-
131. Data: 2012-06-25 10:38:20
Temat: Re: docieranie hamulców
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-06-22 20:19, Tomasz Pyra wrote:
> On Fri, 22 Jun 2012 10:56:43 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
>
>> On 2012-06-22 00:41, Tomasz Pyra wrote:
>>> On Tue, 19 Jun 2012 11:11:57 +0200, Lewis wrote:
>>>
>>>>> Za 900zł to ja mam komplet na klockach DS3500, 1100 to już ceramika jakaś
>>>>> chyba by była. Rozmiar 300mm (czy tam z jakimś groszem).
>>>>
>>>> Zestaw 288mm tylko przód dokładnie wychodzi 990zł plus koszty transportu
>>>> jakieś 30zł. (cena zależna od kursu GPB) Tarcze Black Diamond Combi
>>>> nawiercane i nacinane, oraz klocki Black Diamond Predator.
>>>
>>> Festyniarstwo te Black Diamondy - strasznie drogie, a jakoś z ceną nie idą
>>> osiągi (nie wiem, może mają inne zalety?)
>>> Mnie mniej kosztują podstawowe zestawy wyczynowe.
>>
>> To ja zadam inne pytanie: zauważyłeś jakąś mierzalną różnicę z użycia
>> nacinanych i/lub nawiercanych tarcz? (Zakładam, że wymiary pozostają te
>> same - średnica, wentylowanie, grubość)
>
> Z mierzalnych różnic, to tylko szybkość zużycia klocka :-)
Jakichś testów długości hamowania na rozgrzanej mocno tarczy nie robiłeś
? :-)
> Zresztą podobno o to chodzi - żeby ściągać przechodzoną warstwę klocka i
> hamować cały czas nowym.
Ja czytalem, że o odprowadzanie gazów w krytycznych sytuacjach aby nie
doprowadzać do fadingu z powodu poduszki gazu + oczyszczanie klocka. A
takich objawów u siebie nie stwierdziłem.
> W CC które miało bardzo duże wymagania jeżeli chodzi o materiały hamulców
> (bo tarczka 240x11mm) różne tarcze ćwiczyłem i o ile dobór klocka miał duży
> wpływ na zachowanie hamulca, to tarcza już minimalnie.
Mam te same wrażenia. Dobry klocek, tarcza mocno drugorzędna -
zdecydowanie lepiej już inną średnicę:-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
132. Data: 2012-06-25 21:36:15
Temat: Re: docieranie hamulców
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Mon, 25 Jun 2012 10:38:20 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
> On 2012-06-22 20:19, Tomasz Pyra wrote:
>> On Fri, 22 Jun 2012 10:56:43 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
>>
>>> On 2012-06-22 00:41, Tomasz Pyra wrote:
>>>> On Tue, 19 Jun 2012 11:11:57 +0200, Lewis wrote:
>>>>
>>>>>> Za 900zł to ja mam komplet na klockach DS3500, 1100 to już ceramika jakaś
>>>>>> chyba by była. Rozmiar 300mm (czy tam z jakimś groszem).
>>>>>
>>>>> Zestaw 288mm tylko przód dokładnie wychodzi 990zł plus koszty transportu
>>>>> jakieś 30zł. (cena zależna od kursu GPB) Tarcze Black Diamond Combi
>>>>> nawiercane i nacinane, oraz klocki Black Diamond Predator.
>>>>
>>>> Festyniarstwo te Black Diamondy - strasznie drogie, a jakoś z ceną nie idą
>>>> osiągi (nie wiem, może mają inne zalety?)
>>>> Mnie mniej kosztują podstawowe zestawy wyczynowe.
>>>
>>> To ja zadam inne pytanie: zauważyłeś jakąś mierzalną różnicę z użycia
>>> nacinanych i/lub nawiercanych tarcz? (Zakładam, że wymiary pozostają te
>>> same - średnica, wentylowanie, grubość)
>>
>> Z mierzalnych różnic, to tylko szybkość zużycia klocka :-)
>
> Jakichś testów długości hamowania na rozgrzanej mocno tarczy nie robiłeś
> ? :-)
To też mogłoby dać dziwne wyniki.
Np. CC miał stałą korecję ciśnienia tylnego obwodu hamulców i seryjnie
mocno przedni balans hamulców.
Mogło się okazać że poprawienie siły przednich hamulców tak naprawdę
wydłuża drogę hamowania, bo przód zaczyna blokować się dużo przed
optymalnym hamowaniem tyłu.
Jak dla mnie jakimś tam wskaźnikiem było raczej to jak długo hamulce
działają, a po jakim czasie zaczyna mi się gotować płyn.
Tu duży wpływ miał i płyn, rodzaj klocka i stopień zużycia klocka.
A tarcze jak w którymś momencie z gładkich (nie pamiętam już jakiej marki)
zacząłem używać rowkowane Brembo Max, to jakieś widocznej różnicy nie
odczułem.
W Hondzie już to wyglądało trochę inaczej - na słabszych klockach hamulce
dość szybko traciły skuteczność (w sumie nie wiem z jakiego powodu - wydaje
mi się że przegrzanie klocka), na DS3000 jest już zupełnie dobrze w całym
zakresie temperatur w jakich ich używam. Na gładkich tarczach.
>> Zresztą podobno o to chodzi - żeby ściągać przechodzoną warstwę klocka i
>> hamować cały czas nowym.
>
> Ja czytalem, że o odprowadzanie gazów w krytycznych sytuacjach aby nie
> doprowadzać do fadingu z powodu poduszki gazu + oczyszczanie klocka. A
> takich objawów u siebie nie stwierdziłem.
Mam wrażenie że płyn hamulcowy (nawet sportowy) wymięka szybciej niż
pojawiają się takie zjawiska.
Co do oczyszczania to też nie miałem nigdy problemów, żeby po przejechaniu
przez jakieś błoto czy wodę były przejściowe problemy z hamowaniem (a
domyślam się że tam miałby wyglądać jakiś syf między klockiem a tarczą).
>> W CC które miało bardzo duże wymagania jeżeli chodzi o materiały hamulców
>> (bo tarczka 240x11mm) różne tarcze ćwiczyłem i o ile dobór klocka miał duży
>> wpływ na zachowanie hamulca, to tarcza już minimalnie.
>
> Mam te same wrażenia. Dobry klocek, tarcza mocno drugorzędna -
> zdecydowanie lepiej już inną średnicę:-)
No to zdecydowanie.