-
171. Data: 2014-07-20 22:24:03
Temat: Re: bezplatna A2
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>
>
>>>>> Podobnie jak elektryk z ważnymi uprawnieniami nie
>>>>> będzie zainteresowany kuciem przepustów i ciągnięciem kabla.
>>>>> Ale jak ktoś sam nie ma dobrego zawodu to podejrzewa tych co mają
>>>>> o czepienie się każdej brudnej roboty.
>>>>
>>>> Widać ja jakiś dziwnych elektryków znam...
>>>>
>>> Widać tak.
>>> Odpowiedz wreszcie jak sprawdzasz uprawnienia ludzi którzy ci
>>> olej czy opony w samochodzie zmieniają ?
>>
>> Wydaje mi się, że tu nie chodzi o uprawnienia, ale o to czy ktoś zna
>> się. Raczej głupie jest zakładanie, że każdy pracownik może robić co
>> bądź.
>
> Jest wiele rodzajów ekip gdzie do prostej pracy nie potrzeba
> specjalnej wiedzy ani uprawnień.
Bardzo specjalnej nie trzeba. Trzeba akurat takiej, której taki pracownik
wykonujący coś innego z reguły nie posiada. Poprzedni co mi opony zmieniał,
uszkodził np nową śrubę zabezpieczającą.
> I przeważnie jest tak że uprawnienia
> ma szefa, a wiedzę szef i cześć dłużej pracujących. I to wystarcza.
> Ale wytłumacz to fanatykowi twierdzącemu że tylko i wyłącznie
> kwit z uprawnieniami i żeby to nie był piekarz. :-)
A było o kwicie ???
-
172. Data: 2014-07-20 23:20:42
Temat: Re: bezplatna A2
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-07-20 22:24, Użytkownik NetiaAbonent napisał:
>
> Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>
>
>>
>>>>>> Podobnie jak elektryk z ważnymi uprawnieniami nie
>>>>>> będzie zainteresowany kuciem przepustów i ciągnięciem kabla.
>>>>>> Ale jak ktoś sam nie ma dobrego zawodu to podejrzewa tych co mają
>>>>>> o czepienie się każdej brudnej roboty.
>>>>>
>>>>> Widać ja jakiś dziwnych elektryków znam...
>>>>>
>>>> Widać tak.
>>>> Odpowiedz wreszcie jak sprawdzasz uprawnienia ludzi którzy ci
>>>> olej czy opony w samochodzie zmieniają ?
>>>
>>> Wydaje mi się, że tu nie chodzi o uprawnienia, ale o to czy ktoś zna
>>> się. Raczej głupie jest zakładanie, że każdy pracownik może robić co
>>> bądź.
>>
>> Jest wiele rodzajów ekip gdzie do prostej pracy nie potrzeba
>> specjalnej wiedzy ani uprawnień.
>
> Bardzo specjalnej nie trzeba. Trzeba akurat takiej, której taki
> pracownik wykonujący coś innego z reguły nie posiada. Poprzedni co mi
> opony zmieniał, uszkodził np nową śrubę zabezpieczającą.
Bo mieszkamy w gównianym kraju gdzie pracodawca zatrudnia ludzi z
ulicy (bo najtańsi) a poszkodowani klienci nie bardzo potrafią
dochodzić swoich praw. W kraju cywilizowanym gdzie musiał by
zapłacić co najmniej za komplet takich śrub przeszkolił by pracownika
lub nadzorował jego pracę. A tak to klient ponosi ryzyko.
>> I przeważnie jest tak że uprawnienia
>> ma szefa, a wiedzę szef i cześć dłużej pracujących. I to wystarcza.
>> Ale wytłumacz to fanatykowi twierdzącemu że tylko i wyłącznie
>> kwit z uprawnieniami i żeby to nie był piekarz. :-)
>
>
> A było o kwicie ???
Było, nie doczytałeś ?
Pozdrawiam
-
173. Data: 2014-07-22 11:00:23
Temat: Re: bezplatna A2
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>
>>>
>>>>> Widać tak.
>>>>> Odpowiedz wreszcie jak sprawdzasz uprawnienia ludzi którzy ci
>>>>> olej czy opony w samochodzie zmieniają ?
>>>>
>>>> Wydaje mi się, że tu nie chodzi o uprawnienia, ale o to czy ktoś zna
>>>> się. Raczej głupie jest zakładanie, że każdy pracownik może robić co
>>>> bądź.
>>>
>>> Jest wiele rodzajów ekip gdzie do prostej pracy nie potrzeba
>>> specjalnej wiedzy ani uprawnień.
>>
>> Bardzo specjalnej nie trzeba. Trzeba akurat takiej, której taki
>> pracownik wykonujący coś innego z reguły nie posiada. Poprzedni co mi
>> opony zmieniał, uszkodził np nową śrubę zabezpieczającą.
>
> Bo mieszkamy w gównianym kraju gdzie pracodawca zatrudnia ludzi z
> ulicy (bo najtańsi) a poszkodowani klienci nie bardzo potrafią
> dochodzić swoich praw.
To weź dochodź tych praw za nich.
> W kraju cywilizowanym gdzie musiał by
> zapłacić co najmniej za komplet takich śrub przeszkolił by pracownika
> lub nadzorował jego pracę. A tak to klient ponosi ryzyko.
I co to ma do "potrafienia" ? Po prostu te twoje "swoje prawa" są
ograniczone. Odszkodowanie nie może u nas prowadzić do wzbogacenia. Pewnie w
niektórych krajach może, ale to i tak nie w tym rzecz tylko np w tym, że
sprawa nie jest jednostronna. Warsztat może np tłumaczyć się tym, że śruba
trefna jest. Pójdziesz do sądu, biegły dostanie kasę a Ty za to wszystko
zapłacisz. Wątpię byś chciał tyle ryzykować a co dopiero więcej. Wyobrażam
sobie, że większa aktywność jakichś organizacji prokonsumenckich mogłaby
pomóc, ale to właśnie kontrolując kwalifikacje na które pracownik ma papier
a nie faktyczne. A na razie to ja zacząłem jeździć do warsztatu, co naprawdę
specjalizuje się a nie tylko sezonową wymianę organizuje. Ale już
odszkodowania za uszkodzenie samochodu na dziurze nie jestem w stanie tak
rozwiązać.
-
174. Data: 2014-07-23 14:23:52
Temat: Re: bezplatna A2
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-07-22 11:00, Użytkownik NetiaAbonent napisał:
>
>>>>>> Widać tak.
>>>>>> Odpowiedz wreszcie jak sprawdzasz uprawnienia ludzi którzy ci
>>>>>> olej czy opony w samochodzie zmieniają ?
>>>>>
>>>>> Wydaje mi się, że tu nie chodzi o uprawnienia, ale o to czy ktoś zna
>>>>> się. Raczej głupie jest zakładanie, że każdy pracownik może robić co
>>>>> bądź.
>>>>
>>>> Jest wiele rodzajów ekip gdzie do prostej pracy nie potrzeba
>>>> specjalnej wiedzy ani uprawnień.
>>>
>>> Bardzo specjalnej nie trzeba. Trzeba akurat takiej, której taki
>>> pracownik wykonujący coś innego z reguły nie posiada. Poprzedni co mi
>>> opony zmieniał, uszkodził np nową śrubę zabezpieczającą.
>>
>> Bo mieszkamy w gównianym kraju gdzie pracodawca zatrudnia ludzi z
>> ulicy (bo najtańsi) a poszkodowani klienci nie bardzo potrafią
>> dochodzić swoich praw.
>
> To weź dochodź tych praw za nich.
Za kogoś ? nie mam najmniejszego zamiaru.
>> W kraju cywilizowanym gdzie musiał by
>> zapłacić co najmniej za komplet takich śrub przeszkolił by pracownika
>> lub nadzorował jego pracę. A tak to klient ponosi ryzyko.
>
> I co to ma do "potrafienia" ? Po prostu te twoje "swoje prawa" są
> ograniczone. Odszkodowanie nie może u nas prowadzić do wzbogacenia.
W sumie słusznie. Odszkodowania ma wyrównać szkodę a nie wzbogacać
poszkodowanego.
> Pewnie w niektórych krajach może, ale to i tak nie w tym rzecz tylko np
> w tym, że sprawa nie jest jednostronna. Warsztat może np tłumaczyć się
> tym, że śruba trefna jest. Pójdziesz do sądu, biegły dostanie kasę a Ty
> za to wszystko zapłacisz. Wątpię byś chciał tyle ryzykować a co dopiero
> więcej. Wyobrażam sobie, że większa aktywność jakichś organizacji
> prokonsumenckich mogłaby pomóc, ale to właśnie kontrolując kwalifikacje
> na które pracownik ma papier a nie faktyczne. A na razie to ja zacząłem
> jeździć do warsztatu, co naprawdę specjalizuje się a nie tylko sezonową
> wymianę organizuje. Ale już odszkodowania za uszkodzenie samochodu na
> dziurze nie jestem w stanie tak rozwiązać.
Bo właśnie jadąc po jakąś usługę wiarygodna jest opinia o usługodawcy
a nie papier który można sobie wyrobić kilkadziesiąt lat wcześniej,
załatwić lub sfałszować. W dodatku nie ma papieru na wiele
popularnych umiejętności. Co ciekawsze na właściwe kładzenie
kabla na budowach też nie mam czego nie mógł pojąć mój rozmówca.
Pozdrawiam
-
175. Data: 2014-07-23 18:18:29
Temat: Re: bezplatna A2
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>
>>
>>>>>>> Widać tak.
>>>>>>> Odpowiedz wreszcie jak sprawdzasz uprawnienia ludzi którzy ci
>>>>>>> olej czy opony w samochodzie zmieniają ?
>>>>>>
>>>>>> Wydaje mi się, że tu nie chodzi o uprawnienia, ale o to czy ktoś zna
>>>>>> się. Raczej głupie jest zakładanie, że każdy pracownik może robić co
>>>>>> bądź.
>>>>>
>>>>> Jest wiele rodzajów ekip gdzie do prostej pracy nie potrzeba
>>>>> specjalnej wiedzy ani uprawnień.
>>>>
>>>> Bardzo specjalnej nie trzeba. Trzeba akurat takiej, której taki
>>>> pracownik wykonujący coś innego z reguły nie posiada. Poprzedni co mi
>>>> opony zmieniał, uszkodził np nową śrubę zabezpieczającą.
>>>
>>> Bo mieszkamy w gównianym kraju gdzie pracodawca zatrudnia ludzi z
>>> ulicy (bo najtańsi) a poszkodowani klienci nie bardzo potrafią
>>> dochodzić swoich praw.
>>
>> To weź dochodź tych praw za nich.
>
> Za kogoś ? nie mam najmniejszego zamiaru.
A:
1. umiesz ?
2. da się ?
>
>>> W kraju cywilizowanym gdzie musiał by
>>> zapłacić co najmniej za komplet takich śrub przeszkolił by pracownika
>>> lub nadzorował jego pracę. A tak to klient ponosi ryzyko.
>>
>> I co to ma do "potrafienia" ? Po prostu te twoje "swoje prawa" są
>> ograniczone. Odszkodowanie nie może u nas prowadzić do wzbogacenia.
>
> W sumie słusznie. Odszkodowania ma wyrównać szkodę a nie wzbogacać
> poszkodowanego.
No właśnie. Teraz te śruby, zadośćuczynienie ?
>
>> Pewnie w niektórych krajach może, ale to i tak nie w tym rzecz tylko np
>> w tym, że sprawa nie jest jednostronna. Warsztat może np tłumaczyć się
>> tym, że śruba trefna jest. Pójdziesz do sądu, biegły dostanie kasę a Ty
>> za to wszystko zapłacisz. Wątpię byś chciał tyle ryzykować a co dopiero
>> więcej. Wyobrażam sobie, że większa aktywność jakichś organizacji
>> prokonsumenckich mogłaby pomóc, ale to właśnie kontrolując kwalifikacje
>> na które pracownik ma papier a nie faktyczne. A na razie to ja zacząłem
>> jeździć do warsztatu, co naprawdę specjalizuje się a nie tylko sezonową
>> wymianę organizuje. Ale już odszkodowania za uszkodzenie samochodu na
>> dziurze nie jestem w stanie tak rozwiązać.
>
> Bo właśnie jadąc po jakąś usługę wiarygodna jest opinia o usługodawcy
> a nie papier który można sobie wyrobić kilkadziesiąt lat wcześniej,
> załatwić lub sfałszować. W dodatku nie ma papieru na wiele
> popularnych umiejętności. Co ciekawsze na właściwe kładzenie
> kabla na budowach też nie mam czego nie mógł pojąć mój rozmówca.
Dobrze, nie zmienia to jednak, że:
1. Wymieniali na moje zlecenie okna w domu. Skrętkę zostawiłem do dzwonka
przechodzącą przez futrynę. Pilnowałem roboty i nagle patrzę .. gość wali
młotkiem po tej skrętce.
2. Gość komin burzył. Serwer taki stał nieco otwarty w sąsiednim
pomieszczeniu. Zawalony, zapomniał zakryć.
3. Łazienka, pobudował, poustawiał, kafelki położył, tylko czemu tak capi z
kanalizacji, odpowietrzenia brak.
4. Sprzęgło w samochodzie, zmienił, popiaskował by się świeciło, jeździ,
następny dzień: przewód po pasku cały dzień jeździł, który miał być schowany
pod osłoną silnika.
5. Silnik w samochodzie ... nawet nie chce mi się pisać. Świetne opinie w
internecie :-)
To chyba bardzo się trzeba znać.
-
176. Data: 2014-07-23 18:37:55
Temat: Re: bezplatna A2
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-23 14:23, RadoslawF wrote:
> Co ciekawsze na właściwe kładzenie
> kabla na budowach też nie mam czego nie mógł pojąć mój rozmówca.
Ile razy trzeba? Jest SEP do 1kV.
Shrek.
-
177. Data: 2014-07-23 19:11:36
Temat: Re: bezplatna A2
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-07-23 18:37, Użytkownik Shrek napisał:
>> Co ciekawsze na właściwe kładzenie
>> kabla na budowach też nie mam czego nie mógł pojąć mój rozmówca.
>
>
> Ile razy trzeba? Jest SEP do 1kV.
Aż zrozumiesz że uprawnienia do 1kV nie są potrzebne komuś kto
pracuje z kablem nie podpiętym do prądu. A takie kable się
kładzie na budowach.
Pozdrawiam
-
178. Data: 2014-07-23 19:23:52
Temat: Re: bezplatna A2
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-07-23 18:18, Użytkownik NetiaAbonent napisał:
>>>>>>>> Widać tak.
>>>>>>>> Odpowiedz wreszcie jak sprawdzasz uprawnienia ludzi którzy ci
>>>>>>>> olej czy opony w samochodzie zmieniają ?
>>>>>>>
>>>>>>> Wydaje mi się, że tu nie chodzi o uprawnienia, ale o to czy ktoś zna
>>>>>>> się. Raczej głupie jest zakładanie, że każdy pracownik może robić co
>>>>>>> bądź.
>>>>>>
>>>>>> Jest wiele rodzajów ekip gdzie do prostej pracy nie potrzeba
>>>>>> specjalnej wiedzy ani uprawnień.
>>>>>
>>>>> Bardzo specjalnej nie trzeba. Trzeba akurat takiej, której taki
>>>>> pracownik wykonujący coś innego z reguły nie posiada. Poprzedni co mi
>>>>> opony zmieniał, uszkodził np nową śrubę zabezpieczającą.
>>>>
>>>> Bo mieszkamy w gównianym kraju gdzie pracodawca zatrudnia ludzi z
>>>> ulicy (bo najtańsi) a poszkodowani klienci nie bardzo potrafią
>>>> dochodzić swoich praw.
>>>
>>> To weź dochodź tych praw za nich.
>>
>> Za kogoś ? nie mam najmniejszego zamiaru.
>
> A:
> 1. umiesz ?
> 2. da się ?
Nie potrzeba umieć, wystarczy wiedzieć że się da i skonsultować
ze specjalistą czyli prawnikiem. Co oczywiście nie oznacza
że będzie to za każdym razem warte twojego straconego czasu.
>>>> W kraju cywilizowanym gdzie musiał by
>>>> zapłacić co najmniej za komplet takich śrub przeszkolił by pracownika
>>>> lub nadzorował jego pracę. A tak to klient ponosi ryzyko.
>>>
>>> I co to ma do "potrafienia" ? Po prostu te twoje "swoje prawa" są
>>> ograniczone. Odszkodowanie nie może u nas prowadzić do wzbogacenia.
>>
>> W sumie słusznie. Odszkodowania ma wyrównać szkodę a nie wzbogacać
>> poszkodowanego.
>
> No właśnie. Teraz te śruby, zadośćuczynienie ?
Tak, czyli pokrycie kosztów zakupu i wymiany.
>>> Pewnie w niektórych krajach może, ale to i tak nie w tym rzecz tylko np
>>> w tym, że sprawa nie jest jednostronna. Warsztat może np tłumaczyć się
>>> tym, że śruba trefna jest. Pójdziesz do sądu, biegły dostanie kasę a Ty
>>> za to wszystko zapłacisz. Wątpię byś chciał tyle ryzykować a co dopiero
>>> więcej. Wyobrażam sobie, że większa aktywność jakichś organizacji
>>> prokonsumenckich mogłaby pomóc, ale to właśnie kontrolując kwalifikacje
>>> na które pracownik ma papier a nie faktyczne. A na razie to ja zacząłem
>>> jeździć do warsztatu, co naprawdę specjalizuje się a nie tylko sezonową
>>> wymianę organizuje. Ale już odszkodowania za uszkodzenie samochodu na
>>> dziurze nie jestem w stanie tak rozwiązać.
>>
>> Bo właśnie jadąc po jakąś usługę wiarygodna jest opinia o usługodawcy
>> a nie papier który można sobie wyrobić kilkadziesiąt lat wcześniej,
>> załatwić lub sfałszować. W dodatku nie ma papieru na wiele
>> popularnych umiejętności. Co ciekawsze na właściwe kładzenie
>> kabla na budowach też nie mam czego nie mógł pojąć mój rozmówca.
>
> Dobrze, nie zmienia to jednak, że:
> 1. Wymieniali na moje zlecenie okna w domu. Skrętkę zostawiłem do
> dzwonka przechodzącą przez futrynę. Pilnowałem roboty i nagle patrzę ..
> gość wali młotkiem po tej skrętce.
Dlatego często otwarcie mówię o takich robole co wzbudza emocje
u im podobnych. Opieprzyć, wstrzymać pracę, wezwać szefa, opieprzyć
i jego oraz zaproponować refundację kosztów położenia nowego
kabla. Minę kiedy usłyszy ile to kosztuje sfotografować i umieścić
w sieci.
> 2. Gość komin burzył. Serwer taki stał nieco otwarty w sąsiednim
> pomieszczeniu. Zawalony, zapomniał zakryć.
I cegły latały przez całe dwa pomieszczenia ? drzwi były otwarte
i obudowa serwera też ? To nie tylko ten burzący był winny.
> 3. Łazienka, pobudował, poustawiał, kafelki położył, tylko czemu tak
> capi z kanalizacji, odpowietrzenia brak.
Oszukał cię i syfonów nie wstawił to z rur odpływowych musi
śmierdzieć.
> 4. Sprzęgło w samochodzie, zmienił, popiaskował by się świeciło, jeździ,
> następny dzień: przewód po pasku cały dzień jeździł, który miał być
> schowany pod osłoną silnika.
Opierdzielić i kazać wymienić.
> 5. Silnik w samochodzie ... nawet nie chce mi się pisać. Świetne opinie
> w internecie :-)
>
> To chyba bardzo się trzeba znać.
To raz a dwa to że nie od dzisiaj wiadomo że część opinii jest
załatwiana za kasę. I po aferze z z niemieckim stowarzyszeniem
uważam że przy wyborze auta trzeba opinie znaleźć w naprawdę kilku
niezależnych źródłach i niezależnych warsztatach samochodowych.
Pozdrawiam
-
179. Data: 2014-07-23 20:38:22
Temat: Re: bezplatna A2
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-23 19:11, RadoslawF wrote:
>> Ile razy trzeba? Jest SEP do 1kV.
>
> Aż zrozumiesz że uprawnienia do 1kV nie są potrzebne komuś kto
> pracuje z kablem nie podpiętym do prądu. A takie kable się
> kładzie na budowach.
Krótko zapytam - czy kabel jest częścią instalacji elektrycznej? I skąd
masz pewność że nie?
Shrek.
-
180. Data: 2014-07-23 22:57:37
Temat: Re: bezplatna A2
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-07-23 20:38, Użytkownik Shrek napisał:
>>> Ile razy trzeba? Jest SEP do 1kV.
>>
>> Aż zrozumiesz że uprawnienia do 1kV nie są potrzebne komuś kto
>> pracuje z kablem nie podpiętym do prądu. A takie kable się
>> kładzie na budowach.
>
> Krótko zapytam - czy kabel jest częścią instalacji elektrycznej? I skąd
> masz pewność że nie?
>
Stąd że został właśnie pobrany z magazynu. Jeszcze jakieś
błyskotliwe pytania ?
Pozdrawiam