On 2013-05-28, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
>> W dniu 2013-05-28 11:59, Tomek pisze:
>>> Witam,
>>> poza ciagnikami siodłowymi majacymi obie "pełne" osie (podwójny most,
>>> obie osie napędzane) spotykane są 3 osiowe z
>>> - tylną osią (czasem podnoszoną) z pojedyńczym ogumieniem do
>>> zmniejszenia nacisku na oś podczas jazdy z obciązeniem
>>> - tylną oś napędzajcą, środkową- odciążającą, nienapędzaną.
>>> Ten drugi przypadek mnie ciekawi odnośnie jego zalet- bo wydaje mi się
>>> bardziej skomplikowany niż poprzedni, a nie ma dla mnie jakis zalet (a
>>> moze one są??)
>> Zaletą jest (formalne) zmniejszenie nacisku na oś, ze względu na
>> zwiększenie liczby osi.
> Nie jestem pewien czy formalnie cokolwiek się zmienia.
> Te dwie tylne osie to chyba jest "oś zespolona" i formalnie jest jedną osią
> przy liczeniu nacisków.

Przy odległości pomiędzy osiami pomiędzy 1,0 a 1,3m jest do 16t a
powyżej 1.3m do 19t.

W UK gdzie normalnie jest 44t DMC z podwojną ośką nie ma problemu z
przewaleniem napędowej. Można ładunek 28t równomiernie na paletach od
początku do końca załadować.

Przy pojedynczej osi trzeba uważać bardzo na obciążenie osi. Na pierwsze
1/4 naczepy nie powinno w skrócie przypadać więcej niż ok. 5t (a tam
spokojnie zmiesci się 6 europalet po np. 1.2t każda).

Jak dla mnie - im większy rozstaw osi tym lepiej - mniej rzuca w kabinie
;) Może też to kwestia zużywania się opon na napędowej (w przypadku
jazdy z podniesioną drugą). Do tego jak podniesiona ośka jest z tyłu to
można jej kołami zahaczać o progi zwalniajace i inne przeszkody przy
zjeżdzaniu z nich.



--
WildS