On Wed, 3 Aug 2022 16:14:52 +0200, Tomasz wrote:
> J.F w
> <news:c9ztr7dqk95m.uhw21u1f08zl$.dlg@40tude.net>:
>> On Wed, 3 Aug 2022 15:34:04 +0200, Tomasz wrote:
>>> RoMan Mandziejewicz w
>>>> Hello cef,
>>>> [...]
>>>>> Ja na nic nie narzekam, tylko stwierdzam fakt, że
>>>>> od Krakowa do wschodniej granicy jest pustynia na A4.
>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^
>>>> Ale po co zjeżdżać, skoro za chwilę koniec trasy?
>>> Ke? O 9 wyjazd z Wroclawia po śniadaniu w sam raz, żeby koło 13 w okolicach
>>> Tarnowa coś zjeść, bo jeszcze zostało ze 2.5h do Lublina, a tam też
>>> pustynia...
>
>> Byla mowa o Rzeszowie, nie o Lublinie.
>
> Sam idioto dysfunkcjonalny zostawiłeś podkreślone -- _do wschodniej granicy_

Lublin tez nie granica.
A tę gałąż watku zaczął cef od Rzeszowa.

>>> Owszem, tuż za Rzeszowem (12km) w strne granicy jest jakiś MOP z "widelcem i
>>> nożem"
>
>> Wroclaw-Lublin ... google podpowiada przez Warszawe,
>> albo przez Łódz i Radom.
>
> No i? Nie wolno mi jechać A4 i S19?

Wolno, ale dalej i dłuzej.

> Przecież dyskusja o plaży od Krakowa do Rzeszowa

A tu sie okazuje ze jedziemy do Lublina i cos chcemy zjesc po drodze.

>> Jesli jednak przez Rzeszow, przeciez mozna naładowac elektryka
>> wczesniej, i cos zjesc, a tu ewentualnie drugi raz.
>
> Ale pierdolisz, od tematu elektryków już dawno odeszliśmy, chodzi o "plażę"
>
>>>> Tam na A4 jest tak pusto, że przejeżdża się to migiem.
>>> Jest pusto jeżeli chodzi o "koryto" przy A4 od Krakowa do Rzeszowa+12km
>> Na samej autostradzie.
>
> No właśnie
>
>> No ale znalezc jadlodajnie i szybką ładowarke ... a to niech Cavalino
>> sie chwali :-)
>
> No włąśnie
>
>>>> I nie przesadzaj, że od Krakowa - co najmniej do Tarnowa jest jeszcze
cywilizacja.
>>> Przeca napisał, że pustynia jest... Są MOPy, ale bez "koryta"
>>> Trza albo zjechać i to dość daleko, albo kanapki se wcześniej zorganizować
>
>> Kanapki w zasadzie nie problem - mozna z domu zabrac, pewnie mozna na
>> stacji wczesniej kupic.
>
> No włąśnie

No wiec o co chodzi?
Ze na samej A4 jest chwilowo (juz 6 lat?) pustynia, i nie ma ani
stacji paliwowej, ani "koryta", ani ładowarki?

Czy że jeść w drodze do Lublina sie chce, to i czas na ładowanie by
się znalazl?

>> No i problem ładowarki z korytem okazuje sie sztuczny, bo tez mozna
>> kanapki z domu zabrac :-)
>
> Dodatkowe aku do kanapki z jajkiem?

Nie - ładowarka dowolna, nie trzeba narzekac, ze bez "koryta" :-)
A koryta i tak nie ma, z tego co piszecie, wiec to zadna wada
elektryka :-)


> Kurwa, czasy jazdy maluchem z zestawem jedzenia na 3 dni, paliwa na cały
> wyjazd, i zapasowej wody do chłodzenia silnika dawno minęły..

Ale znow nie mowimy o zapasie na 3 dni. Raczej na 3-4h, bo potem je
zjesz.

Inna sprawa, ze niektorzy np do Grecji jadą, i o kanapkach trzeba
powazniej myslec :-)

J.

do góry

J.F w
<news:1hf6th75ghuab.16yi4wre5lx0l$.dlg@40tude.net>:

> On Wed, 3 Aug 2022 16:14:52 +0200, Tomasz wrote:
>> J.F w
>> <news:c9ztr7dqk95m.uhw21u1f08zl$.dlg@40tude.net>:
>>> On Wed, 3 Aug 2022 15:34:04 +0200, Tomasz wrote:
>>>> RoMan Mandziejewicz w
>>>>> Hello cef,
>>>>> [...]
>>>>>> Ja na nic nie narzekam, tylko stwierdzam fakt, że
>>>>>> od Krakowa do wschodniej granicy jest pustynia na A4.
>>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^
>>>>> Ale po co zjeżdżać, skoro za chwilę koniec trasy?
>>>> Ke? O 9 wyjazd z Wroclawia po śniadaniu w sam raz, żeby koło 13 w okolicach
>>>> Tarnowa coś zjeść, bo jeszcze zostało ze 2.5h do Lublina, a tam też
>>>> pustynia...
>>> Byla mowa o Rzeszowie, nie o Lublinie.
>> Sam idioto dysfunkcjonalny zostawiłeś podkreślone -- _do wschodniej granicy_

> Lublin tez nie granica.
> A tę gałąż watku zaczął cef od Rzeszowa.

No właśnie, do Lublina plaża, do granicy plaża (jedno miejsce na koryto na
tankowanie bebecha)

>>>> Owszem, tuż za Rzeszowem (12km) w strne granicy jest jakiś MOP z "widelcem i
>>>> nożem"
>>> Wroclaw-Lublin ... google podpowiada przez Warszawe,
>>> albo przez Łódz i Radom.
>> No i? Nie wolno mi jechać A4 i S19?
> Wolno, ale dalej i dłuzej.

Zabraniasz?

>> Przecież dyskusja o plaży od Krakowa do Rzeszowa

Do granicy!!!

> A tu sie okazuje ze jedziemy do Lublina i cos chcemy zjesc po drodze.

RoMan pisał o kawałku od Krakowa do Tarnowa...

> No wiec o co chodzi?
> Ze na samej A4 jest chwilowo (juz 6 lat?) pustynia, i nie ma ani
> stacji paliwowej, ani "koryta", ani ładowarki?

Dokładnie!

> Czy że jeść w drodze do Lublina sie chce, to i czas na ładowanie by
> się znalazl?

Do Rzeszowa nie ma nic do ładowania i żarcie, a Lublin to kolejne kilometru,
czyli teraz około 1:20h

>>> No i problem ładowarki z korytem okazuje sie sztuczny, bo tez mozna
>>> kanapki z domu zabrac :-)
>> Dodatkowe aku do kanapki z jajkiem?

> Nie - ładowarka dowolna, nie trzeba narzekac, ze bez "koryta" :-)

Ale nie ma takowych na A4 od Krakowa do Rzeszowa, i nie ma na S19 od
rzeszowa do Lublina, czego nie potrafisz pojąć?

> A koryta i tak nie ma, z tego co piszecie, wiec to zadna wada
> elektryka :-)

Oczywiście, stoisz i ładujesz elektryka i wpierdalasz kanapki z jajkiem...

>> Kurwa, czasy jazdy maluchem z zestawem jedzenia na 3 dni, paliwa na cały
>> wyjazd, i zapasowej wody do chłodzenia silnika dawno minęły..

> Ale znow nie mowimy o zapasie na 3 dni. Raczej na 3-4h, bo potem je
> zjesz.

Skoro A4 jedziesz, to albo jedziesz, albo wkurwiasz (tak zielone tablice
potrafią 95km/h wyjechać z prawego pasa zza "tira"





--
Tomasz

do góry

W dniu 2022-08-03 o 16:38, J.F pisze:
> On Wed, 3 Aug 2022 16:14:52 +0200, Tomasz wrote:
>> J.F w
>> <news:c9ztr7dqk95m.uhw21u1f08zl$.dlg@40tude.net>:
>>> On Wed, 3 Aug 2022 15:34:04 +0200, Tomasz wrote:
>>>> RoMan Mandziejewicz w
>>>>> Hello cef,
>>>>> [...]

> A tę gałąż watku zaczął cef od Rzeszowa.

Jeżdżę tam ostatnio średnio raz na dwa lata - pomijam te lata,
kiedy A4 kończyła się w Szarowie, bo wtedy jeździłem częściej ale
żółtymi i czerwonymi drogami i trwało to prawie cały dzień
i knajpy miałem rozpoznane.
Jak dla Ciebie zjeżdżanie po kilka km i szukanie koryta to nie jest
problem, to już dawno powinienieś elektrykiem zacząć te kulinarne
podróże :-)

> No wiec o co chodzi?
> Ze na samej A4 jest chwilowo (juz 6 lat?) pustynia, i nie ma ani
> stacji paliwowej, ani "koryta", ani ładowarki?

Ale to nie moje zmartwienie, bo ja startuję w stronę granicy
i nie potrzebuję koryta 150km od domu - niech gardłują
Ci co z Rzeszowa jadą na zachód :-)

> Inna sprawa, ze niektorzy np do Grecji jadą, i o kanapkach trzeba
> powazniej myslec :-)

E tam, startuję tam pod koniec września i żadnych kanapek.
Tylko awaryjne sevendejsy gdyby nic nie wypaliło :-)
Trzeba rozpoznawać lokalne żarcie - nawet to najgorsze przyautostradowe.

do góry

W dniu 2022-08-03 o 13:07, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello cef,
>
> Wednesday, August 3, 2022, 12:06:17 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>> No i teraz gdyby byla szybka ładowarka, i szybkie auto, ktore
>>> sie laduje w 18 minut, i nie bylo kolejki, to nie ma przeszkod.
>> Znajomy Niemiec skarżył się, że jeździł elektrykiem z zasięgiem ponad 500km
>> ale to jest 450-500km zasięgu przyjeździe autostradowej 80-90km/h
>> a jak pojedzie tak jak lubi, to mu zasięg spada tak, że na 250km
>> normalnej jazdy,
>> to prądu ledwo starcza.
>
> Ale to on musiał jechać 180, żeby zasięg mu tak spadł. Benzynowym jak
> pojedzie 180 to też spali 2 razy więcej niż przy 90. To normalne.

On pewnie przesadzał. Zostawiał jeszcze jakiś zapas na dojazd do prądu
i zostawało mu więcej - więc tak można liczyć, że nie połowa ale z
30-40% znika.
Mnie jak pojadę 140-160km/h nie spala nagle 12 litrów, a średnią
kilkuletnią
miałem poniżej 6litrów, więc spaliniak nie zabiera tak dużo zasięgu
jak się przyciśnie do podłogi no i problem jest jakby inny -
spaliniaka tankuję jak mi zostaje 300-400km zasięgu a elektryka to
po ładowaniu tyle jest i tez jak widać na autostradzie, że niekoniecznie.

>> Ja na nic nie narzekam, tylko stwierdzam fakt, że
>> od Krakowa do wschodniej granicy jest pustynia na A4.
>> Jakieś tam stacje paliwowe są, ale nawet spaliniakiem musisz
>> przemyśleć strategię (jak przy LPG czy BEV)
>> trafisz też jakiegoś hotdoga i kawę ale to wszystko.
>> Jak byś chciał zjeść cos konkretnego, to już musiałbyś
>> solidnie szukać albo myśleć gdzie zjechać
>
> Ale po co zjeżdżać, skoro za chwilę koniec trasy? Tam na A4 jest tak
> pusto, że przejeżdża się to migiem. I nie przesadzaj, że od Krakowa -
> co najmniej do Tarnowa jest jeszcze cywilizacja.

No ale chciałem się posilić przed końcem, bo na miejscu
nie miałem możliwości zjeść.

do góry

Hello J.F,

Wednesday, August 3, 2022, 2:24:51 PM, you wrote:

>>>>>> Znajomy Niemiec skarżył się, że jeździł elektrykiem z zasięgiem ponad 500km
>>>>>> ale to jest 450-500km zasięgu przyjeździe autostradowej 80-90km/h
>>>>>> a jak pojedzie tak jak lubi, to mu zasięg spada tak, że na 250km
>>>>>> normalnej jazdy,
>>>>>> to prądu ledwo starcza.
>>>>> Ale to on musiał jechać 180, żeby zasięg mu tak spadł.
>>>> Niekoniecznie.
>>>> Jeśli porównuje do jazdy 80-90 km/h, to spokojnie wystarczy 130-140 km/h
>>>> żeby zużycie wzrosło dwukrotnie.
>>> W elektryku?
>>> Bo w benzyniaku jakos nie.
>> Jakoś tak - pamiętasz Nubirę i 40 l/h przy 200 km/h - to daje 20l/100
>> km. Przy 100 km/h spokojnie w 10 l/100 km się mieściłeś.
> Ale Nubira to wyjatek, no i 200.
> Wczorajszy wynik z autostrady - 6.5/100 w/g komputera i srednia
> 128km/h.
> Maksymalna tylko 173, ale to raczej moment - normalnie do ~150
> rozpedzalem.

Ale musisz jechać równo, żeby oceniać spalanie. Szarpana jazda zawyża.

> Myslisz, ze 80-90 bym przejechal spalajac 3.3 l/100km ?

Dieslem? Kto wie? Tylko nie wytrzymasz jazdy z taką prędkością -
zaśniesz.

>> Lanos przy 190 km/h - 16.5 l/100 km. Przy 95 km/h - prawie 9l /100 km.
> Sila oporu powietrza jest kwadratowo zalezna od predkosci,
> ale widac w zakresie 80-90 dominuja jeszcze inne opory.
>> Liniowa zależność spalania od prędkości odpowiada kwadratowej
>> zależności potrzebnej mocy od prędkości. Oczywiście ?różnice
>> sprawności w zależności od obciążenia silnika.
> A kwadratowo zalezna sila generuje szesciennie zależną moc ..

Niby tak, ale mamy inne straty, które mają większe znaczenie przy
mniejszej prędkości. W ostatecznym rozrachunku wychodzi jak wychodzi.

>>>> Tyle że WLTP o którym on pisał, w przypadku elektryków nie dotyczy jazdy
>>>> po autostradzie, tylko po mieście i wokół komina.
>>>> Na autostradzie jest to zawsze mniej, nawet przy 80-90 km/h.
>>>> Przy 140 tym bardziej.
>>> A po miescie tak doskonale dziala odzysk energii?
>> A gdzie może działać lepiej?
> Ale to zawsze jednak jakas strata.
> Nie lepiej jechac rowno i nie odzyskiwac częsci?

Nie bardzo, bo jedziesz szybko. A tu przynajmniej nie tracisz (aż
tyle) na hamowaniu. Pytałeś o odzysk - nie ma go przy równej jeździe.

> A pcha sie moje ostatnie samochody naprawde ciezko ... mam wrazenie,
> ze jak sie rozpedzą, to juz lzej :-)
>>> Klima na czas testu jak rozumiem wylaczona ?
>> Klima ma może 1 kW...
> No ale jak 100km wymaga dodatkowo 2h stania na swiatlach ...

To masz 20 Wh/km.

W mieście (nie licząc stojących korków) prędkość poruszania się to
średnio 30 km/h przy maksymalnej 60 km/h. 100 km daje 3 i 1/3 godziny.
Raczej normalnie 2 godziny jazdy 1 i 1/3 godziny hamowania i stania na
światłach/w lekkich zatwardzeniach. Średnio 33 Wh/km - zakładając
ciągłą pracę klimy. A tu aż się prosi o inteligentną klimę - i tak
jest już falownik. Nowoczesne klimy potrafią pracować i z 1/10 mocy a
nie zerojedynkowo.


--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Hello Tomasz,

Wednesday, August 3, 2022, 3:34:04 PM, you wrote:

[...]

>> I nie przesadzaj, że od Krakowa - co najmniej do Tarnowa jest jeszcze cywilizacja.

> Przeca napisał, że pustynia jest... Są MOPy, ale bez "koryta"
> Trza albo zjechać i to dość daleko, albo kanapki se wcześniej zorganizować

Są koryta przy lepszych stacjach benzynowych. Czego oczekujesz?
gwiazdek Michelina?


--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

RoMan Mandziejewicz w
<news:8574422038$20220803174641@squadack.com>:

> Hello Tomasz,

> Wednesday, August 3, 2022, 3:34:04 PM, you wrote:

> [...]

>>> I nie przesadzaj, że od Krakowa - co najmniej do Tarnowa jest jeszcze
cywilizacja.

>> Przeca napisał, że pustynia jest... Są MOPy, ale bez "koryta"
>> Trza albo zjechać i to dość daleko, albo kanapki se wcześniej zorganizować

> Są koryta przy lepszych stacjach benzynowych. Czego oczekujesz?
> gwiazdek Michelina?

Nie ma od Krakowa do Rzeszowa, na A4, a dalej do Lublina na S19, ani SB, ani
MOPa z SB.
Nie jechałeś, ale pierdolić potrafisz -- pokaż te stacje benzynowe od
Krakowa do Tarnowa na A4, więcej nie oczekuję...

--
Tomasz

do góry

W dniu 2022-08-03 o 13:57, J.F pisze:
> On Wed, 3 Aug 2022 12:06:17 +0200, cef wrote:

>> Jak byłem młodszy i głupszy, to robiłem w obie strony w jeden dzień.
>> Teraz wolę szybko przeskoczyć te 600km i sobie pobyć, odpocząć na miejscu.
>
> To ja widac nigdy glupi nie bylem, albo autostrad bylo za malo,
> bo nigdy mi nie wpadlo zeby zrobic 2*600km dla jakiejs chwilowej
> atrakcji.

No aż tak głupi nie byłem, żeby dla jakiejś atrakcji tak jeździć.
Słuzbowo jechałem.

>>>> Ale co - nie masz googla w telefonie ?
>>>>
>>>> Googla odpala pomocnik kierowcy, ja jadę na starym Garminie :-)
>>>
>>> i co - nie ma stacji w Garminie?
>>
>> Jak nie zapytasz, to nie ma.
>> To prosta nawigacja, pokazuje gdzie jechać i w jakim czasie cel.
>
> No to spytaj, w czym problem?

Te stare nawigacje dość słabo szukają - kiedyś potrzebowałem Kauflandu
pod Berlinem,
to mi proponował coś zupełnie nie po trasie. Nie używam tych funkcji i w
tym problem.


>>>> Ale generalnie nie interesuje mnie szukanie knajp czy tankowanie poza
>>>> autostradą bo wiem, że dojadę w takim czasie, że sobie zjem
>>>> na miejscu w czymś lepszym niż przydrożna knajpa.
>>>> Dlatego w drodze wystarczy mi coś niedużego.
>>>
>>> Nie widze problemow, jesli to jest 2km od autostrady.
>>
>> Ale to musisz specjalnie szukać, bo na znakach tego nie będzie.
>> I najlepiej wiedzieć, że warto zjechać.
>
> Migajaca rezerwa najlepiej przypomina, ze warto zjechac :-)
> A na znakach - moze jest, moze wystarczy googla/nawigacji spytac.
>
>>> No ale w sumie to na co narzekasz - ze nie ma stacji na A4 pod
>>> Rzeszowem, czy ze jest stacja, jest fastfood, a tylko ładowarki nie
>>> ma, wiec elektryk jest do duszy :-)
>>
>> Ja na nic nie narzekam, tylko stwierdzam fakt, że
>> od Krakowa do wschodniej granicy jest pustynia na A4.
>
> Mlody jestes, nie wiesz co znaczy pustynia :-)

Nie wiesz co to znaczy młody.

> Miedzy wroclawiem a Gliwicami, to byla pustynia, bo
> "MOP wybuduje koncesjonariusz na swoj koszt".
> Koncesjonariusza nie ma, GD zbudowala na swoj koszt ... albo na swoj
> zysk.
> Teraz budują juz MOP.
>
> Ale jak patrze w google ... historia przetargow jest dluga ...
> juz 6 lat nie moga wybrac ?
> https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/a
utostrada-a4-ggdkia-przetarg,223,0,2309599.html
>
>
> https://trans.info/pl/brak-chetnych-budowe-mop-ow-pr
zy-podkarpackim-odcinku-a4-76135
> "Powodu w braku chętnych na budowę MOP-ów upatruje się m.in. w zbyt
> gęstej lokalizacji tych punktów na drogach szybkiego ruchu. Obecnie,
> można je znaleźć co 20 km, podczas gdy w Europie stacje paliw są
> rozlokowane w odległości średnio trzy razy większej. "
>
> No to jak - za gesto sa pod Rzeszowem, czy nie ma wcale ? :-)
>
> Albo
> "Wielu inwestorów uskarża się również na wymogi stawiane przez GDDKiA.
> Wśród zarzutów można wymienić krótki czas realizacji, obowiązek budowy
> MOP-u od podstaw oraz wysokość opłaty zmiennej od wielkości sprzedaży
> na stacji benzynowej."
>
> Wydzierzwic na 30 lat i lobbowac za szybkim wprowadzeniem elektrykow?
> :-)
> Ale zbudowac stacji ładowania obok benzynowej to pewnie nie pozwolą,
> albo z tą samą prowizją :-)
>
> No coz - trzeba zjezdzac i jesc taniej u rolnika obok :-)
>
>> Jakieś tam stacje paliwowe są, ale nawet spaliniakiem musisz
>> przemyśleć strategię (jak przy LPG czy BEV)
>> trafisz też jakiegoś hotdoga i kawę ale to wszystko.
>> Jak byś chciał zjeść cos konkretnego, to już musiałbyś
>> solidnie szukać albo myśleć gdzie zjechać
>
> IMO - jak to wszedzie. Hamburger nie restauracja.
>
> Ale ... nie zdziw sie kiedys z drugiej strony - na zachod od wrocka
> tez rzadko.

Ale tu mnie nie interesują, bo stąd wyjeżdżam,
to raczej jestem pełny i najedzony.

do góry

Hello Tomasz,

Wednesday, August 3, 2022, 5:03:05 PM, you wrote:

[...]

>> Nie - ładowarka dowolna, nie trzeba narzekac, ze bez "koryta" :-)

> Ale nie ma takowych na A4 od Krakowa do Rzeszowa, i nie ma na S19 od
> rzeszowa do Lublina, czego nie potrafisz pojąć?

Greenway miał budować ładowarki na MOPach w tym na wschód od Krakowa:
https://www.rynekinfrastruktury.pl/mobile/greenway-z
buduje-stacje-ladowania-na-a4-s7-oraz-s3-76677.html
Obok S19 są w Nisku i Kraśniku.

[...]

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Hello cef,

Wednesday, August 3, 2022, 5:23:41 PM, you wrote:

[...]

> No ale chciałem się posilić przed końcem, bo na miejscu
> nie miałem możliwości zjeść.

Jaki problem zjechać z A4 na chwilę? Na A4 w tamtym rejonie jest tak
słaby ruch, że nie dziwi mnie niechęć sieciówek do otwierania tam
stacji i koryt. Na d.k. 94 masz co kawałek...



--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry