-
41. Data: 2010-09-09 09:40:10
Temat: Re: escort czy astra.
Od: Piotr Jurczak <p...@p...pl>
W dniu 2010-09-09 07:46, Artur Frydel pisze:
> Jeszcze raz dzięki za dyskusję (i zwrócenie uwagi na francuzy z ich tylnymi
> belkami).
> W międzyczasie pogadałem trochę z mądrymi ludźmi, i generalna opinia jest
> taka, że auta w cenie ~6k zł to jest typ pojazdu od którego każdy ucieka bo
> się zaczyna psuć - i dlatego sprzedaje. A jak jest sprawny to nie sprzedaje
> bo szkoda (aż takiej kasy za auto nie ma).
> Zastanawiam się nad zajrzeniem do drugiej skarpety z oszczędnościami :) i
> szarpnięciem się z 10-12k zl na jakiegoś japońca. Zawsze mi się marzyła
> Corolla, tyle że moja mentalność dusigrosza nie pozwalała mi zaglądać w
> kierunku>10k zł. No ale raz kozie śmierć - najwyżej na wiosnę będę trawe
> jadł ;-) Tak więc muszę sobie przemyśleć za i przeciw Corolli e11.
>
> Anyway, dzięki za dyskusję. Jak się prześpię z zakupem Corolli i będę miał
> więcej pytań, to nie omieszkam ich tutaj zadać, bo widzę że grupa prężna, co
> w czasach zanikającego usenetu jest mało spotykane.
>
>
Poszukaj na gumtree, tam łatwiej znaleźć samochód od właściciela niż na
allegro
Pozdrawiam
-
42. Data: 2010-09-09 09:43:52
Temat: Re: escort czy astra.
Od: IDOC <i...@i...com>
On 2010-09-08 14:46, krzysiek82 wrote:
>
> a mój 1.6 z 93roku sprawiał, że gazownicy odmawiali montażu gazu właśnie
> z powodu gniazd zaworowych i trzonków zaworów. Dlatego też ojciec
> jeździł nim co tydzień do Niemiec pełen irytacji, bo gdyby się dało
> założyć gaz to by sporo zaoszczędził. Ale fakt faktem po 500tyś ponad
> przebiegu jaki nim zrobił silnik sprawował się bardzo dobrze, zresztą to
> jedyna trwała rzecz w tym aucie była.
>
>> Jeśli chodzi o ZETEC-ki dopiero wersja montowana w Focusie miała problem
>> z wypalaniem gniazd zaworowych (poprawiono to w wersji po 2000 roku).
>
> Mam zgoła inne informacje, a to że się da przejechać jednemu nie
> oznacza, że kilku innych nie będzie miało problemów takie moje zdanie.
>
Hmmm....przez 7 lat udzielałem się na Ford Escort Polska pod adresem
fordescort.org i osobiście miałem styczność z uzytkownikami
kilkudziesięciu zagazowanych Escortów. Nikt nie miał problemów takich
jak opisujesz. Raczej Twój przypadek jest wyjątkiem :)
Problem jest inny, partacze gazownicy nie potrafią dobrze instalki II
gen zestroić i auta gasły albo kichały (nie padał dolot bo jest z bardzo
mocnego plastiku a przepływka jest osłonięta).
U mnie na słabych przewodach strzeliło kilka razy ale zawsze wtedy
odskakiwała rura od dolotu.
Pozdr IDOC
-
43. Data: 2010-09-09 09:52:00
Temat: Re: escort czy astra.
Od: IDOC <i...@i...com>
On 2010-09-09 07:46, Artur Frydel wrote:
> Jeszcze raz dzięki za dyskusję (i zwrócenie uwagi na francuzy z ich tylnymi
> belkami).
> W międzyczasie pogadałem trochę z mądrymi ludźmi, i generalna opinia jest
> taka, że auta w cenie ~6k zł to jest typ pojazdu od którego każdy ucieka bo
> się zaczyna psuć - i dlatego sprzedaje. A jak jest sprawny to nie sprzedaje
> bo szkoda (aż takiej kasy za auto nie ma).
> Zastanawiam się nad zajrzeniem do drugiej skarpety z oszczędnościami :) i
> szarpnięciem się z 10-12k zl na jakiegoś japońca. Zawsze mi się marzyła
> Corolla, tyle że moja mentalność dusigrosza nie pozwalała mi zaglądać w
> kierunku>10k zł. No ale raz kozie śmierć - najwyżej na wiosnę będę trawe
> jadł ;-) Tak więc muszę sobie przemyśleć za i przeciw Corolli e11.
>
> Anyway, dzięki za dyskusję. Jak się prześpię z zakupem Corolli i będę miał
> więcej pytań, to nie omieszkam ich tutaj zadać, bo widzę że grupa prężna, co
> w czasach zanikającego usenetu jest mało spotykane.
>
>
Hmmm, za 12 kupisz juz Avensisa MK1 tak do 2001 roku :)
Ja po Escorcie jeździłem Passatem, teraz Ave właśnie.
Pozdrawiam
IDOC