eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[cross]kolizja - zbite lusterko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 108

  • 91. Data: 2015-03-24 23:02:27
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    W dniu 2015-03-24 o 16:40, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Robert,
    >
    > Tuesday, March 24, 2015, 4:04:14 PM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> Sama mądrość przez Ciebie przemawia. Tylko uparcie zakładacie, że to
    >> oszustwo, a ja zwracam uwagę na to, że z samego faktu, iż kierujący
    >> drugim pojazdem zdarzenia nie zauważył nie wynika, ze faktycznie po
    >> potrącił tego lusterka.
    >
    > Nie da się nie zauważyć pierdolnięcia, które urywa lusterko.

    nawet przeprowadziłem eksperyment. Przy 70km/h uderzyłem lusterkiem o
    kawałek przygotowanej w tym celu resztki opony. Pier***cie było tak
    wielkie, że pomimo, że lusterko nie odpadło to huk był tak wielki, że
    nie da się tego nie zauważyć.








    M


  • 92. Data: 2015-03-24 23:04:37
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Michał Baszyński"


    > Sama mądrość przez Ciebie przemawia. Tylko uparcie zakładacie, że to
    > oszustwo, a ja zwracam uwagę na to, że z samego faktu, iż kierujący
    > drugim pojazdem zdarzenia nie zauważył nie wynika, ze faktycznie po
    > potrącił tego lusterka.

    stuknięcia się lusterkami trudno nie zauważyć, bo słychać to bardzo
    wyraźnie (miałem ze 4 lata temu takie spotkanie). ...
    ---
    Jak nie masz audio głośno to słychać każde, nawet najmniejsze dotknięcie


  • 93. Data: 2015-03-24 23:10:13
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

    >
    > Sama mądrość przez Ciebie przemawia. Tylko uparcie zakładacie, że to
    > oszustwo, a ja zwracam uwagę na to, że z samego faktu, iż kierujący
    > drugim pojazdem zdarzenia nie zauważył nie wynika, ze faktycznie po
    > potrącił tego lusterka.
    > ---
    > Z samego nie, ale jak to połączyć z tym, że drugie lusterko nietknięte to
    > już się należy zastanowić jakim cudem.

    Zapodałem wersję do przemyślenia.
    Nietknięte, bo wymienione.
    ---
    Ale teraz była zdaje się mowa a kategoriach czy naprawdę (zobacz początek
    cytatu) jest możliwe by komuś odpadło lusterko a drugie było nietknięte
    jeśli niby zetknęli się lusterkami. Bo mogli się nie zetknąć lusterkami.
    Jakby ktoś chciał lusterkami to mogłoby się okazać, że nie umie.


  • 94. Data: 2015-03-24 23:11:04
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko - podsumowanie
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    W dniu 2015-03-21 o 18:47, Mruk pisze:
    >
    > Dwa samochody jadą wąską droga. Zbliżają się do siebie. Gdy są na swojej
    > wysokości w jednym z pojazdów odpada lusterko. W drugim nie ma śladu aby
    > doszło do kolizji.
    >
    > 1. Czy fizycznie jest możliwe aby uszkodzenia były tylko w jednym
    > pojeździe ?
    >
    > 2. Jak Wasze doświadczenie? (współwina? wina którego ?) - niestety w
    > jednym było 5 osób (uszkodzone lusterko) a w drugim tylko kierowca. Mamy
    > zatem 5 świadków twierdzących że kierownik konkurencyjnego auta akurat
    > jechał w stronę tego pojazdu (z rozbitym lusterkiem) i doprowadził do
    > zbicia, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia (bo nie zauważył zepsucia).
    >
    > Auto z 5 świadkami oczywiście stało bo widząc wąską drogę się zatrzymało
    > (czego nie potwierdza kierowca z całym lusterkiem, któy twierdzi, że nie
    > doszło do kontaktu)
    >
    >
    > Jakieś pomysły na obronę ?

    1. winny, 300pln

    2. 5 świadków zeznało co do "joty" identycznie. Gołym okiem widać, że
    byli umówieni.

    będzie pisemne uzasadnienie to jak będą zainteresowani to odgrzebię wątek.

    3. Na etapie przygotowania nawet zrobiłem test uderzenia lusterka o
    przeszkodę (kawałek opony trzymanej przez kolegę). Przy 70km/h bałem się
    o zdrowie tak potężny był huk. Więc zakładając, że 2 auta jechały w
    przeciwnym kierunku z szybkością 70-90km/h to niezauważenie takiego
    zdarzenia byłoby w mojej ocenie niemożliwe. Wytłumaczenia oczywiście są
    2: sprawca jest wrabiany bo do zdarzenia nie doszło, sprawca ma
    "amnezję" i celowo uciekł (bo pijany, bo zniżka, bo cokolwiek - po
    przeprowadzonym eksperymencie w niezauważenie nie daję wiary)

    Zresztą dość karkołomne jest jechanie na odległość lusterka 2
    zbliżających się do siebie samochodów z taką szybkością (a tak zeznało 5
    świadków).




    M


  • 95. Data: 2015-03-24 23:14:04
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Budzik"

    > Dwa samochody jadą wąską droga. Zbliżają się do siebie. Gdy są na
    > swojej wysokości w jednym z pojazdów odpada lusterko. W drugim nie ma
    > śladu aby doszło do kolizji.
    >
    > 1. Czy fizycznie jest możliwe aby uszkodzenia były tylko w jednym
    > pojeździe ?
    >
    > 2. Jak Wasze doświadczenie? (współwina? wina którego ?) - niestety w
    > jednym było 5 osób (uszkodzone lusterko) a w drugim tylko kierowca.
    > Mamy zatem 5 świadków twierdzących że kierownik konkurencyjnego auta
    > akurat jechał w stronę tego pojazdu (z rozbitym lusterkiem) i
    > doprowadził do zbicia, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia (bo nie
    > zauważył zepsucia).
    >
    > Auto z 5 świadkami oczywiście stało bo widząc wąską drogę się
    > zatrzymało (czego nie potwierdza kierowca z całym lusterkiem, któy
    > twierdzi, że nie doszło do kontaktu)
    >
    > Jakieś pomysły na obronę ?

    Kamerka?

    Inaczej to nie widze szans na udowodnienie winy, a nie sadze aby zeznania
    swiadkow z pojadu było wiarygodne.
    ---
    Ale czemu konkretnie miałyby nie być wiarygodne ?

    Tak, to mozliwe, ze jedno sie zbiło a drugie nie.
    ---
    Było, że na drugim śladu nie ma.

    Ale o co chodzi? Ten ze zbitym chce OC? Na lusterko za 100zł?
    ---
    Chodzi o to, że niby zatrzymali się a ktoś w nich wjechał i akurat
    lusterkiem puknął w ich lusterko.


  • 96. Data: 2015-03-24 23:16:39
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Budzik"

    >>>> Nie rozsmieszaj mnie. W ten sposob to ja moge wszystko bo mam 5
    >>>> kolesi :)
    >>>
    >>> Pięciu facetów twierdzi, ze gość przejeżdżając obok urwał im lusterko,
    >>> a sam facet twierdzi, ze nie pamięta tego zdarzenia. Jak sądzisz? Co
    >>> sąd postanowi?
    >>
    >> Sąd oddali zarzut.
    >
    > stoję na innym stanowisku. Małe szanse.
    >
    > Liczyłem,że może ktoś ma jakiś pomysł. Zasada dynamiki ? (czemu
    > uszkodzone miałoby być tylko jedno).
    >
    A czemu nie?
    Uderz metalową kulką w lustro...
    ---
    Dlatego, że nie stuka się po szybie lusterka tylko po obudowie i żeby stłuc
    to lustro bez śladu na drugim to jakiś cud by chyba musiał być.


  • 97. Data: 2015-03-25 00:07:24
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:8427947428$2...@s...com.
    ..
    > Hello Robert,
    >
    > Tuesday, March 24, 2015, 6:15:39 PM, you wrote:
    >
    >>>> Sama mądrość przez Ciebie przemawia. Tylko uparcie zakładacie, że to
    >>>> oszustwo, a ja zwracam uwagę na to, że z samego faktu, iż kierujący
    >>>> drugim pojazdem zdarzenia nie zauważył nie wynika, ze faktycznie po
    >>>> potrącił tego lusterka.
    >>> Nie da się nie zauważyć pierdolnięcia, które urywa lusterko.
    >> Da się. Kiedyś po przyjeździe do "bazy" stwierdziliśmy, że nie ma w
    >> samochodzie prawego lusterka. Jechaliśmy we dwóch (kolega prowadził) i
    >> żaden z ans nie zauważył momentu uderzenia.
    >
    > Niby w jaki sposób mijając się można stracić PRAWE lusterko? Mowa o
    > Polsce a nie GB!

    Można.
    Ja już kiedyś zjeżdżałem na chodnik po lewej stronie drogi (po prawej był
    tylko mur i parkujące samochody), gdyż alternatywą byłaby jazda na wstecznym
    50 m, a gość z przeciwka za nic nie chciał się cofnąć o 5m.



    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    http://www.avast.com


  • 98. Data: 2015-03-25 00:18:25
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: grzech <g...@g...pl>

    W dniu 2015-03-24 o 22:55, Budzik pisze:
    > Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >
    >>>> Zależy co zakwalifikujemy jako uszkodzenia. Nie ma fizycznej
    >>>> możliwości, aby po kolizji dwóch ciał stałych nie pozostały żadne
    >>>> ślady. Mogą to być dla przykładu mikroślady. Szukanie ich to inna
    >>>> kwestia.
    >>>
    >>> No cóż, mylisz się. Na przykład piłka strąciła wazon - chcesz szukać
    >>> uszkodzeń na piłce?
    >>
    >> Ale pilka nie uszkodzil wazonu, tylko podloga.
    >> I tam juz slady beda ... moga byc.
    >>
    > Ale chodzi o wine piłki a nie podłogi...
    >


    Mógłbyś się zdziwić ile na takiej piłce można znaleźć śladów. Tylko, ze
    nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie tego robił.


  • 99. Data: 2015-03-25 16:34:33
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2015-03-22 o 15:14, grzech pisze:

    >>> Widzę, ze nie masz na ten temat zielonego pojęcia i pieprzysz bzdury.
    >>> Przy uderzeniu piłki w wazon też pozostaną ślady. Ślady tym bardziej
    >>> powstaną przy zderzeniu dwóch ciał stałych i dosyć twardych.
    >>
    >> A to przepraszam, chylę głowa przed wiedzą i doświadczeniem, panie
    >> biegły.
    >>
    >
    > Nie ma sprawy. Jak czegoś nie będziesz wiedział to się pytaj.

    To ja chętnie spytam.
    Piszesz, że ślady tym bardziej powstaną przy zderzeniu dwóch ciał
    stałych. To piłka jest ciałem ciekłym, czy wazon jest gazem?


    --
    MN


  • 100. Data: 2015-03-25 16:36:42
    Temat: Re: [cross]kolizja - zbite lusterko
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2015-03-23 o 14:20, Axel pisze:
    > "Marek" wrote in message news:meoeug$1fo$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >>>>> 1. Czy fizycznie jest możliwe aby uszkodzenia były tylko w jednym
    >>>>> pojeździe ?
    >>>> IMO nie.
    >>> Zdecydowanie tak. Widziałem efekty wjechania przez Hondę CR-V w
    >>> stojącą Fiestę. Naprawa Fiesty została wyceniona na 12 tys. złotych
    >>> (klapa bagażnika, podłoga bagażnika, pas tylny, oba błotniki, lampy i
    >>> zdaje się tylne drzwi), a jedynym _widocznym_ śladem na Hondzie była
    >>> "dopasowana" tablica rejestracyjna do kształtu zderzaka.
    >
    >> A to "dopasowanie" tablicy to przecież jej uszkodzenie, tyle że drobne,
    >
    > Właśnie - tablicy.
    >
    >> więc przeczy to twojemu "zdecydowanemu tak".
    >
    > Samochód nie miał widocznych uszkodzeń.

    Bez jaj.
    Wgnieciona tablica uszkodziła pół drugiego samochodu? W bajki wierzysz?
    Chyba, że ta tablica w czasie zderzenia wisiała na betonowej ścianie.


    --
    MN

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: