W dniu 21.03.2023 o 23:34, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 21.03.2023 o 20:56, Akarm pisze:
> [...]
>> Aha, twierdzisz, że ta definicja "reguły prawej ręki" istnieje? :D
>
> Istnieje, bo jest to "umowna zasada" a nie PoRD.

Umowna zasada?
I skąd ci do łba przyszedł pomysł, żeby pisać coś o PoRD?
Definicji prawej dłoni też w PoRD nie ma, a zainteresowani wiedzą, jak
tę dłoń ułożyć, żeby według niej się orientować.

No, ale skoro twierdzisz, że istnieje "reguła prawej reki", to ją przedstaw.

> Podobnie jak inne
> zasady w języku polskim, które opisane są szerzej w odpowiednim prawie
> czy innych dziedzinach.
>
> Czepianie się takiego sformułowania jest czystym kretynizmem :)

Nie. Czystym kretynizmem jest bredzenie o "regule" ręki, której nie ma,
która nic nie mówi o jakiejś ręce.

>
> Nie masz układać ręki ale masz rozumieć PRAWĄ rękę jako kierunek.

Buahaha!
Jesteś kolejnym kolejny kretynem, który bredzi, że co prawda nic o ręce
nie ma, ale należy to rozumieć jako rękę?

> Tak, wiem, nie rozumiesz. Dlaczego prawą a nie lewą? Bo mamy ruch
> prawostronny (w innych krajach inaczej) Równie dobrze, można to nazwać
> zasadą prawej strony (a nie ręki) ale wiele osób/ludzi nie kojarzy
> prawej strony jako prawej strony, natomiast kojarzy prawa rękę. Dlaczego?
>
> Problem leży w lateralizacji, czyli dominacji jednej strony ciała nad
> drugą. Jeśli nie jest wyraźna, tylko przebiega na krzyż, może się
> zdarzyć, że będziemy np. praworęczni i jednocześnie lewonożni albo też
> leworęczni i prawooczni (tak, to prawidłowe określenia). To wywołuje
> problemy z szybkim określeniem kierunku.
>

Aha... i wymyśliłeś, dlaczego niektórzy kierowcy jeżdżą lewym pasem. :D

> Tak. Teraz możesz wypierdalać i zgłębić temat, żebyś mógł pojąć coś, o
> czym nie wiesz i robisz z siebie debila, przy śmiechu gawiedzi :)
>

Jednak jesteś bezmózgiem, który HGW z jakiej paki, usiłuje tłumaczyć
wypisujących brednie.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego