eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaanalog w dobie cyfry
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 355

  • 201. Data: 2009-12-15 20:56:25
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2009-12-15 18:05:57 +0100, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:

    > No ale to nie jest nic nadzwyczajnego, tam nadzwyczajna jest forma.

    Jak w balecie. Kto nie widział (na żywo nie w telewizji), ten nie wiele
    widział.
    To tak na marginesie nt. oryginałów, kopi, skanów i falsyfikatów.
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 202. Data: 2009-12-15 21:01:09
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Jester pisze:
    > Ale czasami można w końcu zrozumieć czemu taka kapela X czy Y sprzedała
    > tyle płyt i ciągle na jej koncerty przychodzi 80 tysięcy ludzi. Bo na
    > podstawie nagrań w studio to już dawno się nie da ocenić, czy ten facet
    > z wiosłem w ogóle potrafi grać...

    Oj, da się wciąż.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /uśmiechnij się - jutro też będą wojny, powodzie i trzęsienia ziemi.../


  • 203. Data: 2009-12-15 21:09:55
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: cichybartko <c...@g...com>

    Jester pisze:
    > On 12/15/09 2:33 PM, cichybartko wrote:
    >> Niektórzy tutaj piszący zachowują
    >> się jakby nigdy nie widzieli dobrego opracowania na temat jakiegoś
    >> artysty. Pamiętam jak kiedyś widziałem opracowanie Hieronima Boscha.
    >> Była to przeogromna cegła, i było sobie jedno zdjęcie całości obrazu i z
    >> 30 stron z detalami tego jednego obrazu. Idealny materiał do analizy, i
    >> jak to porównać do 5 minut przed obrazem w tłoku i hałasie z
    >> odległości, może nawet za szyby.
    >
    > Mam tą cegłę - o ile o tej samej mówimy, bo pewnie wyszło wiele (i nie
    > myślę o tej za 30 złotych, kieszonkowej wersji wydanej w serii Taschen
    > tylko o kilkusetstronicowej cegle prawie A3 w twardej oprawie, ważącej
    > dobrych parę kilo). W polskiej wersji językowej można ją czasami
    > upolować na Allegro. 10 lat temu jakieś chore pieniądze kosztowała.
    > Wiesz, że po jej przeczytaniu nachodzi człowieka ogromna ochota, żeby te
    > obrazy obejrzeć w oryginale? Nawet w tłoku i hałasie :)

    Rozumiem to i nie twierdzę że jest to jakieś zboczenie :). Ale sami
    wiemy jak jest z obcowaniem z oryginałami. Takie opracowania są
    zbawienne, tym bardziej że sami nie jesteśmy w stanie zrobić tak dobrej
    dokumentacji fotograficznej.

    > Rolling Stonesów na żywo też zapamiętam do końca życia. Ich płyt
    > słuchanych w wygodnym fotelu - raczej nie...

    Ja jestem trochę inny pod tym względem bo muzykę traktuję jako
    soundtrack do mojego życia, jest tłem a nie celem :). Rock'n'rolowcy są
    przede wszystkim za głośni ;), ale z drugiej strony chciałbym kiedyś
    usłyszeć na żywo John Holloway, Paolo Pandolfo czy Marilyn Crispell.

    --
    Pozdrawiam.
    Bartko.


  • 204. Data: 2009-12-15 21:55:17
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: ąćęłńóśźż <j...@g...pl>

    P..lisz.
    Mam blat lity 40 mm i następny w kolejnym lokum zrobię też lity.
    Zresztą widać ile tego schodzi w takich choćby Ikeach czy DLH.
    JaC


    -----

    > Obecnie chyba nikt nie kładzie w kuchni na blaty litego drewna.


  • 205. Data: 2009-12-15 22:38:48
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 15 Gru, 07:38, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> wrote:

    >
    > >W tej sytuacji każdy kto miał do czynienia z grafikami w realu
    > >stwierdzi " niechlujny skan albo szop" versus "reprodukcja oryginału"
    > >Audiofilstwo ?
    >
    > Jeśli obrazek bezie w komputerze wygenerowany z niewystarczajacą
    > starannością - bezie mógł tak powiedzieć. Jeśli grafik się postara - nie da
    > sie rozpoznać który jest skjanem a który opracowaniem w komputerze.

    Oczywiście jest to teoretycznie wykonalne. W praktyce , nie widziałem
    jeszcze renderu grafiki
    choćby zbliżonego wyglądem do oryginału.
    Hint : wbrew pozorom grafika ma nie 2 a 3 wymiary. Przedstawić to na
    monitorze w sposób łudząco oddający wygląd oryginału to kupa pracy.
    Nawet spece od tworzenia obiektów 3d ( a często dostarczam kilku
    materiałów do pracy) pewne sprawy pomijają... Gdyż poziom trudności
    odtworzenia przypomina historię "liscia Nelvinnea".
    A są to hobbyści , których nic poza własną ambicją nie ogranicza !
    Pozdro Marcin


  • 206. Data: 2009-12-15 22:41:15
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 15 Gru, 07:42, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> wrote:
    Ale - życie zmusza do kozrystania z takich a nie innych
    > mediów. Jeśli potrzenbuje szybko sprawdzić jak wyglada jakieś dzieło - jest
    > mi to najłątwiej sprawdzić na jakiejś stronie internetowej, nieco trudniej w
    > jakimś albumie a znacznie trudniej w oryginale - co często wymaga wycieczki
    > nawet do odległego kraju.


    Niemniej zgodzisz się że wysokiej jakości reprodukcja daje więcej
    informacji o oryginale niż zajawka na www , a ona sama dalej ustępuje
    oryginałowi oglądanemu np w tece z grafiką ?
    Pozdro Marcin


  • 207. Data: 2009-12-15 22:57:27
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 15 Gru, 08:15, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:

    > > Kiedy ostatnio byłeś na koncercie gdzie muzycy grają na żywo ?
    >
    > Na Level42, Gentle Giant, Marsalisach czy Davisie? Nigdy :)
    > Na chałę mogę wyskoczyć nawet za darmo tylko jakoś mi się nie chce.
    A kto mówi o koncercie Mandaryny pod M1 ? tymczasem nawet lokalne
    szarpidruty na koncercie w zapyziałym klubie potrafią zaskoczyć
    dynamiką i świeżością . Której zwykle zupełnie nie ma na nagraniach
    studyjnych. Bo tam muzyką zajmują się "fachowcy".
    > >> 99,999999% oryginałów nigdy nie zobaczę (nawet jak dostałbym pypcia i
    > >> zaczął je oglądać od dziś w każdej wolnej chwili).
    > > Człowieku , mieszkasz w Krakowie , pochodź po publicznie dostępnych
    > > zbiorach...
    > > same oryginały , albo kopie rękodzielnicze...
    >
    > No to zaliczę wymienione 0,00001% (i niejednokrotnie zaliczałem). A co z
    > resztą? Mam zrezygnować czy oglądać fikcję w internecie? :)
    > Poza tym skąd mogę wiedzieć, czy mnie tam nie zrobili w bambuko? Leżą
    > zbiory za szybką, pilnująca baba się patrzy czy aby nie za blisko
    > podchodzę; to mogą być podróby.
    >
    Żeby poobcować z oryginalem , , bez sapiaącej nad karkiem baby ,
    trzeba włożyć trochę wysiłku.
    >
    > Naprawdę wisi mi to, czy mam przed nosem oryginał czy reprodukcję.
    mnie nie


    > Interesują mnie treści, emocje, człowiek związany zdaną pracą, a nie
    > roztrząsanie czy to oryginał, czy kopia. Sorry, ale gardzę ludźmi
    > kończącymi zainteresowanie sztuką na formie. Są akreatywnymi
    > szkodnikami. Dokładnie jak miłośnicy piętnastu obiektywów w plecaku, co
    > w życiu nie zrobili ciekawego zdjęcia.
    No widzisz. Ja czyjąś pracę oceniam , dopiero mając w reku oryginał.
    Mając kopię , nie mogę powiedzieć co od siebie kopista dodał a co
    ujął.
    Zwłaszcza anonimowy.
    Pozdro Marcin


  • 208. Data: 2009-12-15 22:59:07
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 15 Gru, 08:16, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:

    >
    > > I w tym tkwi problem . W niskiej jakości medium.
    >
    > Na razie innego nie ma. Nie ma też czasu czekać.

    Ależ jest . tylko już nie za darmo czy prawie darmo. Wyskocz na
    Tomasza , mają tam sporo dobrych reprodukcji. Podkreślam DOBRYCH.
    Pozdro Marcin


  • 209. Data: 2009-12-15 23:02:25
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 15 Gru, 08:20, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:

    >
    > > PS obraz na monitorze domowej klasy ma przekątną większą niż typowa
    > > grafika . Czyli oglądamy grafikę w powiększeniu...
    >
    > A co z dpi, z trójwymiarem, z niemożliwością przeniesienia pewnych
    > odcieni, ze zmianą charakterystyki związaną ze zmianą kąta patrzenia?
    > He, taki purysta, a uprościł jak dziecko :)

    Uprościłem. Ino w inną stronę.
    Dolicz te i jeszcze kilka zmiennych ( siła nacisku narzedzia na
    tworzywo , niejednorodna struktura tworzywa)
    i daj to grafikowi do narysowania. Wiesz co ci zrobi , prawda ?
    pozdro Marcin


  • 210. Data: 2009-12-15 23:03:50
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 15 Gru, 08:55, "Henry(k)"
    <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:

    >
    > Przypomnia o mi si jak na pewnym forum by a dyskusja o jakiej staro ytnej
    > d ubance kt r wy owili, a potem chcieli utopi znowu bo nie mieli kasy na
    > jej zakonserwowanie. I jakie oburzenie wywo a em gdy wbrew wszystkim
    > napisa em e dobrze robi j topi c i nie marnuj c kasy na jej wystawianie
    > w muzeum... Kawa ek starego drewna a tyle emocji...

    Nawet mnie nie wkurzaj przypominaniem tej historii..
    pozdro Marcin

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 36


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: