eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 51. Data: 2018-09-10 21:50:34
    Temat: Re: dwa dni
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "DaNsOuNd" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:5b96c36f$0$612$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2018-09-10 o 19:28, HF5BS pisze:
    >
    >>> Dziwnym zbiegiem okoliczności te specjalistyczne elementy pojawiały się
    >>> we wtórnym obiegu na lokalnych bazarach elektronicznych :-D Ehhhh...
    >>
    >> Chociaż trochę mądrych, choć trochę gospodarnych, uważam za słuszne
    >> posunięcie. Nie dociekam, kto i jak, ważne, ze znalazły się, gdzie
    >> trzeba. Przynajmniej te ocalałe.
    >>
    >
    > tylko że te elementy zamiast niszczyć, można było wykorzystać w innych

    Nie inaczej.

    > podzespołach np. zasilaczach (zamiast KD506) gdzie nie ważne były

    KD506... 502 kojarzę, 503 kojarzę... ale 506... aldataszit, to wielki szit,
    wpiernicza mnóstwo rzeczy, których nie szukam, ale tego to nawet nie napisze
    "not found". Cóż to za cacko i czy ma jakiś odpowiednik, którego parametry
    mógłbym obejrzeć w zamian? Bo oczywiście KD506 ni chu-chu. (ja-ja...)

    > charakterystyki nasycania czy wzmocnienie. I tak dolary zostały wydane -
    > zastanawiało mnie wtedy wielkie marnotrawstwo tak ciężko pozyskanych
    > dewiz...

    Jestem przekonany, że dewizy te trafiły "w dobre ręce", a to, że powstało
    przy tym trochę złomu, cóż, wypadek przy pracy, coś jak gościu kupił sobie
    20 piw aby się najebać, a jedno mu po drodze wypadło i się rozbiło. Zostało
    19 i się najebał. Więc tego jednego zbytnio żałować nie będzie. Albo się
    przeliczył z ilością i stwierdził, że 20 nie doniesie, to aby nikt inny tego
    nie wypił, rozbił jedno, a pozostałymi 19 najebał się... Ot, takie rubaszne
    spostrzeżenie.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


  • 52. Data: 2018-09-11 23:32:13
    Temat: Re: dwa dni
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    >>prostym newsreaderem). Technicznie na Usenecie nic się nie zmieniło,
    >>a XT nadal pociągnie edycję tekstu w edytorze tekstowym.
    >
    > Usenet na XT ?
    > Nie za malo zasobow ?

    Nie :) Był normalnie responsywny.

    > TCP/IP wlasne czy korzystales z packet driver ?

    Aż tak zaawansowane to nie było :) To było na plikach. Wysyłka była na
    osobnym komputerze. Pliki z XT przychodziły przez InterLink (takie DOSowe
    coś do wymiany plików przez RS-232) i na tym (nowszym, bodajże Pentium 90)
    komputerze odpalałem połączenie modemowe (dial-up) + Hamster (taki
    "agregator" wielu serwerów news, był popularny te ~20 lat temu).

    Sens miało to taki, że "duży" komputer stał w przedpokoju, a ja sobie w
    sypialni zrobiłem osobny komputer tylko do maili i newsów, żeby móc
    korzystać jak domownicy spali.

    Dorwałem potem jakąś kartę sieciową na ISA (NE1000?), nawet na podstawie
    jej drivera w kernelu Linuksa zacząłem pisać do niej jakiś DOSowy packet
    driver (TSR) ale skończyło się na tym, że jak odpalałem driver to switch
    całkowicie siadał. Dalsze próby zarzuciłem :)

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 53. Data: 2018-09-11 23:36:27
    Temat: Re: dwa dni
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    >>> TCP/IP wlasne czy korzystales z packet driver ?
    >>Packet driver nie zapewnia żadnego TCP/IP. to tylko interfejs na INT
    >>60h-80h do wysyłania/odbierania ramek eth.
    >
    > No fakt.
    > Czyli trzeba nam jeszcze TCP/IP, protokół usenetu, program czytnika i
    > jakis przywoity edytor.
    > No i 640kB niebezpiecznie blisko :-)

    Edytor to był wbudowany w Norton Commandera (lub klona, może PC Commander,
    może Volkov Commander, bo w tym czasie używałem kilku), chyba ncedit.exe.
    Protokół Usenetu implementował Hamster, TCP/IP też ten drugi komputer.
    Program czytnika to był tak naprawdę program, który wyświetlał grupy na
    podstawie plików z Hamstera, umożliwiał przegląd postów i uruchomienie
    edytora podczas odpowiedzi. Edytor zapisywał do osobnego pliku, który
    potem był przesyłany do Hamstera.

    Z mailami też jakoś podobnie to zrobiłem, tylko nie pamiętam czy Hamster
    obsługiwał SMTP (chyba nie, chyba do tego miałem coś osobnego).

    Także ten XT to był taki frontend :)

    > KA9Q sie miescilo ... nie pamietam - chyba mialo email, ale edytor to
    > kiepski :)

    Z tym nie miałem kontaktu... ale GoldEd działał :) Z packet radio też coś
    robiłem, choć nie pamiętam programu. Wiem że łączyłem się z obecnym na
    grupie HF5BS (jeden znak i kilka ksywek wcześniej) i jakieś pliki udawało
    się radiem przesłać (nie pamiętam zresztą czy było to w paśmie KF czy na
    CB Radio) :)

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 54. Data: 2018-09-12 04:10:49
    Temat: Re: dwa dni
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Queequeg pisze:

    >> Usenet na XT ?
    >> Nie za malo zasobow ?
    >
    > Nie :) Był normalnie responsywny.

    W Usenecie responsywność polega na tym, że ktoś przeczyta i odpowie.

    > Dorwałem potem jakąś kartę sieciową na ISA (NE1000?), nawet na podstawie
    > jej drivera w kernelu Linuksa zacząłem pisać do niej jakiś DOSowy packet
    > driver (TSR) ale skończyło się na tym, że jak odpalałem driver to switch
    > całkowicie siadał. Dalsze próby zarzuciłem :)

    Coś tu się nie zgadza. Jeśli NE1000, to ona za medium miała tylko
    koncentryk. A jeśli coś ze skrętką, to (wtedy) raczej hub niż switch.

    --
    Jarek


  • 55. Data: 2018-09-12 04:14:15
    Temat: Re: dwa dni
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Queequeg pisze:

    >> Czyli trzeba nam jeszcze TCP/IP, protokół usenetu, program czytnika i
    >> jakis przywoity edytor.
    >> No i 640kB niebezpiecznie blisko :-)
    >
    > Edytor to był wbudowany w Norton Commandera (lub klona, może PC Commander,
    > może Volkov Commander, bo w tym czasie używałem kilku), chyba ncedit.exe.
    > Protokół Usenetu implementował Hamster, TCP/IP też ten drugi komputer.
    > Program czytnika to był tak naprawdę program, który wyświetlał grupy na
    > podstawie plików z Hamstera, umożliwiał przegląd postów i uruchomienie
    > edytora podczas odpowiedzi. Edytor zapisywał do osobnego pliku, który
    > potem był przesyłany do Hamstera.
    >
    > Z mailami też jakoś podobnie to zrobiłem, tylko nie pamiętam czy Hamster
    > obsługiwał SMTP (chyba nie, chyba do tego miałem coś osobnego).
    >
    > Także ten XT to był taki frontend :)

    AT bardzo dobrze sprawdzał się jako "frontend" do linuksa, bez szczególnych
    zabiegów. Był dosowy telnet, który działał z packetdriverem do karty
    sieciowej.

    --
    Jarek


  • 56. Data: 2018-09-12 11:48:46
    Temat: Re: dwa dni
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    >> Nie :) Był normalnie responsywny.
    >
    > W Usenecie responsywność polega na tym, że ktoś przeczyta i odpowie.

    W Usenecie tak, ale w edytorze na tym, że jak wciśniesz przycisk, to
    edytor zareaguje bez zbędnego opóźnienia.

    To były czasy, w których dostęp do Internetu miałem jedynie przez modem,
    więc dyskusje toczyły się w innej dynamice niż dziś -- była cała seria
    odpowiedzi, wysyłanych raz za razem, za to np. raz dziennie.

    >> Dorwałem potem jakąś kartę sieciową na ISA (NE1000?), nawet na podstawie
    >> jej drivera w kernelu Linuksa zacząłem pisać do niej jakiś DOSowy packet
    >> driver (TSR) ale skończyło się na tym, że jak odpalałem driver to switch
    >> całkowicie siadał. Dalsze próby zarzuciłem :)
    >
    > Coś tu się nie zgadza. Jeśli NE1000, to ona za medium miała tylko
    > koncentryk. A jeśli coś ze skrętką, to (wtedy) raczej hub niż switch.

    Może mi się karty pomieszały, albo w ogóle komputery, bo to było dawno.
    Huba z wejściem BNC miałem (do dziś gdzieś leży) ale to połączenie było na
    pewno po skrętce, chyba nie miałem karty z BNC.

    Może więc to było NE2000? Tylko ona zdaje się ma interfejs 16-bitowy, więc
    do XT nie wejdzie. Może więc ten driver nie był dla tego XT tylko już dla
    późniejszej konstrukcji (na AT)...

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 57. Data: 2018-09-12 11:56:45
    Temat: Re: dwa dni
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    >> Także ten XT to był taki frontend :)
    >
    > AT bardzo dobrze sprawdzał się jako "frontend" do linuksa, bez szczególnych
    > zabiegów. Był dosowy telnet, który działał z packetdriverem do karty
    > sieciowej.

    Z DOSowego telnetu nie korzystałem (choć na 386 miałem chyba Miniksa
    właśnie w tym celu).

    Problem pojawia się wtedy, kiedy potrzebujesz jednak dostępu graficznego.
    Pamiętam że przez jakiś czas miałem laptopa, nie pamiętam czy z Linuksem
    czy może z Minixem. Laptop był zbyt słaby, żeby uruchomić na nim
    jakiekolwiek środowisko graficzne czy przeglądarkę, ale do pracy zdalnej
    (łącznie z przeglądaniem www przez linksa) dobrze się sprawdzał. Nie miał
    sieci, ale podłączyłem go przez RS-232 (najpierw przez SLIP a później PPP,
    z jakiegoś powodu nie chciałem jedynie bezpośredniego dostępu do getty po
    RS-ie).

    Strony jeszcze wtedy dobrze wyglądały w trybie tekstowym, ale już wtedy
    była captcha, która w trybie tekstowym była nie do przejścia.

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 58. Data: 2018-09-12 12:15:25
    Temat: Re: dwa dni
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Wed, 12 Sep 2018 09:48:46 +0000, Queequeg wrote:
    > To były czasy, w których dostęp do Internetu miałem jedynie przez modem,
    > więc dyskusje toczyły się w innej dynamice niż dziś -- była cała seria
    > odpowiedzi, wysyłanych raz za razem, za to np. raz dziennie.

    To i tak dobrze. Ja to jechałem autobusem 10 km do miasta, tam w "kafejce
    internetowej" zapisywałem na dyskietce to co mnie interesowało (maile +
    wiadomości usenetowe), w domu na spokojnie odpisywałem, i na następny
    tydzień znów autobus i wszystko pchałem w internet.

    Mateusz


  • 59. Data: 2018-09-12 12:21:55
    Temat: Re: dwa dni
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Queequeg" <q...@t...no1> napisał w wiadomości
    news:ce1adc59-057d-4c7e-9355-7492b730fe70@trust.no1.
    ..
    >> KA9Q sie miescilo ... nie pamietam - chyba mialo email, ale edytor to
    >> kiepski :)

    Tychy na pasmach było kilka odmian, zachowujących się nieco różnie. W sensie
    J-NOS, T-NOS, dalej nie pamietam... ale w każdym razie, trochę tych
    <x>-NOSów było.

    >
    > Z tym nie miałem kontaktu... ale GoldEd działał :) Z packet radio też coś
    > robiłem, choć nie pamiętam programu. Wiem że łączyłem się z obecnym na
    > grupie HF5BS (jeden znak i kilka ksywek wcześniej) i jakieś pliki udawało

    Przyznaję sie :)

    > się radiem przesłać (nie pamiętam zresztą czy było to w paśmie KF czy na
    > CB Radio) :)

    Na 2 metrach, chyba spod twojego klubu, ja w domu, nie wiem, czy nie na C64
    wtedy działałem... albo na jakimś prostym pececie z FBB (dziś już wiem,
    dlaczego tak potwornie przekłamywał, no, na potęgę, ten mój FBB).
    Uruchomiłbym jakąś bramkę, muszę tylko się zorientować, co dziś lata w
    eterze pakietem, czy jeszcze sie ludzie bawią w BBS-y radiowe. Po 25 latach
    czas zacząć znowu, może bramkę do APRS odpalę, warunki mam, radio też się
    znajdzie. Sam z APRS nie korzystam i nie zamierzam (nigdy nie mów nigdy),
    ale dla innych czemu nie? Porty w routerze się nudzą...
    Na CB też działałem, w roku 1997, jak mi pewien Zbyszek J. (nie, nie ten z
    twojego klubu, ten z klubu był w porzo), sąsiad 50 m. dalej (już nie
    mieszka, nie spotykam go), spowodował (zapewne z zawiści, bądź fałszywych
    podejrzeń o zakłócanie, nie wiem) spowodował "uziemienie" radia (jak kto
    zapyta o jego znak, bo ma/miał znak, to podam) na 2m, nadawać mogłem, ale
    nie miałem czym. Dziś mam, ale od połowy 2005 robię to rzadko, mój znak w
    pewien sposób wiąże się z tym rokiem.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


  • 60. Data: 2018-09-12 12:31:51
    Temat: Re: dwa dni
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Queequeg" <q...@t...no1> napisał w wiadomości
    news:fb86d13a-a7cd-4137-add2-f6a7f702767f@trust.no1.
    ..
    > Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    >
    >>> Także ten XT to był taki frontend :)
    >>
    >> AT bardzo dobrze sprawdzał się jako "frontend" do linuksa, bez
    >> szczególnych
    >> zabiegów. Był dosowy telnet, który działał z packetdriverem do karty
    >> sieciowej.
    >
    > Z DOSowego telnetu nie korzystałem (choć na 386 miałem chyba Miniksa
    > właśnie w tym celu).

    NetTamer... Wersja free miała (pozornie) zablokowany IRC, ale naciśniecie
    klawisza otwierało chat. Kombajn idealny na poczatek, choć nie bez wad. Sam
    sterował TCP/IP, nie trzeba było dodatkowych sterów, spróbuję, może go
    odpalę i gdzieś sie połączę? IRC, mail (1 konto), news (1 konto), WWW
    (przechuj^H^Hałowe), telnet oczywiście. Aha, zapomniałem o FTP, miał jak
    najbardziej i to całkiem sprawne, przez spory czas tak robiłem FWD poczty
    BBS-PR z i do Warszawy - spakowanie treści i FTPem... Nie pamiętam, czy miał
    gophera. Można ściągnąć, wisi w necie. Pod czystego DOSa, choć mi chodził w
    sesji DOS w okienku W95, czy 98, któreś z tych. Cieszyłem się, że mi Inertia
    Player w okienku DOSowym od biedy chodził.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: