eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaczy butan (sprężone powietrze w ciekłej postaci) przewodzi prąd? › Re: czy butan (sprężone powietrze w ciekłej postaci) przewodzi prąd?
  • Data: 2017-04-23 12:51:45
    Temat: Re: czy butan (sprężone powietrze w ciekłej postaci) przewodzi prąd?
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
    wiadomości news:58fc7fa8$0$649$65785112@news.neostrada.pl...
    > Woda niezdysocjowana, oczywiście nie przewodziłaby prądu, ale to

    No i o tym piszę.

    > rzeczywiście chemiczne voo-doo. Zatruć się czystą wodą nie da, ale jest

    Ano. Ale wiesz, jak to jest z ciekawością cobybyłogdyby...?

    > niesmaczna, herbata na niej zrobiona jest wręcz paskudna. Można

    No, ja się zatrułem, może nie jest to jakieś niewiadomoco, wypiłem litr...
    chyba litr, dwa dni L4, lekarka nie miała wątpliwości. No, te osmotyczne i
    elektrolityczne sprawy, rozchwiane, itd.

    > natomiast zrobić sobie krzywdę popijając ciężką wodę. Znam nawet

    Bo tam OIDP, wodór-prot wymienia się na wodór-deuter, którego właściwości
    różnią się na tyle, że i woda ma je inne, co może dać wyniki... No, lekarze
    wiedzą.

    > takiego, co próbował, lekarz powiedział mu: "dobrze, żeś to rozcieńczył
    > etanolem, bo inaczej byśmy tu nie rozmawiali". Ale to zupełnie inna
    > bajka...

    Więc lepiej nie próbować.

    > Pytanie o kąty przecinanie się elektronów w ruchu po prostu nie ma sensu w
    > świetle teorii kwantowej. Kształty orbitali można policzyć, ale nie są one
    > kuliste, więc pytanie o odległości też nie bardzo ma sens.

    No, wiadomo, ale wiesz, jak to jest, gdy uczniak czymś się interesuje i nie
    dostaje odpowiedzi, gdy szkoła zabija w nim te ciekawość, gdy zabija wręcz
    każdą ciekawość...? Uczniak nie wie, ale jest ciekawy świata, chciałby
    poczytać o tym i nie dostaje nawet wskazówki "poczytaj <autor> pozycję
    <tytuł>", pójdzie do biblioteki, weźmie książkę i poczyta! Ale to nauczyciel
    jest od tego, by mu wskazać, czego ma szukać! To się dowie, czy jest w
    stanie to ogarnąć, czy potrzebuje jeszcze trochę jakiejś wiedzy, aby w ogóle
    zacząć to rozkminiać. Jeśli taka historia, to naprzemienne zanudzanie o
    starożytnej Grecji i Egipcie, na przemian z wszelkimi odmianami komuny, to
    piźnie to w kąt, bo chciałby wiedzieć nie tylko to, gdzie jacy królowie komu
    wpierdol spuścili, czy jakie były współzależności spośród różnych ówczesnych
    pierwszych sekretarzy, bądź osobników im równoważnych, ale też to, jak żyli
    wówczas najzwyklejsi ludzie, co robili, jak mieszkali, jak się uczyli, jak
    ubierali, jak się bawili, jakie mieli zwyczaje, dlaczego jakieś społeczności
    się nie lubią, itd. Jeśli chemia, miała by być (no, tu u mnie najgorzej nie
    bylo, kobita widać, że znała się na tym, co robi) naprzemiennym zanudzaniem
    co jest kwasem, co resztą kwasową, co grupą wodorotlenową, to ja się później
    nie dziwię, że w późniejszym wieku nie odróżni kwasu od zasady, bo nie chce,
    wystarczająco się znudził.

    --
    I śmiech niekiedy może być nauką,
    Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa(...)
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
    (C) bp. Ignacy Krasicki "Monachomachia V"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: