eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaelektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 197

  • 121. Data: 2015-09-09 01:35:17
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:55ef1de0$0$4767$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:msn5hl$336$...@d...me...
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>>Nie mieszkałem jeszcze w hotelu, w którym zawartość
    >>>>barku była *wliczona* w cenę nocy hotelowej, a Ty?
    >>
    >>> Tez nie, ale nie wykluczam, ze sa i takie :-)
    >
    >>Nie bardzo widzę sensu dla tego typu zachowań, ale dla jakichś
    >>VIPów gdzieś w drogich hotelach - kto wie, nie bywam przecież.
    >
    > A tam zaraz drogich - placisz za pokoj np 500$, a oni ci jeszcze doliczaja
    > Pepsi za $1 - nie wk* bys sie ? :-)

    Za pokój pińcet jeszcze nie płaciłem ale około $300... i tam
    puszka Pepsi w Hyatt w centrum Calgary z barku kosztowała $8.
    butelka wody z kranu (tak, nawet nie mineralnej, Aquafina!) $5.
    alkohole powyżej $15 za buteleczunienkę - nie wiem, 50cc?
    orzeszki też jakieś 7-8 za torebeczunię taką że tylko smaka
    sobie narobisz na więcej :-)

    jak jeżdzę gdzieś to bojkotuję barki z dumą Krakusa na twarzy :-)

    >>>>Po to ten barek jest, aby właśnie gości hotel ceną nocy nie
    >>>>odstraszał a jednocześnie więcej kasy zarobił (up-sale).
    >>> Tak czy inaczej - mozna sie bac, ze gosc mydelko zatruje, albo butelki w
    >>> barku.
    >>> Szansa imo znikoma, bo wiadomo kto w tym pokoju mieszkal,
    >>> ale co ci po tej wiedzy jak klient martwy.
    >>Wszystko w barku jest fabrycznie zapieczętowane.
    >
    > Jakby to stanowilo przeszkode.
    >
    >>> Mydelko jedno male, a barek duzy. Mydelko wliczone w cene, a barek ...
    >>> raczej nie.
    >>> To sie nie dziwie, ze mydelko moze i daje nowe.
    >>> Ale w drozszych hotelach moze i barek bezplatny :-)
    >
    >>Naoglądałeś się jakichś szpiegowskich filmów z 007 i fantazja
    >>Ci pogalopowała w hektary...
    >
    > Kwestia rachunku zyskow i mozliwych strat :-)

    To tak nie działa - nie chodzi im o życie gościa tylko o wygranie
    sprawy w sądzie. Jak butelka zapieczętowana to nie ma powodów
    sądzić że była zatruta - jeśli data ważności ok, to się nie wyrzuca.
    Otwarte lub przeterminowane - oczywista oczywistość.

    >>Wino się przeterminowało?? :-))
    >
    > Czekaj czekaj ... unia nie wymaga okreslenia terminu waznosci wszystkich
    > produktow zywnosciowych ?
    > Lacznie z winem ?
    >
    > http://www.prawo.egospodarka.pl/grupy/Alkohol-po-ter
    minie-waznosci,t,362148,8.html

    Kurde... trzeba się ustawić w sklepach jak będą wyrzucać
    przeterminowane alkohole i stanąć przy śmietniku w odpowiednią porę :-)


  • 122. Data: 2015-09-09 01:36:44
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "ACMM-033" <v...@i...pl> wrote in message
    news:msni19$vel$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:55ef1de0$0$4767$65785112@news.neostrada.pl...
    >> A tam zaraz drogich - placisz za pokoj np 500$, a oni ci jeszcze
    >> doliczaja Pepsi za $1 - nie wk* bys sie ? :-)
    >
    > Tylko $1? To jakaż luksusowa musiała być kawiarnia, w której moja mama
    > zamówiła 1 piwo, w osiedlowym sklepie kosztujące ok. 3.50 PLN, w kawiarni
    > kosztowało 11... Kawiarnia z większym przebiciem od hotelu? :)

    Tak sobie strzelił :-) Butelka wody, kosztująca normalnie 10 centów
    w hotelowym barku jest rutynowo za $5. W maszynie w holu $2.


  • 123. Data: 2015-09-09 01:59:34
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >> Pokojówki -- też ciekawy temat. Ale literatura innego już gatunku.
    > Ano, zdecydowanie. Choć nie o takim pokoju myślałem, ale nie ma
    > sprzeczności, by akcia działa się w takim pokoju. Może być nawet z
    > pokojówką, jeśli ładna i jeśli...i...i.. ===BAD AX25 link===... :)

    Niejaki Dominique Strauss-Kahn by wam się do grupy literackiej nadał.
    Podobno wielki znawca tematu.

    >>> No, a co ze starym mydełkiem? Przetop? Świeczki? (w końcu chemicznie
    >>> jest podobne do stearyny, mniej do parafiny)
    >> Wypieprzają na wysypisko. Razem z innymi niewykorzystanymi rzeczami,
    >> o których była tu już mowa. Mnie się czasem zdarza -- jak to zostało
    > Takowoż, co ekolodzy na to, piardnąć motorkiem, to zaraz pyskówa, a tony
    > rozpuuszczonego mydła (a to cholerstwo w pewnych warunkach ślicznie
    > pleśnieje...), elektrolit dość mocno dysocjujący, w końcu to sól sodowa
    > (czy robi się mydło z potażu?) kwasów tłuszczowych

    W końcu i tak trafi do środowiska, skoro już je wyprodukowano. Zawsze
    jednak lepiej, żeby wcześniej był z tego jakiś pożytek.

    >> zgrabnie ująete -- zwyczajnie podpitolić. Zwłaszcza jeśli w perspektywie
    > Środowisko będzie ci wdzięczne.

    Żeby tylko na tym nie wyszło jak Zabłocki.

    >> Japońce to nawet mi kiedyś dawali codziennie nową szczoteczkę do zębów.
    >
    > Byle starej nie zabierali, ja tam do końca nie ufam... pół biedy, jak
    > trafi do czyszczenia łoterklozetów, ale jak komuś "sprzedadzą" jako świeżą?
    > Chyba, że zapakowaną fabrycznie... a, to chyba nawet miłe, że tak dbają.

    Jasne, że zapakowana. Jak wszystko. I oni zdaje się nawet nie zabierali
    wczorajszych nieodpakowanych (miałem własną), tylko dorzucali wciąż nowe.
    Należy się, więc dają. Bardzo uczciwe podejście. A ja sobie na koniec
    zabrałem wszystkie. Wraz z garścią małych tubeczek z pastą. Łoterklozet
    hotelowy oczywiście zawsze z wodotryskiem -- żeby sobie w rzyć wcelować.
    Takie, co potrafią zrobić analizę -- że tak to ujmę -- treści, też się
    zdarzają. Czy oprócz standardowego wydruku przekazują gdzieś dalej
    informację o tym, kto kogo lub co ma dupie -- tego nie wiem. Wiem za
    to, że że bardzo mi się podoba ichni zwyczaj dawania gościom codziennie
    takiego fajnego kimona do kimania.

    --
    Jarek


  • 124. Data: 2015-09-09 08:15:48
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 8 Sep 2015 21:08:48 +0200, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:
    > To samo. Przedziurawienie obwodu ... tylko jednego.

    Faktycznie, ostatnio w aucie (pickup mitsubishi) wymieniałem szczęki
    z tyłu, przez moje gapiostwo "wypadł" cylinderek przez co musiałem
    odpowietrzać i faktycznie pedał wpadał do końca zanim się nie
    odpowietrzyło, coś to lipa z tymi dwoma niezale!żnymi obwodami....

    --
    Marek


  • 125. Data: 2015-09-09 09:14:12
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 8 Sep 2015 18:36:44 -0500, Pszemol napisał(a):
    > "ACMM-033" <v...@i...pl> wrote in message
    >> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:55ef1de0$0$4767$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> A tam zaraz drogich - placisz za pokoj np 500$, a oni ci jeszcze
    >>> doliczaja Pepsi za $1 - nie wk* bys sie ? :-)
    >>
    >> Tylko $1? To jakaż luksusowa musiała być kawiarnia, w której moja mama
    >> zamówiła 1 piwo, w osiedlowym sklepie kosztujące ok. 3.50 PLN, w kawiarni
    >> kosztowało 11... Kawiarnia z większym przebiciem od hotelu? :)
    >
    > Tak sobie strzelił :-) Butelka wody, kosztująca normalnie 10 centów
    > w hotelowym barku jest rutynowo za $5. W maszynie w holu $2.

    Wzialem poprawke na Ameryke, ta ponoc wszystko tansze :-)

    A hotel nie kawiarnia, nie musi zarobic na stolik :-)

    J.


  • 126. Data: 2015-09-09 10:38:40
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:msnrao$t1a$1@dont-email.me...
    >> Tylko $1? To jakaż luksusowa musiała być kawiarnia, w której moja mama
    >> zamówiła 1 piwo, w osiedlowym sklepie kosztujące ok. 3.50 PLN, w kawiarni
    >> kosztowało 11... Kawiarnia z większym przebiciem od hotelu? :)
    >
    > Tak sobie strzelił :-) Butelka wody, kosztująca normalnie 10 centów
    > w hotelowym barku jest rutynowo za $5. W maszynie w holu $2.

    Tak się czasem zastanawiam, ile w takiej cenie jest rzeczywistych kosztów, a
    ile pardon le mot, dymania w dupę klienta, który z jakiegoś powodu, mniejsza
    o to jakiego, nie poszedł do sklepu za rogiem, gdzie taka sama butelka
    będzie kosztować 1/5 tej ceny, czy nawet, jak w przykładzie powyżej,
    1/50...?
    Bo nie sądzę, aby hotel na takim przebiciu opierał swoje zyski, IMHO za duże
    ryzyko, albo może cwaniactwo, że bogaty frajer i tak zapłaci, niezależnie,
    ile zaśpiewać...?

    --
    Telespamerzy:
    814605413 222768000 616285002 845383900 224093185 896510439 896126048
    222478125 222478457 814605444 717857100 222478205 616279900 222478190


  • 127. Data: 2015-09-09 10:53:14
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości
    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    >> Tak sobie strzelił :-) Butelka wody, kosztująca normalnie 10 centów
    >> w hotelowym barku jest rutynowo za $5. W maszynie w holu $2.

    >Tak się czasem zastanawiam, ile w takiej cenie jest rzeczywistych
    >kosztów, a ile pardon le mot, dymania w dupę klienta, który z
    >jakiegoś powodu, mniejsza o to jakiego, nie poszedł do sklepu za
    >rogiem, gdzie taka sama butelka będzie kosztować 1/5 tej ceny, czy
    >nawet, jak w przykładzie powyżej, 1/50...?

    Ty sie dowiedz ile zarabia Pepsico - dymanie zaczyna sie w fabryce :-)
    Albo zobacz na te reklamy w TV - kto za to placi ?

    Nie mowie nie - Pepsi i Coca Cola to smaczne napoje (nie dotyczy
    wersji light), i podrobki sa istotnie gorsze ... ale czy to uzasadnia
    az taka roznice w cenie ?

    >Bo nie sądzę, aby hotel na takim przebiciu opierał swoje zyski, IMHO
    >za duże ryzyko, albo może cwaniactwo, że bogaty frajer i tak zapłaci,
    >niezależnie, ile zaśpiewać...?

    Hotel to ... taki zwyczaj. U konkurencji tez podobnie, klient nie ma
    wrazenia ze go dymaja, albo idzie do automatu :-)

    Ale juz stacje benzynowe - tam jest przebitka na sklepiku.
    A rozne karty punktowe pokazuja jaka ...

    J.


  • 128. Data: 2015-09-09 12:02:45
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnmuutj6.mdk.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >>> Pokojówki -- też ciekawy temat. Ale literatura innego już gatunku.
    >> Ano, zdecydowanie. Choć nie o takim pokoju myślałem, ale nie ma
    >> sprzeczności, by akcia działa się w takim pokoju. Może być nawet z
    >> pokojówką, jeśli ładna i jeśli...i...i.. ===BAD AX25 link===... :)
    >
    > Niejaki Dominique Strauss-Kahn by wam się do grupy literackiej nadał.
    > Podobno wielki znawca tematu.

    Bo ja wiem? To w ogóle jakaś dziwna sprawa. Sytuacja, układ, gdzie na
    podstawie samych oskarżeń kobita może wsadzić kogoś na ileś lat do garownii,
    za to, że ponoć ją chromolił za jej niezgodą, to pole do ogromnych nadużyć,
    szantażu "jak ode mnie odejdziesz, to cię oskarżę o gwałt". A jeszcze
    dopiero co ją r(cenzura)ł, przez co będzie nosić w sobie "ślady
    biologiczne". Mam dziwne wrażenie, że nie wszystko tu jest tak, jak się
    przedstawia. Jaką mam pewność, że gość nie został spostrzeżony jako bogaty
    frajer, którego można ogolić? Pan Dominik Struś-Łódź... rzeczywiście
    chędożył, czy spotkał na swej drodze niewłaściwe osoby? Jestem b. wyczulony
    na takie sprawy, jak (fałszywe(?)) oskarżenia... Hmm... może rzeczywiście by
    się nadał jako inspiracja? Choć to już kryminał raczej.

    >> pleśnieje...), elektrolit dość mocno dysocjujący, w końcu to sól sodowa
    >> (czy robi się mydło z potażu?) kwasów tłuszczowych
    >
    > W końcu i tak trafi do środowiska, skoro już je wyprodukowano. Zawsze

    Wiadomo. Nie tylko mydełko, inne syfy też.

    > jednak lepiej, żeby wcześniej był z tego jakiś pożytek.

    Między innymi - tak. Także chyba to, że takie mydełko zasyfi środowisko
    stopniowo, co daje srodowisku szansę na jakąś reakcję, a nie tak, żeby
    uderzeniowo i gewałt, aj-waj, co z tym robić? Żeby np. prasa nie pisała
    potem o dziwnym zjawisku, że dupczyły się gołębie i całe się uświniły w
    jakiejś pianie, wiadomo, co to brukowce podłapią?

    >>> zgrabnie ująete -- zwyczajnie podpitolić. Zwłaszcza jeśli w perspektywie
    >> Środowisko będzie ci wdzięczne.
    >
    > Żeby tylko na tym nie wyszło jak Zabłocki.

    Ryzyko jest zawsze. Rzecz w tym, jak możliwie najbardziej je zmniejszyć.

    (szczoteczka)
    > Jasne, że zapakowana. Jak wszystko. I oni zdaje się nawet nie zabierali

    Całe szczęście.

    > wczorajszych nieodpakowanych (miałem własną), tylko dorzucali wciąż nowe.
    > Należy się, więc dają. Bardzo uczciwe podejście. A ja sobie na koniec

    Stać ich, w końcu i tak się za to płaci :P

    > zabrałem wszystkie. Wraz z garścią małych tubeczek z pastą. Łoterklozet
    > hotelowy oczywiście zawsze z wodotryskiem -- żeby sobie w rzyć wcelować.

    Oszczędność na papierze...

    > Takie, co potrafią zrobić analizę -- że tak to ujmę -- treści, też się
    > zdarzają. Czy oprócz standardowego wydruku przekazują gdzieś dalej
    > informację o tym, kto kogo lub co ma dupie -- tego nie wiem. Wiem za

    Do tego badanie krwi - i wiadomo, gdzie kto ma robotęQ

    > to, że że bardzo mi się podoba ichni zwyczaj dawania gościom codziennie
    > takiego fajnego kimona do kimania.

    Czuj się gościu jak u siebie w domu, miłe, że dbają, dbają, to przyjedziesz
    znów...

    --
    Telespamerzy:
    814605413 222768000 616285002 845383900 224093185 896510439 896126048
    222478125 222478457 814605444 717857100 222478205 616279900 222478190


  • 129. Data: 2015-09-09 12:13:33
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "ACMM-033" <v...@i...pl> wrote in message
    news:msor6f$8fq$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:msnrao$t1a$1@dont-email.me...
    >>> Tylko $1? To jakaż luksusowa musiała być kawiarnia, w której moja mama
    >>> zamówiła 1 piwo, w osiedlowym sklepie kosztujące ok. 3.50 PLN, w
    >>> kawiarni kosztowało 11... Kawiarnia z większym przebiciem od hotelu? :)
    >>
    >> Tak sobie strzelił :-) Butelka wody, kosztująca normalnie 10 centów
    >> w hotelowym barku jest rutynowo za $5. W maszynie w holu $2.
    >
    > Tak się czasem zastanawiam, ile w takiej cenie jest rzeczywistych kosztów,
    > a ile pardon le mot, dymania w dupę klienta, który z jakiegoś powodu,
    > mniejsza o to jakiego, nie poszedł do sklepu za rogiem, gdzie taka sama
    > butelka będzie kosztować 1/5 tej ceny, czy nawet, jak w przykładzie
    > powyżej, 1/50...?

    100% dymania. Praktycznie zero kosztów.
    To jest sposób zarabiania na lenistwie ludzi, którym po prostu nie chce
    się o te głupie 5 dolarów iść do sklepu za rogiem, który zresztą w USA
    często nie jest za rogiem tylko trzeba wsiąść do auta i 5km pojechać.
    Ale i to utrudnienie klient może pokonać planując, co mało kto robi
    i go dymają... Bo tu $5 i tam $5 to mała bariera, mała motywacja, więc
    tu i tam zapłaci a potem budzi się z ręką w nocniku gdy ma 20-30 tysiaków
    długu na karcie kredytowej i wtedy rany boskie zmiłujdzie się nade mną! :-)

    > Bo nie sądzę, aby hotel na takim przebiciu opierał swoje zyski, IMHO za
    > duże ryzyko, albo może cwaniactwo, że bogaty frajer i tak zapłaci,
    > niezależnie, ile zaśpiewać...?

    To są dodatkowe zyski dla hotelu, wliczone jest w kalkulacje że ileś tam
    % gości kupi to z wygody, z musu, z chęci popisu że go stać czy zwykłej
    głupoty/niewiedzy że to kosztuje dodatkowo i stoi o tym karteczka obok.


  • 130. Data: 2015-09-09 12:25:14
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:55eff381$0$8368$65785112@news.neostrada.pl...
    >>Tak się czasem zastanawiam, ile w takiej cenie jest rzeczywistych kosztów,
    >>a ile pardon le mot, dymania w dupę klienta, który z jakiegoś powodu,
    >>mniejsza o to jakiego, nie poszedł do sklepu za rogiem, gdzie taka sama
    >>butelka będzie kosztować 1/5 tej ceny, czy nawet, jak w przykładzie
    >>powyżej, 1/50...?
    >
    > Ty sie dowiedz ile zarabia Pepsico - dymanie zaczyna sie w fabryce :-)

    A to, to ja wiem, tyle, że np. na dymanie za 5.50 butelka 2l, to się
    zgodziłem, ale nie chcialbym, aby jakiś hotel dymał mnie za to samo 25 za
    butelkę. Może liczą na to, że po chlańsku (za które też oczywiście trzeba
    będzie zapłacić) będę koniecznie chciał popić i każdą cenę dam za popitę, to
    bez mydełka 25 leci...

    > Albo zobacz na te reklamy w TV - kto za to placi ?

    My klienci! Ja widzę w sklepie, ile więcej kosztuje to, co jest reklamowane,
    od tego, czego w reklamie nie uświadczysz.

    > Nie mowie nie - Pepsi i Coca Cola to smaczne napoje (nie dotyczy wersji
    > light), i podrobki sa istotnie gorsze ... ale czy to uzasadnia

    Aspartam... buueee... jak ktoś lubi przy piciu posmak smoktanego suszonego
    grochu, to proszę uprzejmie. Zresztą, jako diabetyk, spytałem swej doktorki,
    czy może, jak mnie przyciśnie, to poić te "light"? Powiedziała, że to wcale
    nie lepsze. W końcu to chemia, której nie lubi wątroba, już z dwojga złego,
    lepiej się niszczyć cukrem. BTW. Kto mądry wymyślił napoje słodzone
    jednocześnie i cukrem, i słodzikiem?

    > az taka roznice w cenie ?

    Musi cukier drogi jest...

    >
    >>Bo nie sądzę, aby hotel na takim przebiciu opierał swoje zyski, IMHO za
    >>duże ryzyko, albo może cwaniactwo, że bogaty frajer i tak zapłaci,
    >>niezależnie, ile zaśpiewać...?
    >
    > Hotel to ... taki zwyczaj. U konkurencji tez podobnie, klient nie ma
    > wrazenia ze go dymaja, albo idzie do automatu :-)

    A tu proszę bardzo, klient potem się dziwi, że "dupa go boli"... Czyli
    jednak :)

    >
    > Ale juz stacje benzynowe - tam jest przebitka na sklepiku.
    > A rozne karty punktowe pokazuja jaka ...

    No, co innego, jak sobie przebiją te 50% ceny, trudno, pić się chce,
    zapłaczę, zapłacę. Ale 500, czy nawet ponad 1000%. Chyba, że są masochiści,
    co lubią takie akcje i im drożej, im większe przebicie, tym satysfakcja z
    finis coronat opus dla aktu dymania większa :P

    --
    Telespamerzy:
    814605413 222768000 616285002 845383900 224093185 896510439 896126048
    222478125 222478457 814605444 717857100 222478205 616279900 222478190

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: