-
51. Data: 2011-12-15 23:23:02
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-12-15 18:11:31 +0000, AZ <a...@g...com> said:
> On 2011-12-15, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>>> Jak to ja mam jechac dalej i kombinowac skoro moge tu stac?
>>
>> No... Masz do wyboru - 18 kilometrów objazdu, albo 20 metrów zgodnie z
>> przepisami.
>> Oczywiście ty zawsze wybierasz objazd.
>> Zawsze.
>>
> No nie zawsze,
Oddycham z ulgą.
:-)
> w wiekszosci wypadkow udaje mi sie wbic ale staram sie
> nie nadwyrezac cierpliwosci tych ktorzy musza czekac.
A teraz dodaj do równania wszystkich tych, którzy:
- muszą tak pojechać, bo inaczej się nie da,
- nie mają pojęcia, że mogą nadłożyć parę, parenaście (metrów,
kilometrów) i uniknąć stania.
I nagle to już nie będzie takie proste.
> Dzieki bogu pogoda
> dopisuje wiec nie musze jezdzic ta smierdzaca puszka :P
Och, dzisiaj około 14 czułem się jak wiosną.
:-)))
--
Bydlę
-
52. Data: 2011-12-15 23:27:53
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-15, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>
> A teraz dodaj do równania wszystkich tych, którzy:
> - muszą tak pojechać, bo inaczej się nie da,
> - nie mają pojęcia, że mogą nadłożyć parę, parenaście (metrów,
> kilometrów) i uniknąć stania.
>
> I nagle to już nie będzie takie proste.
>
Chyba sie zle zrozumielismy, chodzilo o cierpliwosc tych ktorych blokuje
stojac na prawym. Probuje sie wbic, widze ze ktos nadjezdza za mna to
ruszam i probuje dalej sie wbic, jak sie nie uda to kombinuje inaczej
;-)
>
> Och, dzisiaj około 14 czułem się jak wiosną.
>:-)))
>
A mowia ze globalne ocieplenie to zuo ;-)
--
Artur
ZZR 1200
-
53. Data: 2011-12-15 23:30:36
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-15, AZ <a...@g...com> wrote:
>
> Chyba sie zle zrozumielismy, chodzilo o cierpliwosc tych ktorych blokuje
> stojac na prawym. Probuje sie wbic, widze ze ktos nadjezdza za mna to
> ruszam i probuje dalej sie wbic, jak sie nie uda to kombinuje inaczej
> ;-)
>
A tak w ogole to jak mam nadrobic kilka-kilkanascie kilometrow zeby nie
stac a i tak wyjdzie tak samo czasowo to wole jechac, bo krew czlowieka
zalewa jak stoi, takie zboczenie z motocykla ;-)
--
Artur
ZZR 1200
-
54. Data: 2011-12-16 12:38:10
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-12-15 22:27:53 +0000, AZ <a...@g...com> said:
> On 2011-12-15, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>>
>> A teraz dodaj do równania wszystkich tych, którzy:
>> - muszą tak pojechać, bo inaczej się nie da,
>> - nie mają pojęcia, że mogą nadłożyć parę, parenaście (metrów,
>> kilometrów) i uniknąć stania.
>>
>> I nagle to już nie będzie takie proste.
>>
> Chyba sie zle zrozumielismy, chodzilo o cierpliwosc tych ktorych blokuje
> stojac na prawym.
Ale on nie blokuje celowo!
I to jest istotne - nie stanął tak, bo jest członkiem (!) Masy
Kretynicznej i chce wkurwiać innych, tylko zmienia kierunke jazdy/pas i
musi poczekać. Sytuacja normalna, codzienna i nie budząca u normalnych
złych emocji.
Zauważ, że wiele osób =rezerwuje sobie prawo do bycia chamem i bucem w
zależności od tego, jakie powody zmiany pasa przypiszą takiej osobie:
- stają się (oceniający) chamami, gdy uznają, że zmieniający pas chce
ich oszukać i krócej stać w kolejce
- zachowują się normalnie, gdy;
- są normalni
albo
- uznają, że nie było żadnego spisku i po prostu ktoś zmienia pas -
ułatwiają mu to bez dorabiania ideologii.
> Probuje sie wbic, widze ze ktos nadjezdza za mna to
> ruszam...
...się szybciej, albo celuję w lukę za tym kimś, poruszam się tak
długo, jak się da - jeśli się nie da - czekam na miejsce.
(np. w DC jest takie miejsce, w którym autobusy próbują wjechać na
drogę, blokując chętnych na mieloną krowę. I co? I nic. Gdy nie ma
korka - blokowanie trwa sekundy, gdy jest korek (dzięki panu Galasowi),
blokowanie trwa minutę. Zgodnie z prawem, przepisami i logiką)
> i probuje dalej sie wbic, jak sie nie uda to kombinuje inaczej
O ile masz jak lub wiesz jak.
Bo jeśli nie, to nie.
Zresztą mogę ci to na przykładzie zjazdu z ronda pokazać - okaże się,
że jednak musisz stać i blokować...
>> Och, dzisiaj około 14 czułem się jak wiosną.
>> :-)))
>>
> A mowia ze globalne ocieplenie to zuo ;-)
Miłośnicy twierdzenia, że CZŁOWIEK zapanował nad klimatem są szczęśliwi
- Widzicie - mówią - jest globalne ocipi tfu! ocieplenie!
Poczekam jednak z ripostą do zimy.
;-)))
--
Bydlę
-
55. Data: 2011-12-16 12:38:56
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-12-15 22:30:36 +0000, AZ <a...@g...com> said:
> stac a i tak wyjdzie tak samo czasowo to wole jechac, bo krew czlowieka
> zalewa jak stoi, takie zboczenie z motocykla ;-)
Motocykliści nie wchodzą do równania, gdyż zanim je napiszemy, to oni
już dojadą.
;-)
--
Bydlę
-
56. Data: 2011-12-16 13:08:36
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-16, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>
> Ale on nie blokuje celowo!
> I to jest istotne - nie stanął tak, bo jest członkiem (!) Masy
> Kretynicznej i chce wkurwiać innych, tylko zmienia kierunke jazdy/pas i
> musi poczekać. Sytuacja normalna, codzienna i nie budząca u normalnych
> złych emocji.
> Zauważ, że wiele osób =rezerwuje sobie prawo do bycia chamem i bucem w
> zależności od tego, jakie powody zmiany pasa przypiszą takiej osobie:
> - stają się (oceniający) chamami, gdy uznają, że zmieniający pas chce
> ich oszukać i krócej stać w kolejce
> - zachowują się normalnie, gdy;
> - są normalni
> albo
> - uznają, że nie było żadnego spisku i po prostu ktoś zmienia pas -
> ułatwiają mu to bez dorabiania ideologii.
>
No w wiekszosci sie zgadzamy ;-) Nie blokuje celowo ale tez tez staram
sie nie trwac dlugo w tej "niecelewosci".
>
> ...się szybciej, albo celuję w lukę za tym kimś, poruszam się tak
> długo, jak się da - jeśli się nie da - czekam na miejsce.
> (np. w DC jest takie miejsce, w którym autobusy próbują wjechać na
> drogę, blokując chętnych na mieloną krowę. I co? I nic. Gdy nie ma
> korka - blokowanie trwa sekundy, gdy jest korek (dzięki panu Galasowi),
> blokowanie trwa minutę. Zgodnie z prawem, przepisami i logiką)
>
To tak jak na Placu Bankowym jadac od tunelu. Z przystanku rusza
przegubowiec ktory chce skrecic w lewo i zastawia 2 pasy jadace prosto.
>
> O ile masz jak lub wiesz jak.
> Bo jeśli nie, to nie.
> Zresztą mogę ci to na przykładzie zjazdu z ronda pokazać - okaże się,
> że jednak musisz stać i blokować...
>
No nie mowie, ze zawsze jest wyjscie z takiej sytuacji, nieraz sie po
prostu nie da.
>
> Miłośnicy twierdzenia, że CZŁOWIEK zapanował nad klimatem są szczęśliwi
> - Widzicie - mówią - jest globalne ocipi tfu! ocieplenie!
> Poczekam jednak z ripostą do zimy.
> ;-)))
>
W ktorym roku? ;-)
--
Artur
ZZR 1200
-
57. Data: 2011-12-16 13:10:14
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-16, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>> stac a i tak wyjdzie tak samo czasowo to wole jechac, bo krew czlowieka
>> zalewa jak stoi, takie zboczenie z motocykla ;-)
>
> Motocykliści nie wchodzą do równania, gdyż zanim je napiszemy, to oni
> już dojadą.
> ;-)
>
Ano, ruszajac sie samochodem do pracy te kilkanascie razy w roku za
kazdym razem stwierdzam, ze ludzie jezdzacy (stojacy) codziennie w tych
korkach musza miec spoooore zapasy cierpliwosci. To nie dla mnie...
--
Artur
ZZR 1200
-
58. Data: 2011-12-16 15:15:06
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 15 Dec 2011 19:04:46 +0100, Bydlę
>>> Próbowałeś przemyśleć dogłębnie?
>> Próbowałeś ze zrozumieniem przeczytać co napisałem?
> Tak, nawet odpisałem z przykładem - oczywiście
> sprowadzonym do ściany, by uwypuklić.
Już Ci wykazałem, w odpowiedzi AZ, że nie 18km jak Ci się "imaginuje",
tylko co najwyżej dwa i dodatkowo przez ładniejszą okolicę, czasowo +2
minuty, czyli pewnie wyjdzie na jedno jeśli by postać w korku do skrętu.
>> Nie tylko to
>> przemyślałem, ale także stosuję z powodzeniem w praktyce
> Czyli nie jeździsz do celu, tylko tam, gdzie pusta droga.
Zawsze jeżdżę do celu, co więcej, dojeżdżam za każdym razem. :P
> Bo o tym rozmawiamy, nie o stosowaniu objazdów, które nie zawsze
> są i sensowne, i możliwe. (wiem, że można nadłożyć drogi, ale np.
> zaproponuj to kierowcy autobusu miejskiego - jak doskonale
> rozumiesz, nie ma to sensu)
Kierowcom autobusów KM tak planują trasy i przystanki, że mają odpowiednio
wiele czasu na zajęcie odpowiedniego pasa, a jeśli nawet nie, to kierowcy i
tak chętnie przepuszczają komunikację zbiorową -- nawet jak przeginają i
łamiąc przepisy drą po P-21 -- np. na trasie łazienkowskiej przed GUSem.
>> i w
>> przeciwieństwie do Ciebie, nie trafiam do Grójca jadąc do Nadarzyna. :P
> Och, właśnie trafiasz, gdyż pożądana droga jest zapchana.
> ;-)
Jak w Twoim powyższym przykładzie spalonym na panewce.
;P
>> Tym samym liczę, że inni
>> kiedyś też zaczną myśleć nie tylko i wyłącznie o swoim zapyziałym dupsku --
>> i to nie dotyczy tylko drogi.
> NIe wiem o czym myślą inni.
> cWiem, że czepianie się (autor wątku) ludzi, którzy zgodnie z
> przepisami zmieniają pas jad do celu, jest co najmniej dziwne...
Skoro są już przepisy, to można wyłączyć myślenie?
Chyba cokolwiek nie tędy droga do normalności.
--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe
-
59. Data: 2011-12-16 15:19:59
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 16 Dec 2011 12:10:14 +0000 (UTC), AZ
> Ano, ruszajac sie samochodem do pracy te kilkanascie razy w roku za
> kazdym razem stwierdzam, ze ludzie jezdzacy (stojacy) codziennie w tych
> korkach musza miec spoooore zapasy cierpliwosci. To nie dla mnie...
Na to znalazłem emulację pt. CarPC. Tylko cholera nie mogę 4-7 sezonu ST
TNG nigdzie dorwać. :P Friends obleciane w całości -- ale niebawem chyba
jeszcze raz pojadę z całą serią. Próbowałem oglądać McGyvera i przypomnieć
sobie A-Team, ale to za bardzo rozprasza. Zbyt częste zmiany sceneri i jaka
gromka akcja ROTFL.
--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe
-
60. Data: 2011-12-16 15:25:28
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-16, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>> Ano, ruszajac sie samochodem do pracy te kilkanascie razy w roku za
>> kazdym razem stwierdzam, ze ludzie jezdzacy (stojacy) codziennie w tych
>> korkach musza miec spoooore zapasy cierpliwosci. To nie dla mnie...
>
> Na to znalazłem emulację pt. CarPC. Tylko cholera nie mogę 4-7 sezonu ST
> TNG nigdzie dorwać. :P Friends obleciane w całości -- ale niebawem chyba
> jeszcze raz pojadę z całą serią. Próbowałem oglądać McGyvera i przypomnieć
> sobie A-Team, ale to za bardzo rozprasza. Zbyt częste zmiany sceneri i jaka
> gromka akcja ROTFL.
>
Eeee tam CarPC, ja sobie ostatnio na laptopie ogladalem ale przydalby
sie asystent jazdy w korku :P
--
Artur
ZZR 1200