eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodybyło?Re: było?
  • Data: 2014-04-22 13:13:19
    Temat: Re: było?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-04-22 11:54, Andrzej Lawa pisze:
    >
    >>> Obaj stoją przy prawej krawędzi tego wyjazdu.
    >>>
    >>> Czyli wg twojego wnioskowania ewidentnie zachowywał się tak, jakby
    >>> chciał skręcić w prawo.
    >>
    >> Bredzisz.
    >> Przypatrz się dokładniej jak się ustawia ten pierwszy, a jak BMW.
    >
    > Biorąc pod uwagę, że ten z kamerą był już bardzo blisko prawej
    > krawędzi wyjazdu ze stacji, to ten w BMW musiałby w twojej wersji w
    > ostatniej chwili przesunąć się w bok bez skręcania ;->
    >

    Bzdura.
    Gdyby był blisko prawej krawędzi wyjazdu ze stacji to ten z BMW nie
    miałby możliwości wyjechać, a jednak wyjechał.



    >>> No i zakaz dotyczy WJEŻDŻANIA na skrzyżowanie, a nie zjeżdżania - a
    >>> jak mu się buma władowała, to zjeżdżał.
    >>>
    >>> [ciach]
    >>
    >> Całą awanturę sprowokował debil z kamerką, który wpierdolił się na
    >> skrzyżowanie i celowo przyblokował BMW, łamiąc przy tym 2 paragrafy
    >> PoRD,
    >
    > W momencie zajśćia ze skrzyżowania zjeżdżał i chciał je jak
    > najszybciej opuścić.
    >
    >> a jeszcze znalazłyby się kolejne 2 z KC.
    >
    > Dołącz jeszcze kodeks kanoniczny i tak ukoronuj ośmieszanie się.
    >

    Skoro wolisz być niedouczonym to już twoja sprawa.
    Później na drodze częściej będziemy spotykać takich idiotów, którzy
    sparaliżują całe skrzyżowanie, bo im się wydaje, że jak mają
    pierwszeństwo to mogą je bezgranicznie egzekwować, łamiąc przy tym PoRD.


    >> 1:35 wyraźnie widać jak wykonuje ten manewr bardziej nerwowo, właśnie po
    >> to, aby przyblokować kierowcę BMW. Tylko, że trafiła kosa na kamień albo
    >> też na odwrót tzn. debil na kosę :)
    >
    > Legalnie egzekwował swoje pierwszeństwo. Może nie był uprzejmy, ale
    > był w prawie.
    >

    Bzdura.
    Nie ma czegoś takiego jak legalne egzekwowania swojego prawa.
    Jeżeli zostanie ci udowodnione, że świadomy zagrożenia egzekwowałeś
    swoje prawa to możesz zostać uznanym przynajmniej za współwinnego.
    Sam nawet taki przypadek miałem. Byłem sprawcą kolizji z powodu braku
    widoczności. Byłem zmuszony wyjeżdżać na chybił-trafił. Gość po mimo, że
    miał pierwszeństwo nie starał się uniknąć kolizji tylko kontynuował
    jazdę na siłę się wciskając. Przyznał się przed policjantami, że był
    zdziwiony tym, ze wjeżdżam na skrzyżowanie nie ustępując mu
    pierwszeństwa. Naprawdę byłem zdziwiony, bo policjanci zaproponowali mi,
    abym sprawę oddał do sądu, bo sąd może tu orzec współwinę, pomimo, że on
    znajdował się na drodze z pierwszeństwem.
    Ponieważ stwierdziłem, że nie mam czasu ani ochoty na włóczenie się po
    sądach i poprosiłem o mandat to wręczyli mi mandat w wysokości 50zł.
    Mieli dodatkowo ubaw, że tamten w ogóle dzwonił po policję, bo zanim oni
    przyjechali to już był spisany protokół, w którym przyznawałem się do
    winy, podpisany przeze mnie, przez tego gościa oraz przez kilku
    świadków, którzy z nim jechali.
    P.S. W tym miejscu dość często dochodziło do kolizji, aż w końcu
    zmienili pierwszeństwo.

    Byłem także kiedyś świadkiem takiego przypadku, kiedy dwaj goście
    zablokowali skrzyżowanie uważając, że mają pierwszeństwo. Mieli
    pierwszeństwo, ale nie mieli możliwości kontynuowania jazdy za
    skrzyżowaniem, bo stworzył się korek z powodu stłuczki. Droga poprzeczna
    wcześniej była przejezdna i jechały nią samochody, ale jak ci wjechali
    na skrzyżowanie to skutecznie zakorkowali obydwie drogi.
    Przyjechała policja, kazała im wjechać na chodnik i jako pierwszym,
    właśnie im wpier..... mandaty, choć goście znajdowali się na drodze z
    pierwszeństwem. Wg twojej teorii oni także egzekwowali swoje prawo. Jako
    następny dostał mandat poszkodowany, który nie usunął samochodu z drogi,
    choć auto było sprawne. Miał tylko trochę pogięte blachy. Poszkodowany
    pozostawił pojazd na środku drogi blokując drogę za skrzyżowaniem.
    Sprawca dostał jako ostatni tylko za wymuszenie pierwszeństwa i
    spowodowanie kolizji, ponieważ po kolizji odjechał ze skrzyżowania i
    zaparkował kawałek za nim..
    Policja musiała się przeciskać pomiędzy samochodami, jadąc także po
    chodniku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: