eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › czy wierzycie takim licznikom energii?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 120

  • 71. Data: 2015-01-03 22:57:44
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>

    W dniu sobota, 3 stycznia 2015 22:50:33 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu 2015-01-02 o 22:02, PeJot pisze:
    > > W dniu 2015-01-02 o 14:22, Majka pisze:
    > >(...)
    > > jest od obciążenia urządzenia, czyli konkretnych, zmiennych warunków
    > > pracy. Najprostszym przykładem jest odkurzacz, którego moc pobierana
    > > jest zależna od stopnia przytkania ssawki. Dlatego w warunkach
    > > amatorskich porównywanie takich urządzeń pod względem poboru energii
    > > jest niewykonalne.
    > >
    >
    > To tutaj pytanie za puszkę piwa ;)
    >
    > Jak się odkurzacz (lub inny wentylator) zatka, to pobierany prąd maleje,
    > czy rośnie?
    >
    >
    >
    > I pytanie za zgrzewkę piwa:
    > Dlaczego maleje?
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam.
    >
    > Adam

    Wolę kasę. Bo w rzadkim się lżej kreci.


  • 72. Data: 2015-01-03 23:16:02
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sat, 03 Jan 2015 22:50:31 +0100, Adam napisał(a):

    > To tutaj pytanie za puszkę piwa ;)
    > Jak się odkurzacz (lub inny wentylator) zatka, to pobierany prąd maleje,
    > czy rośnie?

    A to zależy z której strony się zatka :) Podać adres?
    --
    Jacek


  • 73. Data: 2015-01-03 23:32:33
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>

    W dniu sobota, 3 stycznia 2015 23:16:04 UTC+1 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
    > Dnia Sat, 03 Jan 2015 22:50:31 +0100, Adam napisał(a):
    >
    > > To tutaj pytanie za puszkę piwa ;)
    > > Jak się odkurzacz (lub inny wentylator) zatka, to pobierany prąd maleje,
    > > czy rośnie?
    >
    > A to zależy z której strony się zatka :) Podać adres?
    > --
    > Jacek

    na mój gust odkurzacz to się zatyka od przodu. Dokurzacz od tyłu, cokolwiek by to
    znaczyło. Teraźniejszego odkurzacza nie zatkasz od tyłu, jakieś filtry, siatki.
    Kiedyś to były odkurzacze. Można je było zatkać od tyłu, wsadzić im w wylot rurę. jak
    bylem klajniak to odkurzaczowi co się Czajka nazywał wsadziłem w wylot plastikowe
    kolanko żeby do góry dmuchał. Taki kaprys miałem. Potem przypadkowo w strumieniu
    powietrza umieściłem piłeczkę do ping ponga. I ta piłeczka na wysokości jakiegoś
    metra wisiała w powietrzu. Na dodatek jak odkurzacz jeździł to ta piłeczka nad nim
    jeździła. Miałem prywatnego sztucznego satelitę. Teraz przez te siatki i filtry nie
    do powtórzenia. A szkoda bo miałbym komu pokazać sztuczkę.


  • 74. Data: 2015-01-04 00:04:33
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-01-03 o 23:32, Zachariasz Dorożyński pisze:
    > W dniu sobota, 3 stycznia 2015 23:16:04 UTC+1 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
    >> Dnia Sat, 03 Jan 2015 22:50:31 +0100, Adam napisał(a):
    >>
    >>> To tutaj pytanie za puszkę piwa ;)
    >>> Jak się odkurzacz (lub inny wentylator) zatka, to pobierany prąd maleje,
    >>> czy rośnie?
    >>
    >> A to zależy z której strony się zatka :) Podać adres?
    >> --
    >> Jacek
    >
    > na mój gust odkurzacz to się zatyka od przodu. Dokurzacz od tyłu, cokolwiek by to
    znaczyło. (...)
    >

    W czasach istnienia sklepów CSH, były w handlu pistolety do malowania
    zasilane odkurzaczem, oczywiście od dupy strony tegoż odkurzacza.



    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 75. Data: 2015-01-04 00:19:29
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 4 stycznia 2015 00:04:35 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu 2015-01-03 o 23:32, Zachariasz Dorożyński pisze:
    > > W dniu sobota, 3 stycznia 2015 23:16:04 UTC+1 użytkownik Jacek Maciejewski
    napisał:
    > >> Dnia Sat, 03 Jan 2015 22:50:31 +0100, Adam napisał(a):
    > >>
    > >>> To tutaj pytanie za puszkę piwa ;)
    > >>> Jak się odkurzacz (lub inny wentylator) zatka, to pobierany prąd maleje,
    > >>> czy rośnie?
    > >>
    > >> A to zależy z której strony się zatka :) Podać adres?
    > >> --
    > >> Jacek
    > >
    > > na mój gust odkurzacz to się zatyka od przodu. Dokurzacz od tyłu, cokolwiek by to
    znaczyło. (...)
    > >
    >
    > W czasach istnienia sklepów CSH, były w handlu pistolety do malowania
    > zasilane odkurzaczem, oczywiście od dupy strony tegoż odkurzacza.
    >
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam.
    >
    > Adam

    Teraz w marketach też są z tym że to co napędza pistolet nie przypomina odkurzacza.
    To sama turbina w obudowie.


  • 76. Data: 2015-01-04 01:17:34
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 3 Jan 2015 23:16:02 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):
    > Dnia Sat, 03 Jan 2015 22:50:31 +0100, Adam napisał(a):
    >> To tutaj pytanie za puszkę piwa ;)
    >> Jak się odkurzacz (lub inny wentylator) zatka, to pobierany prąd maleje,
    >> czy rośnie?
    >
    > A to zależy z której strony się zatka :) Podać adres?

    Teoretycznie malo zalezy.

    Jak sie pompe wirowa zatka, to ona nie pompuje gazu/cieczy, i
    przestaje potrzebowac energie na to pompowanie.
    Przy zatkaniu od strony ssacej cisnienie w turbinie bedzie mniejsze i
    opory tez mniejsze.

    J.






  • 77. Data: 2015-01-04 01:27:58
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 03 Jan 2015 09:54:56 +0100, PeJot napisał(a):
    > W dniu 2015-01-03 o 00:17, J.F. pisze:
    >>> Ale jeszcze dołożę jeden powód - MZ w warunkach domowych szkoda czasu
    >>> na upartą walkę ze zużyciem energii, bo efekty finansowe będą i tak
    >>> mizerne.
    >> No, troche sie zgodze, z drugiej strony - moze warto wiedzec co nam
    >> prad zzera.
    > OK, i może takim wtyczkowym "miernikiem" da się porównać zużycie energii
    > urządzeń mocy powyżej 100 W, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić np.
    > porównania dwóch lodówek w trakcie eksploatacji, bo otoczenie i warunki
    > użytkowania się zmienia. Nie ma wyjścia, trzeba zaufać temu co pisze na
    > etykiecie energetycznej urządzenia.

    Trzeba by je jeszcze miec.
    No chyba zeby tak zamowic przez internet dwi, ustawic obok siebie,
    podlaczyc na dobe ... po czym te gorsza oddac :-(

    >>> Zakładam milcząco, że w XXI wieku nie mamy pod dachem lodówki
    >>> Sdiełano w CCCP.
    >> A one takie kiepskie byly ?
    > Raczej tak, w porównaniu z współczesnymi. Stary, XX wieczny sprzęt ( TV,
    > taśmociągi ) nie był optymalizowany pod względem zużycia energii: 5-15 W
    > w trybie stand-by. Pod tym względem widać progres, ale jak się to
    > przeliczy na złotówki, to nie są to jakieś kokosy.

    Ale nie mylmy dwoch systemow walutowych.
    Lodowka mysle ze jakos tam byla optymalizowana, moze niezbyt ambitnie,
    ale zrobiona zgodnie z zasadami sztuki i termodynamiki.
    Komora zaizolowana, kompresor dobrany. To potem nastala moda na jakies
    ekologiczne czynniki ... niekoniecznie optymalne.
    Owszem,radzieckie wykonanie costam moglo popsuc.

    Podobnie i stare tasmociagi to jest nic w porownaniu do pozniejszych
    DVD,gdzie wielu zauwazylo, czasem dzieki takim miernikom, ze w
    stand-by pobor mocy nie maleje ..

    >>> Dla sportu, można powalczyć z poborem mocy przez domowe urządzenia w
    >>> trybie Stand-by, ale to wymaga poważniejszego sprzętu pomiarowego niż
    >>> miernik wtykany do gniazdka.
    >>
    >> I tu jest niewiadoma ... bo skad wiesz ze nie wystarczy ?
    >
    > Bawiłem się takim wtyczkowym 'wychyłomierzem', szukając jak najtańszego
    > watomierza. Ten model zaczynał wskazywać w klasie gdzieś dopiero
    > powyżej 20 W, niezgodnie z dokumentacją zresztą. Może to akurat wina
    > modelu czy egzemplarza.

    No wlasnie - jeden.

    Ja i tak podziwiam, bo zakres pomiarowy zdaja sie miec szeroki.

    J.


  • 78. Data: 2015-01-04 01:34:07
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 03 Jan 2015 09:38:37 +0100, PeJot napisał(a):
    > W dniu 2015-01-03 o 00:10, J.F. pisze:
    >>> A co z różnymi opcjami "ECO" w sprzęcie AGD? Mam w pralce - pranie trwa
    >>> do godziny dłużej, w zmywarce to samo - tryb ECO to +1h. Warto tego
    >>> używać, czy to zwykła ekościema?
    >>
    >> IMO - z tym klasami energetycznymi to blizej sciemy,
    >
    > Niezupełnie. Klasy energetyczne są dosyć ściśle zdefiniowane w normach,
    > tyle że jakoś realne warunki eksploatacji urządzeń domowych mają się
    > nijak do norm.

    No wlasnie. Norma moze i pobor okresla, ale co zrobic zeby lodowka
    brala mniej ? grubsza izolacja, lepszy kompresor ?
    Zakladam ze te starsze w miare dobrze zrobione byly ..

    Albo pralka - jak zmniejszyc zuzycie w pralce ?


    J.


  • 79. Data: 2015-01-04 01:40:44
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 03 Jan 2015 14:10:02 +0100, Mirek napisał(a):
    > On 03.01.2015 09:38, PeJot wrote:
    >> nijak do norm. To tak jak ze zużyciem paliwa przez samochód w tzw.
    >> cyklu miejskim - badanie robione jest na hamowni:
    >> http://www.motofakty.pl/artykul/zuzycie-paliwa-wedlu
    g-normy.html
    >>
    > Czyli w ogóle nie jest brany pod uwagę opór powietrza? opór tylnej osi?

    W cyklu miejskim opor powietrza bardzo maly - nie moga przeciez do
    normy wpisac jazdy 100km/h, skoro przepis pozwala na 50 :-)

    Tylna os ... trzeba by poczytac, moze hamownia 4kolowa.

    > To by trochę tłumaczyło popularność samochodów typu SUV i 4x4 ;)

    Raczej nie.

    > Inna sprawa, że część użytkowników nigdy nie obliczała faktycznego
    > zużycia a nawet nie potrafi tego zrobić - ślepo wierzą temu co pokazuje
    > komputer - im mniej pokazuje, tym bardziej się cieszą.

    Ale ile placa na stacji to wiedza.
    Inna sprawa, ze jakich stac na takie nowe auto, to i na paliwo raczej
    tez. Choc jak ropa zaczela galopowac, to i w USA sie zaczely protesty.

    J.


  • 80. Data: 2015-01-04 01:48:21
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 03 Jan 2015 18:46:31 +0100, t-1 napisał(a):
    > W dniu 2015-01-03 o 00:29, J.F. pisze:
    >> O roznych oporach slyszalem, ale slyszalem tez ze Ohm stwierdzil ze
    >> napiecie jest proporcjonalne do plynacego pradu dla danego
    >> przewodnika.
    >> I wspolczynnik proporcjonalnosci nazywamy oporem.
    >>
    >> A jak proporcjonalnosci nie ma, to i oporu byc nie moze :-)
    >
    > I co wtedy jest?
    > Sądzisz, że iloraz U/I nie ma wtedy lokalnie jakiejś wartości?

    Iloraz jakis jest, ale czy to mozna nazwac oporem ?

    Szczegolnie w kontekscie poboru pradu z sieci - prad zmienny, napiecie
    zmienne, iloraz zmienny :-)

    J.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: