eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › auto zamiast ztm
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 61. Data: 2011-07-05 08:20:22
    Temat: Re: auto zamiast ztm
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.07.2011 16:17, Jakub Witkowski pisze:

    > Licząc uczciwie i dla siebie, z realnych kosztów jakie mam, zszedłem w
    > okolice 700 zł/mc
    > przy przebiegu rzędu 15kkm, na LPG. Ale nawet przy 3kkm/rok nie chce
    > jakoś wyjść mniej niż 400-500.
    >

    Hmm, policzmy jak to wyjdzie u mnie... 2 lata... 3500 zakup, 1200
    zawieszenie i parę dupereli, 1200 hamulce i asekuracyjnie rozrząd, 320
    alternator, 300 akumulator, 400 opony, 2x450 ubezpieczenie... Przy około
    160zł miesięcznie za paliwo wychodzi mi około 485zł miesięcznie przy
    około 10'000km/rok. Aczkolwiek teraz większość kosztownych ale i
    "długoterminowych" napraw/wymian mam za sobą (tylne hamulce, rozrząd,
    alternator, zawieszenie też mam nadzieję mi przy mojej jeździe wytrzyma
    conieco) więc mam nadzieję, że teraz to będzie spadać, ale nie
    spodziewam się, że zejdę dużo poniżej 400zł. Chyba że spełni się wariant
    optymistyczny (małe szanse, ale może...) i samochodzik pojeździ jeszcze
    z 10 lat (tyle alternator, rozrząd i tylne hamulce powinny wytrzymać) i
    nic "grubego" nie wyskoczy, ale i wtedy nie liczę na zejście poniżej 300zł.

    Przy czym moje podejście do samochodu jest czysto utylitarne: mam w
    nosie jak wygląda - ma być tylko sprawny technicznie. Przykład: jeśli
    rdzewieje coś istotnego konstrukcyjnie, to naprawiam, ale jeśli
    rdzewieje kawałek blachy niemający znaczenia konstrukcyjnego to najwyżej
    maznę go jakąś farbą "na rdzę" w dowolnym dostępnym akurat pod ręką
    kolorze, a jak się zrobi dziura to szpachluję lub zalepiam jakimś kitem
    epoksydowym, więc u mnie odpadają koszta wszelkich prac lakierniczych ;->


  • 62. Data: 2011-07-05 11:38:22
    Temat: Re: auto zamiast ztm
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-07-05 08:20, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 04.07.2011 16:17, Jakub Witkowski pisze:
    >
    >> Licząc uczciwie i dla siebie, z realnych kosztów jakie mam, zszedłem w
    >> okolice 700 zł/mc
    >> przy przebiegu rzędu 15kkm, na LPG. Ale nawet przy 3kkm/rok nie chce
    >> jakoś wyjść mniej niż 400-500.
    >>
    >
    > Hmm, policzmy jak to wyjdzie u mnie... 2 lata... 3500 zakup, 1200
    > zawieszenie i parę dupereli, 1200 hamulce i asekuracyjnie rozrząd, 320
    > alternator, 300 akumulator, 400 opony, 2x450 ubezpieczenie... Przy około
    > 160zł miesięcznie za paliwo wychodzi mi około 485zł miesięcznie przy
    > około 10'000km/rok. Aczkolwiek teraz większość kosztownych ale i
    > "długoterminowych" napraw/wymian mam za sobą (tylne hamulce, rozrząd,
    > alternator, zawieszenie też mam nadzieję mi przy mojej jeździe wytrzyma
    > conieco) więc mam nadzieję, że teraz to będzie spadać, ale nie
    > spodziewam się, że zejdę dużo poniżej 400zł. Chyba że spełni się wariant
    > optymistyczny (małe szanse, ale może...) i samochodzik pojeździ jeszcze
    > z 10 lat (tyle alternator, rozrząd i tylne hamulce powinny wytrzymać) i
    > nic "grubego" nie wyskoczy, ale i wtedy nie liczę na zejście poniżej 300zł.

    Założenie że samochód za 3500 wytrzyma bez większych napraw jeszcze 10 lat,
    nono, może, ale jednak powątpiewam :) Chłodnica skoroduje, klimy też (jesli masz),
    przewody paliwowe i hamulcowe do wymiany, przeguby, łożyska, amory, maglownica,
    pompa paliwa... w zasadzie można by tak wypisać wszystko po kolei :) Ale powodzenia.

    PS nie dopisałeś do kosztów przeglądów, płynów eksploatacyjnych, zmiany opon
    o ile stosujesz, wycieraczek, żarówek i jeszcze pewnie wielu dupereli, które
    się na bieżąco robi i zapomina...

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 63. Data: 2011-07-05 11:54:21
    Temat: Re: auto zamiast ztm
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.07.2011 11:38, Jakub Witkowski pisze:

    > Założenie że samochód za 3500 wytrzyma bez większych napraw jeszcze 10 lat,
    > nono, może, ale jednak powątpiewam :) Chłodnica skoroduje,

    Eee, tyle (18) lat nie skorodowała, to dlaczego teraz ma skorodować? ;)

    > klimy też (jesli masz),

    Nie mam. Wspomagania też nie.

    > przewody paliwowe i hamulcowe do wymiany,

    Paliwowe - nie. Hamulcowe - poszły się "kochać" przy okazji zawieszenia
    (tak były przerdzewiałe, że się urwały po lekkim szturchnięciu).

    > przeguby,

    Tak, to jest na liście potencjalnych celów - póki co tylko osłona była
    do wymiany, a poza tym są OK.

    > łożyska,

    Z tyłu mi wymienił przy okazji tylnych hamulców (z których zostało
    "mniej niż zero").

    > amory,

    Zawieszenie zmieniłem zaraz po zakupie... Zobaczymy, ile wytrzyma...

    > maglownica,

    A, o tym nie pamiętałem, ale w sumie ile to kosztuje i jak często pada?
    Wspomagania nie mam i kręcę lekko (nie siłowo "w miejscu").

    > pompa paliwa... w zasadzie można by tak wypisać wszystko po kolei :) Ale
    > powodzenia.

    Część rzeczy mogę sam zrobić (np. alternator, filtr powietrza), co mi
    obniża koszta.

    > PS nie dopisałeś do kosztów przeglądów,

    A, fakt... Ale to 120 rocznie. Dycha ekstra miesięcznie.

    > płynów eksploatacyjnych, zmiany opon

    Opony liczyłem. Zimowych nie zakładałem - jeździło się mniej-więcej tak
    samo, jak na 4-letnich zimowych w Pandzie.

    > o ile stosujesz, wycieraczek,

    Wycieraczki to grosze i są ledwie dwuletnie ;)

    > żarówek

    Póki co żadna nie padła.

    > i jeszcze pewnie wielu dupereli,które
    > się na bieżąco robi i zapomina...

    Trochę może tak, ale póki co wiele tego nie ma i jeśli już to grosze
    (np. padło mi połączenie klaksonu z przyciskami na kierownicy -
    poszedłem na łatwiznę i zrobiłem za koszt dodatkowego przycisku na
    konsoli - nie musiałem wydawać kilku stów na nowy ten dynks z tasiemką).

    Generalnie da się parę stówek miesięcznie zbić z kosztu jeżdżenia
    samochodem, jeśli traktuje się go czysto utylitarnie, a nie jako "symbol
    statusu".


  • 64. Data: 2011-07-05 12:12:31
    Temat: Re: auto zamiast ztm
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-07-05 11:54, Andrzej Ława pisze:

    > Generalnie da się parę stówek miesięcznie zbić z kosztu jeżdżenia
    > samochodem, jeśli traktuje się go czysto utylitarnie, a nie jako "symbol
    > statusu".

    Całkowicie się zgadzam, z tym że niestety, poniżej pewnego poziomu, do którego
    nie pasuje już od dawna słowo "status", a bardziej "absolutne minimum estetyki"
    oraz "próg dopuszczalnej upierdliwości" - veto zgłasza żona :)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 65. Data: 2011-07-05 12:24:35
    Temat: Re: auto zamiast ztm
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.07.2011 12:12, Jakub Witkowski pisze:

    > oraz "próg dopuszczalnej upierdliwości" - veto zgłasza żona :)
    >

    Aaaa, prawda... Nigdy nie miałem własnej żony, więc zapomniałem o takim
    detalu ;->

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: