eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › czy straz miala racje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 51. Data: 2010-11-05 15:29:58
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: Mario <c...@o...pl>

    W dniu 2010-11-05 13:36, Krzysiek Kielczewski pisze:
    > On 2010-11-05, Mario<c...@o...pl> wrote:
    >
    >>>> a czy potrafisz zrozumieć że to "tylko chłodnica" to okazało się PO
    >>>> ZATRZYMANIU pojazdu?
    >>>> Ale to retoryczne pytanie raczej :-/
    >>>
    >>> Do zatrzymania się nie trzeba rozjeżdżać trawnika ;-P
    >>>
    >> To już teraz wiemy że, mało tego nie miałeś takiej sytuacji to tym
    >> bardziej nie masz zielonego pojęcia o sytuacjach na drodze. Ale jak
    >> pisałem wcześniej, skończysz gimnazjum, zrobisz prawko i czego Ci nie
    >> życzę - zapali Ci się samochód to zmienisz zdanie. :-P
    >
    > Guzik wiesz.
    >
    > Krzysiek Kiełczewski

    Skoro jest inaczej, to po co udajesz nastolatka? :-P

    mario


  • 52. Data: 2010-11-05 16:22:18
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-11-05, Robert_J <d...@o...pl> wrote:

    >> Niestety nie "się same" tylko za nasze pieniądze.
    >
    > Póki co nigdzie nikt nie napisał o jakimkolwiek uszkodzeniu
    > trawnika. Poza tym nawet nie wiesz czy to "prawdziwy"
    > trawnik, czy może kawałek gleby z trawą-samosiejką...
    > Zresztą nawet jeśli prawdziwy to wturlane nań auto osobowe
    > niczego nie zniszczy...

    Zupełnie niczego nie niszczy. Jak w jakimś miejscu ktoś często (nie
    nieszcząc!) wjeżdża to za którymś razem w nocy przychodzą krasnoludki
    i wydeptują.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 53. Data: 2010-11-05 16:22:41
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-11-05, Robert_J <d...@o...pl> wrote:
    >> Do zatrzymania się nie trzeba rozjeżdżać trawnika ;-P
    >
    > A gdzie jest napisane że trawnik został rozjeżdżony?

    Ale wiesz, że w przepisie jest o niszczeniu, a nie o zniszczeniu?

    Krzysiek Kiełczewski


  • 54. Data: 2010-11-05 16:23:38
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-11-05, to <t...@a...xyz> wrote:
    > begin Krzysiek Kielczewski
    >
    >>> Rzadko pojedyncze zatrzymanie niszczy trawnik. Co innego parkowanie
    >>> notoryczne.
    >>
    >> Teoretycznie masz rację. Praktycznie na utrzymanie zieleni "przydrożnej"
    >> idzie duża kasa.
    >
    > M.in. po to, żeby ktoś tam zjechał jak mu się popsuje auto i nie blokował
    > ruchu.

    Polecam zapoznanie się z kodeksem wykroczeń.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 55. Data: 2010-11-05 21:26:52
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: Piter <b...@e...pl>

    na ** p.m.s ** Bumba Bumbinska pisze tak:

    > za niszczenie zieleni miejskiej nalezy sie mandat w wysokosci 500

    powiedział w wysokosci 500 zl czy w wysokosci do 500 zl ?

    OMG ale debil

    --
    Piter
    vw golf mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98


  • 56. Data: 2010-11-05 21:56:08
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości news:ib0n23$h9a$1@news.onet.pl...
    > 2010-11-05 10:01:56 Krzysiek Kielczewski
    >> Płaci się za używanie, nie za niszczenie.
    > Wot nowinka. Jak się używa, to się nie niszczy.
    no pacz pan, a ja mój trawnik używam jak cie mogie
    i coraz lepiej wygląda.

    Widać można używac i nie niszczyć, ale przyjedzie jeden
    z drugim i od razu rozryje mi zadbany trawnik.

    Dura lex sed lex i zgodnie z nim, kierujący ma obowiązek
    zatrzymać pojazd jak najbliżej prawej krawędzi jezdni
    i oznakować, a nie pchać się poza jezdnię. Skąd wiadomo
    czy nie wylewa się olej czy inne płyny, które z jezdni
    zebrać łatwiej niż z trawnika.


  • 57. Data: 2010-11-05 22:25:20
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>

    jerry napisal:

    > >> Płaci się za używanie, nie za niszczenie.
    > > Wot nowinka. Jak się używa, to się nie niszczy.
    > no pacz pan, a ja mój trawnik używam jak cie mogie
    > i coraz lepiej wygląda.

    Teraz powiedz to Krzysiowi, który twierdzi,
    że jednorazowy wjazd na trawnik go zniszczy.

    > Widać można używac i nie niszczyć, ale przyjedzie jeden
    > z drugim i od razu rozryje mi zadbany trawnik.

    Twój trawnik jest publiczny?

    > Dura lex sed lex i zgodnie z nim, kierujący ma obowiązek
    > zatrzymać pojazd jak najbliżej prawej krawędzi jezdni
    > i oznakować, a nie pchać się poza jezdnię. Skąd wiadomo
    > czy nie wylewa się olej czy inne płyny, które z jezdni
    > zebrać łatwiej niż z trawnika.

    Podajesz przepis zatrzymania lub postoju na jezdni
    w miejscu do tego wyznaczonym? Albo inaczej, zamiast
    rzucać durexami, podaj konkretny Art.

    --
    Pozdor Myjk


  • 58. Data: 2010-11-06 04:36:56
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>

    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:xn0h1a33fvspcu0008_myjk_@news.onet.pl...
    > jerry napisal:
    > Teraz powiedz to Krzysiowi, który twierdzi,
    > że jednorazowy wjazd na trawnik go zniszczy.
    Oczywiście, że niszczą. Każdy pacan który wjeżdża
    zamiast wejść zostawia koleiny.

    >> Widać można używac i nie niszczyć, ale przyjedzie jeden
    >> z drugim i od razu rozryje mi zadbany trawnik.
    > Twój trawnik jest publiczny?
    A publiczny trawnik jest odporniejszy na samochdy?

    > Podajesz przepis zatrzymania lub postoju na jezdni
    > w miejscu do tego wyznaczonym? Albo inaczej, zamiast
    > rzucać durexami, podaj konkretny Art.
    Łapki urwało i wygóglać już nie umiesz?
    Art.50 mówi o oznakowaniu postoju w razie awarii
    Art.2 mówi co to droga (w tym miejsce postoju)


  • 59. Data: 2010-11-06 11:36:22
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: "Mako" <m...@n...com>

    > W sensie prawnym mieli racje, w sensie moralnym to zwykle skurwysynstwo.
    > Teoretycznie sa po to, zeby pomagac ludziom "Dzien dobry, co sie stalo?
    > Jak mozemy pomoc?". Ale to dla tych matolow zbyt trudne.

    Dokładnie tak.

    "Zepsuło się auto? Niestety stoi pani na trawniku - pomożemy pani przepchnąć
    auto w bezpieczne miejsce." Tu otwierają się drzwi, wysiadją panowie SM i
    przepychają auto 500 m dalej tam gdzie ich zdaniem moze juz bezpiecznie
    stac. Zyczą miłej nocy i jadą dalej pełnić służbę dla mieszkańcow miasta.

    M.




  • 60. Data: 2010-11-06 11:55:16
    Temat: Re: czy straz miala racje?
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Krzysiek Kielczewski

    > Polecam zapoznanie się z kodeksem wykroczeń.

    Polecam przeczytać coś więcej niż jeden artykuł KW, szczególnie przepisy
    ogólne itp.

    --
    ignorance is bliss

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: