W dniu 2011-04-23 02:19, Yogi(n) pisze:
> Uzytkownik "delphic" <d...@n...gazeta.pl> napisal w
> wiadomosci news:iosnn9$rbr$1@inews.gazeta.pl...
>> Chcialem poznac Twoj czas reakcji zeby porownac z Arnoldem Buzdyganem
>>
>>
>> mysle ze co poniektorzy wiedza o co chodzi :)
>
> E tam, Arnold. Ne zapominaj o LeoTarze, Pszemolu, Ekspercie i - przede
> wszystkim, moim ulubionym trollu - Albercie Jacherze. Znikneli w
> otchlaniach (poza Arnoldem) usenetu i mozna ich wiekopomne dziela
> sledzic tylko w archiwach googla. A Enuele, Zygmunty Dariusze i inne
> takie (w szczególnosci np. ramboidalne pseudotrolle z pl.rec.film) to sa
> tylko egocentryczne swiry, niedorobione szmondaki, dzieci neostrady i
> niezaspokojeni seksualnie staruszkowie, którzy majac powazne braki w
> zyciu towarzyskim wylaza tu i ówdzie z plonkownicy burzac monotonie
> monotematycznych grup...
> Ech, az lezka w oku sie kreci ;-)
>
Ech Arnold (arnoldzik) byl pierwszym trollem z ktorym probowalem sie
spierac...hehe (oj to bylo wieki temu nie bylo jeszcze wtedy dzieci
neostrady).
Jedna z rzeczy ktora mi pozostala z tamtych czasow to przeswiadczenie ze
z takimi indywiduami nie ma sensu na powaznie dyskutowac.
Najbardziej mnie wkurwia, wlasciwie z tego powodu rozpoczalem ten watek,
jak ktos prosi o pomoc a taki... troll , owszem nmoze i jej udzieli ale
przy okazji musi udowodnic za wszelka cene ze jego wiedza siega dwwiazd,
i innym wara bo ja wiem najlepiej, a ty ktory niestety miales pecha i
zadales swoje pytanie jestes niczym bo to JA sie znam a ciebie nalezy z
blotem zmieszac itd itp.

sorki wkurzylem sie

zycze wszyskim, bez wyjatku, milego dnia