Dnia Tue, 11 Jan 2011 13:09:02 +0000, kamil napisał(a):

> On 11/01/2011 12:28, b...@n...pl wrote:
>> On 11.01.2011 13:12, kamil wrote:
>>> On 11/01/2011 11:59, Marcin Stankiewicz wrote:
>>>> Dnia Tue, 11 Jan 2011 11:55:20 +0000, kamil na pl.rec.foto.cyfrowa
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> Do zaistnienia tego faktu potrzeba:
>>>>
>>>>> 1. Troche pieniedzy na dobry obiektyw
>>>>
>>>> Ale to zdjęcie machnięte było Olympusem 750-UZ ;-)
>>>
>>> No to zostaje tylko jeden warunek do spelnienia + zoom i jakies
>>> odszumianie w photoshopie.
>>>
>>>
>> Poczytaj komentarze pod tym zdjęciem. Potrzebne są specyficzne warunki
>> pogodowe. Nie tylko przejrzystość powietrza.
>
> Czyli dokladnie to, o czym pisalem. Siedzial i czekal na 'specyficzne
> warunki pogodowe'. Szacunek nalezalby sie, gdyby zapieprzal z torba
> sprzetu pod ostrzalem w jakims afganistanie, a nie popijal herbatke
> zerkajac przez okno.

I tak przez kilka lat. Pisząc takie rzeczy dajesz do zrozumienia
kompletną ignorancję w kwestii o którą chodziło. Po pierwsze, zdjęcie
miało tylko udokumentować fakt zaistnienia takiej widoczności. Po drugie
warunki do takiej obserwacji zachodzą raz na kilka / kilkanaście lat,
więc na doczekanie owych warunków trzeba mieć naprawdę duuużo paczek
chipsów. Po trzecie zdjęcie nie zostało zrobione przez okno, a ze
wzniesienia, więc trzeba co jakiś czas, mając nadzieję na taką obserwację
ruszyć tyłek z ciepełka i wleźć na tą górkę.... i tak za każdym razem
kiedy jest cień szansy na daleką widoczność.

Osobiście miałem możliwość raz w życiu oglądać Tatry z Tarnicy (15 lat
temu) i może jeszcze kiedyś mi się uda.... Może. Bo nie chodzi tu o
faktycznie gównianą fotkę, tylko o całą otoczkę - nie tylko Tatry było
wtedy widać....

>
>
> Nie przesadzajmy.

No właśnie

--
meping