskać na siłę zamulając procka. Tak więc nie jest troska o
    > klienta tylko wymuszanie swoich standardów.

    Najważniejsza jest standardyzacja. Wiele rzeczy da się zrobić na takim
    małym urządzeniu o ograniczonych możliwościach sprzętowych. Zobacz na
    przykład jak rozwiązano odtwarzanie filmów YouTube na iPhoneOSie albo
    Androidzie. Tam wyświetla Ci się na stronie obrazek oznaczający film,
    gdy go dotkniesz uruchamia się zewnętrzny program w którym ładuje się
    ten filmik. Działa to o wiele wydajniej, niż gdyby kazać wykonać tę
    operację przeglądarce.

    Idealnie byłoby, gdyby istniał z góry ustalony standard zawartości
    multimedialnej umieszczanej na stronach internetowych, umożliwiający w
    łatwy sposób jej "przerzucenie" do osobnego programu.


    > No i za dwa lata będzie się sprzedawać mobilny sprzęt z prockiem 2GHz a
    > dzisiejsze wyrzucisz na śmietnik bo nie obsłuży Ci tego co proponują
    > dostawcy treści.

    To i tak niewiele da, jeśli równocześnie będzie postępowało zaśmiecanie
    stron WWW rozmaitymi niepotrzebnymi, a tylko zużywającymi zasoby
    elementami. Może się okazać, że za dwa lata takie MIDy i tebleciki będą
    miały procki 2GHz, ale i tak nie wystarczy im mocy do udźwignięcia
    animowanych, trójwymiarowych stron internetowych. Po prostu wciąż
    będzie istniała potężna dysproporcja między możliwościami urządzeń
    kieszonkowych a tych większych, z myślą o których będzie się
    projektowało witryny. Pamiętaj, że w tym przypadku "gigaherce" nie są
    zbyt dobrym wyznacznikiem mocy obliczeniowej.


  • 44. Data: 2010-04-10 10:05:26
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-04-09 18:57, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Pszemol napisał:
    >
    >>> Przypomniały mi się jeszcze zabawki-gadżety z tamtych lat. Miałem
    >>> taki worek, który się śmiał przeraźliwie i zaraźliwe gdy pociągnęło
    >>> się za jakiś sznureczek. Nagranie było na małej plastikowej płycie,
    >>> dość szybko się obracającej. Też można było tym śmiejącym się worem
    >>> wymachiwać i ustawiać go w dowolnej pozycji, bo nacisk igły był spory.
    >>> Tak samo zresztą było w mówiących i płaczących lalkach.
    >>
    >> Normalnie High-Tech. :-)
    >
    > Sondy kosmiczne Voyager 1 i 2, jedyne które opuściły Układ Słoneczny,
    > mają na pokładach płyty z nagraniami dźwięków Ziemi i z przesłaniem
    > dla obcych cywilizacji. Płyta, to zwyczajny dwunastocalowy longlpay,
    > tyle że nie winylowy, a z pozłacanej miedzi. Poniekąd słusznie, bo
    > jak nagranie szczęśliwie trafi w ręc^Wmacki jakiegoś ufoka, to ten
    > nie będzie musiał kombinować z wyszukanymi kosmicznymi technologiami,
    > wystrczy mu zwykły stary gramofon ze strychu.

    Nie da rady. Jego wnuk wyrzucił wszystkie gramofony żeby zrobić miejsce
    dla starych odtwarzaczy CD.

    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 45. Data: 2010-04-10 14:50:13
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mario napisał:

    >> Sondy kosmiczne Voyager 1 i 2, jedyne które opuściły Układ Słoneczny,
    >> mają na pokładach płyty z nagraniami dźwięków Ziemi i z przesłaniem
    >> dla obcych cywilizacji. Płyta, to zwyczajny dwunastocalowy longlpay,
    >> tyle że nie winylowy, a z pozłacanej miedzi. Poniekąd słusznie, bo
    >> jak nagranie szczęśliwie trafi w ręc^Wmacki jakiegoś ufoka, to ten
    >> nie będzie musiał kombinować z wyszukanymi kosmicznymi technologiami,
    >> wystrczy mu zwykły stary gramofon ze strychu.
    >
    > Nie da rady. Jego wnuk wyrzucił wszystkie gramofony żeby zrobić miejsce
    > dla starych odtwarzaczy CD.

    Sonda może też trafić do mniej rozwiniętej cywilizacji, która wciąż
    używa wałków.

    --
    Jarek


  • 46. Data: 2010-04-10 14:55:17
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:hpnjfp.858.0@poczta.onet.pl...
    > "Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
    > news:hpnsoi$hpb$1@mx1.internetia.pl...

    >>> Nim kieruje chęć szpanu - bycia pierwszym w grupie kto posiada nową
    >>> zabawkę.
    >>
    >> Daje glowe, ze wiekszosc gadzeciarzy sie wypstrukuje co miesiac ze
    >> wszystkiego.
    >
    > I co z tego? Przecież nie mówimy o tym ile kto potrafi miesięcznie
    > odłożyć!
    > Piszesz nie na temat... Tak jak z tym domem wcześniej.

    Nie, ja pisze a propos ciulaczy.

    >> To, ze de facto zyjesz na kredyt, a w ten sposob "stac Cie" na wszystko.
    >> Ale tak naprawde tylko na pierdoly.
    >
    > Ale jaka to różnica "dlaczego"? Ważne że Cię stać.

    Wazne, czy stac Cie, czy moze "stac Cie". Ciagle w kontekscie ciulaczy.

    > W Polsce też mógłbyś żyć na kredyt i stać by Cię było na więcej...
    > Jednak inaczej patrzysz na wydatek 800 dolarów gdy zarabiasz
    > np. 2000 dolarów na miesiąc a inaczej 2000zł na miesiąc.
    > I o to mi wcześniej chodziło.

    A to prawda - nawet jak z 2000 Twoje jest tak naprawde tylko 500, bo reszta
    poszla na kredyty.

    >>> Ale co to ma do rzeczy w omawianym temacie kto "wygrywa"?
    >>> I według jakich "uniwersalnych" kryteriów Ty oceniasz ich zwycięstwo?
    >>
    >> Finansowych - dosc uniwersalne sa.
    >
    > Co to znaczy kryteria "finansowe"?

    To znaczy: ten wygrywa, kto lepiej zarzadza wlasnymi finansami.

    > I dlaczego finansowe kryteria miałyby tu być ważniejsze od innych?

    Bo zdecydowanie w kontekscie finsnowym dyskutujemy. Moze czytaj posty dwa
    razy?


  • 47. Data: 2010-04-10 16:08:32
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2010-04-10 16:50, Jarosław Sokołowski pisze:

    > Sonda może też trafić do mniej rozwiniętej cywilizacji, która wciąż
    > używa wałków.

    Ogólnie to wszystko opiera się na założeniu, że będą to istoty mentalnie
    podobne do nas. Należy pamiętać, iż świat jaki obserwujemy za pomocą
    naszych zmysłów to tylko wirtualny model pewnego niewielkiego fragmentu
    otaczającej nas rzeczywistości, tworzony wewnątrz naszego mózgu.
    Odbieramy tylko wąski zakres widma elektromagnetycznego, mamy
    ograniczone możliwości odbioru i analizy fal rozchodzących się w
    powietrzu. Nie jesteśmy poza tym w stanie widzieć rzeczy w skali mikro
    lub makro.
    Dlaczego? Bo te wszystkie umiejętności nie były potrzebne naszym
    przodkom, gdy ich mózgi ewoluowały na afrykańskiej sawannie.

    Ogólnie jest bardzo mało prawdopodobne, iż sonda trafi do jakiejś
    zaawansowanej cywilizacji (jeśli gdzieś takowa jest). Jeśli jednak coś
    takiego będzie miało miejsce, to nie ma pewności czy jej przedstawiciele
    będą cokolwiek słyszeć. Nie mam na myśli tego, że będą głusi. Po prostu
    przecież może ich przodkowie wcale nie potrzebowali zdolności odbioru
    drgań powietrza. A może w ich mózgach dźwięk istnieje w postaci zupełnie
    innego modelu? Albo ich pojęcie czasu jest zupełnie inaczej wyskalowane?


  • 48. Data: 2010-04-10 16:50:34
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    Atlantis wrote:

    > Ogólnie to wszystko opiera się na założeniu, że będą to istoty mentalnie
    > podobne do nas.

    Mentalność nie ma tu nic do rzeczy. Cywilizacja, która nie zdobywa, nie
    poznaje po prostu nie przetrwa długo.

    > Należy pamiętać, iż świat jaki obserwujemy za pomocą
    > naszych zmysłów to tylko wirtualny model pewnego niewielkiego fragmentu
    > otaczającej nas rzeczywistości, tworzony wewnątrz naszego mózgu.

    Potrafimy też nieźle opisać go matematycznie, a matematyka jest wszędzie
    taka sama.

    > Odbieramy tylko wąski zakres widma elektromagnetycznego, mamy
    > ograniczone możliwości odbioru i analizy fal rozchodzących się w
    > powietrzu. Nie jesteśmy poza tym w stanie widzieć rzeczy w skali mikro
    > lub makro.

    I co z tego? Mamy do tego przyrządy.

    > przecież może ich przodkowie wcale nie potrzebowali zdolności odbioru
    > drgań powietrza.

    To sobie przekształcą na zmiany światła, czy czegokolwiek.

    > Albo ich pojęcie czasu jest zupełnie inaczej wyskalowane?

    To sobie puszczą wolniej płytę ;)

    Mirek.


  • 49. Data: 2010-04-10 20:16:07
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2010-04-10 18:50, Mirek pisze:

    > Mentalność nie ma tu nic do rzeczy. Cywilizacja, która nie zdobywa, nie
    > poznaje po prostu nie przetrwa długo.

    Nie miałem na myśli mentalności w takim znaczeniu, jakiego się zazwyczaj
    używa. Chodziło mi o sposób myślenia i widzenia rzeczywistości
    uwarunkowany ewolucyjnie. Ten może być skrajnie różny.


    > Potrafimy też nieźle opisać go matematycznie, a matematyka jest wszędzie
    > taka sama.

    No właśnie. Takie istoty może wpadną na to, że te rowki w płycie mogą
    odzwierciedlać fale rozchodzące się w powietrzu. Jednak wcale nie musi
    być to dla nich oczywiste. Wcale nie muszą się posługiwać zmysłem
    słuchu. W takim wypadku co najwyżej matematycznie opiszą dźwięki
    zapisane na płycie (a zanim do tego dojdzie opracują parę innych teorii
    co do rowków w dysku) ale sami nie będą w stanie zaznać muzyki i
    dźwięków zapisanych w ten sposób.


    > I co z tego? Mamy do tego przyrządy.

    Tyle tylko, że to już nie to samo. Możemy odebrać podczerwień albo
    ultrafiolet i obejrzeć je w postaci kolorów z zakresu światła
    widzialnego. Nigdy jednak tak naprawdę nie dowiemy się co to znaczy
    widzieć ultrafiolet, tak jak np. pszczoła. Możemy co najwyżej zbudować
    odpowiedni model zastępczy. To samo z mikro- i makroświatem, tudzież
    geologiczną skalą czasu. Pomimo, iż potrafimy to naukowo opisać i
    przedstawić na skali, to i tak nasz umysł nie radzi sobie z tym w
    refleksji pierwszej.



    > To sobie przekształcą na zmiany światła, czy czegokolwiek.

    I zamiast Bacha czy odgłosów Ziemi będą mieć iluminofonię. Przecież
    właśnie o to mi chodziło - sposób odbioru wiadomości będzie skrajnie
    różny niż w przypadku ludzi.


    >> Albo ich pojęcie czasu jest zupełnie inaczej wyskalowane?
    >
    > To sobie puszczą wolniej płytę ;)

    O ile będą wiedzieć jaka była pierwotna szybkość. Problem różnego
    wyczucia czasu jest nagminnie pomijany przez autorów SF, a przecież to
    sprawa kluczowa. :) Wśród autorów z którymi ja się spotkałem tylko Carl
    Sagan i Frederik Pohl poruszyli ten problem. :)


  • 50. Data: 2010-04-10 20:44:35
    Temat: Re: iPad to tylko przerosniety iPod touch
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    Atlantis wrote:

    > I zamiast Bacha czy odgłosów Ziemi będą mieć iluminofonię. Przecież
    > właśnie o to mi chodziło - sposób odbioru wiadomości będzie skrajnie
    > różny niż w przypadku ludzi.
    >

    I co z tego? Są niesłyszący ludzie i nie słyszą muzyki, ale czują niskie
    dźwięki jako drgania, czują rytm, drgania podłogi itp. Tak samo
    daltoniści oglądają kolorowe obrazy, TV. - co z tego, że widzą, słyszą
    inaczej? - Każdy widzi trochę inaczej ale to ten sam obraz, ta sama muzyka.


    > Problem różnego
    > wyczucia czasu jest nagminnie pomijany przez autorów SF, a przecież to
    > sprawa kluczowa. :)

    Troszkę to przeceniasz. Poczucie czasu wiąże się z rytmem naszych
    codziennych czynnośći, poruszaniem się, rozmiarami, długością życia itp.
    a te są zdeterminowane przez prawa fizyki - jednakowe w całym
    Wszechświecie. Istoty działające 10...100 razy szybciej od nas (gdzieś
    to w SF czytałem) z prawami fizyki zgodne nie są.

    Mirek.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: