Witam

Czy mozna jakos sprawdzic on-line rejestr sadowy czy na samochodzie nie
ma zastawu? Albo czy mozna jakos sprawdzic czy nie jest kradziony?
Z tego co czytalem to mozna sprawdzic czy samochod nie jest kradziony
ale potrzebny jest podpis elektroniczny. A oczywiscie takiego nie mam;)
Ale moze jest jakis posrednik ktory moze to sprawdza i udostrepnia
wynik? Nie musi byc oczywiscie za darmo. Wole troche zaplacic niz jechac
do sadu.

Skoro ksiegi wieczyste do nieruchomosci da sie juz sprawdzic przez
internet to moze i samochod jakos da sie sprawdzic on-line.

Pozdrawiam,
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin" <n...@n...ru> napisał w wiadomości
news:i63jhh$2oq$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Czy mozna jakos sprawdzic on-line rejestr sadowy czy na samochodzie nie ma
> zastawu? Albo czy mozna jakos sprawdzic czy nie jest kradziony?
> Z tego co czytalem to mozna sprawdzic czy samochod nie jest kradziony ale
> potrzebny jest podpis elektroniczny. A oczywiscie takiego nie mam;)
> Ale moze jest jakis posrednik ktory moze to sprawdza i udostrepnia wynik? Nie
> musi byc oczywiscie za darmo. Wole troche zaplacic niz jechac do sadu.
>
> Skoro ksiegi wieczyste do nieruchomosci da sie juz sprawdzic przez internet to
> moze i samochod jakos da sie sprawdzic on-line.

Wszystkie takie spisy nie znaczą "nie kradziony", lecz "nic nam nie wiadomo, aby
był kradziony".



--
prezydent

Renowacja schodów www.staircase-renovation.eu/pl/
Regionalni wykonawcy poszukiwani.

do góry

On 6 Wrz, 22:39, Marcin <n...@n...ru> wrote:

> wynik? Nie musi byc oczywiscie za darmo. Wole troche zaplacic niz jechac
> do sadu.

Nie musisz jechac do sadu, wystarczy najblizszy komisariat.

pozdr
AA

do góry

NIe jest tak prosto.
Musi wlasciciel pojechac.
A jak okaze sie kradziony to co?

do góry

> NIe jest tak prosto.
> Musi wlasciciel pojechac.
> A jak okaze sie kradziony to co?

to nie kupi :-)

brat

do góry

Ciekawe jaki sprzedawca podjedzie z Toba na komisariat..
Szczegolnie w komisie..:)

> to nie kupi :-)
>
> brat

do góry

Dnia 07.09.2010 wchpikus <w...@w...wp.pl> napisał/a:
> Ciekawe jaki sprzedawca podjedzie z Toba na komisariat..
> Szczegolnie w komisie..:)
ee... ja aktualnie sprzedaje samochod i generalnie nie mam nic przeciwko
podjechaniu gdziekolwiek, w szczegolnosci na komisariat.

Czego mialbym sie obawiac? :)

Wieksze ryzyko podejmuje w sytuacji gdybym sprzedal autko, a pozniej okazalo
sie ze bylo kradzione.

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

do góry

Patrze a tu w szybce robal taki: news:i64vdm$16a3$1@news2.ipartners.pl !
Pewnie kiero jakis, ten wchpikus . Tak se patrze i patrze jak nawija
makaron na uszy:

> NIe jest tak prosto.
> Musi wlasciciel pojechac.

Nie spotkalem sie z tym-nie legitymuja mnie z prawa wlasnosci tam gdzie
mieszkam, wystaczy im DR. Sprawdzaja po numerze VIN i dotychczasowym
numerze rejestracyjnym.




--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec

do góry