eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaZnów kadrowanie...Re: Znów kadrowanie...
  • Data: 2014-08-16 19:08:21
    Temat: Re: Znów kadrowanie...
    Od: bratart <f...@b...usun.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-08-16 16:51, Marek pisze:

    >> Co do samego zdjęcia, to w ogóle trudno o nim coś powiedzieć. Po prostu
    >> jest.
    >> Proponuję "test".
    >> Gdybyś wrzucał to zdjęcie na jakiś portal typu flickr, miałbyś tam do
    >> wypełnienia 2 pola: tytuł i opis zdjęcia. Co byś wpisał?
    >
    > 1. Gdybym miał sarkastyczne poczucie humoru z dystansem do siebie samego
    > (zwykle takie miewam)
    > Tytuł: zdechły pies
    > Opis: kolor świadczy o tym, że leży tam długo
    >
    > 2. Gdybym nauczycielka na języku polskim kazała mi wstać i odpowiedzieć
    > na tak zadane pytanie, powiedziałbym:
    > Tytuł: Morskie kamienie
    > Opis: Samotność w bezmiarze
    >
    > 3. Gdybym rozmawiał na tematy techniczne, to napisałbym:
    > Tytuł: Czy uda się wyeliminować negatywne skutki użycia lampy
    > błyskowej?
    > Opis: w bardzo zadowalającym stopniu
    >
    > Alternatywnie:
    > Tytuł: Czy uda mi się filtrem ND uatrkcyjnić scenerię?
    > Odpowiedź: tak
    >
    > 4. Gdybym rozmawiał z własnym ośrodkiem podejmowania decyzji co do
    > wyboru sceny to:
    > Tytuł: Jak uatrakcyjnić nieciekawe miejsce?
    > Opis: odpowiednim kadrowaniem
    >
    > Pewnie jeszcze mógłbym tak długo. :-)

    Pozwolę sobie na wtrącenie - tu chyba leży problem. Najpierw pomyśl na
    tytułem (czyli co robisz) a później naciśnij migawkę. Największa szansa
    na pokonanie "kanonów" i wszelkich idących za tym rozterek.

    Pozwolę sobie również zapożyczyć retorykę - jak mówię głupoty to
    tłumaczę to później "prowokacja". Przyda się w urzędzie skarbowym...

    Dla anonimów, nieznanych w fotografii tylko sztywny kanon. Dopiero
    sława, nazwisko i widoczny styl zezwala na nowatorstwo i eksperyment.
    Nie znaczy to, że zakazuje eksperymentować. Wprost przeciwnie. Chcę
    tylko uspokoić niepokorną duszę która pyta: "dlaczego to się nie
    sprzeda" lub emo - "nikt mnie nie rozumie i nie kocha moich słitfoci".

    Odnośnie samego zdjęcia - gdyby było częścią galerii, wystawy o jakiejś
    tematyce - wszystko było by ok. Jeżeli miała by przemyślany tytuł
    (koniecznie przed wykonaniem - inaczej to tylko nieszczęsne dorabianie
    historii) odnosił bym się do niego i mogło by być różnie. W bieżącej
    sytuacji: taka tam niebieska klatka. Ktoś tu w wątku wyciął same
    kamienie. Zdecydowanie najlepsza metoda na uratowanie zdjęcia. Da się na
    nie popatrzeć i nie wieje nudą... Statek na horyzoncie też może być.

    Fotografia się spopularyzowała do poziomu bułek. Samo zdjęcie to dziś
    mało. Słabe czasy dla fotografii, nie nasza wina. ;-)


    ---
    Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
    ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
    http://www.avast.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: