eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowafotografia bezplatna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 211. Data: 2010-06-18 06:19:25
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Marx <M...@n...com>

    W dniu 2010-06-17 14:22, d...@v...pl pisze:
    > niewidoczna.Natomiast po przepuszczeniu zdjęcia przez Picassę i inne
    > takie zrobienie z tego odbitki jest niemożliwe. Do odbitki minimum
    > przyzwoitości to jest 150 DpI dla danego formatu. Rozdzielczość pod
    > Picassę to 72 DpI.
    > Rozumiesz o co chodzi ?

    rozumiem ze nie masz pojecia o czym piszesz i mysle ze na tym mozemy
    zakonczyc dyskusje...
    Marx
    Ps. Na picasie zdjecia laduja w oryginalnym rozmiarze, a pisanie o dpi w
    kontekscie pikseli swiadczy o twojej niewiedzy


  • 212. Data: 2010-06-18 06:38:26
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Marx <M...@n...com>

    W dniu 2010-06-17 18:21, Mikolaj Machowski pisze:
    > de Fresz napisał:
    >> się na sesje przystawki. Następną rewolucją jaką osobiście przewiduję,
    >> będzie wygryzienie aparatów przez kamery. Ale to jeszcze za chwilę, jak
    >> internet przyśpieszy i jeszcze bardziej podgryzie media drukowane.
    >
    > (R)ewolucja będzie ciekawsza: aparaty wygryzą kamery a następnie same
    > wyewoluują w kierunku kamer.

    jaka przyszlosc, przeciez to juz sie stalo (patrz np Sony NEX). A kamery
    nie wygryza aparatow z tej prostej przyczny ze krecenie filmow jest o
    niebo trudniejsze nic robienie zdjec.

    Zeby zrobic zdjecie wystarczy cyknac kilka tysiecy razy (Sony daje nawet
    automat imprezowy co sam zdjecia cyka jak sie ktos usmiechnie o ile
    dobrze pamietam...) i gotowe. Laik juz nie drukuje, nie wybiera, tylko
    wlacza slideshow i po sprawie.
    A jesli ktos jest troszke bardziej ambitny to zrobi mniej zdjec,
    posegreguje, podciagnie co sie da w edytorze, przeleje na papier i wlozy
    do albumu. Nie ma niczego co wymagaloby wiele czasu, wiedzy czy pieniedzy.

    A teraz film - laik nakreci byleco i bedzie pokazywal surowke - efekt
    wiadomy, nikt tego nie bedzie ogladal, trafi do szuflady i tyle.
    Ambitniejszy zeby nagrac cos co da sie ogladac musi sie juz mocno
    napracowac. Trzeba miec pewna reke, zeby nie wyszla trzesawka. Trzeba
    miec jakis scenariusz zeby nie wyszedl zlepek niewiadomoczego. Trzeba
    zadbac o oswietlenie, balans bieli bo tu nie ma RAWow i edycja jest duzo
    trudniejsza. Material zajmuje duzo miejsca wiec trzeba miec porzadny
    komputer do przetwarzania. Trzeba bardzo duzo czasu zeby to poskladac.
    Trzeba troche wiedzy zeby wypuscic w formacie ktory da sie ogladac. Dosc
    powiedziec ze stworzenie DVD z menu to juz jest konkretne wyzwanie.

    No i tak ogolnie zdjecie wygrywa dostepnoscia - mozna je wrzucic w nasza
    klase, picase czy inny portal, na tapete komputera, ramke cyfrowa lub
    zwykla, do albumu, na sciane czy wrecz do jakiejs gazety lub na konkurs,
    wreszcie wyslac mailem czy nawet zwykla poczta.
    Z filmem zrobic mozna duzo mniej - do telewizji raczej nikt go nie
    wezmie (chyba ze do "smiechu warte"...), w iternecie tylko cos jak
    youtube - portale spolecznosciowe nie maja poki co filmow, w domu tylko
    pokaz na komputerze, ew. telewizorze - czyli trudniej przyszpanowac.

    No i najwazniejsze - da sie zrobic dobre zdjecie przez przypadek
    (automat w aparacie ustawi wszystko za czlowieka, a byle kompakt ma juz
    wystarczajaca jakosc) ale nie da sie przez przypadek nakrecic dobrego filmu.
    Marx
    Marx


  • 213. Data: 2010-06-18 08:30:14
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>

    W piątek, 18 czerwca 2010 08:19, Marx wyraził następujacą opinię:
    > W dniu 2010-06-17 14:22, d...@v...pl pisze:

    >> ...Natomiast po przepuszczeniu zdjęcia przez Picassę i inne
    >> takie zrobienie z tego odbitki jest niemożliwe. Do odbitki minimum
    >> przyzwoitości to jest 150 DpI dla danego formatu. Rozdzielczość pod
    >> Picassę to 72 DpI.
    >> Rozumiesz o co chodzi ?
    > rozumiem ze nie masz pojecia o czym piszesz i mysle ze na tym mozemy
    > zakonczyc dyskusje...
    > Ps. Na picasie zdjecia laduja w oryginalnym rozmiarze, a pisanie o dpi w
    > kontekscie pikseli swiadczy o twojej niewiedzy

    W tym co dagon pisze jest sporo uproszczeń ale zasadniczo ma rację :-)

    Obraz powinien być dopasowany do medium na którym jest prezentowany, czyli
    do prezentacji na ekranie monitora powinien mieć nie więcej linii wysokości
    niż potrafi pokazać przeciętny monitor, załóżmy ze obecnie monitory mają ok.
    1000 linii.
    W takiej sytuacji zdjęcie na ekranie nie powinno być wyższe niż {powiedzmy
    dla uproszczenia} 720 linii i ma wtedy na ekranie ok. 25cm wysokości.
    Oczywiście faktyczny rozmiar zdjęcia jest uzależnione od fizycznej wielkości
    monitora i ilości linii jaką ekran jest w stanie pokazać, na monitorach CRT
    przyjęło się, że obraz ma odpowiednią jakość gdy na jednym calu wyświetla
    się 72 piksele - stąd te "magiczne" 72dpi ekranu ;-)
    Jeśli tak przygotowane zdjęcie pobierzesz z Picassy i wydrukujesz na
    drukarce która drukuje w rozdzielczości 150dpi uzyskasz zdjęcie o wysokości
    najwyżej 5 cali czyli ok. 12 cm a jeśli użyjesz naświetlarki 300dpi to
    zdjęcie będzie miało zaledwie 6cm.

    Oczywiście, jeśli do Picassy wrzucisz obraz o wymiarach oryginalnych i ktoś
    będzie go mógł w takich samych wymiarach pobrać to wydrukuje sobie zdjęcie
    dokładnie takie jak oryginał, ale jeśli będzie mógł pobrać tylko obraz o
    wymiarach "ekranowych" to nie.

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt

    --
    53°20'41,8"N 15°02'19,9"E


  • 214. Data: 2010-06-18 10:48:16
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-06-18 08:38:26 +0200, Marx <M...@n...com> said:

    >>> się na sesje przystawki. Następną rewolucją jaką osobiście przewiduję,
    >>> będzie wygryzienie aparatów przez kamery. Ale to jeszcze za chwilę, jak
    >>> internet przyśpieszy i jeszcze bardziej podgryzie media drukowane.
    >>
    >> (R)ewolucja będzie ciekawsza: aparaty wygryzą kamery a następnie same
    >> wyewoluują w kierunku kamer.
    >
    > jaka przyszlosc, przeciez to juz sie stalo (patrz np Sony NEX). A
    > kamery nie wygryza aparatow z tej prostej przyczny ze krecenie filmow
    > jest o niebo trudniejsze nic robienie zdjec.

    Ale to było w kontekście raczej rynku pro czy semi-pro. Co do reszty -
    w filmowaniu też się odbywa mała rewolucja, popatrz na możliwości
    współczesnych kamer, ilość prostych programów do montażu i ich
    możliwości, popatrz na Youtube.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 215. Data: 2010-06-18 10:49:53
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-06-17 23:24:32 +0200, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:

    >>> pracy więcej o 10 minut.
    >> Żartowniś.
    >
    > Sorry, Ty też masz komputer na parę? :)
    > Sklejenie 9 zdjęć w panoramę 3x3 to jakieś... pięć minut. Nawet nie dziesięć.

    A ile poprawianie tego, co automatowi słabo wyszło? W końcu mówimy o
    ciut poważniejszych rozdzielczościach i to wyłazi. No chyba, że ma
    się takie rzeczy gdzieś.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 216. Data: 2010-06-18 11:39:07
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    de Fresz pisze:
    >> Sklejenie 9 zdjęć w panoramę 3x3 to jakieś... pięć minut. Nawet nie
    >> dziesięć.
    >
    > A ile poprawianie tego, co automatowi słabo wyszło? W końcu mówimy o
    > ciut poważniejszych rozdzielczościach i to wyłazi. No chyba, że ma
    > się takie rzeczy gdzieś.

    Od czasu cs2 nie pamiętam, żeby kiedyś mi nie wyszło. Tym bardziej, że w
    panoramach mających za cel podniesienie rozdzielczości kąty bryłowe nie
    przekraczają kilkudziesięciu stopni.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /strzeż się banków - dorwą cię i zrobią z ciebie vipa!/


  • 217. Data: 2010-06-18 12:02:20
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-06-17 23:57:33 +0200, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:

    >> I nagle byłoby go stać na światła studyjne albo ze 2-3 lampki wyzwalane
    >> radiowo?
    >
    > Tysiąc złotych...
    > Tak wiem, niekoszerne... lansu brak :)

    Ile jest wart sprzęt typowego amatora? I pokaż mi gdzie się kupi
    wypisażenie studia za tysiąc złotych. Ograniczmy się do tych 2 lampek
    (choć lepiej byłoby ze 3), statywów, softboxów, parasolek, garnków,
    strumienic, spotów do nich. Jeszcze tylko jakieś tła, blendy to ujdą ze
    styropianu (prawda że niezajumanego z jakiejś budowy w ramach cięcia
    kosztów?) i takie tam gadżety. Światłomierz sobie już darujmy, bo se
    można popstrykać i podejrzeć na monitorku.


    >> Spróbuj, sam się przekonaj. Przy takich pakszotach, jeśli nie ma się
    >> wyrobionego warsztatu, nawet przy dostępie do nieźle wyposażonego
    >> studia jest zabawy na parę godzin, jeśli już samo zdjęcie ma być na
    >> poziomie. Wiem, bo to robiłem. A teraz odejmijmy od tego równania
    >> dobrze wyposażone studio (bo amator najczęściej takim nie dysponuje).
    >
    > Mam dziwne wrażenie, że obiektywizm gdzieś Ci zaniknął w tej dyskusji.
    > Wiem, że stoisz po drugiej strony barykady (po której zresztą jedną
    > nogą sam stoję), ale patrz trzeźwo - głupie plfoto - 10 lat temu
    > wylęgarnia przepalonych zachodów, a dziś - dziesiątki tysięcy
    > zawodowych ujęć, tysiące fotografów, którzy poradziliby sobie chyba ze
    > wszystkim. Większość albo amatorzy, albo dorabiają.

    Nie, nie uciekł mi obiektywizm, po prostu miałem okazję parokrotnie się
    przekonać, czym się kończy cięcie kosztów na zdjęciach (i to powiedzmy
    przy mało istotnych robotach), w tym branie jakichś amatorów skądśtam.
    I mimo że pewnie nie jest to reprezenatywne dla _wszystkich_ amatorów,
    to mam wyrobione zdanie.
    Co więcej akurat fotografia reklamowa to dość specyficzna działka,
    tutaj liczy się przedewszystkim rzemieślnicza sprawność i umiejętność
    słuchania zleceniodawców. Fotograf jest tylko trybikiem w maszynie i
    nieczęsto jest miejsce na realizację jego artystyczych wizji - może
    oczywiście sugerować, ale nie on jest decydentem, i to zarówno przed
    sesją, w trakcie, jak i po. Niby teoretycznie to powinno ułatwiać, ale
    rzeczywistość jest inna. Tak więc plijz, nie wyskakuj z "zdolnymi
    amatorami z plfoto" bo to zupełnie inna bajka. Nie wspomniając o tym,
    że wiele rzeczy da się sprytnie zamaskować w okolicach rozdziałki
    ekranowej, papier wybacza już mniej.



    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 218. Data: 2010-06-18 12:07:51
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 18 Cze, 00:57, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
    wrote:

    >
    > No ale on ma wszystko ustawione poprawnie, więc co miałby właściwie zrobić,
    > żebyś mógł jego wypowiedź odczytać?

    Nie wiem co mu się przy pisaniu tej wypowiedzi poknociło , ale skoro
    do tej pory pisał poprawnie a nagle widzę krzaki to coś jest nie halo.
    Pozdro Marcin


  • 219. Data: 2010-06-18 12:18:38
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: Marx <M...@n...com>

    Zeby wrzucic zmniejszone zdjecie na picase, trzeba sie postarac tzn
    trzeba je zmniejszyc. Duzo latwiej wrzucic zdjecie w pelnej
    rozdzielczosci. I o tym wlasnie pisze jako o nieswiadomym backupie. Co
    wiecej, "backupowane" w ten sposob sa te najwazniejsze zdjecia, te
    ktorymi sie chcemy pochwalic.
    Wydziwianie z DPI nie ma sensu - gdzie z DPI do laika, skoro tu na tej
    grupie duzo ludzi myli DPI i rozdzielczosc zdjecia. Wypisywanie o DPI
    jest zupelnie nie na miejscu chociazby z tego powodu ze ludzie ogladaja
    zdjecia np na telewizorach, ktorych ekran FullHD ma powiedzmy 40 cali
    przekatnej, i wtedy zalozenie "zdjęcie na ekranie nie powinno być wyższe
    niż {powiedzmy dla uproszczenia} 720 linii" jest do bani.
    Marx


  • 220. Data: 2010-06-18 12:33:08
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 18 Cze, 01:33, Miłosz Skowyra <m...@w...epf.pl> wrote:

    > > Odpowiedź dobra , tylko przesłanki fałszywe.
    > > Poprawne to balans bieli przy oświetleniu mieszanym.
    >

    > Hmmmm... czy może ktoś oświecić amatora ?
    > Zakładamy że przed kościółkiem stoi sobie ekipa ślubowiczów i czeka na
    > fotkę pamiątkową całego zgromadzenia.

    Właśnie o to chodzi że to złe założenie. W takiej sytuacji można bez
    problemów się wybronić w postprocesie.

    Ja miałem na myśli sytuację : Para młoda w ciemnym kościele ,
    oświetlona trzema różnymi źródłami światła , z czego co najmniej jedno
    to świetlówka. Z doświadczenia wiem ze jeżeli pogoda nie jest
    idealna , to będzie to 3 świetlówki. Taki układ wymaga CO NAJMNIEJ
    trzech wartości balansu bieli (tak naprawdę kilkunastu). Potem
    składamy to w kanapkę i wycinamy właściwe fragmenty, tak by całość
    wyglądała możliwie naturalnie.
    Przy czym docelowy format odbitek to 203x300 w 314 DpI. I tak dla
    około setki zdjęć , żeby klient miał z czego wybierać.
    W dodatku ostatnio pokazały się na rynku super albumy ślubne....
    rozmiar strony 350x350 mm , i musisz ją jedną płachtą pokryć. Zabawa
    po prostu super.
    Pozdro Marcin

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: