Ojej, tl, daj sobie spokój z tą natrętną propagandą marketingową!
Chociaż z drugiej strony dzięki za lekcję jak to "się da" wszystko
"wyjaśnić" ;)

Dzięki też, że Play wprowadził te "atrakcje" własnie w tym momencie -
właśnie rozważałem przejście na abonament - A TERAZ PO PROSTU SPUSZCZĘ
WASZEGO SIMA W KIBLU!!! :P


On Sep 8, 9:39 am, "tl" <t...@p...gazeta.pl> wrote:
> >> Brak dwóch jednoczesnych prezentów od cioci to też pogorszenie sytuacji
> >> życiowej ?
>
> > Jakie prezenty?
>
> Jeśli _dostaję_ coś za darmo, za co normalnie musiałbym zapłacić 90 pln to
> ja to nazywam
> prezentem.
>
> > Sorry, ale np. mnie marketingowcy nie zrobili z mozgu wody i nie traktuje
> > tego jako "prezenty", ale jako element oferty.
>
> Prezent jest/może być elementem oferty, "woda" może płynąć w różne strony.
>
> > To, co sobie Play kwalifikuje jako prezent-promocje a co jako stala oferte
> > mam w glebokim powazaniu.
>
> Ale rozważając początkowy wybór oferty rozsądnie jest zwracać uwagę na jej
> elementy stałe i
> nie przywiązywać się zbytnio do prezentów. Tak jak w pracy - premia to
> mglisty dodatek.
>
> > Dla mnie liczy sie tylko tyle, ile za dana iilosc kasy moge zrealizowac
> > uzlug - i na tej podstawie kwalifikuje badz dyskwalifikuje, a takze
> > rankinguje oferty w mojej indywidualnej skali uzytecznosci.
> > Modyfikacja oferty, jaka sie dokonala, powoduje - moze i nieznaczne ale
> > jednak - pogorszenie jej atrakcyjnosci.
>
> Owszem ale zobowiązanie do wyboru jednego z dwóch prezentów dostępnych do
> tej pory łącznie
> nie powoduje dramatycznego spadku jej atrakcyjności.