W dniu 2012-01-18 18:24, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello TM,
>
> Wednesday, January 18, 2012, 5:14:17 PM, you wrote:
>
>>>>> Może i masz racje że to bajki, a może i nie.
>>>>> Jak by w ludziach było tyle weny co w latach
>>>>> osiemdziesiątych, rozpierdolili by ich wszystkich
>>>>> z wiejskiej w pizdu.
>>>> Człowieku, zastanów się -- przecież teraz nami rządzą ci, którzy wtedy, w
>>>> latach osiemdziesiątych, mieli tyyyyyle weny! Stąd, czy aby jesteś
>>>> przekonany, że to dobra droga do normalności?
>>>> Śmiechu warte.
>>> Wena się skończyła 13 grudnia 1982 roku. Komuna przytarła nam tak
>>> nosa, że do dzisiaj się nie pozbieraliśmy :(
>> Szkoda to czytać. Chyba wszędzie widzisz komunę, to typowe dla ubóstwa
>> umysłowego ludzi, którzy dają się nabrać na nowego typu propagandę. Teraz
>> przez wieki za wszystko będzie winna komuna. Napisz jak zobaczysz białe
>> myszki.
>
> O czy ty piszesz, facet? To, że tobie się przytrafiają białe myszki
> nie swiadczy o tym, że wszyscy tak mają.

Pewnie nie - Ty nie masz z tym problemów?

> A skoro nie było cię na
> swiecie 13 grudnia 1982 roku, to sprawdź w podrecznikach historii, kto
> wtedy rządził i co sie wtedy stało.

Jakoś nie łapię - stan wojenny to 13 grudnia 1981, coś tam się działo
z okazji 1 rocznicy SW (jakaś akcja "Nowe związki na Powązki", "Niech
żyje "Solidarność").

Możesz rozjaśnić, co masz na myśli z tym "przycieraniem nosa"?