eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyczy miał ktoś stłuczkę z pijakiem? › Re: czy miał ktoś stłuczkę z pijakiem?
  • Data: 2011-09-03 03:25:42
    Temat: Re: czy miał ktoś stłuczkę z pijakiem?
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-09-02 15:22, PH pisze:

    > a) ubezpieczalnia umywa ręce i poszkodowany musi ubiegać się o zwrot kosztów
    > bezpośrednio od sprawcy (powództwo cywilne itp)

    Nie.

    > b) ubezpieczalnia wypłaca odszkodowanie ale sama ściąga kasę od sprawcy (+
    > koszty obsługi)

    Tak.

    > c) jest tzw fundusz gwarancyjny z którego płacone podobno są odszkodowania w
    > przypadku gdy ktoś nie miał OC. w tym przypadku de facto sprawca nie miał,
    > więc może ten fundusz płaci za naprawę szkody... ?? a potem ściąga od
    > sprawcy.

    Tak.

    > tylu pijaków jeździ po drogach, że warto to wiedzieć, bo jak na razie to
    > wychodzi że lepiej dogadać sie na boku z pijakiem niż dzwonic pod 997. tyle
    > że to strasznie nie moralne :(((

    Dawno temu (i do tego nie prawda) miałem dzwona na mega kacu, a
    może nawet mnie jeszcze lekko trzymało. Moja bezsprzeczna wina.
    Przyczyną kolizji nie był jednak kac, a pewne "nieistotne"
    szczególisko (brak lusterek w aucie). Robiłem wszystko, łącznie
    z lachą poszkodowanym by nie wzywali drogówki. Na "miejscu", a
    do tego świadkami byli prewencyjni ... Oddech trzymałem z dala
    od nich. Oni sami zasugerowali poszkodowanym by nie wzywać
    policji, skoro sprawca tak pcha się do podpisania oświadczenia o
    jego winie.

    Podpisaliśmy w obecności policjantów oświadczenie, a ja
    następnego dnia "pośpieszałem" ubezpieczyciela co by wypłacił
    natychmiast ubezpieczenie. Z poszkodowanymi miewam kontakty do
    dziś wzrokowe ;), twierdzą, że jestem "uprzejmym młodym
    człowiekiem".

    Nawet gdyby na miejscu nie było policjantów pewnie zrobiłbym to
    samo ze strachu o konsekwencje karne.

    Nie żebym "gloryfikował" swoje zachowanie, ale o ile "pijak"
    będzie takim pijakiem jakim ja byłem wtedy najprawdopodobniej
    "transakcja" przebiegnie w podobny sposób.

    2. Miałem dzwona z kolesiem (on był sprawcą), od którego czuć
    było alkohol. Nie zataczał się, nie miał problemów z
    koordynacją. Mało nie zrobił mi lachy bylebym tylko nie dzwonił
    na policję ... Zachował się identycznie. Śmiem twierdzić
    (odważny jestem), że o ile "pijak" będzie miał mniej niż
    promila, to będzie to twoje "najłatwiejsze odszkodowanie" ...

    Miałem dzwony też z trzeźwymi - ci to dopiero kombinują :)
    --
    Czas na odważne decyzje:

    =>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: