-
11. Data: 2018-09-29 22:56:55
Temat: Re: bilety w IC
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 29 Sep 2018 16:41:07 +0200, WM napisał(a):
> W dniu 2018-09-29 o 14:59, J.F. pisze:
>> Ale ja nadal nie o tym.
[...]
>> Szybki wyjazd za tydzien we wtorek - 32+32 (rano-wieczor).
>> Ale na tydzien - to juz 91+85. W opcji standard, bo jest jeszcze
>> Flexiplus, gdzie jest 2*219p ...
>>
>> Dlaczego koszt biletu zalezy od dlugosci pobytu ?
>>
>> No to olejmy ich i pojedzmy sobie tylko w jedna strone ... we wtorek
>> 9.10 rano 90p, wieczorem 80p.
>
> Na krótsze trasy i w godzinach szczytu jest więcej klientów?
Ale trasa jest jedna.
Jak chcesz sobie pojechac i wrocic na drugi dzien - 30 funtow.
Ja wracasz za tydzien - to 90 funtow.
Stac cie na tydzien hotelu, to musisz tez drozej za przejazdy zaplacic
:-)
J.
-
12. Data: 2018-09-30 02:04:55
Temat: Re: bilety w IC
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-09-29, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sat, 29 Sep 2018 16:41:07 +0200, WM napisał(a):
>> Na krótsze trasy i w godzinach szczytu jest więcej klientów?
>
> Ale trasa jest jedna.
Ale popyt jest różny.
> Jak chcesz sobie pojechac i wrocic na drugi dzien - 30 funtow.
> Ja wracasz za tydzien - to 90 funtow.
Przy przewozach lotniczych (i zapewne nie tylko) dla jednej trasy zwykle
czym wcześniej (np. za pół roku) rezerwacja, tym taniej. A tuż tuż, mogą
się w końcu też zdarzyć "last minutes". Natomiast nie kojarzę sytuacji,
aby długość pobytu miała jakiekolwiek znaczenie, bo niby dlaczego
miałaby mieć? Konkretny dzień wylotu i powrotu, ale nie okres pomiędzy.
Np. zawsze w łikendy jest drożej. Zawsze w międzynarodowe święta w
rodzaju BN jest drożej. Bez znaczenia czy rezerwacja za parę dni czy na
pół roku. I to już MZ wynika nie tylko z popytu ale też dodatkowych
kosztów.
--
Marcin
-
13. Data: 2018-10-01 22:38:54
Temat: Re: bilety w IC
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 30 Sep 2018 00:04:55 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> On 2018-09-29, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Jak chcesz sobie pojechac i wrocic na drugi dzien - 30 funtow.
>> Ja wracasz za tydzien - to 90 funtow.
>
> Przy przewozach lotniczych (i zapewne nie tylko) dla jednej trasy zwykle
> czym wcześniej (np. za pół roku) rezerwacja, tym taniej. A tuż tuż, mogą
> się w końcu też zdarzyć "last minutes". Natomiast nie kojarzę sytuacji,
> aby długość pobytu miała jakiekolwiek znaczenie, bo niby dlaczego
> miałaby mieć? Konkretny dzień wylotu i powrotu, ale nie okres pomiędzy.
A tu widzisz - ma znaczenie.
Po***o ich ?
Niekoniecznie - osoba ktora planuje dluzszy wyjazd, ma ogolnie wieksze
koszta, wiec latwiej drozszy bilet zaplaci.
> Np. zawsze w łikendy jest drożej. Zawsze w międzynarodowe święta w
A mnie cos chodzi po glowie, ze weekendy bylo taniej.
> rodzaju BN jest drożej. Bez znaczenia czy rezerwacja za parę dni czy na
> pół roku. I to już MZ wynika nie tylko z popytu ale też dodatkowych
> kosztów.
A czesem z tego, ze w tygodniu lata biznes, i moze zaplacic wiecej, a
w weekend to za wlasne pieniadze ...
Na kolei podobnie - w tygodniu drogie, a w weekend znizka.
J.
-
14. Data: 2018-10-02 02:22:29
Temat: Re: bilety w IC
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-10-01, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sun, 30 Sep 2018 00:04:55 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>> On 2018-09-29, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Jak chcesz sobie pojechac i wrocic na drugi dzien - 30 funtow.
>>> Ja wracasz za tydzien - to 90 funtow.
>>
>> Przy przewozach lotniczych (i zapewne nie tylko) dla jednej trasy zwykle
>> czym wcześniej (np. za pół roku) rezerwacja, tym taniej. A tuż tuż, mogą
>> się w końcu też zdarzyć "last minutes". Natomiast nie kojarzę sytuacji,
>> aby długość pobytu miała jakiekolwiek znaczenie, bo niby dlaczego
>> miałaby mieć? Konkretny dzień wylotu i powrotu, ale nie okres pomiędzy.
>
> A tu widzisz - ma znaczenie.
Tak twierdzisz. Niestety nadal nie mogę tam wejść.
> Po***o ich ?
> Niekoniecznie - osoba ktora planuje dluzszy wyjazd, ma ogolnie wieksze
> koszta, wiec latwiej drozszy bilet zaplaci.
Wydaje mi się, że jest to logika daleka od uniwersalnej :) Zwykle ludzie
starają się ograniczać koszty.
>> Np. zawsze w łikendy jest drożej. Zawsze w międzynarodowe święta w
>
> A mnie cos chodzi po glowie, ze weekendy bylo taniej.
Przy połączeniach z popytem gwarantującym przyzwoity zysk? Szczerzę wątpię.
>> rodzaju BN jest drożej. Bez znaczenia czy rezerwacja za parę dni czy na
>> pół roku. I to już MZ wynika nie tylko z popytu ale też dodatkowych
>> kosztów.
>
> A czesem z tego, ze w tygodniu lata biznes, i moze zaplacic wiecej, a
> w weekend to za wlasne pieniadze ...
> Na kolei podobnie - w tygodniu drogie, a w weekend znizka.
Biznesu to w tych samolotach jest tyle co kot napłakał. Typowy
scenariusz MZ jest z grubsza taki dla dowolnego w miarę cywilizowanego
regionu, gro lotów odbywa się właśnie w weekendy bo ludzie podróżują
do domów, rodziny, turystycznie. Statystycznie praktycznie nikt nie
podróżuje samolotem do pracy. Tu mamy kolej, transport samochodowy i
wyjasnienie dlaczego w weekendy może być tymi środkami transportu
taniej.
--
Marcin
-
15. Data: 2018-10-02 02:46:03
Temat: Re: bilety w IC
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-10-02, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
> On 2018-10-01, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> A tu widzisz - ma znaczenie.
>
> Tak twierdzisz. Niestety nadal nie mogę tam wejść.
Wyguglałem. Nie ma znaczenia. Taka sytuacja jest uwarunkowana specyfiką
tego połączenia. Jest kupa ludzi, którzy jadą wyłącznie aby zrobić
zakupy po drugiej stronie na co w zupełności wystarcza im 1 dzień.
Ustawienie ceny biletu jednodniowego na wyższym poziomie spowodowałoby
drastyczny spadek popytu, bo ten popyt jest napędzany różnicą w cenach
towarów. Natomiast ci co na dłużej to i tak pojadą bo zwyczajnie nie
mają innego wyjścia.
Przypadek dość specyficzny i trudno tu uogólniac na standardowe
połaczenia lotnicze.
--
Marcin
-
16. Data: 2018-10-02 23:42:47
Temat: Re: bilety w IC
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 02 Oct 2018 00:46:03 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> On 2018-10-02, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
>> On 2018-10-01, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> A tu widzisz - ma znaczenie.
>> Tak twierdzisz. Niestety nadal nie mogę tam wejść.
>
> Wyguglałem. Nie ma znaczenia. Taka sytuacja jest uwarunkowana specyfiką
> tego połączenia. Jest kupa ludzi, którzy jadą wyłącznie aby zrobić
> zakupy po drugiej stronie na co w zupełności wystarcza im 1 dzień.
> Ustawienie ceny biletu jednodniowego na wyższym poziomie spowodowałoby
> drastyczny spadek popytu, bo ten popyt jest napędzany różnicą w cenach
> towarów. Natomiast ci co na dłużej to i tak pojadą bo zwyczajnie nie
> mają innego wyjścia.
Otoz to. Ale czy specyfika tego polaczenia, czy specyfika Angoli ... a
moze specyfika kapitalizmu, tylko my mamy socjalistyzne skrzywienie
:-)
> Przypadek dość specyficzny i trudno tu uogólniac na standardowe
> połaczenia lotnicze.
Czemu nie - przeciez za 100 zl kazdy chetnie poleci zwiedzic Londyn
czy Paryz, a za 1000 zl niekoniecznie :-)
Albo taki Wochenende bilet na kolei - za pol ceny pojada pociagiem, za
pelna wsiada w samochod :-)
J.