-
31. Data: 2019-11-18 17:27:24
Temat: Re: elektronika
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan jaNus napisał:
> W dniu 18.11.2019 o 14:49, Paweł Pawłowicz pisze:
>> kurs "umiejętności miękkich"
>
> Gdzieś tam, w jakiejś książce, a tematycznie była o którejś z
> amerykańskich "służb", i tam mówili o pewnym wydziale per DDT:
> /Department Dirty Tricks/
> czyli "brudnych sztuczek"...
Jeśli ktoś pamięta system CP/M, pamięta też Dynamic Debugging Tool.
--
Jarek
-
32. Data: 2019-11-18 21:52:44
Temat: Re: elektronika
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-11-18 o 11:51, Piotr Wyderski pisze:
> Queequeg wrote:
>
>> To prawda. Zastanawiam się, czy kiedyś to szaleństwo się odwróci.
>
> To nie jest szaleństwo. A może inaczej: ono z czegoś się wzięło.
>
Gdzieś kiedyś widziałem info, że niektórzy psycholodzy twierdzą, że to
(jeśli dobrze rozumiem sens dyskusji) jest jednak szaleństwo.
Faceci od zarania dziejów jakoś musieli zwrócić na siebie uwagę. A teraz
każda (często nieudolna) próba może zostać uznana za molestowanie...
P.G.
-
33. Data: 2019-11-19 00:10:56
Temat: Re: elektronika
Od: jaNus <p...@b...pl>
W dniu 18.11.2019 o 21:52, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2019-11-18 o 11:51, Piotr Wyderski pisze:
>> Queequeg wrote:
>>
>>> To prawda. Zastanawiam się, czy kiedyś to szaleństwo się
>>> odwróci.
>>
>> To nie jest szaleństwo. A może inaczej: ono z czegoś się wzięło.
>>
Ano! Jak śpiewał "Ostatni Oddech Kaczuchy" (w "Prowokator'ze"):
/to wszystko jest celowe/
/i dobrze przemyślane/
/niech ktoś zareaguje./
/ i popełni błąd/!
Chodzi o to, aby ludziska się nie rozmnażali, bo ponoć na Ziemi ma być
zasobów wszelkich jedynie dla /circa/ miliarda, czyli 1/8 tego, co jest!
>
> Gdzieś kiedyś widziałem info, że niektórzy psycholodzy twierdzą, że
> to (jeśli dobrze rozumiem sens dyskusji) jest jednak szaleństwo.
>
W wielu wypadkach oskarżeń ojców przez córki, o molestowanie, po jakimś
czasie wychodziły ewidentne wskazówki, że to były *urojenia*. Czy i
dorosłe "ofiary" mogły sobie coś-tam wmawiać? No, raczej kłamały z
premedytacją, wszak odszkodowania, gdy sprawa była /na fali/, zasądzano
imponujące. A w tym kontekście warto wspomnieć o pewnej sprawie
dotyczącej molestowania w Polsce. Była onegdaj głośna, a kilka dni temu
doczekała się ciągu dalszego, zaiste *zdumiewającego*, po stokroć!
Otóż był szum spory, w konsekwencji medialnej nagonki Kościół został
sądownie zmuszony do odszkodowania w kwocie *ponad milionowej*! No i
precyzyjnie rozkładał to na różne aspekty red. Stanisław Michalkiewicz,
zwracając uwagę, że tak suta wziątka zachęcić może b. wiele /dawnych
dziewic/, aby z nagła, po latach, /wróciła im pamięć/, o doznanych
krzywdach.
To tytułem wprowadzenia, dalej robi się naprawdę ciekawie. Otóż parę dni
temu Michalkiewiczowi wszedł na wszystkie konta komornik, z obciążeniem
188 295,70 zł (ta kwota codziennie rośnie!), a to przekracza wszystkie
środki, jakie tam były.
Jak się okazuje zapadł bowiem jakiś wyrok *zaoczny*. Zaoczny, bo
/dostojna/ Temida polska słała wezwania tam, gdzie oskarżony nie mieszka
od baaardzo dawna. A jest osobą publiczną, publikuje w kilkunastu
periodykach, zaś jego konta (prowadzi szeroką działalność, i "z różnego
tytułu" ma ich kilka) zostały namierzone /bez pudła/, zapewne po prostu
wzięto z jego oficjalnych stron WWW! Gdzie i mail do niego jest, to i
skontaktować się łatwo, trzeba tylko *chcieć*! Lecz /niezawisły sąd/
najwyraźniej nie-chciał-chcieć, bo i sądy Michalkiewicz wielokrotnie w
swych publikacjach demaskował, wskazując kariery z nadania dawnych
służb. Wszystko to nosi ewidentne cechy spisku, Michalkiewicz naraził
się baaardzo wielu lobbies, głównie spod znaku wciąż-nie-minionego
PRL-u, potomkom utworzonych wtedy dynastii, a i lobby zdecydowanie
najpotężniejszego, bowiem atakuje je bez przerwy, za co jest znienawidzony.
> Faceci od zarania dziejów jakoś musieli zwrócić na siebie uwagę. A
> teraz każda (często nieudolna) próba może zostać uznana za
> molestowanie... P.G.
A przychodzi do pracy wyfiokowana lala, w sukienczynie 8,5 cm i oburza
się, że ktoś ją /molestuje/, czyniąc jakieś uwagi. Ha! -- pewnikiem nie
ten *ktoś*, dla którego się tak wystroiła...
A ciekawe, jak to jest u /tęczowych/ wszak u nich zawsze swój pozna
/swojego/. Czy idą do sądu, z powodu molestowania? Chyba jednak nie, bo
tam stałość, czy inne zahamowania, nie mają *żadnego* znaczenia, bo
stałość, to dbałość o to, by mąż wiedział, że dziecko jest jego, a nie
sąsiada. A przecież sex /tęczowych/ jest tylko i wyłącznie dla zażywania
jak największych ilości doznań, tedy ograniczenia są /nie na miejscu/!
No i nie chrzańcie tu o /niedopuszczalnych/ tranzystorach bi-polarnych,
bowiem ofensywa LGTB jest wszechświatowa, a zmierza do zniszczenia
*normalności*. U nas zaś PiS jedynie krzyczy, a nie robi nic! A nawet
ewidentnie, choć skrycie, *zachęca*...
--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!
-
34. Data: 2019-11-19 00:26:32
Temat: Re: elektronika
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> No, jeśli małżeństwo nie skończyło się (albo nie rokuje w bliskim terminie)
rozwodem, to jeszcze nie tak źle - elektroczki czy programistki to nawet nie jedna na
milion, przynajmniej rząd wielkości wyżej.
Jak na razie jestem zadowolony, a to już za chwilę będzie 20 lat...
Koleżanka małżonka doskonale się spisuje w roli Manual Pick & Place :)
Ma całkiem niezłe CPH i myli się rzadko.
W dodatku ma w stosunku do innych maszyn do montaż SMT wyższy walor
estetyczny oraz ma sterowanie głosowe.
-
35. Data: 2019-11-19 00:27:29
Temat: Re: elektronika
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-11-18, Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
> W dniu 2019-11-18 o 11:51, Piotr Wyderski pisze:
>> Queequeg wrote:
>>
>>> To prawda. Zastanawiam się, czy kiedyś to szaleństwo się odwróci.
>>
>> To nie jest szaleństwo. A może inaczej: ono z czegoś się wzięło.
> Gdzieś kiedyś widziałem info, że niektórzy psycholodzy twierdzą, że to
> (jeśli dobrze rozumiem sens dyskusji) jest jednak szaleństwo.
> Faceci od zarania dziejów jakoś musieli zwrócić na siebie uwagę. A teraz
> każda (często nieudolna) próba może zostać uznana za molestowanie...
> P.G.
Sexual Harassment and You - Saturday Night Live
https://youtu.be/PxuUkYiaUc8
--
Marcin
-
36. Data: 2019-11-19 01:04:36
Temat: Re: elektronika
Od: jaNus <p...@b...pl>
W dniu 19.11.2019 o 00:26, sundayman pisze:
> oraz ma sterowanie głosowe.
>
powinno być *sterowalność*. Wszak ma ona też możność ? wydawania
*komend*, nieprawdaż?
--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!
-
37. Data: 2019-11-19 07:05:54
Temat: Re: elektronika
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-11-18, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pan jaNus napisał:
>
>> W dniu 18.11.2019 o 14:49, Paweł Pawłowicz pisze:
>>> kurs "umiejętności miękkich"
>>
>> Gdzieś tam, w jakiejś książce, a tematycznie była o którejś z
>> amerykańskich "służb", i tam mówili o pewnym wydziale per DDT:
>> /Department Dirty Tricks/
>> czyli "brudnych sztuczek"...
>
> Jeśli ktoś pamięta system CP/M, pamięta też Dynamic Debugging Tool.
A dla przypomnienia to dichlorodifenylotrichloroetan czyli popularny
onegdaj srodek tez na robaki.
--
Marcin
-
38. Data: 2019-11-19 08:50:57
Temat: Re: elektronika
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marcin Debowski napisał:
>> Jeśli ktoś pamięta system CP/M, pamięta też Dynamic Debugging Tool.
>
> A dla przypomnienia to dichlorodifenylotrichloroetan czyli popularny
> onegdaj srodek tez na robaki.
W pewnym sensie popularny do dziś. To świństwo ma czas połowiczniego
rozpadu na poziomie kilkunastu lat, więc sporo tego, co do początku
lat siedemdziesiątych rozpylono, znajduje się wciąż w środowisku.
--
Jarek
-
39. Data: 2019-11-19 09:04:36
Temat: Re: elektronika
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Piotr Gałka wrote:
> Faceci od zarania dziejów jakoś musieli zwrócić na siebie uwagę. A teraz
> każda (często nieudolna) próba może zostać uznana za molestowanie...
Rozumiem Twój punkt widzenia i w ogólności się z nim zgadzam. Niemniej
praca to nie jest najlepsze miejsce na zwracanie uwagi, udolnie lub nie.
Jeśli już ktoś koniecznie musi, bo jest dogłębnie przekonany, że to jest
Chinka jego życia, to nic nie stoi na przeszkodzie złożenia
wypowiedzenia i dopiero wtedy atakowania jako "osobnik zewnętrzny".
W takiej sytuacji nie mam najmniejszych zastrzeżeń. A jeśli nie chodzi o
głębszy związek i się komuś z nudów marzy romans biurowy, to już pisałem...
Pozdrawiam, Piotr
-
40. Data: 2019-11-19 09:09:46
Temat: Re: elektronika
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2019-11-19 o 08:50, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Marcin Debowski napisał:
>
>>> Jeśli ktoś pamięta system CP/M, pamięta też Dynamic Debugging Tool.
>>
>> A dla przypomnienia to dichlorodifenylotrichloroetan czyli popularny
>> onegdaj srodek tez na robaki.
Ta nazwa nie jest jednoznaczna. Powinno być dichlorodifenylo
trichlorometylometan. Nie na Robaki :-)
> W pewnym sensie popularny do dziś. To świństwo ma czas połowiczniego
> rozpadu na poziomie kilkunastu lat, więc sporo tego, co do początku
> lat siedemdziesiątych rozpylono, znajduje się wciąż w środowisku.
To "świństwo" uratowało życie milionów ludzi. Decyzja o zakazie zabiła
więcej ludzi niż druga wojna światowa.
P.P.