eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikadziwny problem › Re: dziwny problem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.xt.v.chmurka.n
    et!not-for-mail
    From: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: dziwny problem
    Date: Fri, 17 Mar 2017 14:11:27 +0000 (UTC)
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <45Tdbjfc0I7vhNv8%gof@news.chmurka.net>
    References: <o9mvt3$tsf$1@node1.news.atman.pl> <o9n6ef$gic$1@node2.news.atman.pl>
    <11Tdattn3I7vhNv8%gof@news.chmurka.net>
    <o9rjve$nul$1@node2.news.atman.pl>
    <1sTdb16m7I7vhNv8%gof@news.chmurka.net>
    <o9up56$q3n$1@node2.news.atman.pl>
    <2nTdb8q17I7vhNv8%gof@news.chmurka.net>
    <oa8etm$h21$1@node1.news.atman.pl>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Fri, 17 Mar 2017 14:11:27 +0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="gof";
    posting-host="xt.v.chmurka.net:172.24.44.4"; logging-data="28973";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: tin/2.3.3-20160327 ("Kinloch") (UNIX) (Linux/3.16.0-4-amd64 (x86_64))
    DKIM-Signature: v=1; a=rsa-sha1; c=relaxed/simple; d=chmurka.net; s=news;
    t=1489759887; bh=q+Oct4dm17/c3WM3di3DyTQPQFk=;
    h=From:Subject:Newsgroups:References:Message-ID:Cancel-Lock:
    User-Agent:MIME-Version:Content-Type:Content-Transfer-Encoding;
    b=D66+40BR2iLrf9YGNCfVrhSum69R/nU4f5rTeyNDImJDZR/I3JUdBP6QQYVUGR734
    ZaLE9BhtxH7HqkFs18wsv/tfVsf05QqaVwUOT131JNXauL2z64pmM14yVY28uq0x93
    U5rZIVsgM/fdU2aVyakyvA5zT4QUItvWb3iosN44=osN44=
    Cancel-Lock: sha1:TIBhfmcw+/iSb+03s6eg/fhyPh0=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:715002
    [ ukryj nagłówki ]

    HF5BS <h...@...pl> wrote:

    >>> Raczej w maszynowni. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że hamulec ma pokonać
    >>> siłę napędową silnika.
    >>
    >> IMO musi. Inaczej w przypadku zwarcia w sterowaniu silnika hamulec by nie
    >> zadziałał.
    >
    > W sumie to zawsze jest wyścig policjanci-złodzieje, także w technice.

    Czy ja wiem... zabezpieczenia powinny być silniejsze, niż to, przed czym
    zabezpieczają. Hamulce w samochodzie też z łatwością pokonują silnik.

    >> Tzn. lina jest hamowana, kabina bezwładnościowo chce jeszcze spadać,
    >> sprężyna się naciąga i to wyzwala hamulec samej kabiny?
    >
    > W rzeczy samej. Lina robi halt, kabina sobie jeszcze leci pociągając
    > dżwignię, która podciąga kliny tak, że wchodzą między prowadnice w szybie i
    > nie pomnę, jak to się nazywa, uchwyty na kabinie, klinując ją w bezruchu.

    Nagłe szarpnięcie i kabina stoi... jak się potem taką kabinę uwalnia?

    >>> szybkie na to. Obecnie, do wolniejszych stosuje się kliny, które sztywno
    >>> blokują, powyżej 0.75 hamulce z poślizgiem.
    >>
    >> To są te same hamulce, które wyhamowują kabinę podczas dojazdu do piętra?
    >
    > Absolutnie nie. Hamowany jest wał silnika, w normalnym ruchu nic na kabinie
    > hamującego nie jest uruchamiane. Za dużo ludzi by zeszło na zawał, to jest
    > mocno hałaśliwe - w końcu masz wytracanie dużej ilości energii.

    Hmm, gdzieś słyszałem o okładzinach, takich jak w hamulcach bębnowych, i z
    jakiegoś powodu ubzdurało mi się, że to jest w kabinie.

    > Natomiast czasem na kabinie uruchamiane są, przewidziane w tym celu
    > dźwignie i przełaczniki, dające logice sygnał o położeniu kabiny. I
    > czasem je słychać, słychać też niekiedy impulsator magnetyczny, w
    > postaci cichego cykania.

    Cyka cyka, w starych Zrębach cyka 3x na piętro, domyślam się że pierwsze
    cyknięcie pojawia się po ruszeniu kabiny i przełącza z jazdy wolnej na
    szybką (rozbieg), kolejne (po trzy na piętrach pośrednich) nic nie robią,
    a podczas dojazdu do piętra docelowego pierwsze powoduje przełączenie z
    jazdy szybkiej na wolną (dojazd), a drugie zatrzymanie kabiny (bo jest
    na wysokości drzwi).

    >> Bezpieczeństwo nie ma ceny, tym bardziej że jeśli dojdzie do wypadku drugi
    >> raz i urządzenie zawiedzie, to wchodzi prokurator i sprawdza, dlaczego
    >> zawiodło. Jak się okaże, że był wcześniej wypadek, a ktoś zaoszczędził, to
    >> nie będzie mu wesoło.
    >
    > Nic dodać, nic ująć.
    > Podobnie np. PZU (czy inna firma), jeśli zjara się mieszkanie, wyjdzie, że
    > instalacja elektryczna, a bezpiecznik nie był właściwy, to mogą płakać, gdy
    > przyjdzie do płacenia.

    No właśnie. W interesie firm ubezpieczeniowych nie jest płacić.

    --
    http://www.chmurka.net/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: