-
51. Data: 2010-08-17 10:12:59
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
MZ pisze:
> No to mnie lekko podłamałeś, bo właśnie mimo wszystko na tanie (ale
> jednak też niezbyt częste) naprawy liczyłem.
Każde auto może się zepsuć, stilo to auto dla majsterkowicza który
poradzi sobie z drobnymi awariami np samemu poprawi kostkę airbagów pod
siedzenie i już nie będzie airbag failure itp itd. Stilo to dobre
samochody tylko tak jak każde inne auto w rękach kata długo nie
wytrzyma. Wtedy ten kat to auto sprzedaje i następny właściciel ma
problemy. Dlatego ja toleruje tylko auta z cywilizowanych krajów np z
Niemiec gdzie kultura techniczna jest na zdecydowanie wyższym poziomie.
--
krzysiek82
-
52. Data: 2010-08-17 10:14:49
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
huri_khan pisze:
> Osobiście jechałem 2 razy jako pasażer, i byłem zadowolony, ale kolega
> który go posiada (2005 rok JTD) zawsze jak przyjdzie zima i mrozy w
> okolicach -20 ma tydzień wolnego bo diesel "zamarza". Osobiście nie wiem
> czy coś ma tam zepsute czy ten typ tak ma. Tankuje na markowych stacjach
> wiec o "lewym" paliwie raczej mowy nie ma.
>
>
Mój zawsze zapalał w mrozie bez problemów, więc to raczej wina
aku/filtra paliwa, zwalonych świec żarowych a na końcu paliwa.
--
krzysiek82
-
53. Data: 2010-08-17 10:15:15
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
DoQ pisze:
> Mam mechanika ktory pracowal 12lat w Carserwisie - nie bierz STILO,
> sypie sie tam wszystko - taka ma opinie.
Kocham takie opinie wszystko i nic :)
--
krzysiek82
-
54. Data: 2010-08-17 10:31:34
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: DoQ <p...@g...com>
krzysiek82 pisze:
> DoQ pisze:
>> Mam mechanika ktory pracowal 12lat w Carserwisie - nie bierz STILO,
>> sypie sie tam wszystko - taka ma opinie.
> Kocham takie opinie wszystko i nic :)
Ktos kto naprawia te samochody od momentu kiedy weszly na rynek do dnia
dzisiejszego chyba ma o tym pojecie, nie?
Pozdrawiam
Pawel
-
55. Data: 2010-08-17 10:35:07
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
DoQ pisze:
> Ktos kto naprawia te samochody od momentu kiedy weszly na rynek do dnia
> dzisiejszego chyba ma o tym pojecie, nie?
Wiesz ja też od czasu do czasu jak się zdenerwuje, na postfixa także
twierdzę, że jest do dupy mimo iż wcale tak nie jest. Po prostu każdy
produkt ma swoje wady i zalety, moim zdaniem stilo akurat ma niewiele
wad, natomiast ma sporo drobnych tanich w usunięciu usterek elektryki.
--
krzysiek82
-
56. Data: 2010-08-17 10:44:01
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <o...@c...pl> napisał w wiadomości
news:4c6a49bc$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
> DoQ pisze:
>> Ktos kto naprawia te samochody od momentu kiedy weszly na rynek do dnia
>> dzisiejszego chyba ma o tym pojecie, nie?
>
> Wiesz ja też od czasu do czasu jak się zdenerwuje, na postfixa także
> twierdzę, że jest do dupy mimo iż wcale tak nie jest. Po prostu każdy
> produkt ma swoje wady i zalety, moim zdaniem stilo akurat ma niewiele wad,
> natomiast ma sporo drobnych tanich w usunięciu usterek elektryki.
Oczywiście, ma też sporo wad nie tanich w usunięciu, bo wahacza nie można
sobie naprawić psikając na niego WD40, żeby złapał lepszy kontakt...
Jurand.
-
57. Data: 2010-08-17 10:47:09
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>
Agent pisze:
>
> Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:i4daip$2ip$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości
>> news:i4d5do$nlp$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:i4bd23$ufd$1@news.onet.pl...
>>>> Grupo wszechwiedząca
>>>>
>>>> przymierzam się do zwiększenia domowej stajni maszyn o auto dla
>>>> żony, na
>>>> dojazdy do pracy.
>>>
>>> A nie lepiej po prostu zapytac zony co jej się podoba? Ona wybierze
>>> marke i moze kolor a ty silnik i wyposażenie :)
>>
>> Oj, to jest stąpanie po kruchym lodzie...
>>
> Wiem. Moja ciągle mi gada o alfie romeo albo mini morisie.
Heh... Co te kobity maja ze podobają im sie te gokarty Miniacze?? Moja
Kobitka tez mi gada, że jej się podoba to autko. A ja je tłumacze, że
jak zacznie nim jeździć to dentyste będzie odwiedzać co tydzień, co by
jej nowe plomby w zęby wstawiał :) Ale Ona jest szalona i lubi szybko
jeździć i prawie mnie wykolegowała z mojego Golfa, który ma niższe i
sztywniejsze zawieszenie niż jej Corsa i jej się podoba jak nie
przechyla się tak na zakrętach :)
-
58. Data: 2010-08-17 10:48:07
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
Jurand pisze:
> Oczywiście, ma też sporo wad nie tanich w usunięciu, bo wahacza nie
> można sobie naprawić psikając na niego WD40, żeby złapał lepszy kontakt...
>
> Jurand.
To ile kosztuje wahacz do stilo, że jest to taki problem? I co ile
trzeba go wymieniać? Bo ja znam auta co mają nalatane już ponad 200tyś a
wahacze nie były ruszane. Więc to chyba nie jest jakiś problem. Końcówki
drążków stabilizatora fakt czasami trzeba wymienić ale to tak prosta
czynność, że aż przyjemna :)
--
krzysiek82
-
59. Data: 2010-08-17 10:56:52
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: DoQ <p...@g...com>
krzysiek82 pisze:
> Wiesz ja też od czasu do czasu jak się zdenerwuje, na postfixa także
> twierdzę, że jest do dupy mimo iż wcale tak nie jest. Po prostu każdy
Ale kto powiedzial ze on sie denerowal? Wrecz przeciwnie - mial przeciez
robote.
> produkt ma swoje wady i zalety, moim zdaniem stilo akurat ma niewiele
> wad, natomiast ma sporo drobnych tanich w usunięciu usterek elektryki.
Jasne. Ile miales tych stilo? 100, 200, 500+? I ile lacznie przejechaly
kilometrow? 5-10mln?
Pozdrawiam
Pawel
-
60. Data: 2010-08-17 11:19:48
Temat: Re: dlaczego nie Stilo - doradzcie
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <o...@c...pl> napisał w wiadomości
news:4c6a4cc7$0$22809$65785112@news.neostrada.pl...
> Jurand pisze:
>> Oczywiście, ma też sporo wad nie tanich w usunięciu, bo wahacza nie można
>> sobie naprawić psikając na niego WD40, żeby złapał lepszy kontakt...
>>
>> Jurand.
>
> To ile kosztuje wahacz do stilo, że jest to taki problem?
Przedni najtańszy zamiennik - 200 PLN.
> I co ile trzeba go wymieniać?
Ten zamiennik - jak wytrzyma 30 tysięcy to sukces.
Można kupić trochę droższe TRW - za ok. 270 PLN - wytrzymują odrobinę
więcej.
> Bo ja znam auta co mają nalatane już ponad 200tyś a wahacze nie były
> ruszane.
I są to Fiaty Stilo? ;) I jeżdżą w Polsce i od nowości mają oryginalne
wahacze? Wow...
> Więc to chyba nie jest jakiś problem. Końcówki drążków stabilizatora fakt
> czasami trzeba wymienić ale to tak prosta czynność, że aż przyjemna :)
Amortyzatory też... Przednie w zamienniku kosztują bagatela 300 PLN sztuka.
Tak więc chcąc sobie wymienić przednie zawieszenie w tym tanim w
eksploatacji samochodzie - najtańsza opcja wahacze + amortyzatory kosztuje
1000 PLN. Opcja, która trochę dłużej pożyje - prawie 1200 PLN.
Tuleje w tylnej belce - jeśli się wybiją, to trzeba szykować c.a. 400 PLN na
ich wymianę (same tuleje nie są drogie, robocizna za to niestety tak).
Trochę smutno jest, jak zapiecze się tylny zacisk hamulcowy, bo używka
kosztuje conajmniej 250 PLN, a zapiekanie się nie jest rzadkością.
Zapomniałbym o elektronice - jak już pisałem u kolegi naprawa systemu
centralnego ryglowania kosztowała po znajomości 700 PLN i podjął się tego
dopiero trzeci zapytany o to elektronik.
Baaaardzo fajne przygody ma się też w sytuacji, jak do Stilo trzeba kupić
np. lampy przednie, albo inne rzeczy, które uległy uszkodzeniu w jakiejś
stłuczce. Okazuje się, że nie dość, że towar jest wręcz deficytowy, to ceny
takich elementów przewyższają kwoty, jakie należy położyć za elementy
nadwozia np. Passata B6...
Generalnie ze Stilo jest tak jak z Alfą. Auto niby ładne, niby silnik fajny,
ale upierdliwe niespodzianki psują całą radość z posiadania.
Juradn.