Thu, 16 Jul 2009 12:16:09 +0000 (UTC), Krzysztof Warunek napisał(a):

>> Generalnie Google nie promuje witryn z dobrym kodem - jego własne
>> serwisy są swego rodzaju wykładnią tego, gdzie ta firma ma standardy
>> ;) Natomiast im mniej fizycznego kodu tym lepiej, choć nie jest to
>> jakieś megaisototne dla wyszukiwarki.
>
> wytyczne google
> http://www.google.com/support/webmasters/bin/answer.
py?answer=35769

To nie są wytyczne tylko "pobożne życzenia" ;)
Google zresztą nie jest głupie, wiedzą tam że większość witryn ma słaby
jakościowo kod więc się go nie czepiają. Zresztą realnie trudno żeby fakt
stosowania div zamiast table miał mieć jakąś korelację ze zgodnością z
zapytaniem wyszukiwarki...
Natomiast jeśli strona jako całość się jakoś szczególnie długo ładuje, to
słyszałem (bo sam nie sprawdziłem) że bywają problemy z pozycjami wtedy.


>> Pytanie ile to jest "przyzwoity czas". Pozycjonowanie wymaga
>> cierpliwości. Wspomniana subdomena z "sony" istnieje w sieci jakieś
>> lat. To wystarczająco długo by wraz z linkami z dobrego (pod kątem
>> SEO) zaplecza mieć takie pozycje.
>
> czas potrzbeny, prawda - przyzwoity dla mnie = 6miesiecy

IMO zależnie od witryny (parametry domeny i optymalizacja) jest to do
zrobienia... problem tylko w cenie :)
Widać ataxo uznało że witryna jest za słaba, albo tez nie mają wolnych mocy
przerobowych, jeśli Ci zależy próbuj dalej - nie oni jedni funkcjonują na
rynku :)


>>> Pytanie:
>>> jak to się ma z pompowanymi SEO guidelines?
>>
>> IMO to klasycznie pozycjonowana witryna, bez żadnych niespodzianek i
>> tricków.
>
> no nie do konca nagroamdzenie slow i subdomen, od lat google straszy
> np. juz we wspomnianym
> http://www.google.com/support/webmasters/bin/answer.
py?answer=35769

Faktycznie dla słowa "sony" maja ponad 21% nasycenia na głównej... to już
jest bardzo dużo. Natomiast niekiedy sklepy są tak zbudowane, że faktycznie
może się tych słów nagromadzić, pewnie Google jakoś to też filtruje
(przypisując np. punktację dla tego współczynnika taką jak dla witryn z
dajmy 5% nasyceniem).
W sumie obawiałbym się, że witryna poleci za takie coś z wyników, ale widać
da się przetrwać ;)

> teraz mi obalony teorie na temat "blackseo" ze cos tym grozi
> choc jak zauwazyles nie uzywa zadnych trickow specjalnych

Ano prawda jest taka, że "white hat seo" to tak naprawdę sama
optymalizacja, a i to bez przesady.
Dodajesz sztucznie linki - już jesteś black hat ;)
Zaś google tez nie jest takim debeściakiem jak się niektórym wydaje i
zwyczajnie jest podatne na manipulacje.
Filtrowanie odbywa się raczej w późnejszym etapie - gdy koszty SEO nie
zwracają się w postaci klientów (bo witryna słaba) - wtedy można
powiedzieć, że w dłuższej perspektywie zostają najlepsi ;) (oczywiście w
przypadku fraz komercyjnych).

>>> ciekaw jestem jak uzyskali takie wyniki.
>>
>> Długi staż w sieci, wystarczająca (choć nienajlepsza) optymalizacja,
>> dużo linkującego zaplecza. Żadnego cudowania no :)
>
> ogolnie rzecz biorac pierwszy raz o tym sklepie uslyszalem
> i troche sie zdziwilem, staz - ok, ale co z innymi stronami
> sklepami porownyarkami, forami uzytkownikowow tego sprzetu
> itd. gina przy jakims tam sklepie

Te nazwy marek tak naprawdę nie są jakieś mega trudne, mało kto szukając
konkretnych produktów je wpisze - dlatego właśnie np. porównywarki atakują
bardziej na nazwy produktów, a nie ogólne frazy (choć uogólniam teraz).

Fora to w ogóle osobna bajka - narosło tego w diabły, większość w ogóle nie
niesie ciekawych informacji, jeśli byłoby jakieś dobre forum o sony, to
stawiam, że szybko dorobiłoby się naturalnego linkowania i wyszło w góglu
:)


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Krzysztof Warunek <k...@w...pl> napisał(a):

> witam,
>
> Wykonuje projekt sklepu, klient zwrócił mi uwagę
> na pozycjonowanie, żeby działało tak jak na costam.pl.
> Pytam się jak działa. Odpowiedź: "dobrze działa, no wie
> pan wpisujesz pan sony i ich strona jest na 3 miejscu

Kiedys robilem malutki sklepik - kilkanascie produktow znanych i bardzo
popularnych marek. Opieralo sie to na jakims darmowym skrypcie, nie wykonalem
praktycznie zadnych krokow w kierunku SEO, a i tak na pytanie o wiekszosc
marek dostepnych w sklepiku strona pojawiala sie w pierszej dziesiatce wynikow
:-) i to juz po paru tygodniach od postawienia w sieci.

Do tej pory nie wiem jak to zrobilem :-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Kapsel pisze:
>> http://www.google.com/support/webmasters/bin/answer.
py?answer=35769
>
> To nie są wytyczne tylko "pobożne życzenia" ;)
lol ;)

> Google zresztą nie jest głupie, wiedzą tam że większość witryn ma słaby
> jakościowo kod więc się go nie czepiają. Zresztą realnie trudno żeby fakt
> stosowania div zamiast table miał mieć jakąś korelację ze zgodnością z
> zapytaniem wyszukiwarki...
kolejny tutorialowy argument o wyższości div nad table, upada ;)

> Natomiast jeśli strona jako całość się jakoś szczególnie długo ładuje, to
> słyszałem (bo sam nie sprawdziłem) że bywają problemy z pozycjami wtedy.

pewnie, roboty jako programy też mają jakiś timeout

> IMO zależnie od witryny (parametry domeny i optymalizacja) jest to do
> zrobienia... problem tylko w cenie :)
i tu robi się ciasno i ciszej u klienta;)

> Widać ataxo uznało że witryna jest za słaba, albo tez nie mają wolnych mocy
> przerobowych, jeśli Ci zależy próbuj dalej - nie oni jedni funkcjonują na
> rynku :)
próbuje

> Faktycznie dla słowa "sony" maja ponad 21% nasycenia na głównej... to już
> jest bardzo dużo. Natomiast niekiedy sklepy są tak zbudowane, że faktycznie
to już więcej niż podejrzane

> W sumie obawiałbym się, że witryna poleci za takie coś z wyników, ale widać
> da się przetrwać ;)
ja też, ale... ...pieniądze rozgryzła i PageRank i jego autorów - w
sumie miejsce można sobie kupić (jak to wspomniałeś, problem cena)
a to sprawia że algorytm nie jest już tak "błyskotliwy" i co
najważniejsze mniej skuteczny przy prostych frazach

> Zaś google tez nie jest takim debeściakiem jak się niektórym wydaje i
> zwyczajnie jest podatne na manipulacje.
nie tyle "podatne na manipulacje" co działające aktualnie jak trzeba
nakręcając rynek - kup linka, kup ad..., kup domene pr6, itd
coraz mniej treść się liczy

> Te nazwy marek tak naprawdę nie są jakieś mega trudne, mało kto szukając
> konkretnych produktów je wpisze - dlatego właśnie np. porównywarki atakują
> bardziej na nazwy produktów, a nie ogólne frazy (choć uogólniam teraz).
w sumie tak, ale podobne wyniki mamy dla "sklep sony" itp.


> Fora to w ogóle osobna bajka - narosło tego w diabły, większość w ogóle nie
> niesie ciekawych informacji, jeśli byłoby jakieś dobre forum o sony, to
> stawiam, że szybko dorobiłoby się naturalnego linkowania i wyszło w góglu
> :)
mogę mieć tylko nadzieje, że masz racje :)



--
pozdrawiam,

Krzysztof Warunek

*In specialibus generalia quaerimus*

do góry

> (...) a i tak na pytanie o wiekszosc
> marek dostepnych w sklepiku strona pojawiala sie w pierszej dziesiatce
> wynikow
> :-) i to juz po paru tygodniach od postawienia w sieci.
>
> Do tej pory nie wiem jak to zrobilem :-)

Google promują świeże serwisy przez pewien czas. Pewnie w kolejnych
miesiącach strona spadła w rankingach. :)

do góry