-
Data: 2015-09-23 15:05:02
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnn004km.b87.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> yabba pisze:
>
>>> Któreś z tych zdarzeń spowodowało śmierć lub poważnie zagrożenie życia
>>> blieskiej mi osoby? Da się wskazać konkretne zaniedbanie, które coś
>>> z tych rzeczy wywołało?
>>
>> A wyczerpana bateria w zamku powoduje od razu zagrożenie życia?
>
> Nie wyczerpana bateria, tylko zaniedbanie jej wymiany we właściwym czasie.
Obecność wyczerpanej, niewymienionej na czas, baterii powoduje
natychmiastowe zagrożenie życia?
Rozmawiamy o zamku w drzwiach czy o rozruszniku serca?
>
>>>>> Ale nie do sądu, tylko do dyrekcji hotelu. Co ciekawe, niektóre hotele
>>>>> to uwzględniają -- i jeśli stały klient podczas kolejnego pobytu nie
>>>>> będzie miał tego, do czego się przyzwyczaił i co sprawia, że chętnie
>>>>> wraca, to nie wezmą kasy za pobyt.
>>>>
>>>> Pretensje do dyrekcji, że zacina mi się zamek w pokoju to rozumiem.
>>>> Ale wyroku z odszkodowaniem to juz nie.
>>>
>>> To nawet nie są pretensje do dyrekcji, bo dyrekcja sama z siebie wyjdzie
>>> z taką inicjatywą. Jakoś nie mam też wątpliwości, że w takim hotelu
>>> baterie będą na czas wymienione.
>>
>> Więc od wyroku z odszkodowaniem, przeszedłeś do samodzielnej inicjatywy
>> dyrekcji hotelu.
>> BTW, to ja mam wątpliwości czy wymiana będzie na czas.
>
> Nie "przeszedłem", tylko "powróciłem na łono". Bo ja cały czas o takich
> hotelach, w których wymiana baterii na czas nie jest problemem. Pewnym
> zbiegiem okolicności są to te same hotele, które w opisany wyżej sposób
> traktuja swoich stałych gości. I te, które w czasie najbliższego remontu
> z chęcią wymienią zamki na nowe -- o ile dostana możliwość zakupu takich,
> które od początku do końca działają w sposób przemyślany.
>
>>> "Jednorazowa kupa w łóżku nie jest uciążliwa. Przyszli i posprzątali
>>> zanim na dobre rozpakowałem walizkę. Gdyby codziennie ktoś robił kupę
>>> do łóżka, to bym robił awanturę, ale nie kiedy to się raz zdarzyło na
>>> samym początku!"
>>
>> Za stłuczoną szklankę awanturowałeś się czy nie? Było to mało uciążliwe
>> czy nie?
>
> Ja nawet bez krawata jestem mało awanturujący się. Przyszli, powiedzieli,
> że wymienią. A co się przy tym naprzepraszali.
>
No widzisz, zawsze mogą pojawić się problemy techniczne, organizacyjne. Czy
jest to szklanka, kupa czy zamek. Ważne, że szybko naprawią problem i
przeproszą.
Nie ma wtedy zbyt dużo miejsca na wywalczenie odszkodowania.
>>> Właśnie nie wiem czy mają. Chyba założenie jest takie, że zajmują
>>> się tym poważni ludzie, więc dojadą najszybciej jak tylko się da.
>>
>> Czytałem jakies opracowanie o służbach ratunokwych i tam powoływali
>> się na czasy dotarcia w mieście i poza miastem.
>
> Tylko co takie opracowania wnoszą? Jeśli po drodze zapali się most,
> albo drogę zagrodzi powalone w czasie wichury drzewo, to przecież
> nie postawią pod sąd dyspozytora ani kierowcy. Ale jeśli karetka nie
> będzie zatankowana, to już mogą.
Idąc Twoim tokiem rozumowania, to mogą kogoś postawić pod sąd - może
burmistrza. Mosty powinny być niepalne, podobnie jak zamkki powinny być
niepsujące się.
>
>>> O tym jest ten wątek. Tyle że nie jest to ślepa ewolucja, lecz
>>> ukierunkowana. Na lepsze.
>>
>> Nie zawsze wygrywa lepsze technicznie. Często wygrywa tańsze.
>
> Przeważnie wygrywa tańsze. A czasem też głupsze. O tym też jest ten wątek.
Sam przyznajesz, że ewolucja jest ukierunkowana na niską cenę a nie na
"lepszość".
>
>>>>>> A jeśli bateryjka padnie nagle w ułamku sekundy?
>>>>> Tak bateryjki nie padają.
>>>> Zazdroszczę Twojej rzeczywistości. W moim Matriksie awarie
>>>> potrafią wystąpić nagle.
>>> Się mi nie zdarzyło. Może potrafią, lecz nie kwapią się do tego.
>>
>> To zacznij przeiwdywać również możwliwość wystąpienia zdarzeń,
>> których dotychczas nie byłeś świadkiem.
>
> Nie byłem świadkiem zawału serca w pokoju hotelowym. Niekontrolowanego
> zatrzaśnięcia się drzwi też nie. A tym bardziej wyczerpania bateryjki.
>
Jeśli nie przewidujesz nagłego wyczerpania bateryjki, to bądź konsekwentny i
nie przewiduje też nagłego zawału w pokoju hotelowym.
>>> Mechanika może się uszkodzić, że nawet klucz nie pomoże. To widziałem.
>>> Ale żeby bateria padła w ułamku sekundy -- tego jeszcze nie.
>>
>> Moja ostatnia moja obserwacja. Bateria 9V, napięcie niby jest, wykrywacz
>> metalu nie zgłasza zastrzeżeń co do stanu baterii, ale uruchomienie
>> piszczyka powoduje taki spadek napięcia, że wyłącza całe urządzenia.
>
> Zbyt duży opór wewnętrzny. Ale to też nie robi się to w ułamku sekundy.
> Rzekłbym, że do przewidzenia od samego początku -- baterie 6F22 tak mają,
> więc nie stosuje się ich w urządzeniach o dużym poborze prądu, nawet
> okresowym. Kolejny przykład na to, jak ludzie nie myślą przy
> projektowaniu.
>
Dwa miesiące temu widziałem taki zamek w hotelu. Według zeznań obsługi
bateria 6F22 żyje dwa lata.
>> Gość hotelu zbliża kartę, zamek odlokowywuje klamkę, gość wchodzi do
>> pokoju i zatrzaskuje drzwi. Gość myśli, że siedzi w bezpiecznym pokoju,
>> a tu niespodzianka: ktokolwiek naciska klamkę i wchodzi jak do siebie.
>> Albo gość wychodzi z pokoju, zatrzaskuje drzwi i myśli, że jego bagaże
>> są bezpieczne. Po powrocie zdziwienie: ktoś bez problemu otworzył i
>> okradł cały pokój.
>> Ja bym się wkurzył i zrobił awanturę w hotelu.
>
> Bardzo słusznie. Należy się flejtuchom, co nie potrafią dbać o utrzymanie
> hotelu w należytym stanie. Tacy powinni w swoich hotelach mieć w drzwiach
> energooszczędne zamki na zasówkę i metalowy klucz. Myślą, że jak sobie
> pokupują trochę elektroniki, to od razu lepsi. Słoma z butów zawsze
> wyjdzie.
>
Można tak skonstruować zamek, że unikniemy takich przypadków.
>>>> Ale tu mamy elektronikę, która ma ułatwiać korzystanie z hotelu,
>>>> a kluczyk mamy jako ostatnią deskę ratunku. Zamek elektroniczny
>>>> bez planu awaryjnego jest proszeniem się o kłopoty.
>>> Przez wieki były tylko zamki mechaniczne. Z jedną deską.
>>
>> Jak mamy elektronikę, to możemy usprawnić korzystanie z hotelu. Sam
>> pisałeś, żeby wykorzystywać możliwości jakie daje współczesna technika.
>
> Ale współczesna elektronika stawia też wymagania. Nie ma nic za darmo.
>
Tylko dlaczego z elektroniką ma być gorzej niż bez niej?
>> Lepiej mieć zamek,który chroni pomieszczenie, niż taki który w przypadku
>> losowych problemów z zasilaniem, sam się otwiera.
>
> Święta prawda.
Ponawiam pytanie: jaki masz scenariusz działania Twojego zamka na zupełne
wyczerpanie się baterii pomiędzy użyciami karty?
>
>>>> Jak zostaniesz projektantem zamków, to przetrenuj wszystkie scenariusze
>>>> awarii, również tych niby niemożliwych.
>>> A co ja innego teraz robię?
>>
>> Nie przewidujesz:
>> - nagłego uszkodzenia baterii, tak, że nie będzie energii na poruszenie
>> mechanizmem
>> - uszkodzenia elektroniki tak, że zamek nie będzie reagować na kartę
>> - braku wystarczająco silnej osoby w pobliżu do siłowego wyłamania drzwi
>> - braku używania zamka przez długi czas, aż do wyczerpania się baterii
>> - wkurzenia gościa z powodu przebywania w otwartym pokoju
>> - wkurzenia gościa z powodu okradzenia otwartego pokoju
>> - braku wymiany zużytych baterii z powodu głupich oszczędności.
>
> Przewiduje prawdopodobieństwa różnych zdarzeń, szacuję koszty działań
> w sytuacjach awaryjnych -- i na tej podstawie optymalizuję produkt.
>
Więc zakładasz scenariusz: awaria elektroniki -> zamek nie chce się
otworzyć -> wyłamujemy drzwi?
Pozwolisz, że ja na miejscu hotelarza wybrałbym zamek, który można awaryjnie
otworzyć bez demolki.
>>>>>> Wystrzeliła Ci kiedyś poduszka? Jeśli nie to znaczy, że zbędnie
>>>>>> ją woziłeś.
>>>>> Tak, wystrzeliła. W sytuacji zderzenia, ale przy prędkości może 10
>>>>> km/h
>>>>> albo niewiele więcej. Nawet nie miałem sposobności się z nią zetknąć,
>>>>> przyspeszenie było zbyt małe. Spory huk i dużo kurzu w samochodzie --
>>>>> przynajmniej już wiem, jak to wygląda.
>>>> Czyli wystrzeliła zupełnie niepotrzebnie?
>>> Można tak powiedzieć. Ale ja nie mam do niej o to pretensji.
>> Ale poczekanie 2 minuty na recepcjonistę to już straszny problem?
>
> Czasem tak samo brzemienny w skutki, jak czekanie dwóch minut na wystrzał
> poduszki.
>
Czasem nie zamknięcie się zamka może też mieć niekorzystne następstwa.
>>>> Potrafisz robić urządzenia niezawodne w 100%?
>>> Nie potrafię. Dlatego dążę do minimalizacji skutków awarii.
>>
>> Konieczność wyłamywania drzwi po awarii elektonicznego zamka raczej
>> nie nazwałbym minimalizacją skutków tej awarii.
>
> Właśnie dlatego w dobrze określonych sytuacjach zamek się nie zamyka --
> wtedy nie trzeba wyłamywać drzwi.
Pytałem już wyżej: czy w przypadku awarii elektroniki przewidujesz tylko
wyważenie drzwi?
--
Pozdrawiam,
yabba
Następne wpisy z tego wątku
- 23.09.15 15:35 Jarosław Sokołowski
Najnowsze wątki z tej grupy
- karta parkingowa
- Wl/Wyl (On/Off) bialy/niebieski
- I3C
- Pytanie o transformator do dzwonka
- międzymordzie USB 3.2 jako 2.0
- elektronicy powinni pomysleć o karierze elektryka
- jak szybko plynie prad
- Płytki Milkv-Duo
- Światłowód między budynkami
- POtrzebny bufor 3.3<>5V, jedonkieruowy, trójstanowy, wąski
- retro
- Bezprzewodowe polączenie Windows z projektorem
- rozklejanie obudowy
- Prośba o identyfikację komponentu
- Smart gniazdko straciło na zasięgu wifi?
Najnowsze wątki
- 2024-11-14 Dobra zmiana
- 2024-11-14 Czy prezydent może ułaskawić od zadośćuczynienia? [A. Lepper odszkodowania]
- 2024-11-14 Gliwice => Network Systems Administrator (IT Expert) <=
- 2024-11-14 Gliwice => Administrator Systemów Sieciowych (Ekspert IT) <=
- 2024-11-13 Filtr do pompy ruskiej
- 2024-11-12 Gdzie kosz?
- 2024-11-13 elektrycznie
- 2024-11-12 Jebane kurwa, kurwy.
- 2024-11-13 karta parkingowa
- 2024-11-13 Wl/Wyl (On/Off) bialy/niebieski
- 2024-11-12 I3C
- 2024-11-13 Kraków => DevOps Engineer (Junior or Regular level) <=
- 2024-11-13 Łódź => Senior SAP HANA Developer <=
- 2024-11-13 Zabrze => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-13 Karlino => Konsultant wewnętrzny SAP (FI/CO) <=