-
51. Data: 2010-11-15 20:13:24
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: "uciu" <g...@i...pl>
>Moim zdaniem założenie gazu do SUV'a to prawie jak założenie gazu do
>jakiejś wyścigówki. Jak kogoś nie stać na benzynę, to trzeba kupić
>oszczędniejszy samochód. Po prostu obciach dla mnie.
>Żeby nie było, mam niezagazowanego X-Traila 2.0 benzyna.
akurat to mnie nie przekonuje bo potrzebuje taniego w utrzymaniu dużego
auta, którym bez problemu pojezdze po polnych drogach na wsi i czasem nawet
łąkach.
Nie potrzebuje typowej terenówki bo u mnie 80% to bedzie miasto/trasa.
Wystarczy coś wyżej zawieszonego a 4x4 na mokrej polnej drodze sie przyda...
--
uciu
-
52. Data: 2010-11-15 21:48:26
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Mon, 15 Nov 2010 09:56:19 -0000, kamil <k...@s...com> wrote:
> http://www.btccpages.com/points2010.php
>
> Chilton na 5 miejscu smiga focusem na LPG. Glupek nie czyta polskiego
> usenetu, wiedzialby ze to obciach wyscigowke przerabiac.
Co to ma do eksploatacji cywilnego auta? Jakiś czas temu
widziałem filmik z zagazowanym Mini: zastanowiło mnie
marnotrawstwo miejsca w schowku na butlę. Do tej pory nie wiem
po co zajęli tylko jego połowę małą bańką, skoro mogli dać taką
od nadkola do nadkola? Chociaż zasięg byłby sensowny.
W austriackich rajdach jeździł sobie Lancer na CNG, sponsorowany
przez OMV. Tylko co z tego? Ani wyniku specjalnego, ani nie
przekłada się to praktycznie w żaden sposób na doświadczenia w
użytkowaniu takiego auta w warunkach cywilnych.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
53. Data: 2010-11-16 10:28:01
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: "Kub@" <k...@p...onet.pl>
> TUSCON
> + imo wygląd z zewnątrz
...
jedno sprostowanie bez wpływu na dyskusję :)
TUCSON a nie TUSCON
Kub@
-
54. Data: 2010-11-16 11:33:46
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: n...@o...pl
Witam ponownie.
...
> Masz bardzo subiektywne zdanie ;)
Trudno o inne będąc w normalnym stanie świadomości.
> Silnik - mulowaty, glosny, trzeba wysoko krecic
Głośny? Pewnie, że tak. Ale jak popycha to autko. Objeżdża niemal każdy inny w
klasie. No pewnie, że głośniej i powyżej 4krpm. bo wtedy wchodzi w V-TEC. I
proszę nie wyjeżdżaj mi z X5 czy podobnymi bo to już nie ta klasa, jak sam dalej
piszesz.
Chyba tylko "Forek" turbo jest poza zasięgiem? Za to wszystkie wysokoprężne bez
problemu zostawia z tyłu. Spod świateł i na trasie. Szczególnie, kiedy trzeba
wyprzedzać z ponad 100. Trójeczką bez problemu.
> Wnetrze - dla mnie troche plastikowe aczkolwiek nie skrzypi. Slabe
> wyciszenie (albo moze jest dobre tylko silnik tak glosny), z przodu
> miejsca bardzo malo (ja przy 183cm wzrostu musze jezdzic z kolanami "w
> zebach")
Mam 187 i żeby mieć rękę lekko ugiętą w łokciu musiałem przysunąć się niemal o
połowę. Nie wiem więc o czym piszesz? Szerokość jak w mało którym aucie. Brak
tunelu środkowego. Zupełnie płaska podłoga...
, w moim samochodzie, porownywalnym wielkosciowo jest duuuzo
> lepiej), z tylu za to jezdzi mi sie duzo lepiej niz z przodu, aczkolwiek
> z tym "jak w limuzynie" to musiales pewnie jechac limuzyna marki VW
> Passat albo cos w ten desen ;)
Też... Odległość między kolanami a oparciem przednich foteli ogromna.
> Hamulce - seryjne klocki powinny wyleciec od razu po kupnie, polecam
> Ferodo Premier na przod i tyl, duzo lepiej hamuje, aczkolwiek nadal nie
> ma rewelacji jak na ta mase i tarcze z przodu i tylu ~300mm. U mnie przy
> 320/288mm jest znacznie lepiej.
Przeciętne. Jak w każdym w klasie.
> Ogolnie Kolega wyzej CR-V porownuje do Navary itp.
Porównuje do X-Trail-a, 2.0 dCi, którym teraz jeżdżę i niestety było znacznie
lepiej niż w tym idiotycznym klekocie, zaprojektowanych chyba przez Rosjan?
Pozdrawiam.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
55. Data: 2010-11-16 14:27:53
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: "kamil" <k...@s...com>
"RobertRędziak" <r...@g...wkurw.org> wrote in message
news:slrnie374q.e6a.rekin@drapak.wkurw.org...
> On Mon, 15 Nov 2010 09:56:19 -0000, kamil <k...@s...com> wrote:
>
>> http://www.btccpages.com/points2010.php
>>
>> Chilton na 5 miejscu smiga focusem na LPG. Glupek nie czyta polskiego
>> usenetu, wiedzialby ze to obciach wyscigowke przerabiac.
>
> Co to ma do eksploatacji cywilnego auta? Jakiś czas temu
> widziałem filmik z zagazowanym Mini: zastanowiło mnie
> marnotrawstwo miejsca w schowku na butlę. Do tej pory nie wiem
> po co zajęli tylko jego połowę małą bańką, skoro mogli dać taką
> od nadkola do nadkola? Chociaż zasięg byłby sensowny.
>
> W austriackich rajdach jeździł sobie Lancer na CNG, sponsorowany
> przez OMV. Tylko co z tego? Ani wyniku specjalnego, ani nie
> przekłada się to praktycznie w żaden sposób na doświadczenia w
> użytkowaniu takiego auta w warunkach cywilnych.
Ano to z tego, ze "rajdowki" przerabiaja profesjonalisci, wiec co zlego w
przerabianiu "rajdowek" przez normalnych ludzi? Dla ciebie obciach, dla
posiadacza zagazowanego Cayenne na obciachem jest jedzic octavia 1.8 PB za
te sama cene kilometra.
SUVy obciach, LPG obciach, najlepiej kupic golfa trujke w tedku i skurze od
niemieckiego emeryta, wtedy bedzie lans na dzielni. Dajmy spokoj z takimi
glupimi ograniczeniami.
Pozdrawiam
Kamil
-
56. Data: 2010-11-16 14:29:51
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: "kamil" <k...@s...com>
"uciu" <g...@i...pl> wrote in message
news:ibs0ok$rk9$1@news.onet.pl...
>>Moim zdaniem założenie gazu do SUV'a to prawie jak założenie gazu do
>>jakiejś wyścigówki. Jak kogoś nie stać na benzynę, to trzeba kupić
>>oszczędniejszy samochód. Po prostu obciach dla mnie.
>>Żeby nie było, mam niezagazowanego X-Traila 2.0 benzyna.
>
> akurat to mnie nie przekonuje bo potrzebuje taniego w utrzymaniu dużego
> auta, którym bez problemu pojezdze po polnych drogach na wsi i czasem
> nawet łąkach.
> Nie potrzebuje typowej terenówki bo u mnie 80% to bedzie miasto/trasa.
> Wystarczy coś wyżej zawieszonego a 4x4 na mokrej polnej drodze sie
> przyda...
No to Forester 2.0, jak na SUVa prowadzi sie swietnie na drogach, dobry
naped przez kazde pole przejedzie, srodek moze nieco spartanski, ale auto
naprawde wdzieczne i bezawaryjne. Z gazowaniem wiekszych problemow nie
bedzie, przejrzyj forum.subaru.pl i forum-subaru.pl.
Pozdrawiam
Kamil
-
57. Data: 2010-11-16 14:36:45
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: Pan Piskorz <p...@b...pl>
W dniu 2010-11-16 14:29, kamil pisze:
> Forester 2.0, jak na SUVa prowadzi sie swietnie na drogach
Może forester to świetne auto,
ale kiedy brałem swojego, to forester 2.0 za 90 tys. w porównaniu z
tucsonem za 70 tys.,
wyglądał bardzo biednie. Jazda też nie powalała, było wyraźnie głośniej,
wszystko jakoś się tak tłukło.
P.
-
58. Data: 2010-11-16 16:24:33
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: Maciej Browarczyk <m...@N...org>
W dniu 10-11-16 11:33, n...@o...pl pisze:
> Głośny? Pewnie, że tak. Ale jak popycha to autko. Objeżdża niemal każdy inny w
> klasie. No pewnie, że głośniej i powyżej 4krpm. bo wtedy wchodzi w V-TEC. I
> proszę nie wyjeżdżaj mi z X5 czy podobnymi bo to już nie ta klasa, jak sam dalej
> piszesz.
> Chyba tylko "Forek" turbo jest poza zasięgiem? Za to wszystkie wysokoprężne bez
> problemu zostawia z tyłu. Spod świateł i na trasie. Szczególnie, kiedy trzeba
> wyprzedzać z ponad 100. Trójeczką bez problemu.
No tak, ta magiczna formula "w klasie". Szczerze to jakbym to poczytal
to by mi sie odechcialo "tej klasy", plastikowe, wolne, slabo hamujace,
mocno przewartosciowane samochody dla emeryta na dzialke. Poza tym na
tle innych samochodow (bez szalenstw silnikowych w stylu 2.0 turbo 200KM
czy 3.0 V6) wypada blado, nawet od Kii 1.6 CRDi dostaje baty spod
swiatel, nie piszac o 2.0 CRDi. Nie przytocze przykladu w postaci
X5/Q7/ML/Touareg, bo to nie ten komfort, nie ta cena, nie te osiagi i
nie te wykonczenie.
> Mam 187 i żeby mieć rękę lekko ugiętą w łokciu musiałem przysunąć się niemal o
> połowę. Nie wiem więc o czym piszesz? Szerokość jak w mało którym aucie. Brak
> tunelu środkowego. Zupełnie płaska podłoga...
Nie zrozumiales. "Kolana przy zebach" oznacza, ze jest bardzo malo
miejsca na nogi siedzac na fotelu pasazera, skandalicznie malo jak na
takie auto. Ja majac odsuniety fotel do tylu na maksa mam zgiete dosc
mocno nogi. U mnie moge rozprostowac swobodnie i jeszcze z 5cm wolnego jest.
> Też... Odległość między kolanami a oparciem przednich foteli ogromna.
Nie przesadzalbym z ogromna. Jest wiecej niz w moim samochodzie,
aczkolwiek znam takie w ktorym jest DUZO wiecej miejsca, jednak to nie
"ta klasa".
> Przeciętne. Jak w każdym w klasie.
To ja ogolnie nie chcialbym jezdzic "samochodami tej klasy".
--
Pozdrawiam,
Maciej
-
59. Data: 2010-11-16 16:46:55
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: Mikołaj Tutak <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com>
W dniu 2010-11-15 09:56, Cavallino pisze:
> Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ibqrot$2863$1@news.mm.pl...
>> W dniu 2010-11-14 19:20, f pisze:
>>
>>> Jest takie mnostwo podobnych do siebie SUVów na ulicach, że trzeba się
>>> wysilać, by rozpoznać co to jest
>>
>> Widzę, że jesteś dość odporny, więc dla wzmocnienia przekazu:
>> Kia i Hyundai to dwie marki jednego koncernu korzystające ze wspólnych
>> rozwiązań technicznych podobnie jak Skoda i Seat w grupie VAG.
>
> Tu pytanie jest raczej inne - od kiedy tak jest?
>
>> Dla tego te np. Cee'd i i30 to prawie to samo.
>
> Ix35 i nowy Sportage również.
A Venga i ix20 to nie?
--
pozdrawiam
Mikołaj
-
60. Data: 2010-11-16 16:54:48
Temat: Re: cr-v kontra tuscon
Od: n...@o...pl
...
> No tak, ta magiczna formula "w klasie".
Sam ją określiłeś w swoim poście.
>...nawet od Kii 1.6 CRDi dostaje baty spod
> swiatel, nie piszac o 2.0 CRDi.
No jak ten Twój emeryt prowadzi to na pewno będzie się bał wejść w zakres
V-TEC-a i zostanie.
> Nie zrozumiales. "Kolana przy zebach" oznacza, ze jest bardzo malo
> miejsca na nogi siedzac na fotelu pasazera, skandalicznie malo jak na
> takie auto. Ja majac odsuniety fotel do tylu na maksa mam zgiete dosc
> mocno nogi.
W takim razie jakiś nieproporcjonalny jestem, bo się mieszczę w całości mimo, że
jestem wyższy. Moge rozprostowac nogi i jeszcze kilka cm. miejsca zostawało.
> To ja ogolnie nie chcialbym jezdzic "samochodami tej klasy".
Ja tez wybrałem inny, ale służbówki się nie wybiera.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl