eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › gazoport
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 41. Data: 2017-08-04 22:12:16
    Temat: Re: gazoport
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Jest też takie pojęcie, jak udział płac (a ściślej dochodów
    >> indywidualnych) w całym produkcie krajowym. Czyli ile kasy
    >> człowiek ma w ręce i sam wydaje, w stosunku do tego, co w jego
    >> imieniu wydaje państwo. Teraz to jest jakieś pół na pół.
    >> W czasach, gdy uczono ekonomii socjalizmu, ludzie decydowali
    >> o mniej niż dziesięciu procentach wypracowanego dochodu.
    >> Reszta była w rękach państwa. Ten krwiopijczy kapitalista
    >> i tak nie jest taki zły.
    >
    > Hm, ale jak to liczyc w socjalizmie ?
    > W zlotowkach, w dolarach, jeszcze inaczej ?
    > Zna ktos opodatkowanie w tamtych czasach ? Ile przedsiebiorstwa
    > panstwowe wplacaly do budzetu ?

    Bardzo prosto -- liczyć realną wartość. Człowiek szedł do sklepu i
    kupował chleb. Płacił cztery centy. Ale przecież chleb tyle nie może
    kosztować. Nie kosztował tyle ani na papierze, ani w rzeczywitości.
    Pieczony był z pszenicy kupionej w Kanadzie. Ale nie za cztery centy
    przecież. Resztę musiał dopłacić rząd. A skąd miał? Sprzedał to, co
    robotnik (któren wraz z chłopem i inteligentem pracującym stanowią
    zdrową siłę narodu) wyprodukował dostając na trzydzieści dolców.

    > Czy moze chodzi o to, ze dzis to panstwo zabierze polowe, pracownicy
    > iles tam zarobia, a o reszcie zadecyduje kapitalista.

    Ta reszta znowu nie taka ogromna. Ale co sobie kapitalista zabierze,
    to jego.

    > A za PRL podobnie, tylko w przedsiebiorstwie tez decyduje panstwo :-)

    Całkiem inaczej. U nas państwo decydowało, że robotnikowi należą się
    trzy dychy na miesiąc. A w innych krajach jak kapitalista nie dał
    tysiąca, to nie maiał kto na niego robić i dać się wyzyskiwać.

    > A tak swoja droga - jak licza ten produkt krajowy?
    > Nie bardzo sobie wyobrazam jak to policzyc...

    Przecież już było o tym w wątku (pierwiastek z minus jeden...).

    --
    Jarek


  • 42. Data: 2017-08-04 22:12:31
    Temat: Re: gazoport
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5984c761$0$654$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2017-08-04 o 20:08, J.F. pisze:
    >>>>> Panowie ważny jest udział płac w wartości dodanej.
    >>>>> W 2005 roku wynosił 37,5%. Resztę zabierał kapitalista. :(
    >>>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Stopa_warto%C5%9Bci_do
    datkowej
    >>
    >>>> Ale w jakim zakresie liczone ?
    >>>> W skali przedsiebiorstw produkcyjnych w kraju, to przy modnym
    >>>> outsourcingu, mozemy miec jeszcze mniej.
    >
    >>> Uczą jeszcze ekonomii w politechnice, czy już nie?
    >> To mi wyglada na pojecie z ekonomii socjalizmu, to tej juz od 27lat
    >> nie ucza :-)
    >Ciekaw jestem jak wygląda ekonomia kapitalistyczna? :)

    Normalnie, jak ekonomia, w odroznieniu od tzw ekonomii socjalistycznej
    :)


    J.


  • 43. Data: 2017-08-04 22:26:11
    Temat: Re: gazoport
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Ciekaw jestem jak wygląda ekonomia kapitalistyczna? :)
    > Normalnie, jak ekonomia, w odroznieniu od tzw ekonomii socjalistycznej
    > :)

    Jacek Fedorowicz nazwał to "przymiotnikiem niwelującym". Czyli takim,
    który odwraca znaczenie słowa, przy którym stoi. Na przykład "demokracja
    socjalistyczna".

    --
    Jarek


  • 44. Data: 2017-08-04 22:34:06
    Temat: Re: gazoport
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:598457a8$0$649$6...@n...neostrada.
    pl...
    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >>Przykład na to gdzie znajduje się Polska: skandal z oszukańczym
    >>softwarem w samochodach VW kosztował firmę na rynku USA coś około 20
    >>miliardów dolarów w karach administracyjnych, pozwach zbiorowych
    >>itd.
    >>Jak raz mieli tyle, więc się wypłacili.
    >>W Polsce nie kosztował ich ani grosza. Mogą panu majstrowi skoczyć
    >>tam gdzie pan może pana majstra w dupę pocałować.

    >A spokojnie, jeszcze zaplaca. W inwestycjach, a moze i w
    >odszkodowaniach.
    >Bienkowskiej to chyba juz zaplacili

    >Najpierw walczyla o odszkodowania
    >http://uk.reuters.com/article/uk-volkswagen-emissio
    ns-idUKKCN0ZF24V
    >http://biznesalert.pl/volkswagen-celowniku-komisarz
    -bienkowskiej-macie-czas-jesieni/
    >http://www.dw.com/pl/powidoki-afery-spalinowej-komi
    sarz-bie%C5%84kowska-interweniuje/a-35993814

    >A ostatnio ... nie moge odszukac linka, ale jakos tak "nadmierne
    >obciazenie firm samochodowych uniemozliwi im rozwijanie nowych
    >technologii".

    O, mam
    http://tvn24bis.pl/moto,99/ke-ostrzega-przed-restryk
    cjami-dla-samochodow-z-silnikami-diesla,759285.html

    "Komisja Europejska ostrzegła, że wprowadzenie zakazu ruchu samochodów
    z silnikami Diesla w miastach europejskich może ograniczyć zdolność
    producentów do inwestowania w pojazdy o zerowej emisji szkodliwych
    substancji - poinformował Reuters.
    Reuters powołał się na udostępniony mu list, jaki wystosowała do
    ministrów transportu państw Unii Europejskiej unijna komisarz do spraw
    rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska. Zwróciła w nim uwagę, że
    załamanie rynku samochodów dieslowskich nie przyniesie żadnych
    korzyści, a aktualnym celem powinno być skłanianie producentów do
    dostosowywania emisji niebezpiecznych tlenków azotu do wymogów UE. "

    >A moze to tylko przyklad dobrego, gospodarskiego myslenia -
    >odszkodowanie tak, bankructwo nie :-)

    J.



  • 45. Data: 2017-08-05 04:06:39
    Temat: Re: gazoport
    Od: 4...@g...com

    Przedsiebiorstwa panstwowe wplacaly, z wyjatkiem jakis drobnych na zarowki itp,
    wszystko. Wplacaly poprzez zjednoczenia, za materialy do produkcji placily
    zjednoczenia i robily przelewy do bankow na wyplaty pensji. W systemie w ktorym
    panstwo jest wlascicielem pobieranie podatku od panstwowego jest bez sensu.


  • 46. Data: 2017-08-05 09:22:52
    Temat: Re: gazoport
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-08-04 o 22:12, J.F. pisze:

    >> Ciekaw jestem jak wygląda ekonomia kapitalistyczna? :)
    >
    > Normalnie, jak ekonomia, w odroznieniu od tzw ekonomii socjalistycznej :)
    >

    Ekonomia jest jedna i polityka nie powinna mieć z tym nic wspólnego.


    WM


  • 47. Data: 2017-08-05 12:45:51
    Temat: Re: gazoport
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 4 Aug 2017 19:06:39 -0700 (PDT), 4...@g...com
    > Przedsiebiorstwa panstwowe wplacaly, z wyjatkiem jakis drobnych na
    > zarowki itp, wszystko. Wplacaly poprzez zjednoczenia, za materialy
    > do produkcji placily zjednoczenia i robily przelewy do bankow na
    > wyplaty pensji.

    No ale jakies kalkulacje te przedsiebiorstwa przeciez robily.
    Materialy tyle, robocizna tyle, amortyzacja tyle, 20% zysku, wychodzi
    cena sprzedazy tyle.
    Nadrukowana na pudelku, albo nawet wytloczona na towarze.

    A czesc z tego zysku zostawalo w zakladzie na premie i nagrody.

    Wiekszy byl ten zysk w kalkulacji, czy to na amortyzacji zjednoczenie
    zarabialo ?

    > W systemie w ktorym panstwo jest wlascicielem
    > pobieranie podatku od panstwowego jest bez sensu.


    Powiedz to dzis leśnikom :-)

    J.


  • 48. Data: 2017-08-05 12:54:53
    Temat: Re: gazoport
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 5 Aug 2017 09:22:52 +0200, WM napisał(a):
    > W dniu 2017-08-04 o 22:12, J.F. pisze:
    >>> Ciekaw jestem jak wygląda ekonomia kapitalistyczna? :)
    >> Normalnie, jak ekonomia, w odroznieniu od tzw ekonomii socjalistycznej :)
    >>
    > Ekonomia jest jedna i polityka nie powinna mieć z tym nic wspólnego.

    No i od lat 80-tych juz sobie wszyscy uzmyslowili, ze ekonomia jest
    jedna, a nie jakas tam socjalistyczna :-)
    ... ale w programia studiow jeszcze byla.

    Hm, to sie chyba wrecz nazywalo "ekonomia polityczna socjalizmu".
    Albo "ekonomia polityczna", najpierw klasyczna, potem ta lepsza :-)

    Co i tak bylo duzym postepem, bo wczesniej najwazniejszym przedmiotem
    byl marksizm-leninizm :-)

    J.


  • 49. Data: 2017-08-05 13:15:43
    Temat: Re: gazoport
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 4 Aug 2017 22:12:16 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >>> Jest też takie pojęcie, jak udział płac (a ściślej dochodów
    >>> indywidualnych) w całym produkcie krajowym. Czyli ile kasy
    >>> człowiek ma w ręce i sam wydaje, w stosunku do tego, co w jego
    >>> imieniu wydaje państwo. Teraz to jest jakieś pół na pół.
    >>> W czasach, gdy uczono ekonomii socjalizmu, ludzie decydowali
    >>> o mniej niż dziesięciu procentach wypracowanego dochodu.
    >>> Reszta była w rękach państwa. Ten krwiopijczy kapitalista
    >>> i tak nie jest taki zły.
    >>
    >> Hm, ale jak to liczyc w socjalizmie ?
    >> W zlotowkach, w dolarach, jeszcze inaczej ?
    >> Zna ktos opodatkowanie w tamtych czasach ? Ile przedsiebiorstwa
    >> panstwowe wplacaly do budzetu ?
    >
    > Bardzo prosto -- liczyć realną wartość. Człowiek szedł do sklepu i
    > kupował chleb. Płacił cztery centy. Ale przecież chleb tyle nie może
    > kosztować. Nie kosztował tyle ani na papierze, ani w rzeczywitości.

    No to jaka jest realna wartosc ?
    1$, bo tyle kosztuje w NY, czy 1DM ?

    > Pieczony był z pszenicy kupionej w Kanadzie. Ale nie za cztery centy
    > przecież.

    Dzis google podaje cene 660zl/t, 20 centow/kg, to 40 lat temu ... moze
    i 4 centy/kg.

    > Resztę musiał dopłacić rząd.

    A kupowal pszenice w Kanadzie ?

    > A skąd miał? Sprzedał to, co
    > robotnik (któren wraz z chłopem i inteligentem pracującym stanowią
    > zdrową siłę narodu) wyprodukował dostając na trzydzieści dolców.

    Ano, jak tona wegla kosztowala drogo, gornik jej przez miesiac
    wydobywal wiele ton, to rzad mogl mu dac 100$ i nawet doplacic do
    chleba czy telewizora.

    >> Czy moze chodzi o to, ze dzis to panstwo zabierze polowe, pracownicy
    >> iles tam zarobia, a o reszcie zadecyduje kapitalista.
    >
    > Ta reszta znowu nie taka ogromna. Ale co sobie kapitalista zabierze,
    > to jego.

    No wlasnie tak mi wychodzi - jak panstwo zabierze 50%, robotnicy cos
    tam kosztuja, to juz niewiele temu kapitaliscie do decydowania zostaje
    :-)

    >> A za PRL podobnie, tylko w przedsiebiorstwie tez decyduje panstwo :-)
    > Całkiem inaczej. U nas państwo decydowało, że robotnikowi należą się
    > trzy dychy na miesiąc. A w innych krajach jak kapitalista nie dał
    > tysiąca, to nie maiał kto na niego robić i dać się wyzyskiwać.

    Ale u nas tez sie tak porobilo. Za 30$ chetnych do pracy nie ma.
    Trzeba dac cos jeszcze, bo inaczej nie przyjda ... podwyzki nie mozna,
    ale mozna np mieszkanie za 10$/mc.
    I jaka ono ma realna wartosc ? :-)

    A i kapitalisty roznie bywalo. Pracujesz za 500$, albo zdychasz z
    glodu.
    W przeliczeniu oczywiscie, inflacja zrobila swoje.

    >> A tak swoja droga - jak licza ten produkt krajowy?
    >> Nie bardzo sobie wyobrazam jak to policzyc...
    >
    > Przecież już było o tym w wątku (pierwiastek z minus jeden...).


    No ale staraja sie chyba dobrze policzyc, tylko jak, bez danych ?

    J.


  • 50. Data: 2017-08-05 13:17:56
    Temat: Re: gazoport
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    > No ale jakies kalkulacje te przedsiebiorstwa przeciez robily.

    Albo robił to za nie jakiś Centralny Urząd Planowania.

    > Materialy tyle, robocizna tyle, amortyzacja tyle, 20% zysku,
    > wychodzi cena sprzedazy tyle.
    > Nadrukowana na pudelku, albo nawet wytloczona na towarze.

    Często też wypisana ręcznie na każdym egzemplarzu. Bo przecież
    mogły zaistnieć przejściowe problemy na odcinku drukarstwa,
    a zatrudnieniem operatora długopisu nigdy kłopotu mie było.
    Wszak analfabetyzm został zlikwidowany, każdy pisać potrafił.

    > A czesc z tego zysku zostawalo w zakladzie na premie i nagrody.

    No, powiedzmy, że we fabryce znalazły się bilety NBP na wypłaty
    -- i nie wnikajmy w to głębiej.

    > Wiekszy byl ten zysk w kalkulacji, czy to na amortyzacji
    > zjednoczenie zarabialo ?

    Na ten temat też nic nie da się powiedzieć. Jeśli do produkcji
    był potrzebny wsad dewizowy, a ta szła na zaspokojenie potrzeb
    ludności -- to strata była, nie zysk. Ale jeśli Centrali Handlu
    Zagranicznego udało się upchnąć towar za granicą -- to wtedy
    zysk mógł być kilkudziesięciokrotny. Bo zamiast stu złotych ktoś
    zapłacił sto marek. Ale to wszystko tylko uproszczone dywagacje
    -- po prostu nie da się uprawiać ekonomii w oderwaniu od pieniądza.
    A wtedy pieniądza nie było.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: