-
31. Data: 2013-07-10 18:14:50
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: k...@g...com
W dniu środa, 10 lipca 2013 09:32:27 UTC+2 użytkownik Desoft napisał:
> Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
> news:51d3213e$0$1231$65785112@news.neostrada.pl...
>
> > Użytkownik "identyfikator: 20040501" napisał
>
> >>jeszcze jedno pytanie, mam kilka cyfrowych aparatów fotograficznych,
>
> >>żaden z nich nie chce działać na akumulatorkach nawet w pełni
>
> >>naładowanych,
>
> >>czy to normalne? można coś poradzić?
>
> >
>
> > Mozna wyrzucic te akumulatorki.
>
> > Oczywiscie tylko do odpowiedniego pojemnika.
>
> >
>
>
>
> Błędna diagnoza :)
>
> Mam podobny problem. Akumulatorki naładowane w aparcie działają krótko (wiem
>
> pojęcie względne). Po komunikacie wymień baterie, przekładam do GPSa i
>
> działają jeszcze tyle samo ( :) ) Wskaźnik GPSa pokazuje że takie wyładowane
>
> akumulatorki z aparatu mają jeszcze połowę pojemności.
>
>
>
> --
>
> Desoft
I wszystko się zgadza. Pomimo że akumulatorki wystarczają na długo to w czasie
robienia zdjęcia jest bardzo duży pobór prądu. Spada napięcie i aparat odmawia
współpracy. GPS pobiera jakiś niewielki prąd cały czas. I napięcie nie spada bo nie
ma dużych chwilowych poborów prądu. Akumulatorki do aparatów i kamer to konstrukcje
przystosowane do pobierania z nich prądu w sposób impulsowy. W aparacie cyfrownym,
przynajmniej w tym co mam i w tych co znam, migawka działa inaczej niz w tych na
kliszę. W zwykłych aparatach w czasie robienia zdjęcia migawka się otwiera. W
cyfrowych zamyka. I w tym czasie kiedy jest zamknięta sczytywana jest matryca i
zapisywane zdjęcie. Mój potrafi zrobić 10 zdjęć na sekundę w pełnej rozdzielczości.
Nie dziwi mnie wielkość styków jakimi podłączony jest akumulator. Płyną wtedy
konkretne ampery. Obciąż pięcioma amperami te do połowy rozładowane akumulatorki i
zmierz napięcie.
-
32. Data: 2013-07-10 23:23:51
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:15a03ad8-a4f5-4d1b-99fa-885b0f559ec2@googlegrou
ps.com...
W dniu środa, 10 lipca 2013 09:32:27 UTC+2 użytkownik Desoft napisał:
> Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
> news:51d3213e$0$1231$65785112@news.neostrada.pl...
>
> > Użytkownik "identyfikator: 20040501" napisał
>
> >>jeszcze jedno pytanie, mam kilka cyfrowych aparatów fotograficznych,
>
> >>żaden z nich nie chce działać na akumulatorkach nawet w pełni
>
> >>naładowanych,
>
> >>czy to normalne? można coś poradzić?
>
> >
>
> > Mozna wyrzucic te akumulatorki.
>
> > Oczywiscie tylko do odpowiedniego pojemnika.
>
> >
>
>
>
> Błędna diagnoza :)
>
> Mam podobny problem. Akumulatorki naładowane w aparcie działają krótko
> (wiem
>
> pojęcie względne). Po komunikacie wymień baterie, przekładam do GPSa i
>
> działają jeszcze tyle samo ( :) ) Wskaźnik GPSa pokazuje że takie
> wyładowane
>
> akumulatorki z aparatu mają jeszcze połowę pojemności.
>
>
>
> --
>
> Desoft
I wszystko się zgadza. Pomimo że akumulatorki wystarczają na długo to w
czasie robienia zdjęcia jest bardzo duży pobór prądu. Spada napięcie i
aparat odmawia współpracy. GPS pobiera jakiś niewielki prąd cały czas. I
napięcie nie spada bo nie ma dużych chwilowych poborów prądu.
No niezupełnie. Bardziej podejrzewam napięcie niż prąd.
Używam eneloopów. na początku zachowują się normalnie, potem dłuuuugo mam
ostrzeżenie o niskim stanie baterii. A nawet bywa tak że zrobię trochę zdjęć
i po powtórnym włączeniu aparatu nie mam już ostrzeżenia o bateriach.
Moja teoria: NiMh mają mały efekt pamięciowy, ale mają. Używam szybkiej
ładowarki (4h) . Akumulatorki są używane tylko w sezonie (wakacje)
Rozładowane do połowy akumulatorki, ładuję szybko, bez funkcji rozładowania,
rzadko.
Aparat (canon, w sumie dwa) nie ma opcji: bateria-akumulator. No i nówki to
nie są.
Reasumując: w Canonach brakuje przełacznika bateria-akumulator.
--
Desoft
-
33. Data: 2013-07-11 00:32:56
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: k...@g...com
W dniu środa, 10 lipca 2013 23:23:51 UTC+2 użytkownik Desoft napisał:
> Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
>
> news:15a03ad8-a4f5-4d1b-99fa-885b0f559ec2@googlegrou
ps.com...
>
> W dniu środa, 10 lipca 2013 09:32:27 UTC+2 użytkownik Desoft napisał:
>
> > Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
> >
>
> > news:51d3213e$0$1231$65785112@news.neostrada.pl...
>
> >
>
> > > Użytkownik "identyfikator: 20040501" napisał
>
> >
>
> > >>jeszcze jedno pytanie, mam kilka cyfrowych aparatów fotograficznych,
>
> >
>
> > >>żaden z nich nie chce działać na akumulatorkach nawet w pełni
>
> >
>
> > >>naładowanych,
>
> >
>
> > >>czy to normalne? można coś poradzić?
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > Mozna wyrzucic te akumulatorki.
>
> >
>
> > > Oczywiscie tylko do odpowiedniego pojemnika.
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Błędna diagnoza :)
>
> >
>
> > Mam podobny problem. Akumulatorki naładowane w aparcie działają krótko
>
> > (wiem
>
> >
>
> > pojęcie względne). Po komunikacie wymień baterie, przekładam do GPSa i
>
> >
>
> > działają jeszcze tyle samo ( :) ) Wskaźnik GPSa pokazuje że takie
>
> > wyładowane
>
> >
>
> > akumulatorki z aparatu mają jeszcze połowę pojemności.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > --
>
> >
>
> > Desoft
>
>
>
> I wszystko się zgadza. Pomimo że akumulatorki wystarczają na długo to w
>
> czasie robienia zdjęcia jest bardzo duży pobór prądu. Spada napięcie i
>
> aparat odmawia współpracy. GPS pobiera jakiś niewielki prąd cały czas. I
>
> napięcie nie spada bo nie ma dużych chwilowych poborów prądu.
>
>
>
> No niezupełnie. Bardziej podejrzewam napięcie niż prąd.
>
> Używam eneloopów. na początku zachowują się normalnie, potem dłuuuugo mam
>
> ostrzeżenie o niskim stanie baterii. A nawet bywa tak że zrobię trochę zdjęć
>
> i po powtórnym włączeniu aparatu nie mam już ostrzeżenia o bateriach.
>
> Moja teoria: NiMh mają mały efekt pamięciowy, ale mają. Używam szybkiej
>
> ładowarki (4h) . Akumulatorki są używane tylko w sezonie (wakacje)
>
> Rozładowane do połowy akumulatorki, ładuję szybko, bez funkcji rozładowania,
>
> rzadko.
>
> Aparat (canon, w sumie dwa) nie ma opcji: bateria-akumulator. No i nówki to
>
> nie są.
>
> Reasumując: w Canonach brakuje przełacznika bateria-akumulator.
>
>
>
> --
>
> Desoft
Napięcie i prąd mają ze sobą związek. W źródłach prądu dochodzi jeszcze rezystancja
wewnętrzna. Prawo Ohma z tego można ułożyć. Ono prawdę Ci powie. Aparat
prawdopodobnie informację o stanie zasilania bierze dwa razy. Raz w czasie
wykonywania zdjęcia kiedy jest najniższe i jakoś przelicza to w napięciem bez
obciążenia. Stąd po wyłączeniu i odczekaniu pokazuje że jeszcze da się zrobić
zdjęcie. Aparatu nie da się wyłączyć jak telewizora. Cyk pilotem i wyłączony. Musi mu
zostać trochę prądu na chowanie obiektywu, zasłonięcie matrycy.
-
34. Data: 2013-07-11 08:00:52
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2013-07-10 23:23, Desoft pisze:
> No niezupełnie. Bardziej podejrzewam napięcie niż prąd.
> Używam eneloopów. na początku zachowują się normalnie, potem dłuuuugo
> mam ostrzeżenie o niskim stanie baterii. A nawet bywa tak że zrobię
> trochę zdjęć i po powtórnym włączeniu aparatu nie mam już ostrzeżenia o
> bateriach.
> Moja teoria: NiMh mają mały efekt pamięciowy, ale mają. Używam szybkiej
> ładowarki (4h) . Akumulatorki są używane tylko w sezonie (wakacje)
> Rozładowane do połowy akumulatorki, ładuję szybko, bez funkcji
> rozładowania, rzadko.
> Aparat (canon, w sumie dwa) nie ma opcji: bateria-akumulator. No i nówki
> to nie są.
> Reasumując: w Canonach brakuje przełacznika bateria-akumulator.
No to ja jestem zdziwiony. Które to Canony tak maja? Tych kilka, które
mi w ręce wpadły, zachowywało się dokładnie odwrotnie: znacznie więcej
zdjęć można było zrobić na akumulatorkach, i to nie był przelicznik x2,
tylko w okolicach x5-x10.
Z tym, że jak tak traktujesz akumulatorki, to faktycznie może być pewien
problem, ale raczej z nimi. Ja tam w brak efektu pamięciowego nie wierzę
nawet przy litowych i dobrze na tym wychodzę. NiMH standardowo
rozładowuję w ładowarce przed ładowaniem. Czasem pozwalam sobie na
wyjątek, jeżeli jest jakiś powód, ale to naprawdę rzadkość i unikam tego
jak tylko mogę.
Pozdrawiam
DD
-
35. Data: 2013-07-12 08:24:17
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_...@w...com> napisał w wiadomości
news:krliaa$hpo$1@mx1.internetia.pl...
> No to ja jestem zdziwiony. Które to Canony tak maja? Tych kilka, które mi
> w ręce wpadły, zachowywało się dokładnie odwrotnie: znacznie więcej zdjęć
> można było zrobić na akumulatorkach, i to nie był przelicznik x2, tylko w
> okolicach x5-x10.
Nie pisałem nic że robią mało zdjęć, lub mniej niż na bateriach (nie
używałem nigdy baterii). Napisałem o samym procesie rozładowania -
wykorzystania akumulatorów.
Aparat to A530.
> Z tym, że jak tak traktujesz akumulatorki, to faktycznie może być pewien
> problem, ale raczej z nimi. Ja tam w brak efektu pamięciowego nie wierzę
> nawet przy litowych i dobrze na tym wychodzę. NiMH standardowo rozładowuję
> w ładowarce przed ładowaniem. Czasem pozwalam sobie na wyjątek, jeżeli
> jest jakiś powód, ale to naprawdę rzadkość i unikam tego jak tylko mogę.
Moje z reguły leżą cały rok, a w sezonie mają wyjątkową sytuację (szybkie
ładowanie na szybko :) )
Zgadzam się że to wina traktowania akumulatorów, tylko że gdyby aparat miał
zmienny próg wykrywania napięcia (przełącznik bateria-akumulator) to dałoby
się wycisnąć więcej z tych akumulatorków, no i dla nich zdrowiej: byłyby
rozładowane przed ładowaniem.
--
Desoft
-
36. Data: 2013-07-12 11:34:29
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Desoft,
Friday, July 12, 2013, 8:24:17 AM, you wrote:
[...]
>> nawet przy litowych i dobrze na tym wychodzę. NiMH standardowo rozładowuję
>> w ładowarce przed ładowaniem. Czasem pozwalam sobie na wyjątek, jeżeli
>> jest jakiś powód, ale to naprawdę rzadkość i unikam tego jak tylko mogę.
> Moje z reguły leżą cały rok, a w sezonie mają wyjątkową sytuację (szybkie
> ładowanie na szybko :) )
Masakra :(
> Zgadzam się że to wina traktowania akumulatorów, tylko że gdyby aparat miał
> zmienny próg wykrywania napięcia (przełącznik bateria-akumulator) to dałoby
> się wycisnąć więcej z tych akumulatorków, no i dla nich zdrowiej: byłyby
> rozładowane przed ładowaniem.
Ale jaki problem użyć rozładowywania w ładowarce? Chyba, że się
"oszczędziło" na ładowarce.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
37. Data: 2013-07-13 11:44:58
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:4491712.20130712113429@pik-net.pl.invalid...
>> Moje z reguły leżą cały rok, a w sezonie mają wyjątkową sytuację (szybkie
>> ładowanie na szybko :) )
>
> Masakra :(
Czas to też pieniądz :)
>
>> Zgadzam się że to wina traktowania akumulatorów, tylko że gdyby aparat
>> miał
>> zmienny próg wykrywania napięcia (przełącznik bateria-akumulator) to
>> dałoby
>> się wycisnąć więcej z tych akumulatorków, no i dla nich zdrowiej: byłyby
>> rozładowane przed ładowaniem.
>
> Ale jaki problem użyć rozładowywania w ładowarce? Chyba, że się
> "oszczędziło" na ładowarce.
Ma funkcję rozładowania, to ja nie mam czasu. Rozładowanie do połowy
naładowanych akumulatorów trochę trwa... czas!
--
Desoft
-
38. Data: 2013-07-13 12:00:56
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Desoft,
Saturday, July 13, 2013, 11:44:58 AM, you wrote:
>>> Moje z reguły leżą cały rok, a w sezonie mają wyjątkową sytuację (szybkie
>>> ładowanie na szybko :) )
>> Masakra :(
> Czas to też pieniądz :)
>>> Zgadzam się że to wina traktowania akumulatorów, tylko że gdyby
>>> aparat miał zmienny próg wykrywania napięcia (przełącznik
>>> bateria-akumulator) to dałoby się wycisnąć więcej z tych
>>> akumulatorków, no i dla nich zdrowiej: byłyby rozładowane przed
>>> ładowaniem.
>> Ale jaki problem użyć rozładowywania w ładowarce? Chyba, że się
>> "oszczędziło" na ładowarce.
> Ma funkcję rozładowania, to ja nie mam czasu. Rozładowanie do połowy
> naładowanych akumulatorów
To po co je wyjmujesz, skoro jeszcze ich nie zużyłeś?
> trochę trwa... czas!
Drugi komplet akumulatorków! A jak trzeba to i trzeci. Właśnie dlatego
używam Eneloopów, żeby nie musieć czekać na ładowarkę.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
39. Data: 2013-07-13 23:30:11
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:1358007777.20130713120056@pik-net.pl.invalid...
> To po co je wyjmujesz, skoro jeszcze ich nie zużyłeś?
Bo aparat przy połowie pojemności zgłasza: "zmień baterie"
> Drugi komplet akumulatorków! A jak trzeba to i trzeci. Właśnie dlatego
> używam Eneloopów, żeby nie musieć czekać na ładowarkę.
Mam cztery komplety. Ale możliwość ładowania jest zwykle wieczorem.
--
Desoft
-
40. Data: 2013-07-13 23:40:26
Temat: Re: akumulatorki a aparat fotograficzny
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Desoft,
Saturday, July 13, 2013, 11:30:11 PM, you wrote:
>> To po co je wyjmujesz, skoro jeszcze ich nie zużyłeś?
> Bo aparat przy połowie pojemności zgłasza: "zmień baterie"
To znaczy, że jednak to nie połowa pojemności... Po wyjęciu z aparatów
wkładam do ładowarki, ustawiam rozładowanie i w najgorszym przypadku
po pół godzinie wszystkie już się ładują. Potem 3 godziny ładowania i
do rezerwy, bo w aparacie są poprzednie rezerwowe.
>> Drugi komplet akumulatorków! A jak trzeba to i trzeci. Właśnie dlatego
>> używam Eneloopów, żeby nie musieć czekać na ładowarkę.
> Mam cztery komplety. Ale możliwość ładowania jest zwykle wieczorem.
I udaje Ci się zużyć 4 komplety w jeden dzień? Ja nie potrafię :(
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)