> W gazetkach pojawiają się czasem te przetwornice z wtyczką
> zapalniczki i kiedyś trochę sobie nad nimi teoretyzowałem...

Wszystko jest OK!
Do pewnej mocy można używać gniazda zapalniczki
i instrukcje jasno to piszą. Generalnie powinno to być max 300W.

Wszystko co powyżej jest zasilane z krokodylków
podłaczanych bezpośrednio do akumulatora.

No i tu dochodzimy do sedna problemu...

Można mieć samochód cały czas na pierdzącym silniku
ale nie zawsze jest to sensowne a nigdy miłe...

Dlatego sugeruje oddzielny akumulator.
Jest to tym lepsze, że np. nie wjedziesz w miejsce
gdzie chcesz robić zdjęcia bo np. się nie da albo jest zakaz,
który jest egzekwowany z cała mocą.

Jest wtedy rozwiązanie tańsze
tj. akku + przetwornica
lub droższe (drogie)
tj. przenośny power do lamp z któregoś uznanego systemu.
np: http://www.pstryk.pl/details:8507/bowens+travel+pak
ładuje do 1500Ws a ilość błysków przy 200Ws to 700.
Ale fotografując poza studiem lepsze jest światło stałe.

Zastanów się również nad takimi wynalazkami
bo wbrew pozorom znacznie przyspieszają pracę
w terenie a pamiętaj, że światło modelujące
zabiera bardzo dużo mocy akumulatora.
http://www.eltec.alpha.pl/produkt.php?id=1798
Są do tego żarówki energooszczędne 200W
dające światło odpowiadające żarówce 800W...
Co światło stałe to światło stałe...

Pzdr
KK