-
21. Data: 2012-12-31 16:58:07
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2012-12-31 16:56, walker wrote:
>> a) bakteria się rusza
> ja bym ja zamrozil do temperatury zera bewzglednego
Dalej się rusza cholera :/
>> b) elektrony to nie są twarde kulki i też nie chcą siedzieć w miejscu
> ale IBM musial to jakos zrobic, wiec na pewno jakos sie da odczytac
Po drugiej stronie oceanu mają zgniłą, kapitalistyczną fizykę.
-
22. Data: 2012-12-31 17:17:02
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2012-12-31 16:56, walker pisze:
> ale IBM musial to jakos zrobic, wiec na pewno
> jakos sie da odczytac
Posiedziała troszkę w Guantanamo i sama o
sobie wszystko wyśpiewała. Ot cała "tajemnica".
--
Pozdrawiam
JK
-
23. Data: 2012-12-31 17:18:51
Temat: Re: [OT] Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: RR <m...@w...pl>
W dniu 2012-12-31 15:26, Sebastian Biały pisze:
> On 2012-12-31 14:45, RR wrote:
>>> a) bakteria się rusza
>> To może skanować martwą? ;)
>
> Hmm to ciekawa sprawa, czym się rózni bateria martwa od żywej.
No, niektóre mogą mieć wyciągnięte kopy... znaczy wicie - wicie
rozumicie. :-)
> Pewno
> innym składem chemicznym i innym stanem białek, więc nici z porównania z
> żywą :(
Ciekawe co z atomami - czy to będą te same atomy co w żywej? Znajdą
sobie inne towarzystwo? W końcu, autor wątku chciał atomy.
> Swoją drogą w pewnym starym Młodym Techniku był artykuł o wizualizacji
> bakteri ultradzwiękami.
Cokolwiek mogą się rozczłonkować - o ile można użyć tego terminu w
przypadku bakterii. :-)
-
24. Data: 2012-12-31 18:12:43
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: walker <m...@g...com>
On 12/31/2012 12:25 PM, walker wrote:
> Witam,
> Czy ktos spotkal urzadzenie elektroniczne ktore umozliwia zeskanowanie
> najprostszej bakterii atom po atomie? lacznie z elektronami?
>
> pzdr,
>
do czego mi to jest potrzebne?
jak by sie na uczyc jak funkcjonuje bakteria czasteczka po czasteczce,
gen po genie, mozna by sie nauczyc budowac bakterie od podstaw, a
potrafienie zbudowania bakterii od podstaw byloby rownoczesne z
mozliwoscia leczenia dowolnej choroby w inteligetny sposob a nie za
pomoca jakis tam glupich lekow w postaci jakiejs tam czasteczki
-
25. Data: 2012-12-31 18:34:47
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> a) bakteria się rusza
ja bym ja zamrozil do temperatury zera bewzglednego
> b) elektrony to nie są twarde kulki i też nie chcą siedzieć w miejscu
ale IBM musial to jakos zrobic, wiec na pewno jakos sie da odczytac
O ile mnie pamięć nie myli, to oba problemy masz rozwiązane jednym
obniżeniem temperatury do zera bezwzględnego :)
Pozdrawiam.
WOJO
-
26. Data: 2012-12-31 18:36:19
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: Jakub Rakus <s...@o...pl>
W dniu 31.12.2012 18:12, walker pisze:
> jak by sie na uczyc jak funkcjonuje bakteria czasteczka po czasteczce,
> gen po genie, mozna by sie nauczyc budowac bakterie od podstaw, a
> potrafienie zbudowania bakterii od podstaw byloby rownoczesne z
> mozliwoscia leczenia dowolnej choroby w inteligetny sposob a nie za
> pomoca jakis tam glupich lekow w postaci jakiejs tam czasteczki
Za dużo filmów s-f. Jeśli chcesz naprawić służbę zdrowia zacznij od
skrócenia kolejek do lekarzy specjalistów z pół roku do pół tygodnia.
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
-
27. Data: 2012-12-31 18:42:12
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: Sławomir Szczyrba <c...@o...the.night>
You have to focus WOJO. There is a post :
>> a) bakteria się rusza
> ja bym ja zamrozil do temperatury zera bewzglednego
>
>> b) elektrony to nie są twarde kulki i też nie chcą siedzieć w miejscu
> ale IBM musial to jakos zrobic, wiec na pewno jakos sie da odczytac
>
> O ile mnie pamięć nie myli, to oba problemy masz rozwiązane jednym
> obniżeniem temperatury do zera bezwzględnego :)
>
Plus nobla. Albo i dwa.
> WOJO
Sławek
--
________
_/ __/ __/ Ani myslę się do niego stosować. - zbójcerz
\__ \__ \___________________________________________________
____________
/___/___/ Sławomir Szczyrba steev/AT/hot\dot\pl
-
28. Data: 2012-12-31 18:44:58
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>
walker <m...@g...com> napisał(a):
> do czego mi to jest potrzebne?
> jak by sie na uczyc jak funkcjonuje bakteria czasteczka po czasteczce, gen
> po genie, mozna by sie nauczyc budowac bakterie od podstaw, a potrafienie
> zbudowania bakterii od podstaw byloby rownoczesne z mozliwoscia leczenia
> dowolnej choroby w inteligetny sposob a nie za pomoca jakis tam glupich
> lekow w postaci jakiejs tam czasteczki
No i super. Ale wróć do pomysłu gdy technika będzie w stanie go zrealizować.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 3 hours, 57 minutes and 18 seconds
-
29. Data: 2012-12-31 18:48:54
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: walker <m...@g...com>
On 12/31/2012 12:25 PM, walker wrote:
> Witam,
> Czy ktos spotkal urzadzenie elektroniczne ktore umozliwia zeskanowanie
> najprostszej bakterii atom po atomie? lacznie z elektronami?
>
> pzdr,
> w
albo mozna to uzyskac w inny sposob:
zeskanowanie DNA dzisiaj to nie problem, majac DNA w komputerze mozna
odtworzyc bakterie wirtualnie
-
30. Data: 2012-12-31 18:50:59
Temat: Re: czy da sie zeskanowac bakterie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Sławomir Szczyrba napisał:
>>> a) bakteria się rusza
>> ja bym ja zamrozil do temperatury zera bewzglednego
>>
>>> b) elektrony to nie są twarde kulki i też nie chcą siedzieć w miejscu
>> ale IBM musial to jakos zrobic, wiec na pewno jakos sie da odczytac
>>
>> O ile mnie pamięć nie myli, to oba problemy masz rozwiązane jednym
>> obniżeniem temperatury do zera bezwzględnego :)
>
> Plus nobla. Albo i dwa.
Raz w jednym instytucie uczeni na wszelkie sposoby
Robili doświadczenia, jak by tu osłabić mikroby,
Na przykład jeden uczony budził bakterię śpiączki,
Szczypiąc tę śpiączkę pęsetką w pośladki, nóżki i rączki.
Drugi uczony czerwonkę podłączał po pompek i dętek,
Aż się robiła blada jak jaki biały krętek,
Krętka natomiast skręcano i rozkręcano biedaczka,
Od czego był bardziej żólty niż najżółciejsza żółtaczka,
Odnośnie zaś do żółtaczki, wprowadzono ją w taką rozpacz,
Że poczerniała zupełnie i była jak czarna ospa,
Podczas gdy ospę -- tę czarną -- macerowano w wódkach,
Więc była ciągle na kacu, jak białaczka bialutka...
A działał wśród tych uczonych Piotr Dreptak, asystent młody,
Który stosował swe własne, zupełnie odmienne metody,
I zamiast zarazki dręczyć -- on karmił swoje zarazki
I ciągle się ich pytał: -- Nie zjecie, zarazki, kaszki?
No więc zarazki wciąż rosły, wpierw były jak turkucie,
Potem ogromne jak myszy latały po instytucie,
Na próżno woźny je z miotłą jak oszalały ganiał --
Nie dość, że się z niego śmiały, to mu jeszcze wyżerały śniadania.
Aż kiedy profesorowi przegryzły w aucie resor,
To wtedy Piotra Dreptaka wezwał do siebie profesor
I obaj włożyli płaszcze, i poszli się przejść na deptak,
A pan profesor rzecze: -- Drogi kolego Dreptak,
Rozumiem że doświadczenia, badania, cacy -- cacy,
Ale jak dalej tak pójdzie, to ja was wyleję z pracy!
Rzecz jasna, że ma pan dość duże, ba, szokujące wyniki,
Lecz rób pan to sobie gdzie indziej, ot, idź pan hoduj tuczniki...
-- Chwileczkę! -- Piotr Dreptak na to, prędziutko teczkę odmyka
I z wnętrza wyjmuje bakcyla wielkiego jak królika:
-- Zobacz pan, profesorze, gdy mamy taką gadzinę,
Możemy streptomycynę wyrzucić i penicylinę!
Lekarz przy mikroskopie oczu już niszczyć nie musi,
Bo bierze to bydlę za szyję i je po prostu dusi...
I rzeczywiście udusił Piotr Dreptak tego zarazka,
Więc pan profesor Dreptaka chwalił, całował i głaskał,
Załatwił mu order, mieszkanie, fiata, Nagrodę Nobla,
I wszyscy koledzy się zeszli, żeby ten Dreptak to oblał,
A Dreptak siedzi ponury nad uduszoną zwierzyną
I szloch mu wyrywa się z piersi, a z oczu łzy wielkie mu płyną...
-- Dlaczego -- pytają koledzy -- nie chcesz zabawić się z nami?
-- A bo jak dusiłem Kubusia, to on tak łypał oczkami...
Tu biedny Dreptak o ścianę uderzył głową trzy razy...
Oj, można się, można przywiązać i do najgorszej zarazy!
--
Jarek