-
21. Data: 2016-04-21 23:33:50
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2016-04-21 o 11:19, ACMM-033 pisze:
> w tym niby grubym kablu były tylko dwa przewody, uziemienie należy do
> sci-fi
Aaa, są dwa, a z zewnątrz wszystko wygląda "piknie", jakby było
uziemione, i spełniało CE (czy jak to się nazywa), bo taki znak jest na
obudowie. To najwyraźniej kitajska specjalność. Onegdaj skusiłem się
niską ceną:
http://archiwum.allegro.pl/oferta/y286-przedluzacz-1
-5m-z-wylacznikiem-listwa-zasila-i5352537503.html
- 1/3cia tego co gdzie indziej. Kupiłem, podłączyłem, ale jakiś inny
detal mnie natchnął, i sprawdzam uziom, a tu - d**a blada! Zaglądam do
środka (szczęściem było "na śrubki"), a tam: tragedia! Kabelki na prąd
taki jak w... słuchawce telefonicznej, ułamek milimetra. Blaszki
podobnie, no i dwa tylko przewody, czyli zero-zera!
Ale że i bolce były, i do czego przylutować, włącznik i podświetlenie
(odpukać) jakoś (ale nie-jakość!) jeszcze działa, to po drobnych
przeróbkach sama listwa została w użyciu.
Nawet się zastanawiałem, czy specjalnego wątku by nie warto założyć:
"zrobiono gdzie? ano w PRC!"
Aby jednak pozostać w zgodzie z tym, co żółte ręce są w stanie zrobić,
to warto dodać, że nie tylko jakieś barachło. Wiele rzeczy jest zarówno
przemyślanej konstrukcji, jak też nie najgorszej jakości. Ot, wczoraj
nabyłem zrobiony tam nóż ceramiczny: ostrzejszy niż najlepsza brzytwa!
Ciekawe, czy jest jakiś producent sztućców w Polsce, który by taki umiał
zrobić? No i różnego hi-tech sprzętu w Chinach robi się całkiem sporo,
część jest zerżnięte, ale mają i własne konstrukcje...
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
-
22. Data: 2016-04-22 02:17:26
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2016-04-21 o 21:57, PiteR pisze:
> ACMM-033 pisze tak:
>
>>
>> Użytkownik "Waldemar" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
>> wiadomości news:dnrssaF273jU1@mid.uni-berlin.de...
>>> Zgrzewanie też już niemodne. Wygięte blaszki. Wystarczy popatrzeć i
>>> już się wyhaczają.
>>
>> Tak sobie pomyślałem - zrobić konkurs na najbardziej gówniany
>> przedłużacz...
>> :)
>
>
> Zgłaszam ebonitowa kostkę z PRL. Co za gówno. Naprawiłem za 20zł.
> Dorabiałem styki bo facet się uparł że jego matka uspokoi się jak
> kostka wróci do choinki. Świat znowu bedzie swojski, spokojny i
> poukładany.
>
> Na nic się zdała perswazja, że w Biedronie są na pięć wtyczek
> w promo po 9.99zł.
>
>
>
> http://www.decobazaar.com/produkt-kostka-ebonitowa-4
852790.html
>
Według mnie to jest bakelit, a nie ebonit.
-
23. Data: 2016-04-22 10:05:41
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Wójtowicz napisał:
>> http://www.decobazaar.com/produkt-kostka-ebonitowa-4
852790.html
>
> Według mnie to jest bakelit, a nie ebonit.
Moskwa, Uniwersytet Łomonosowa, wykład profesora od materiałoznawstwa.
Profesor pokazuje studentom celofan i mówi:
-- Eto cełofan. Kak by wam eto skazat', sztoby wy nie zabyli...
Celofan kak cełowat'sja! Szto wy diełajetie s diewoczkami -- cełujetes'!
W czasie sesji na egzamin przychodzi student. Taki co na wykładach
przeważnie śpi, jeśli w ogóle na nie przyjdzie. Leser jednym słowem.
Profesor pokazuje mu celofan.
-- Nu, Skażitie mnie szto eto takoje.
-- Ja nie znaju.
-- Podumajties' niemnożka. Ja goworił ob etom na lekcijach.
-- K sażoleniju, tawariszcz prafiesor, ne znaju!
-- No szto ja wam goworił -- szto wy diełajetie s diewoczkami?
-- Tawariszcz prafiesor, nie możet byt'! Jebonit?!
Jarek
--
Tales z Miletu,
Sedes z Porcelitu,
Spiritus z Polmosu,
Przedłużacz z Ebonitu.
-
24. Data: 2016-04-22 11:15:22
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: PiteR <e...@f...pl>
Tomasz Wójtowicz pisze tak:
>>> Tak sobie pomyślałem - zrobić konkurs na najbardziej gówniany
>>> przedłużacz...
>>> :)
>>
>>
>> Zgłaszam ebonitowa kostkę z PRL. Co za gówno. Naprawiłem za 20zł.
>> Dorabiałem styki bo facet się uparł że jego matka uspokoi się jak
>> kostka wróci do choinki. Świat znowu bedzie swojski, spokojny i
>> poukładany.
>>
>> Na nic się zdała perswazja, że w Biedronie są na pięć wtyczek
>> w promo po 9.99zł.
>>
>>
>>
>> http://www.decobazaar.com/produkt-kostka-ebonitowa-4
852790.html
>>
> Według mnie to jest bakelit, a nie ebonit.
no tak
https://en.wikipedia.org/wiki/Ebonite
https://en.wikipedia.org/wiki/Bakelite
--
Piotrek
Let me see your war face.
-
25. Data: 2016-04-22 12:17:03
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...spam.spam.com> napisał w wiadomości
news:nfbqir$le4$1@node2.news.atman.pl...
>> Na nic się zdała perswazja, że w Biedronie są na pięć wtyczek
>> w promo po 9.99zł.
>>
>>
>>
>> http://www.decobazaar.com/produkt-kostka-ebonitowa-4
852790.html
>>
> Według mnie to jest bakelit, a nie ebonit.
Wg mnie też - choć tu też trzeba uważać na sytuację nadpalenia - póki nie
zostało nadpalone, to OK, ale jak załapie nadpalenie, to dupa, bo czyść
bracie, czyść, a i tak zawsze gdzieś kawalątek zostanie, wilgoci złapie i
nowa ścieżka przewodząca zrobiona, a co za tym idzie - wiadomo... Ćwiczyłem
na jakimś chińskim... a może i nie chińskim, jeden ch^Wwuj, czajniku
elektrycznym, przysmaliło mu się, w pewnym momencie słychać ŁUP i nie ma
światła w kontaktach. Oczyściłem, przeczyściłem, wysuszyłem (a robię to
bardzo dokładnie), kilka dni i... ŁUP, nie ma światła. Już wiecie, gdzie
znalazłem przyczynę... A szkoda, bo sam czajnik był sprawny, tylko podstawka
taka...
Ebonit, to mnie uczono, że to utwardzana guma, nie słyszałem, żeby z niego
robiono rzeczy elektryczne. Kostkę z fotki znam (temi rencyma macałem) i
zdecydowanie optuję za bakelitem.
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
-
26. Data: 2016-04-22 12:29:29
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości
news:57194739$0$22826$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2016-04-21 o 11:19, ACMM-033 pisze:
>> w tym niby grubym kablu były tylko dwa przewody, uziemienie należy do
>> sci-fi
>
> Aaa, są dwa, a z zewnątrz wszystko wygląda "piknie", jakby było
> uziemione, i spełniało CE (czy jak to się nazywa), bo taki znak jest na
O to to to to to to!
> obudowie. To najwyraźniej kitajska specjalność. Onegdaj skusiłem się
> niską ceną:
> http://archiwum.allegro.pl/oferta/y286-przedluzacz-1
-5m-z-wylacznikiem-listwa-zasila-i5352537503.html
Z wyglądu niby OK...
>
> - 1/3cia tego co gdzie indziej. Kupiłem, podłączyłem, ale jakiś inny
> detal mnie natchnął, i sprawdzam uziom, a tu - d**a blada! Zaglądam do
> środka (szczęściem było "na śrubki"), a tam: tragedia! Kabelki na prąd
> taki jak w... słuchawce telefonicznej, ułamek milimetra. Blaszki
Ano widzisz!
> podobnie, no i dwa tylko przewody, czyli zero-zera!
> Ale że i bolce były, i do czego przylutować, włącznik i podświetlenie
> (odpukać) jakoś (ale nie-jakość!) jeszcze działa, to po drobnych
> przeróbkach sama listwa została w użyciu.
Nie bez nadzoru.
>
> Nawet się zastanawiałem, czy specjalnego wątku by nie warto założyć:
> "zrobiono gdzie? ano w PRC!"
Albo nawet stronkę, czy webloga w temacie.
> Aby jednak pozostać w zgodzie z tym, co żółte ręce są w stanie zrobić,
> to warto dodać, że nie tylko jakieś barachło. Wiele rzeczy jest zarówno
> przemyślanej konstrukcji, jak też nie najgorszej jakości. Ot, wczoraj
Mój TRX FT817ND wygląda na dobrze zrobiony, do Wyspy Niedźwiedziej się
dowołałem, więc działa, nie dziwaczy, więc Kitajce potrafią dobrze zrobić.
> nabyłem zrobiony tam nóż ceramiczny: ostrzejszy niż najlepsza brzytwa!
> Ciekawe, czy jest jakiś producent sztućców w Polsce, który by taki umiał
> zrobić? No i różnego hi-tech sprzętu w Chinach robi się całkiem sporo,
> część jest zerżnięte, ale mają i własne konstrukcje...
Tylko teraz... ile przyoszczędzą na tym, że zrobią jakąś tanią jebaninę,
gówno wartą, a zrobią dobrze (mój TRX nie jest jedynym nie-chińskiej firmy,
na którym widziałem napis "Made in China"). Ich wlasne konstrukcje, to np.
telefoniaki do Sferii w wyłączonym już CDMA, C162, to IMHO przerost formy
nad treścią, ale taki C161c, to konstrukcja taka sobie jakościowo, ale
sprawna technicznie (ja z telefonu, to głównie dzwonię), telefonik BARDZO
wygodny w korzystaniu, dobrze leży e ręce, a to ważne. Firma
Techfaithwireless, jakoś tak. Dużo bym dał, aby móc nadal go używać. Pies
trącał jego fotoaparacik. Gówniane gówno. Ale telefon jest OK.
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
-
27. Data: 2016-04-22 12:34:08
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nfcue8$n2d$...@n...news.atman.pl...
>> Aby jednak pozostać w zgodzie z tym, co żółte ręce są w stanie
>> zrobić,
>> to warto dodać, że nie tylko jakieś barachło. Wiele rzeczy jest
>> zarówno
>> przemyślanej konstrukcji, jak też nie najgorszej jakości. Ot,
>> wczoraj
>Mój TRX FT817ND wygląda na dobrze zrobiony, do Wyspy Niedźwiedziej
>się dowołałem, więc działa, nie dziwaczy, więc Kitajce potrafią
>dobrze zrobić.
Komputer na ktorym piszesz zapewne ma chinska plyte glowna, obudowe,
zasilacz ... i tez nie dziwaczy :-)
>> nabyłem zrobiony tam nóż ceramiczny: ostrzejszy niż najlepsza
>> brzytwa!
>> Ciekawe, czy jest jakiś producent sztućców w Polsce, który by taki
>> umiał
>> zrobić? No i różnego hi-tech sprzętu w Chinach robi się całkiem
>> sporo,
>> część jest zerżnięte, ale mają i własne konstrukcje...
>Tylko teraz... ile przyoszczędzą na tym, że zrobią jakąś tanią
>jebaninę, gówno wartą, a zrobią dobrze (mój TRX nie jest jedynym
>nie-chińskiej firmy, na którym widziałem napis "Made in China"). Ich
>wlasne konstrukcje, to np. telefoniaki do Sferii w wyłączonym już
>CDMA, C162, to IMHO przerost formy nad treścią, ale taki C161c, to
>konstrukcja taka sobie jakościowo, ale sprawna technicznie (ja z
>telefonu, to głównie dzwonię), telefonik BARDZO wygodny w
>korzystaniu, dobrze leży e ręce, a to ważne. Firma Techfaithwireless,
>jakoś tak. Dużo bym dał, aby móc nadal go używać. Pies trącał jego
>fotoaparacik. Gówniane gówno. Ale telefon jest OK.
ZTE, Huawei - sa i uznane chinskie firmy.
No i jest np Apple :-)
J.
-
28. Data: 2016-04-22 12:55:50
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5719fe22$0$662$65785112@news.neostrada.pl...
>>Mój TRX FT817ND wygląda na dobrze zrobiony, do Wyspy Niedźwiedziej się
>>dowołałem, więc działa, nie dziwaczy, więc Kitajce potrafią dobrze zrobić.
>
> Komputer na ktorym piszesz zapewne ma chinska plyte glowna, obudowe,
> zasilacz ... i tez nie dziwaczy :-)
Być może ma... w każdym razie na tabliczce ma "Made in Poland".
...
>>korzystaniu, dobrze leży e ręce, a to ważne. Firma Techfaithwireless,
>>jakoś tak. Dużo bym dał, aby móc nadal go używać. Pies trącał jego
>>fotoaparacik. Gówniane gówno. Ale telefon jest OK.
>
> ZTE, Huawei - sa i uznane chinskie firmy.
> No i jest np Apple :-)
A nawet dział laptopów IBM - Lenovo.
Ja mam modem E3131a "Chu.a Miej" (Huawei znaczy się), podobno jest klasy 14,
używałem w trakcie pobytu w szpitalu, z Aero2 spisał się świetnie. Ale W7 na
znajomym kompie dostawał pierdolca, jak włożyłem go do gniazda USB. Tak go
AV blokował.
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
-
29. Data: 2016-04-22 14:19:39
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: PiteR <e...@f...pl>
J.F. pisze tak:
> ZTE, Huawei - sa i uznane chinskie firmy.
> No i jest np Apple :-)
Zawsze myślałem że to Zakłady Techniki Elektronicznej ;)
--
Piotrek
Let me see your war face.
-
30. Data: 2016-04-22 14:38:50
Temat: Re: chinski przedluzacz
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2016-04-21 o 08:55, a...@g...com pisze:
> witam
>
> ja po prostu lubie naprawiac i za uwagi-- kup sobie nowy za 10 zl serdecznie
dziekuje :))
A co, wolisz sobie pokancerować ręce przy próbie otwarcia pacjęta ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem