-
31. Data: 2010-06-07 11:25:05
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2010-06-07, marek augustynski <h...@p...onet.pl> wrote:
> A kupują je ludzie bardzo zamożni i raczej wyedukowani wyżej niż norma.
> O ile jeszcze w głowie przeciętnego człowieka tkwi przekonanie, że obraz
> malowany może powiesić na ścianie (nawet jeśli to sfera marzeń z powodu braku
> pieniędzy), to odnośnie fotografii wyobrażenie takie zanika.
Chyba od zawsze istniało przeświadczenie, że fotografia jest czymś
tańszym od malarstwa. Pewnie za sprawą mniej lub bardziej rzeczywistego
przekonania o dużo większym wysiłku koniecznym do namalowanie obrazka i
nierozerwalnie z fotografią związaną reprodukcyjnością.
--
Marcin
-
32. Data: 2010-06-07 12:23:30
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Ra-V \"Lightsensitive\" Charlikowski" <r...@g...pl>
Olgierd wrote:
> Dnia Mon, 07 Jun 2010 11:40:47 +0200, Henry(k) napisał(a):
>> pewnym forum gdzie napisałem że fotografia jest tania, bo jest prosta do
>> nauczenia się. Żeby robić dobrej jakości zdjęcia nie trzeba ani wiele
>> sprzętu, ani wiele czasu na naukę.
>
> A ja powiem więcej: trzeba mieć po prostu talent i oko, a tego żadna
> nauka i dziesiątki książek nie załatwią (widzę to po sobie).
>
>> Fakt że na wyższy poziom
>> fotografowania już nie jest tak łatwo wskoczyć, ale ten przeciętny,
>> wystarczający do realizacji większości zleceń fotograficznych, jest
>> łatwo osiągalny.
>
> To dla rzemieślników i onanizatorów powietrza. Bo widziałem zdjęcia paru
> osób, które wzięły bylejaki aparat do ręki i nie mając pojęcia o technice
> (i tak, technika leżała) zaczęły trzepać takie ujęcia, że szczęka poszła
> mi do ziemi.
A ja widziałem "fotografów", którzy tak myślą - fotografia prosta,
tania, łatwa, wymaga mało sprzętu - w akcjach różnistych - od fotografii
komunijno-ślubnej przez reportaż po fotografię reklamową - i widziałem
ich rezultaty i jak się wykładają - powiem tylko tyle, że ich klienci
nie byli zadowoleni.
Dla odmiany uczyłem fotografii w ośrodku kultury i zetknąłem się z
samorodnymi talentami, które od pierwszego naciśnięcia spustu tworzyły
sztukę - technika była mniej istotna i wystarczyło ją doszlifować.
Co wynika z tych 2 obserwacji?
Jak się robi sztukę, to wystarczy wrodzony talent - reszta przychodzi z
czasem lub nie ma znaczenia.
Jak się robi coś dla klienta, to wrodzony talent się przydaje, ale ważne
jest żeby wyuczyć się rzemiosła. Przy pracy na zlecenie, pod wymagania,
gdzie liczy się czas i rezultat, liczy się know how i equipment.
--
Pozdrawiam
Rafał ,,Lightsensitive" Charlikowski
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com / www.luxcamera.eu / www.luxcamera.pl
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------
-
33. Data: 2010-06-07 12:36:59
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał
> Kolega szybko przeliczyl - wyszlo mu 70zl za zdjecie i mowi, ze
> to
> swietna oferta. On nigdy nie placi za zdjecie wiecej, niz 50zl (i
> to
> nowe prosto z banku zdjec, Wyborczej chyba o ile zrozumialem).
> Na moje zapytanie jak taki fotograf moze zarobic na obiektyw (no
> bo na
> zycie na pewno nie), kolega skwitowal - 'takie jest zycie'.
Taki fotograf robi kilka fotek na raz, a Wyborcza to jak widac pare
razy sprzedaje.
Mozna zarobic :-)
> I jeszcze jakos nieprzyjemnie skomentowal te oficjalne
> 'zwiazkowe'
> stawki zdjeciowe... Ze niby ludziom sie w glowach przewraca.
> No wlasnie.:-(
> To juz nie wiem komu sie przewraca...
Nikomu ? Kto chce miec ladne zdjecia do reklamowek musi zaplacic za
zdjecia do reklamowek, kto ladna pamiatke ze slubu ten musi
zaplacic tyle co za slub, a ogladacze internetowo-gazetowi zobacza
barwne plamy z komorki.
Gdzies ewentualnie moze byc jeszcze nisza dla fotografow ogolnych -
cyka sobie zdjecia dla przyjemnosci np krajobrazowe, umieszcza w
banku zdjec, i jak zdjecia dobre to sie okazuje ze calkiem niezly
dochod przynosza ..
J.
-
34. Data: 2010-06-07 12:40:23
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "crazy bejbi" <t...@n...ma.wcale> napisał
> aktualnie "wszyscy umieją robić fotki" a o takim czymś jak
> przysłona, czas naświetlania, czy ogniskowa nigdy nie słyszeli.
A jak mozna slyszec o czyms czego nie ma ?
Wiem, przesadzam, ale czesto juz sa kompakty bez przyslony.
J.
-
35. Data: 2010-06-07 13:37:13
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> A jak mozna slyszec o czyms czego nie ma ?
Wiesz, tu akurat bym się nie zgodził. Historia zna takie
przypadki. Niekoniecznie w branży foto... Np. religia ;-)))
Ale lepiej nie kontynuować wątku, bo zacznie się pyskówka
;-))))
-
36. Data: 2010-06-07 13:53:23
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
J.F. pisze:
> a ogladacze internetowo-gazetowi zobacza barwne plamy z
> komorki.
Wykazałbym się jednak szacunkiem do komórek - zdjęcie z wczoraj,
przeciętny model dwumegapikselowy:
http://grejt.grejt.pl/temp/komorka.jpg
Oczywiście po gmeraniu, ale od tego jest fotedytor.
Nie sądzę, żeby jakikolwiek aparat ''prawdziwy'' zrobił to znacząco
lepiej. W tej rozdzielczości oczywiście, a jest to typowa rozdzielczość
portalowa.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/mam mniejszy brzuch niż Britney, widziałem na pudelku/
-
37. Data: 2010-06-07 14:02:53
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Ra-V "Lightsensitive" Charlikowski pisze:
> A ja widziałem "fotografów", którzy tak myślą - fotografia prosta,
> tania, łatwa, wymaga mało sprzętu - w akcjach różnistych - od fotografii
> komunijno-ślubnej przez reportaż po fotografię reklamową - i widziałem
> ich rezultaty i jak się wykładają - powiem tylko tyle, że ich klienci
> nie byli zadowoleni.
Tak, fajne bajdy, ale jednak bajdy. Poza bardzo wąskimi niszami
wszystkie te dziedziny można zrobić już chyba dowolną współczesną
lustrzanką, także ''wielocyfrową''. Jeden zoom odpowiednik 24-70/2.8 do
tego /oj, to się teraz posypie.../
A że w ślubie potrzeba ultrajasnych stałek do robienia mazów i
ultraszerokich do równie kiczowatych karykatur to już prawa rynku...
''Bo on ma i robi, to i ja muszę''
A problem z ''fotografami'', którzy sobie nie radzą tak z jednym
aparatem jak i z workiem aparatów jest zawsze ten sam - nie każdemu
bozia daje talent. Nie do fotografii, za dużo powiedziane, do rzemiosła,
a ściślej - do obsługi skomplikowanych urządzeń elektromechanicznych.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/być dziś trendy to nie być trendy dlatego mój dentysta jest szczerbaty/
-
38. Data: 2010-06-07 14:33:02
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 07 Jun 2010 12:32:09 +0200, marek augustynski napisał(a):
> A kupują je ludzie bardzo zamożni i raczej wyedukowani wyżej niż norma.
Myślałem że oni kupują raczej fotografie znanych artystów.
Ale co ma do tego edukacja? Prostaczkowie mają gołe ściany?
Pozdrawiam,
Henry
-
39. Data: 2010-06-07 14:35:05
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 7 Jun 2010 19:25:05 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
> Chyba od zawsze istniało przeświadczenie, że fotografia jest czymś
> tańszym od malarstwa.
To nie było przeświadczenie tylko fakt. To teraz niektórzy mają
przeświadczenie że fotografia jest równa malarstwu ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
40. Data: 2010-06-07 14:56:15
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> > A kupują je ludzie bardzo zamożni i raczej wyedukowani wyżej niż norma.
>
> Myślałem że oni kupują raczej fotografie znanych artystów.
Mówimy o kim innym
> Ale co ma do tego edukacja? Prostaczkowie mają gołe ściany?
?
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl