eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaanalog w dobie cyfry
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 355

  • 261. Data: 2009-12-16 19:08:27
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 16 Gru, 10:17, "aadax" <k...@w...pl> wrote:
    Przypomina mi się propozycja wypożyczenia "Damy z
    > łasiczką" na wystawę w Muzeun Nar. w Wawie (na świecie jest to normalna
    > praktyka - współpraca między muzeami). Kraków, jako społeczność zapałał
    > świętym oburzeniem, kampania prasowa doprowadziła do zablokowania wysłania
    > obrazu. Brzmi to jak anegdota.
    > Pozdrawiam R.

    Dziś kursując po mieście , usłyszałem że Dama z łasiczką na jakieś pół
    roku trafia do Warszawy.
    Pozdro Marcin


  • 262. Data: 2009-12-16 19:11:26
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 16 Gru, 10:24, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:

    >
    > Społeczności muzealne, uczelniane i artystyczne (przez duże A)
    > należałoby już dawno wysłać na Madagaskar. Nie tylko z Krakówka.


    Bez nich Kraków byłby beznadziejną dziurą pełną narąbanych "turystów".
    Wierz mi , że widziałem takie społeczności , gdzie prym wiedli
    urzędnicy pospołu z biznesmenami.
    masakra jakaś to była.
    pozdro Marcin


  • 263. Data: 2009-12-16 19:12:22
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 16 Gru, 10:51, Dariusz Zygmunt <i...@a...net> wrote:
    > aadax pisze:
    >
    > > ...
    > > Zaskoczony jestem dryfem tematu i wnioskami wypływającymi z tego wątku.
    >
    > A ja nie jestem zaskoczony, to schemat postępowania często spotykany na
    > grupach, skoro nie można mieć racji w meritum sprawy trzeba zdryfować na
    > temat w którym można wykazać swoją "wyższość" na rozmówcą  ;-)
    >
    > Nie wyciągaj więc z tego żadnych istotnych wniosków, tu naprawdę nie
    > chodzi o fotografię, oryginał, kopię czy nawet filozofię postrzegania
    > sztuki przez monitor komputera  ;-)

    Niemniej czasem po prostu nie można odpuścić.
    pozdro Marcin


  • 264. Data: 2009-12-16 19:18:57
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 16 Gru, 13:43, cichybartko <c...@g...com> wrote:

    >
    > No widzisz ale znów patrzysz przez swój pryzmat. Powiedz mi gdzie mogę
    > zobaczyć na dzień dzisiejszy w Polsce oryginały Rogera Ballena, Todd
    > Hido, Guy Bourdin, Gregory Crewdson?
    >

    Coś mają w Łodzi , ale jeżeli chodzi o sztukę współczesną , to u nas
    raczej bieda jest.
    Aczkolwiek okazuje się że nasi "nowobogaccy" wykazują się większym
    wyczuciem niż muzea.
    Stać ich żeby wydać kilka kilodolców na dobrą odbitkę uznanego
    fotografa , i tylko szkoda że na ogół nie mają w zwyczaju prezentować
    swoich zbiorów publicznie.
    A jeżeli już to Kossaki i inne taskie.
    Skądś się to cholera bierze- aczkolwiek tak być nie musi !
    Pozdro Marcin


  • 265. Data: 2009-12-16 19:22:16
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 16 Gru, 15:59, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:

    >
    > Śluby, reklamówki, zlecenia budżetowe, uczą pokątnie i na uczelniach,
    > robią dym z wystawami... każdy orze jak może... Nieliczni szczęśliwi
    > utrzymankowie, posiadacze kamienic i renciści mogą się bawić w sztukę
    > bez przerw.
    >

    No ba !
    Co ciekawe , "artyści" zajmujacy się na co dzień " komercją" a sztukę
    uprawiając jako odskocznię , na ogół mają imponujące jakościowo
    rezultaty.
    W przeciwieństwie od "artystów zawodowych" i "koncesjonowanych"
    Pozdro Marcin


  • 266. Data: 2009-12-16 19:42:04
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >> No ale na nas Twoje chwalenie nie robi wrażenia, a śmiech politowania,
    >> albowiem właśnie przyznałeś, że masz możliwości, których przeciętny miś
    >> nie ma i nigdy mieć nie będzie i olałeś owych misiów mierząc ich
    >> wszystkich swoimi możliwościami. Żałosne...
    >
    > Mam możliwości. A mam je dlatego , że kiedyś dawno temu miałem chęci.
    > Misiom , którym brak chęci , do czego dobudowują filozofię
    > minimalizmu...
    > Poza tym odpowiedziałem powyżej na konkretne zapytanie. Więc nie
    > uprawiaj wyrywania tekstu z kontekstu.
    > Mapy , które na swej stronie prezentujesz , też kiedyś powstały ręczną
    > metodą.

    Bardzo dobrze, że je zauważyłeś. Mam największy zbiór historycznych map
    Krakowa na świecie, oczywiście wirtualnych map, nie prawdziwych
    (rzeczywistych mam trzy z tych starszych). Zbiór powstał zupełnie poza
    instytucjami dzięki hobbystom. Instytucje mają ogromne własne zbiory i
    wielokrotnie próbowaliśmy z nimi dojść do porozumienia w zakresie od
    skanowania, po czyszczenie skanów (mające na celu zwiększyć czytelność)
    po opis, kalibrację pod oziego i prezentację. Za każdym razem
    przeganiano nas na cztery wiatry. Wiele lat temu próbowałem
    współpracować na szerszym polu związanym z historią Krakowa, ale
    nieskończony beton mówił nie.
    Mój zbiór służy głównie studentom (raz na tydzień ktoś prosi o możliwie
    najlepszy skan) i zainteresowanym ZA DARMO. Zbiory ''instytucji''
    widziałem tylko raz, nie do końca legalnie dzięki przyjaźni kogoś, kto
    miał chody. Tam się ciężko dostać nawet za pieniądze. Do kopii, o
    oryginałach nie wspomnę. Jedną z najciekawszych kopii można kupić za
    kilka tysięcy (tak ustanowił jaśnie panujący), ustanowił ze względu na
    popyt. Oczywiście to wszystko dzieje się w budżetówce czyli za moje.

    Mam dość całego tego środowiska zazdrosnych nieudaczników parzących
    kawy, układających się wzajemnie i piszących podania o finanse od rana
    do wieczora. A wiedzy należy szukać na forach historycznych wśród
    amatorów związanych z tematem, a nie w oficjalnych źródłach.
    Może jeśli uprawiałbym czynne lizidupstwo i za frajer wsadzałbym tak
    latami całą swą energię, to po dekadzie system przyjąłby mnie. Niestety,
    nie chcę i nie potrafię tak. To jest gnój peerelowski i nie w smak mi
    się paprać.

    > Więc może je wykasuj , a zastąp obrazkami z GoogleMap ?

    Przeczytaj sobie owo zdanie powoli i pomyśl jak czasem łatwo napisać coś
    głupiego.
    Najpierw mówisz, że kopie są głupie, potem mówisz, że są fajne, a na
    końcu radzisz wszystko wyrzucić. Żeby nie było już nic poza istniejącymi
    oryginałami GDZIEŚ.


    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /być bohaterem czy być bohaterem Kieślowskiego - oto jest pytanie/


  • 267. Data: 2009-12-16 19:43:52
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >> Społeczności muzealne, uczelniane i artystyczne (przez duże A)
    >> należałoby już dawno wysłać na Madagaskar. Nie tylko z Krakówka.
    >
    > Bez nich Kraków byłby beznadziejną dziurą pełną narąbanych "turystów".
    > Wierz mi , że widziałem takie społeczności , gdzie prym wiedli
    > urzędnicy pospołu z biznesmenami.
    > masakra jakaś to była.

    No cóż, za to mamy słynne na cały świat ASP. Nowoczesna szkoła młodych
    talentów :)
    Nawet patron pasuje...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /porozmawiałbym o wpływie yao na klesyndrony prostopadłe, ale nie mam z
    kim.../


  • 268. Data: 2009-12-16 19:44:37
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    > W necie też nie ma wszystkiego . Czasem trzeba ruszyć cztery litery i
    > podreptać np do biblioteki.

    Widzę, zmieniasz front. Najpierw było, że w necie nic się nie liczy :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /nieważne są fakty, ważne są emocje/


  • 269. Data: 2009-12-16 19:47:31
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >> Ale szkoda dalej tego ciągnąć, są ludzie którzy mają przed sobą mur
    >> wyższy od siebie... niechaj będą szczęśliwi w swych ograniczeniach, w
    >> które tak wierzą.
    >
    > Fajno . Tylko że książki które czytują , w formie elektronicznej nie
    > istnieją.
    > mam ich nie czytać bo to nieporęczne ?

    Dlaczego mierzysz każdego swoją miarą? Ja wiem, że to co powiem to
    logika, humanistom obca, ale może się uda: jeśli Ty coś odrzucasz
    bezwzględnie nie oznacza, że ten, kto tego nie odrzuca musi odrzucić coś
    innego.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /ja, ja, ja! - lubię sobie czasami tak porecytować.../


  • 270. Data: 2009-12-16 19:48:29
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    > Nie czuję się przekonany. Zwłaszcza od czasu gdy usiłowałem używać
    > telefonu jako MP3.

    I oczywiście raz (dwa, trzy) się nie udało i już nigdy.
    Oto cała postawa człowieka tolerancyjnego :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /duszno mi, codziennie głupota mnie zabija, wszędzie jej pełno, ratunku!/

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 36


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: