-
51. Data: 2019-11-19 13:37:59
Temat: Re: elektronika
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
>> Jak na razie jestem zadowolony, a to już za chwilę będzie 20 lat...
>> Koleżanka małżonka doskonale się spisuje w roli Manual Pick & Place :)
>> Ma całkiem niezłe CPH i myli się rzadko.
>
> Do czasu aż jej chassis zacznie nawalać, albo optyka się rozreguluje.
I dlatego właśnie będę kupywać ten chiński automacik do P&P :)
Bo z jednej strony fajne, koleżanka dobrze mi robi (te płyteczki...),
jest miło i miło, ale z drugiej - wytworzył się niezdrowy monopol.
Jeszcze mi założy związek zawodowy albo co - i w razie czego będę w dupie.
-
52. Data: 2019-11-19 13:38:37
Temat: Re: elektronika
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> powinno być *sterowalność*. Wszak ma ona też możność ? wydawania
> *komend*, nieprawdaż?
No, jest to urządzenie interaktywne, nie da się ukryć.
-
53. Data: 2019-11-19 23:32:49
Temat: Re: elektronika
Od: PiteR <e...@f...pl>
jaNus pisze tak:
>>> ? a nie korci Cię by wykorzystać też i inne ? zmysły?:)
>> korci:)
>>
> Hej, PiteRze, jakie Ty masz ustawione kodowanie?
Jedynie słuszne ;)
> Przestaw na Unicode, i zerknij ponownie w Tamtego posta, w Unicode
> widać więcej!
Popatrzyłem nawet w telefonie i co mam widzieć?
>> Wczoraj zakręcony coś robiłem przy pcb a szedł Sam On.
>>
> Jaki znowu "Sam On"?? Prze-tęczowałeś się, za facetem tak ślepisz?
Sam On to Szef Wszystkich Szefów. Nie moze podejść niezauważony a na
telefonie youtube gra. Sciaganie co rusz okularów jest kłopotliwe.
>> Zamiast *monin* powiedziałem *haj*. Dobrze, że nie *haj mejt*
>>
> No i co, mam teraz szukać słownika, rosssmówek polsko-chińskich?
> Co znaczą te słowa (*wytłuszczone* przeze mnie)...
good morning, hi, hi mate
--
Piotrek
Let me see your war face.
-
54. Data: 2019-11-19 23:59:56
Temat: Re: elektronika
Od: PiteR <e...@f...pl>
Dawid Rutkowski pisze tak:
> Przecież to rozmówki polsko-funciackie, a nie polsko-yuanowe :P
> Nie wiem, czy PiteR w Lądku na spłatę kredytu zarabia (czy też już
> zarobił)
juz zarobił :)
> A ja z szeryfem jestem "na Ty", więc już nie muszę "monin", może być
> "haj" ;>
kul, ja to mam jakieś opory ale może mi przejdzie z czasem ;)
> a pozostałe gabaryty jakie? I Chinka oryginalna (ew. tajwańska,
> ale nie "podróba" ;) czy jakaś inba manga?
ładna jak lalka, z 160cm, bucik na dziale dziecięcym kupuje
tak smiesznie chodzi, drobi kroczki, jak czyta niusy na tel to ekran
wyglada jak zrzut pamięci ;)
--
Piotrek
Let me see your war face.
-
55. Data: 2019-11-20 00:55:22
Temat: Re: elektronika
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-11-19, PiteR <e...@f...pl> wrote:
>> a pozostałe gabaryty jakie? I Chinka oryginalna (ew. tajwańska,
>> ale nie "podróba" ;) czy jakaś inba manga?
>
> ładna jak lalka, z 160cm, bucik na dziale dziecięcym kupuje
> tak smiesznie chodzi, drobi kroczki, jak czyta niusy na tel to ekran
> wyglada jak zrzut pamięci ;)
Przyznam, że nigdy nie rozumiałem tej fascynacji, ale jest powszechna.
Nawet jest na to w j. angielskim specjalne określenie: yellow fever.
--
Marcin
-
56. Data: 2019-11-20 02:54:06
Temat: Re: elektronika
Od: jaNus <p...@b...pl>
W dniu 19.11.2019 o 09:58, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2019-11-19 o 09:19, Jarosław Sokołowski pisze:
>>
>> Historia zna też inne przypadki, gdy coś przeznaczone na owady,
>> stosowane było inaczej.
>
> Nie znam przykładu zastosowania DDT przeciwko robakom. Jeśli znasz,
> podaj, to ciekawe.
>
Chrzanić to, czy na robaki, czy owady, Paweł ma spostrzeżenie
*wielokroć* istotniejsze! Niemcy, w tzw. "polskich" obozach zagłady (tak
to teraz /Eskimosi/ z Germańcami uzgodnili, i konsekwentnie forsują na
*całym* Świecie! A mają *jak*, oj mają!) stosowali przecież i jakieś
środki, które pierwotnie były opracowane jako insektycydy właśnie.
A później do "robactwa" dopisali się sami ocaleni:
https://en.wikiquote.org/wiki/Menachem_Begin
zacznij czytać od:
Our race is the Master Race
- jeśli ktoś z /anglijskim/ sobie nie radzi, to wpierw niech zerknie tu:
tinyurl.com/rasz8
--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!
-
57. Data: 2019-11-22 07:13:02
Temat: Re: elektronika
Od: Andrzej <d...@o...pl>
W dniu 2019-11-17 o 11:27, Dawid Rutkowski pisze:
> Pamiętam laborkę na wydziale fizyki, gdzie na różne "fizyki" przychodziła cała
polibuda, i raz była taka jedna, że na mierniku trudno się było skupić ;)
- Pani magister, czy ten woltomierz mierzy napięcie stałe?
- Tak.
- Jeśli jest stałe to po co je wciąż mierzyć??
(autentyk)
> Echh, młodość, wiosna (tyle że z małej litery ;)
- To pan jeszcze żyje? (zdziwienie mojego byłego ucznia na mój widok po
wielu latach).
-
58. Data: 2019-11-22 10:27:27
Temat: Re: elektronika
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu piątek, 22 listopada 2019 07:12:41 UTC+1 użytkownik Andrzej napisał:
> W dniu 2019-11-17 o 11:27, Dawid Rutkowski pisze:
> > Pamiętam laborkę na wydziale fizyki, gdzie na różne "fizyki" przychodziła cała
polibuda, i raz była taka jedna, że na mierniku trudno się było skupić ;)
>
> - Pani magister, czy ten woltomierz mierzy napięcie stałe?
> - Tak.
> - Jeśli jest stałe to po co je wciąż mierzyć??
> (autentyk)
Dokładnie takie same dylematy miałem - na co zajmować się takimi pierdołami, które w
naturze czy też w sensownych zastosowaniach nie występują?
Tak jak monoharmoniczne sinusy itp.
Dopiero na 4. roku zacząłem się dowiadywać do czego to może służyć, tak jak inne
pierdoły typu rachunek prawdopodobieństwa.
Zaś panie magister były tylko od odchamiaczy i języków obcych.
No i w "zakładzie metod matematycznych informatyki" - jedna była taka, że proszę
wstać... I jeszcze jedna pani doktor - jako magister też musiała być klasa, ale
trochę zostało i do czasu moich studiów. Ale brrr, analiza...
> > Echh, młodość, wiosna (tyle że z małej litery ;)
>
> - To pan jeszcze żyje? (zdziwienie mojego byłego ucznia na mój widok po
> wielu latach).
To się dobrze trzymasz, skoro rozpoznał ;>
-
59. Data: 2019-11-22 20:03:09
Temat: Re: elektronika
Od: DaNsOuNd <d...@t...pl>
W dniu 2019-11-17 o 11:31, jaNus pisze:
>
> Okulary dwustrefowe są i tak wielce przydatne *poza tym*, natomiast nie
> łapię, po co ludziska szarpią się na "progresywne", duuużo droższe.
> A przecież i tak wykorzystuje się zazwyczaj albo samą "górę" (do dali),
> albo, w danym momencie, używa się sam "dół" (do /bliży/). Ktoś ma i
> takie, i siakie? I może po-zachwalać te progresywne, że coś-tam nie
> doceniam ich?
>
Do pracy jednak progres - PCB bliż, przyrządy pomiarowe/laptok to
"średnica" i reszta otoczenia to dal. Dwustrefowe nie ogarniają
"średnicy"!!!
Ale są i sklepy a ceny warto widzieć przed zakupem i tu też dwustrefowe
raczej się nie sprawdzają.
I pisze to "herbatnik" który używa obu typów. Do pojazdu zaś, nie mogę
się przyzwyczaić do kręcenia głową i jeżdżę w dwustrefowych. Reszta
życia progresy!!
Ale... progres progresowi nie równy. Tanie progresy mają bardzo wąską
średnicę i jest to bardzo niekomfortowe. Drogi progres ma szeroką
średnicę i bez problemu ogarniesz rzeczywistość. Gdyby nie pojazd nie
korzystałbym z dwustrefowych...
Czuwaj!!!
-
60. Data: 2019-11-24 09:07:05
Temat: Re: elektronika
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 22 listopada 2019 07:12:41 UTC+1 użytkownik Andrzej napisał:
> W dniu 2019-11-17 o 11:27, Dawid Rutkowski pisze:
> > Pamiętam laborkę na wydziale fizyki, gdzie na różne "fizyki" przychodziła cała
polibuda, i raz była taka jedna, że na mierniku trudno się było skupić ;)
>
Kłamiesz! Dziewczyny dzielą się na ładne, brzydkie i te z politechniki.