-
71. Data: 2017-09-20 06:41:46
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:9736ebc2-51a7-44c0-9c0a-d285bc110255@googlegrou
ps.com...
> No inchuj ze tak maja. Dla mnie moze byc tam wymog komisyjnego oddania
> moczu przed tankowaniem samochodu. Nie wybieram sie tam.
Zenek, czemu Ty każdą wzmiankę na temat tego jak się coś robi
w Ameryce traktujesz to personalnie, jakby Cię ktoś namawiał
do emigracji?
Wyluzuj chłopie - potrzebujemy w Polsce takich
przedsiębiorców, biznesmenów jak Ty! ;-)
> Poza tym jakis idiotyczny sposob tankowania. Najpierw kupic karte, dobrze
> ze nie zdrapka, a potem tankowac. Paliwo kupuje z starodawny sposob.
> Podjezdzam pod dystrybutor i wlewam za piec dych. Staram sie mniej wiecej
> trafic w piec dych. Ide do kasy i daje piec dych. Jak jest 7 groszy wiecej
> to dokladam 7 groszy jak 5 groszy mniej to czekam na moje 5 groszy.
> Wychodze, wsiadam do samochodu i zapominam na miesiac o tankowaniu.
No ale nie rozumiesz, że w USA mało kto już płaci gotówką?
Chłop się uparł, aby zapłacić kartą przy pompie, więc jak
mu jego polska nie zafungowała to pojechał kupić sobie
amerykańską aby się pobawić i wideło nakręcić do jutuba.
I jeszcze bidok umoczył i zapłacił podatek dwa razy... :-)
> Na innym filmiku tego samego goscia jest jak robia w usa przegld. I to mi
> sie podobalo.
Jaki przegląd? :-))) W Illinois nie ma przeglądu żadnego...
Sprawdzają tylko czy Ci się lampka check-engine nie świeci.
-
72. Data: 2017-09-20 06:43:50
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:57ce968a-d547-4319-8273-2d0cc1ad0be7@googlegrou
ps.com...
> A z ZSRR sie smiali i wprowadzili ich system. W ZSRR poza miastami
> kupowalo sie paliwo tak ze trzeba bylo podjechac pod dystrybutor i wsadzoc
> pistolet w dziure. Potem isc do budki zaplacic. Placilo sie za okreslona
> ilosc. Jak sie szlo do samochodu to pompa juz dzialala i paliwo lalo sie
> do baku. Jak sie zaplacilo za mniej to ok. Ale jak za wiecej to nadmiar
> sie wylewal z baku i nie mozna bylo tego zatrzymac.
Nie wiem kiedy tak było ale przecież wszystkie pistolety
mają dziś zawór który aktywujesz cynglem...
W niektórych rejonach geograficznych nie masz nawet
blokady tego cyngla, musisz ciągle go ściskać aby paliwo
się lało a w innych jest tylko zabezpieczenie aby cyngiel
nie był zgnieciony przed włączeniem pompy bo się nie włączy.
-
73. Data: 2017-09-20 07:15:43
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
Pszemol,
>Ciężko mi będzie pokazać komunikat o błędzie bo mój limit na karcie to jakieś 15000
tysięcy dolarów.
Nie zamierzam tyle "wpłacać".
Zaraz, skoro piszesz ze splacasz do dlug zera to co masz za problem dodac $1 zeby
zobaczyc czy przejdzie i czy konto wejdzie na plus? Wplacasz $1, powinienes zobaczyc
dostepne $15,001.
> Cały sens karty kredytowej polega na tym, że NIE MASZ na koncie pieniędzy... to
jest karta KREDYTOWA :-)
> To co Ty masz, że jakieś pieniądze swoje tam trzymasz to jakaś karykatura karty
bankomatowej nazwana kredytową :-)
Mam najzwyklejsza karte kredytowa Visa. Nigdy nie slyszalem zeby nie dalo sie
doplacic konta kk tylko zeby (tak jak Ty uwazasz) trzeba bylo brac kredyt. To Ty
musisz miec jakas dziwna karte z kontem na ktore nie da sie nadplacic. A tak naprawde
to mysle ze po prostu nie probowales tego zrobic i myslisz ze sie nie da.
-
74. Data: 2017-09-20 07:40:52
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
W dniu 2017-09-19 o 19:36, Pszemol pisze:
>>> Swoją drogą kto dziś jeszcze ma Amexa? Zwłaszcza w Polsce???:-)
>>
>> Na przykład ja :) - i znam sporo osób które też mają.
>
> Czy to jakiś objaw przesadnej miłości do wszystkiego co amerykańskie
> u Polaków? :-)
Nie - firmowa :)
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
75. Data: 2017-09-20 07:59:53
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: quent <x...@x...com>
On 2017-09-19 23:44, Cavallino wrote:
> W dniu 19-09-2017 o 20:18, quent pisze:
>> On 2017-09-19 17:52, Cavallino wrote:
>>> W dniu 19-09-2017 o 12:30, quent pisze:
>>>> On 2017-09-18 19:21, J.F. wrote:
>>>>> Te, co to Pszemol tak chwalil
>>>>>
>>>>> https://youtu.be/zKqUO6o-AGg?t=70
>>>>>
>>>>> Jakiez to proste :-)
>>>>
>>>> W europie działa normalnie z polskimi kartami.
>>>> Autoryzujesz kartę po czym wybierasz nr pompy oraz co chcesz tankować
>>>> i za ile.
>>>
>>> I albo działa, albo nie.
>>> Często nie.
>>> Zwłaszcza we Francji lub we Włoszech.
>>
>> No więc mnie się nie zdażyło, żeby nie działało.
>
> Zapłać debetową, to Ci się zdarzy.
Płacę wyłącznie taką. Nie mam kredytowej nawet.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
76. Data: 2017-09-20 10:17:30
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-09-20 o 06:43, Pszemol pisze:
>> A z ZSRR sie smiali i wprowadzili ich system. W ZSRR poza miastami
>> kupowalo sie paliwo tak ze trzeba bylo podjechac pod dystrybutor i
>> wsadzoc pistolet w dziure. Potem isc do budki zaplacic. Placilo sie za
>> okreslona ilosc. Jak sie szlo do samochodu to pompa juz dzialala i
>> paliwo lalo sie do baku. Jak sie zaplacilo za mniej to ok. Ale jak za
>> wiecej to nadmiar sie wylewal z baku i nie mozna bylo tego zatrzymac.
>
> Nie wiem kiedy tak było ale przecież wszystkie pistolety
> mają dziś zawór który aktywujesz cynglem...
Tam nie było pistoletu, był tylko koniec węża.
Pozdrawiam
-
77. Data: 2017-09-20 10:50:49
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-09-19 o 19:11, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oprebo$oun$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 19-09-2017 o 11:01, J.F. pisze:
>>> Dnia Mon, 18 Sep 2017 21:13:59 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
>>>>> Onegdaj tankowałem w Finlandii - zasada była taka że najpierw
>>>>> przelewałeś jakąś kasę na konto robocze stacji, potem tankowałeś ile
>>>>> chciałeś byle za mniej i na koniec dostawałeś zwrot nadpłaty. W ten
>>>>> sposób nie byłeś w stanie zatankować za nieistniejące na twoim koncie
>>>>> pieniądze :)
>>>>> Oczywiście automat gadał po fińsku a było to moje pierwsze
>>>>> zatknięcie z
>>>>> tą techniką i musiałem się wspomóc lokalnym obywatelem by mnie
>>>>> poprowadził za rączkę.
>>>
>>>>> Neste to nie jest finska firma ? Mozna bylo przetrenowac w kraju :-)
>>>
>>>> Myslisz, że mają ten sam proces, te same pytania?
>>
>>> Tak mysle, maja gotowe rozwiazanie, ktore wystarczy przetlumaczyc,
>>> robic od nowa byloby troche glupio dla tej setki stacji.
>
>> Jest mały problem - Neste już nie istnieje.
>
> Ale stacje istnieja. Tylko sie nazywaja eMila.
>
> No - nie wszystkie, co najmniej jedna zlikwidowali.
>
> J.
>
Neste się sprzedało w Polsce Shellowi. Nie ma.
T.
-
78. Data: 2017-09-20 10:52:07
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-09-20 o 06:10, Pszemol pisze:
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:59c14c17$0$15196$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dobrze piszesz ... to prosimy teraz o wyniki praktyczne :-)
>>> Ale jakie chcesz wyniki praktyczne?
>>
>> - czy sie dalo zaplacic karta kredytowa za karte podarunkowa
>> (pewnie tak),
>
> Przetestowane osobiście.
>
>> - jaki podatek Wallmart naliczyl,
>
> Tego niestety nie pamiętam i nie planuję kupować kart podarunkowych.
>
>> - co sie dzieje po wlaniu wiecej paliwa.
>
> Tak jak napisałem, dostałem kartę Visa na $50 w prezencie
> więc wydam ją na coś w sklepie nie do końca, zostawię 2-3 dolce
> i się zatankuje - ale potrwa to parę dni bo przecież nie pali się :-P
Tam (w USA) podobno nie znają kart chipowych i używa się ponoć jeszcze
czeki :-) Zbliżeniowe pewnie też nie bardzo są...
T.
-
79. Data: 2017-09-20 10:59:50
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-09-20 o 01:19, Zenek Kapelinder pisze:
> A z ZSRR sie smiali i wprowadzili ich system. W ZSRR poza miastami kupowalo sie
paliwo tak ze trzeba bylo podjechac pod dystrybutor i wsadzoc pistolet w dziure.
Potem isc do budki zaplacic. Placilo sie za okreslona ilosc. Jak sie szlo do
samochodu to pompa juz dzialala i paliwo lalo sie do baku. Jak sie zaplacilo za mniej
to ok. Ale jak za wiecej to nadmiar sie wylewal z baku i nie mozna bylo tego
zatrzymac.
>
I od czasu do czasu przyjeżdżał samochód z piaskiem i wysypywał na te
plamy po paliwie. Biedni byli ci, co mieli vouchery na paliwo w dużych
nominałach. Miałeś 50, pompa wydawała 50 (choćbyś miał lać pod
podwozie). :-)
T.
-
80. Data: 2017-09-20 11:00:43
Temat: Re: automatyczne stacje
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-09-20 o 00:53, Yeti Siedzinski pisze:
> On Tuesday, September 19, 2017 at 9:18:28 AM UTC-7, Zenek Kapelinder wrote:
>> No inchuj ze tak maja. Dla mnie moze byc tam wymog komisyjnego oddania moczu przed
tankowaniem samochodu. Nie wybieram sie tam. Poza tym jakis idiotyczny sposob
tankowania. Najpierw kupic karte, dobrze ze nie zdrapka, a potem tankowac. Paliwo
kupuje z starodawny sposob. Podjezdzam pod dystrybutor i wlewam za piec dych. Staram
sie mniej wiecej trafic w piec dych. Ide do kasy i daje piec dych. Jak jest 7 groszy
wiecej to dokladam 7 groszy jak 5 groszy mniej to czekam na moje 5 groszy. Wychodze,
wsiadam do samochodu i zapominam na miesiac o tankowaniu. Na innym filmiku tego
samego goscia jest jak robia w usa przegld. I to mi sie podobalo.
>
> Hehe. W USA tez sie tak da tylko w innej kolejnosci. Podjezdzasz, Idziesz do kasy i
dajesz piec dych. Wracasz do auta i tankujesz (samo sie zatrzyma na kwocie "piec
dych". Na koniec mozesz jeszcze kwitek wydrukowac (lub nie). I jedziesz...
>
> Zdrapek i innych kart kupowac nie warto... Za to placac normalna kredytowa jest
jeszcze latwiej bo nie trzeba isc do goscia... (czyli tak jak na Neste w PL)
>
A co się dzieje, jak dajesz 50, idziesz do auta, a tam się okazuje, że
zmieściło się za 40? Zostaje jako napiwek?
T.